Autor: | Anonymous [ 27 Paź 2023 13:05 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
ghostwriter napisał(a): @warsawreceiver , A w jakich to spektaklach? . Jeśli teraz nie dostrzegasz co było nie tak w tych relacjach, to nie dostrzeżesz i wtedy gdy Ci pokażę literalnie palcem. @Przemm, tak, to jest właśnie problem raczej etyczno-moralny. Oszustwa Businessclass to sprawa prokuratury. Sprawa użytkowników forum to fakt czy nie mają wyrzutów sumienia dając się wciągnąć w januszowskie "zawsze się trochę gwałci", bo gdy sprawa z forum wypływa na szerokie wody ogólnopolskich mediów, to można z tym zostać jak Himilsbach z tym angielskim. |
Autor: | Wintermute [ 27 Paź 2023 13:47 ] | ||
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass | ||
ghostwriter napisał(a): @elpatafiano , nie obchodzi mnie, czy Ci się podobała. Obchodzi mnie, że próbujesz stygmatyzować innych, bo im się podobało, tylko dlatego, że po latach okazało się, że autor był oszustem. Trzeba było w odpowiednim momencie napisać wszystkim, że są obrzydliwi i powinni się wstydzić. Byłbyś troszeczkę bardziej wiarygodny. Nie śledziłem wszystkich jego relacji ale z tego co pamiętam to przynajmniej w jednej z nich była spora awantura o to co w niej wypisuje. Tak że jak widzisz niektórzy pisali ale inni tylko się przyglądali bo niekoniecznie chcieli brać udział przepychankach i naprawianiu świata.
|
Autor: | jacek96 [ 27 Paź 2023 14:13 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
To przepraszam. Zasugerowałem się poprzednimi wpisami, nie sprawdzając ich wiarygodności. Bylem przekonany, że każdy tu piszący, bierze odpowiedzialność za słowa Edit: teraz doczytalem, że zasugerowałem się wpisem @pabien, jego nie sprawdzam, bo kolega dokłada zwykle starannosci i można polegać na jego informacjach. Jak każdemu, czasem się coś przeoczyć, co też tym razem się stało. Washington napisał(a): @jacek96 proponuję (jak zawsze) przed napisaniem dwa razy się zastanowić czy widzisz żeby relacja była usunięta? relacja-z-lotu-lh-first-class-i-z-first-class-terminal-fra,226,106160 |
Autor: | malawita [ 28 Paź 2023 17:45 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
man4business napisał(a): Po prostu masakra... https://krs-pobierz.pl/fundacja-zdazyc- ... 0000447537 Jakby co to chłopak obrotny i utalentowany, zarządza wieloma fundacjami, ekspert Tindera, potrafił rozbawić, miewał swoich fanów na forum, którzy mu przyklaskiwali i otrzymywał wiele lajków w swoich relacjach. Dziś niektórzy mogą się wstydzić, że mu lajkowali. cartagena-mini-relacja-i-ostrzezenie,662,121532&hilit=tinder?start=0#p1018107 Jego post o pracy jako steward: BusinessClass napisał(a): Połowa krajówek i wszystko na trasie LTN-WAW-LTN. Jak mieszkałem w UK to na weekendy przylatywałem do Polski. W statystyce są tylko loty jako pasażer, tego co wylatałem jako steward - nie liczę. Do Ameryki Płd. tylko dla przyjemności, tego tam nie brakuje ![]() Nasz bohater wspomina o pracy w ochronie lotniska: BusinessClass napisał(a): Wy sobie robicie jaja a ja poważnie piszę... Pracowałem kiedyś w ochronie lotniska. Niestety... Teraz na trzeźwo do samolotu nie wsiądę, a robię ponad 50 odcinków rocznie... I to nie składak tylko oni te kartki na 3 zginają ![]() A tu twierdzi, że jest z zawodu prezesem: BusinessClass napisał(a): Lekceważącej? Pasażerom tak się podobało, że pytali, czy można mnie zamówić na 25go jak ich mama będzie lecieć ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Widocznie z dużym stażem (data rejestracji fundacji: 2013-01-14), bo już w 2013 wspominał, że jest prezesem: BusinessClass napisał(a): klayton napisał(a): A dlaczego