Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego NO-SHOW
opuszczanie-odcinka-lotu-biletu-laczonego-no-show,15,30524		 Strona 10 z 47
Autor:  marmur [ 16 Sie 2015 01:16 ]
Temat postu:  Re: Germanwings, no show 'tam' -co z lotem powrotnym jedna r
Karta pokładowa to nie jakiś tam papierek, tylko dokument uprawniający do wejścia na pokład.
Autor:  kemot [ 16 Sie 2015 01:24 ]
Temat postu:  Re: Germanwings, no show 'tam' -co z lotem powrotnym jedna r
marmur napisał(a):
Karta pokładowa to nie jakiś tam papierek, tylko dokument uprawniający do wejścia na pokład.

Tylko, że w wyniku jednego kliknięcia myszki komputerowej może ona być warta tyle samo co papier toaletowy...
Autor:  thoth [ 16 Sie 2015 01:27 ]
Temat postu:  Re: Germanwings, no show 'tam' -co z lotem powrotnym jedna r
@marmur, zgodnie z takim rozumowaniem, można by było opuścić każdy odcinek lotu w każdej linii, aby tylko być wcześniej odprawionym i mieć wydrukowaną kartę pokładową... Zanim zaczniesz doradzać innym, polecam samemu wykupić bilet z przesiadkami, tylko najlepiej nie gdzieś daleko : do Australii, Ameryki Południowej,
- i spróbować takiej sztuczki ;)
Autor:  silvershark [ 16 Sie 2015 03:04 ]
Temat postu:  Re: germanwings no show co z lotem powrotnym jedna rez
dewat napisał(a):
oskiboski napisał(a):
GW to linia point to point więc nie powinno być problemów


wydaje mi się, że wizzer też jest linią point to point i niestety też prowadzą politykę no show :(


Od kiedy to niby Wizzair zaczął się bawić w 'no-show'??
Autor:  miki_fly [ 16 Sie 2015 03:23 ]
Temat postu:  Re: Germanwings, no show 'tam' -co z lotem powrotnym jedna r
Nie zaczął. Przy googlaniu na ten temat po angielsku jeden z pierwszych wyników prowadzi do forum na którym ktoś komuś udzielił błędnych informacji na ten temat (chociaż w kolejnych zostały sprostowane), więc przypuszczam, że stąd ten błąd. No chyba, że chodzi o jakąś inną linię wizzer ;)
Autor:  dewat [ 16 Sie 2015 09:54 ]
Temat postu:  Re: Germanwings, no show 'tam' -co z lotem powrotnym jedna r
ok, wątpliwości rozwiane -
dostaliśmy wiad. od Germanwings i możemy lecieć.
Także temat zamknięty ;)
Autor:  zduniec [ 20 Sie 2015 12:42 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
W listopadzie mam następującą podróż VCE-FCO-AUH-BKK-AUH-FCO-VCE. Lot z VCE do FCO i powrotny z FCO do VCE jest obsługiwany przez Alitalię natomiast pozostałe odcinki przez Etihad. Czy myślicie że mogą sie pojawić problemy jeśli bedę chciał nadać bagaż tylko do FCO? Przesiadkę mam bardzo krótką, 1:10h. Miał ktoś z was kiedykolwiek problemy z Etihad jeśli chodzi o nadawanie bagażu do przedostatniego przystanku?
Kożystając z okazji, myślicie że realne będzie zdążenie na samolot powrotny z FCO do WAW jeśli przylot z AUH jest o 13:05 a powrotny Wizzair jest o 15:15?
Autor:  Papi [ 24 Sie 2015 17:56 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Lot relacji IAH-ORD-LHR-WAW. Czy jest możliwość anulowania pierwszego odcinka biletu łączonego bez dodatkowych kosztów? Ostatnio zauważyłem, że ten pierwszy odcinek jest przesunięty o 20 minut i oczekują na moje potwierdzenie, że się zgadzam (połączenie obsługuje United). Czy jeśli napiszę do nich, że z powodu przesunięcia lotu chcę anulować ten pierwszy odcinek i zacząć od Chicago to przejdzie? Mam niby 2h 35m na przesiadkę, ale przecież mam ważne spotkanie na lotnisku i się na nie spóźnię? Z góry dzięki za odpowiedź.
Autor:  jacek96 [ 24 Sie 2015 18:30 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Pisac mozesz, szanse powodzenia ok.1%
Autor:  humbak [ 24 Sie 2015 19:35 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie ostatniego odcinka lotu biletu łączonego
juhas99 napisał(a):
blasto napisał(a):
juhas99 napisał(a):
Nocka na lotnisku jest powodem dla którego wydadzą bagaż


Jeśli masz lot międzynarodowy z przesiadką w USA lub Kanadzie to bagaż zostanie wydany niezależnie od czasu do kolejnego lotu. Nie ma żadnego znaczenia, czy jest to 20 godzin czy 50 minut.


Racja, zapomniałem o tym że przechodzisz kontrolę wizową zaraz po pierwszym lądowaniu w USA. Dlatego jak leciałem służbowo to szukałem od razu lotu z Europy do miasta docelowego :)


Od kiedy bagaż ma związek z kontrolą wizową? Wizowa jest związana z Immigration, a bagaż Customs. Taka procedura odbioru i re-checkin jest stosowana w większości krajów Ameryk obu.

-- 24 Sie 2015 19:54 --

peterkielce napisał(a):
szkoda bo tak to trzeba kombinować i szukać lotów do Barcelony które są droższe niż do londynu.
dzięki za informacje
To po co kupowałeś taki bilet?
Autor:  karuzel [ 07 Wrz 2015 10:31 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Witam
Mamy z rodzinką lot Singapur - Londyn - Barcelona. Przewoźnik Iberia operating by British Airways. Chciałbym zakończyć podróż w Londynie. Jak to próbować załatwić i z kim rozmawiać?
Autor:  dj3500 [ 07 Wrz 2015 10:38 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Proponuję przeczytać ten temat, 6 stron to nie tak dużo.
Autor:  zoli [ 23 Wrz 2015 13:20 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Air China - lot PEK-ARN-CPH. W PEK bez problemu udało się nadać bagaż tylko do ARN.
Nas odprawiono na całą trasę. Po przylocie do ARN w check-in miła pani anulowała po naszej prośbie ostatni odcinek.
z.
Autor:  te24 [ 28 Wrz 2015 21:54 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Historie i przykłady są różne, zależnie od lotniska, czy linii. Jak opowiem swoje perypetie podczas słynnego RTW by AZ (FCO-NRT/MNL-SFO/LAX-CDG-FCO-CAI), dlatego, że być może komuś te doświadczenia oszczędzą stresu (choć co to za podróż w stylu f4f bez dreszczu emocji :D )

Wyjazd planowany na bagaż podręczny, ze względu na ryzyko zagubienia bagażu przez linie przy jednodniowych postojach np. w HKG. Paradoksalnie na ostatni leg (dolot powrotny) by W6 z BVA do GDN kupiłem rejestrowany, żeby przepakować się wcześniej i zmieścić w małych podręcznych i zmieścić różne dobra zakupione w USA dla dzieci. I jak się później okazało, te kilka pudeł z zabawkami, które w worku lotniczym by FiordNansen chciałem nadać w LAX to był gruby błąd. Ale od początku:

Przede wszystkim wybrany termin był jednym z popularniejszym w promocji, więc w zasadzie na każdym lotnisku "obowiązkowym" dla tych lotnisk spotykaliśmy tych samych ludzi lecących na tym samym patencie. Niby bez znaczenia, ale...