pisza do Ciebie: Szanowny Panie Prezesie? ![]() Bo napisałem do nich na papierze firmowym... Zdziwilibyście się jak łatwo jest porwać samolot... Wniesienie cienkiego noża do tapet nie stanowi problemu. Wtargnięcie do kokpitu jak podstarzała szefowa zanosi kawę pilotom to też drobnostka. Resztę sobie wyobraźcie... Poważnie, powinniśmy się czepiać i starać, żeby do kontroli powróciła Straż Graniczna. Dla naszego bezpieczeństwa... Był także dobrodziejem, rozdawał kupony na darmowe leki i kandydował w 2014 na burmistrza. Cytuj: Saniewski pisze, że podczas swoich licznych podróży po całym świecie zauważył miejsca w których żyje się lepiej, obserwował je i poznawał. Czy uda mu się przenieść wnioski z obserwacji na twardy grunt pionkowskiej rzeczywistości? Zaletą Saniewskiego jest to, że zwraca uwagę na ludzi i lubi ich poznawać. Bartosz Saniewski jest prezesem Fundacji Jana Pawła II i to on rozdawał kupony na darmowe leki 27 września 2014 r. przy aptece w Pionkach. 29 września ogłosił, że chce kandydować na burmistrza naszego miasta – przekonali go miejscowi emeryci i renciści. https://ripostapionki.pl/aktualnosci/sa ... 1413684488 W polityce nie wypaliło i nie śledziłam, za co poleciał z forum, ale to już nieważne. Bogaty rejestr fundacji i firm: https://rejestr.io/osoby/622554/bartosz-saniewski Takie puszki w sklepach powinny być zlikwidowane i zabronione, a wpłacać tylko za pośrednictwem sprawdzonych organizacji charytatywnych, gdzie można poprosić o kontakt z rodzicami chorego dziecka. Sama się nadziałam dwa razy na fikcyjne zbiórki internetowe. Dziwne, że można wyłudzać pieniądze latami i nie ponosić żadnych konsekwencji, a postepowania są umarzane. |
Autor: | ghostwriter [ 29 Paź 2023 14:38 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Cytuj: Takie puszki w sklepach powinny być zlikwidowane i zabronione, a wpłacać tylko za pośrednictwem sprawdzonych organizacji charytatywnych, gdzie można poprosić o kontakt z rodzicami chorego dziecka. Sama się nadziałam dwa razy na fikcyjne zbiórki internetowe. Problem jest głębszy, a zbiórki to rak. Sprawdzone organizacje? A kto będzie oceniał, że organizacja jest sprawdzona? Fundacja "prezesa" była legalna, zarejestrowana, spełniała wymogi, podawała dane finansowe. Gdyby ktoś podszedł do Ciebie na ulicy z puszką i byś musiała sprawdzić, czy ta zbiórka jest okej, to znalazłabyś stronę tej fundacji i też by Ci się wydawało, że jest dobrze. Mało kto ma czas na dziennikarskie śledztwo. Poza tym nawet zaufane organizacje z renomą mają wpadki, albo potrafią ewoluować w jakąś patologiczną formę. Znana medialnie sytuacja z kobietą udającą raka dotyczyła zaufanej organizacji. Kobieta dostawała do dyspozycji setki tysięcy złotych za które kupowała sobie torebki... W końcu się wydało, ale organizacja przez lata nie sprawdziła tej kobiecie papierów, polegając tylko na jej słowie. Zadzwonić do rodziców? Tu znowu problem. Bo czy rodzice faktycznie mają chore dziecko albo właściwie spożytkują zbiórkę? Tu też się zdarza, że choroba dziecka jest zmyślona, albo że rodzice finansują kwestie niezwiązane z leczeniem albo nawet swoje lub dziecka zachcianki. Mieszkanie/dom, żeby się dziecku lepiej mieszkało, samochód, żeby mu się wygodniej do lekarza jeździło itd. A Ty nie masz szans rozstrzygnąć czy to aby na pewno niezbędne, czy jest w tym słuszność, czy może zbiórka zaczęła już być sposobem na życie. A takie sytuacje się zdarzają - na znanym portalu społecznościowym był pewien pan z chorą córką, który za pieniądze ze zbiórki kupował Bitcoiny, nie rozliczał faktur, zaniżał deklaracje zebranych kwot, wymyślał kolejne powody zbiórek (np. kolejne choroby, ale tym razem nieistniejące)), a gdy już dużo osób przejrzało jego interes to nawet proponował oszustwa finansowe z wykorzystaniem choroby córki, żeby jeszcze coś wycisnąć. Ponadto leczył córkę alternatywnymi metodami (pytanie czy w to wierzył, czy była to forma wyprowadzania kasy poprzez fikcyjne fakturowanie). Tu można też przejść do rodziców, którzy nie tyle zbierają na dziecko, co na jakiegoś Mejzę, który naobiecywał im cudownych terapii. Dlatego od lat mam zasadę, że wspieram tylko te zbiórki, które są dobrze udokumentowane od strony medycznej. Do szczęścia brakuje jeszcze jakiegoś oświadczenia, że w kraju odmówiono leczenia albo że lekarz zarekomendował leczenie w innym kraju. I takich zbiórek jest niestety mało, a powinno to być standardem. A spróbujcie zapytać o dokumenty, gdy nie są załączone do zbiórki ![]() |
Autor: | karder [ 29 Paź 2023 14:41 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Sprawa Saniewski vs Polska w Europejskim Trybunale Praw Człowieka oddalona - interesujaca postac ![]() https://hudoc.echr.coe.int/app/conversi ... 1-5956.pdf |
Autor: | Anonymous [ 29 Paź 2023 15:57 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Słowem: człowiek-orkiestra, słynny w Europie. W sumie powinniśmy się cieszyć, że zaszczycił swoją obecnością nasze skromne progi. ![]() Właśnie gdy zobaczyłem w tym temacie jego zdjęcie to coś mi świtało w głowie, że gdzieś z przypadkiem tego typa się spotkałem. To było ta akcja reklamowa apteki pod płaszczykiem rozdawania leków: Cytuj: Przed kampanią wyborczą zasłynął tym, że zorganizował w Pionkach akcję "Darmowe leki! Po 100 zł dla 400 osób". Fundacja Jana Pawła II, której Saniewski jest prezesem, rozdała emerytom i rencistom 400 kuponów o wartości 100 zł każdy na leki. Na ulotkach i w komunikatach w prasie umieszczony był adres konkretnej apteki. Główny Inspektorat Farmaceutyczny uznał, że akcja była reklamą apteki, co zgodnie z prawem farmaceutycznym jest zabronione, i nałożył na fundację Saniewskiego karę - 20 tys. zł. W uzasadnieniu decyzji napisano, że Saniewski podpierał się autorytetem św. Jana Pawła II i skierował akcję do emerytów i rencistów, czyli "osób nie zawsze zorientowanych w rzeczywistych intencjach darczyńcy czy z uwagi na wiek i zachodzące z tego względu procesy degeneracyjne mózgu często niepotrafiących obiektywnie ocenić sytuacji". Saniewski odwołał się do sądu administracyjnego. - Czekam na termin w WSA, ale niezależnie od wyroku nie zamierzam tej kary zapłacić, bo to sprawa polityczna - komentuje. https://wyborcza.pl/7,75398,19015037,pieklo-multikulturalizmu-wedlug-kandydata-do-sejmu-z-listy-korwin.html Fundacja Jana Pawła II, genialne posunięcie. Przecież nikt nie powie, że odwala chamówę gość z takiej fundacji. ![]() |
Autor: | Aron [ 29 Paź 2023 16:03 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
W tym wszystkim największą patologią jest prowizja portali zbiórkowych, czyli nie ma zabardzo motywacji do rozbudowanej lub dociekliwej weryfikacji. Jeżeli zweryfikują negatywnie to spadną przychody takiego portalu .. A argument odmówiono leczenia dziecka w Polsce to albo koloryzowanie, albo chciejstwo ("żaden kardiochirurg nie dorówna dr Carotti"), albo komercyjnie można podjąć każdą próbę leczenia dla kliniki to też przecież obrót.... ghostwriter napisał(a): Cytuj: Takie puszki w sklepach powinny być zlikwidowane i zabronione, a wpłacać tylko za pośrednictwem sprawdzonych organizacji charytatywnych, gdzie można poprosić o kontakt z rodzicami chorego dziecka. Sama się nadziałam dwa razy na fikcyjne zbiórki internetowe. Problem jest głębszy, a zbiórki to