W LAX brak możliwości "ręcznego" check-in przy stanowisku, agenci odsyłają do automatu self-checkin. W automacie brak możliwości odprawienia się tylko do CDG, czy tylko do FCO - system zmusza do odprawienia się do CAI. Uznaję to za nieistotne i dziarsko zmierzam do bag-dropu (obowiązkowego także dla ludzi z podręcznym, jako stanowisko visa-check!). Oddaję torbę i tu standardowe pytanie z miłym uśmiechem do Pana agenta, czy odprawi mi torbę tylko do CDG. Od razu podejrzliwe pytanie dlaczego, skoro mam bilet do CAI. Odpowiadam - potrzebuję rzeczy z bagażu w CDG. Odpowiedź: to proszę teraz przepakować do podręcznego. Macie bilet do CAI i bagaż idzie do CAI. Nie ma możliwości w AF odprawy (z bagażem czy bez) do lotniska pośredniego, jeśli nie ma nightstopa. Macham ręką. I teraz najlepsze:
Gość zadaje pytanie o uprawnienia wizowe do Egiptu (bo tam "kończy" się nasza podróż). Odpowiadam pewny siebie, że Polacy do Egiptu poruszają się bez wizy. Kolo coś sprawdza i odpowiada - fakt, ale trzeba mieć bilet powrotny i albo mu pokażę teraz bilet wyjazdowy z Egiptu, albo nici z wylotu z LAX z winy pasażera - nie zaliczony visa check. Zimna krew, uśmiech z mojej strony, że bilet mam, ale to oczywiście bilet przez net i mam na poczcie, a telefon wyładował (patrzę na żonę, a ta na granicy płaczu - było blisko demaskacji :D ). Agent nie ugięty - powiedział, że mam jeszcze sporo czasu, są gniazdka, mam podładować i pokazać bilet. Więc odchodzę, szybki telefon do kumpli w Polsce, zadanie zlecone - fake-owy bilet (ale sensowny, jakby sprawdzali) z Egiptu do Polski. Po krótkiej naradzie uznaliśmy, że najlepszy będzie bilet trampingowy Enter Air z Sharm do Gdańska (linia istnieje, zdaje się operowała do Egiptu, ale ponieważ to czarter nie będą zdziwieni, że nie mogą sprawdzić tego w standardowych systemach). Bilet się zrobił (wyglądał całkiem pro :) ), wylądował na mejlu, okazałem agentowi, ten już mnie spuścił w tym momencie do swojej szefowej, która podeszła do mnie i po wnikliwej analizie wydała zgodę na lot. Huraaa!

Po lądowaniu w CDG odsłona druga przygody czyli walka o bagaż. Po przylocie do transfer desku z pytaniem o warunki wydania bagażu poza biletem (podając szczegóły naszej dalszej rzekomej trasy do CAI). Warunki proste - 400 eur opłaty. Chyba, że przekonam biuro reklamacji bagażowych przy karuzelach, że to sprawa wyższej wagi (np. ważny powód zmusił mnie do przerwania podróży), no więc po przygodach z LAX ściemniam już niemiłosiernie, że dziecko chore w GDN itd. - Pani odpowiada, że wtedy będzie za darmo. I w tym momencie do laski obok podchodzi para rodaków, których wcześniej widywaliśmy na pozostałych lotniskach z trasy i z brutalną szczerością oznajmia, że ma bilet do CAI, ale to tylko taki żart i super promocja i robi no-showa teraz. Nie mają bagażu, więc tak tylko mówią, żeby na nich nie czekać. Nasze miny i naszej rozmówczyni - bezcenne. Zabrałem się stamtąd, podchodzę do karuzel, gadka przygotowana, dziecko chore, pani rozumie, prosi o faks ze szpitala. Znowu koledzy w akcji, już szykują ładny faks z historią choroby, Pani jednak lituje się nad biednym rodzicem i podchodzi do mnie - bagaż dostaniemy jednak za free bez dokumentów. Ufff.

Wnioski?
- Zawsze pilnujmy obowiązków wizowych do krajów które mamy w itinerary nawet, jeśli nie planujemy się do nich zbliżyć. Upierdliwy agent będzie szukał wszystkiego, szczególnie, jeśli zorientuje się że lecimy na EF lub czymś zbliżonym i nie stosuje maści wiadomo na co :D
- Z bagażem poza biletem jest różnie, jak widać w AF jest ciężko i trzeba się namęczyć i nieźle pogrzeszyć.

*Tych, którzy chcą wyskoczyć z morałami o fałszerstwach - zawodowo jestem blisko tematu. Stworzenie pliku wyświetlanego na ekranie udającego rezerwację biletu lotniczego i okazanie jej pracownikowi agenta nie jest przestępstwem :D

BTW witam forumowiczów (choć komenty na www.f4f od 4 lat :D)
Autor:  Aga_podrozniczka [ 29 Wrz 2015 10:03 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Agenci w USA sa znani ze swojego uporu, zeby odprawiac bagaz do celu, chyba ze ma sie nocleg, gdzies po drodze albo zmiane lotniska. Trzeba to wziac pod uwage przy planowaniu podrozy albo leciec z podrecznym.
Autor:  grzesq [ 06 Paź 2015 15:08 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
A ja mam trochę inne pytanie. Co się dzieje jeżeli podczas connection flights nie zdążę na kolejny segment (z różnych powodów) ? Np. podczas kilkugodzinnego stopoveru, nie zdążę wrócić na czas na lotnisko...lub gdzieś utkne na lotnisku. Choćby zapomnę się na Duty Free, czysto teoretyczne :)
Czy bilet przepada, czy lot odbywa się kolejnym samolotem, gdzie są wolne miejsca ?
Autor:  Zeus [ 06 Paź 2015 15:13 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
To non-shown, i przepada.

Tylko nie wiem jak z nie zdążę dojechać na lotnisko, przy zmianie lotniska (np. CDG-ORY, LHR-LGW) przy opóźnionym przylocie.
Autor:  Aga_podrozniczka [ 06 Paź 2015 16:26 ]
Temat postu:  Re: Opuszczanie odcinka lotu biletu łączonego
Lotniska maja minimum connection time (MCT). Np na stronie British Airways jest taka informacja: https://naprepin.custhelp.com/app/answe ... n-airports

Heathrow - Gatwick - 3h
Heathrow - London City - 3h 30min
Jak samolot sie spozni i nie zdazymy przemiescic sie miedzy lotniskami, to powinni zmienic lot tak jakby odbywaly sie z jednego lotniska i klient nie zdazyl sie przesiasc. Czesto przerzucaja pasazerow na nastepny lot, jak juz wiadomo, ze samolot sie spozni.

Jak ktos spozni sie na samolot z wlasnej winy, to pozostaja slodkie oczy do agenta albo oplata za zmiane biletu.
Autor:  kangaroo1983 [ 09 Paź 2015 12:30 ]
Temat postu:  Prosze o poradę.
Prosze o poradę.

Zakupiłam nastpujący lot:
wylot tam> London - Hong Kong - Siem Reap
powrót> Hanoi - Hong Kong - London

Rozważałam zmianę daty lotu z Hanoi do Hong Kongu. Jednak koszty zmiany przewyższają cenę biletu. Druga opcją było by zakupienie innego lotu (np. Air Asia) z Hanoi do Hong Kongu. Pytanie: Czy jezeli tak zrobię, czy będę bezproblemo mogła się zaczekinować w Hong Kongu na lot do Londynu? Dodam że z Hong Kongu lecę liniami Cathay Pacyfic.

PS: Proszę o przeniesienie do właściwego działu jeżeli wybrałam złą lokalizację dla mojego tematu.
Autor:  Gleba3 [ 09 Paź 2015 12:34 ]
Temat postu:  Re: Prosze o poradę.
Nie da się.

opuszczenie-jednego-odcinka-anulowanie-podrozy,225,58770
Strona 10 z 47 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/