rak. Sprawdzone organizacje? A kto będzie oceniał, że organizacja jest sprawdzona? Fundacja "prezesa" była legalna, zarejestrowana, spełniała wymogi, podawała dane finansowe. Gdyby ktoś podszedł do Ciebie na ulicy z puszką i byś musiała sprawdzić, czy ta zbiórka jest okej, to znalazłabyś stronę tej fundacji i też by Ci się wydawało, że jest dobrze. Mało kto ma czas na dziennikarskie śledztwo. Poza tym nawet zaufane organizacje z renomą mają wpadki, albo potrafią ewoluować w jakąś patologiczną formę. Znana medialnie sytuacja z kobietą udającą raka dotyczyła zaufanej organizacji. Kobieta dostawała do dyspozycji setki tysięcy złotych za które kupowała sobie torebki... W końcu się wydało, ale organizacja przez lata nie sprawdziła tej kobiecie papierów, polegając tylko na jej słowie. Zadzwonić do rodziców? Tu znowu problem. Bo czy rodzice faktycznie mają chore dziecko albo właściwie spożytkują zbiórkę? Tu też się zdarza, że choroba dziecka jest zmyślona, albo że rodzice finansują kwestie niezwiązane z leczeniem albo nawet swoje lub dziecka zachcianki. Mieszkanie/dom, żeby się dziecku lepiej mieszkało, samochód, żeby mu się wygodniej do lekarza jeździło itd. A Ty nie masz szans rozstrzygnąć czy to aby na pewno niezbędne, czy jest w tym słuszność, czy może zbiórka zaczęła już być sposobem na życie. A takie sytuacje się zdarzają - na znanym portalu społecznościowym był pewien pan z chorą córką, który za pieniądze ze zbiórki kupował Bitcoiny, nie rozliczał faktur, zaniżał deklaracje zebranych kwot, wymyślał kolejne powody zbiórek (np. kolejne choroby, ale tym razem nieistniejące)), a gdy już dużo osób przejrzało jego interes to nawet proponował oszustwa finansowe z wykorzystaniem choroby córki, żeby jeszcze coś wycisnąć. Ponadto leczył córkę alternatywnymi metodami (pytanie czy w to wierzył, czy była to forma wyprowadzania kasy poprzez fikcyjne fakturowanie). Tu można też przejść do rodziców, którzy nie tyle zbierają na dziecko, co na jakiegoś Mejzę, który naobiecywał im cudownych terapii. Dlatego od lat mam zasadę, że wspieram tylko te zbiórki, które są dobrze udokumentowane od strony medycznej. Do szczęścia brakuje jeszcze jakiegoś oświadczenia, że w kraju odmówiono leczenia albo że lekarz zarekomendował leczenie w innym kraju. I takich zbiórek jest niestety mało, a powinno to być standardem. A spróbujcie zapytać o dokumenty, gdy nie są załączone do zbiórki ![]() |
Autor: | Gaszpar [ 29 Paź 2023 18:21 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Wiem,że oftopuje w temacie BC ale skoro my tu sobie gadu,gadu o fundacjach to zapraszam na moje podwórko czyli do fundacji prozwierzęcych. Jest taki funpage na FB pt "Czarna lista organizacji prozwierzęcych". Polecam lekturę, na poszerzenie horyzontów. W tym to nierzadko "sky is the limit".Przykład pierwszy z brzegu- słynne interwencyjne odebranie krów od rolnika, zbiórka na pomoc wet, jedzenie i dobry los. Krowy fundacja wysłała na hak do rzeźni ale dalej zbierała na ich "lepsze życie" |
Autor: | pabien [ 29 Paź 2023 18:36 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
No wiesz pewnie myślała nie tylko o ciele ale i duszy... |
Autor: | rw30 [ 29 Paź 2023 23:27 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
mnie z perspektywy czasu & kilku zdjęć które można znaleźć w internecie najbardziej bawi jego promowanie się na podobnego do Bruce'a Willisa ![]() Cytuj: Japonki… Boże, jakie one są brzydkie!!! Zaniedbane (brak manicure, pedicure), z koszmarnie krzywymi zębami. W dodatku zupełnie nieczułe na moje podobieństwo do Bruce’a Willisa. Porażka… Cytuj: Jestem w sportowych butach, spodniach od dresu, bluzie z kapturem i w ortalionowej kurtce z magicznymi trzema paskami i herbem ukochanej Legii Warszawa. Wciąż wyglądam jak Bruce Willis ale raczej jak ten z Sin City, po jednej z cięższych scen. Ale, pełna profeska. Zamiast zdziwionego spojrzenia i głupiego pytania w stylu „can I help you?” słyszę: dla mnie raczej wygląda jak wyrośnięty kujon, no ale co ja tam wiem : ) |
Autor: | tunczaj [ 31 Paź 2023 12:06 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/ ... ch-7416403 Policjanci z Radomia wlasnie aresztowali gagatka który zajmował się podobnymi wyłudzeniami. Jest nadzieja ze Brucowi Willisowi z Pionek nie ujdzie to wszystko płazem ![]() Jak myślicie, w pierdlu jest tylko cela ekonomiczna czy można zrobić upa do Y+ albo C? I czy koledzy z Legii wywieszą na trybunie BusinessClass PDW? |
Autor: | LonDynia [ 31 Paź 2023 12:43 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
W Kilerze byla cela w C, mozna bylo nawet z niej wyjsc na slub córki. |
Autor: | samaki9 [ 31 Paź 2023 12:54 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Będzie czas na napisanie ksiązki. |
Autor: | BrunoJ [ 31 Paź 2023 18:13 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
rw30 napisał(a): mnie z perspektywy czasu & kilku zdjęć które można znaleźć w internecie najbardziej bawi jego promowanie się na podobnego do Bruce'a Willisa ![]() Cytuj: Japonki… Boże, jakie one są brzydkie!!! Zaniedbane (brak manicure, pedicure), z koszmarnie krzywymi zębami. W dodatku zupełnie nieczułe na moje podobieństwo do Bruce’a Willisa. Porażka… Cytuj: Jestem w sportowych butach, spodniach od dresu, bluzie z kapturem i w ortalionowej kurtce z magicznymi trzema paskami i herbem ukochanej Legii Warszawa. Wciąż wyglądam jak Bruce Willis ale raczej jak ten z Sin City, po jednej z cięższych scen. Ale, pełna profeska. Zamiast zdziwionego spojrzenia i głupiego pytania w stylu „can I help you?” słyszę: dla mnie raczej wygląda jak wyrośnięty kujon, no ale co ja tam wiem : ) Hehe, od początku wstrzymuje się z komentarzem, choćby dlatego, że swój komentarz już umieściłem w relacji właściwej, w trakcie jej trwania. Nie ukrywam jednak, że pierwsza moja myśl po zobaczeniu zdjęcia była "jakoś mizernie na nim te dres musiał leżeć...". Ale jak to się mówi - nie kopie się leżącego. Chociaż jakby go do aresztu w Pionkach wsadzili (jeśli taki w ogóle jest), to gdyby przypadkiem przeciekła informacja, o "ukochanej Legii", to mogło by być interesująco.... Natomiast jako jeden z przedstawicieli populacji wyrośniętych kujonów chciałem stanowczo zaprotestować wcześniejszemu porównaniu. W przeciwieństwie do BC, dresik leżałby niczego sobie, chociaż nie gustuję. Jak to mówił jeż schodząc ze szczotki ryżowej - pozory mylą. |
Autor: | Mikolaj23 [ 19 Lut 2024 11:52 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Trochę odkopię. Czy ktoś może wrzucić link do Aribnb/ Bookingu Businessclass? Żeby przypadkiem nie miał za dużo rezerwacji. Sam nie mogę niestety poszukać. |
Autor: | Zeus [ 19 Lut 2024 11:54 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
![]() |
Autor: | Mikolaj23 [ 19 Lut 2024 12:05 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Wynajmował swoje mieszkanie na tych portalach. Tam również jest opcja zgłoszenia takich użytkowników. |
Autor: | snooka [ 24 Lut 2024 11:41 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
@Mikolaj23 A po co ktoś miałby wynajmować mieszkanie w Pionkach? |
Autor: | Djorkaeff [ 24 Lut 2024 11:53 ] |
Temat postu: | Re: Perypetie użytkownika @Businessclass |
Idealne pod poranne loty na południe z RDO. ![]() |
Strona 4 z 5 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |