Autor: | wtak [ 09 Lis 2019 11:20 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Austriakom i Lichtensteinowi dziękują pięknie , a Niemcom nie ![]() |
Autor: | pabien [ 09 Lis 2019 11:40 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Dziękują dziewiąte po prawej stronie. A wracając do kwestii praktycznych, nie ma tu szczególnych problemów z porozumieniem. Znajomość angielskiego jest nienajgorsza, znacznie lepsza niż w Poradziecji. Pewnie niemiecki znają jeszcze lepiej. Poza tym znajomość jugosłowiańskiego wydaje się być powszechna, ale nie wykluczam, że ogranicza się do popularnych zwrotów. Ja próbowałem "josz jedno." Zawsze rozumieli. A wracając do angielskiego, recepcjonista w hotelu zwracał się do mnie "bro" to pewnie taka ładna kalka językowa z albańskiego, a nie efekt słuchania amerykańskiego hip hopu. Swoją drogą to oni mają tu taką zabawną muzykę połączenie tureckiej popsy z zachodnimi rapsami. |
Autor: | wtak [ 09 Lis 2019 12:08 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
pabien napisał(a): Dziękują dziewiąte po prawej stronie. . Ale nie "pięknie" ![]() A przy okazji znalazłem "Dziękuję Polonia" (pod Austriakami). Może mieli za co (PJW KFOR)? |
Autor: | pabien [ 09 Lis 2019 12:41 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
@wtak dzięki za znalezienie Polski. Też mi ten KFOR chodził po głowie i jednak trochę się dziwiłem, że jej nie znalazłem. Źle szukałem. A tymczasem kilka fotek z drogi. Trochę betonu (ciekawszego i mniej ciekawego) oraz barwy jesieni. ![]() ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 09 Lis 2019 14:37 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Wracając do Prisztiny zdałem sobie sprawę skąd wzięło się to odczucie zagubienia, kiedy wjeżdżałem tam pierwszy raz. Jednak nie z powodu głodu. Jadąc od granicy zasnąłem i obudziłem się dopiero na peryferiach miasta. A widok jest po prostu straszny. Takiego nieładu przestrzennego jeszcze nie widziałem (ale przyznaję, nie byłem w Manili). Tu nie chodzi o to, że budynki są w złym stanie, zrujnowane. Wręcz przeciwnie, większość jest nowa, albo w trakcie budowy. Są ohydne, brzydkie, takie sobie lub całkiem zwyczajne. Oprócz tego trwa dużo prac budowlanych. Brak jakiegoś pomysłu na planowanie przestrzeni czyni ją przerażającą. Nic do siebie nie pasuje, budynki czy ich całe kompleksy wzajemnie do siebie nie pasują. Coś strasznego. Trudno to opisać, zdjęcia również tego nie oddadzą, zwłaszcza robione z autobusu, a na dodatek już nie w najgorzej wyglądającym miejscu. Ale niech będzie, jakaś ilustracja musi się przecież pojawić. I zaznaczam, w mieście jest trochę lepiej, ten chaos jest przynajmniej ograniczany przez siatkę ulic. Na peryferiach tego nie ma. ![]() Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 09 Lis 2019 17:11 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Na obiad postanowiłem udać się do miasta, gdzie środki transportu publicznego wyglądają tak: ![]() Jednak przez most się nimi nie przejedzie. To należy zrobić na piechotę. Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 09 Lis 2019 17:27 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Jakby ktoś był ciekawy po co się tam wybrałem. Spieszę z odpowiedzią ![]() Tfu, nie to zdjęcie. Chociaż mój telefon słabo sobie poradził zz wyzwaniem ![]() Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 09 Lis 2019 17:31 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Lizusy, cholera. Kto by ich podejrzewał? ![]() Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 09 Lis 2019 20:55 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Mitrowicę było warto odwiedzić. Nie tylko, aby zobaczyć. Nie tylko dla pomnika, przejścia przez granicę, której nie ma a na której stoją Carabinieri. ![]() Był tam co prawda jeden w miarę ciekawy betonowy budynek ![]() jednak najbardziej podobał mi się, niestety nieczynny automat ![]() jak również sklep z kołyskami. Jeśli ktoś potrzebuje kołyski, to sklep mieści się przy głównej ulicy po drodze z dworca autobusowego do mostu. ![]() Po serbskiej stronie były też murale, których nie rozumiem, może kiedyś poszukam o co chodzi (domyślam się, ale mogę się źle domyślać). ![]() ![]() Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 10 Lis 2019 10:23 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Na początek dnia winny jestem wyjaśnienie w sprawie wystawy o Korei. Nie wiem dlaczego uznałem, że akurat w Kosowie koreański reżim może występować w pozytywnym kontekście, nie kojarzyć się jednoznacznie z opresyjnym totalitaryzmem (w sumie to chyba pleonazm). Wystawa ma tytuł "Strażnicy raju." Plakat, który wątpliwości co do jej wydźwięku chyba nie wzbudza (nie widziałem go wcześniej). Co więcej, wystawa przyjechała z Gijokastry, miejsca urodzin Hodży. A tutaj informacja na temat wystawy w języku bardziej zrozumiałym niż albański. http://traavik.info/works/guardians-of-paradise To już drugi raz, kiedy poczułem się głupio w trakcie tej wycieczki. To wszystko musi być z powodu braku przedwyjazdowej fotki z wiaderkiem w Preludium. ![]() Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 10 Lis 2019 12:42 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Mój pobyt w najmłodszym państwie Europy powoli dobiega końca. Chciałoby się więcej, więc pewnie tu wrócę. Skoro UIA odwołała mi majówkowe loty do Turcji, zwolnił mi się termin. W związku z pobytem tutaj nasuwają się oczywiste porównania z Albanią. Jest podobnie, ale i inaczej, przy czym w Albanii byłem 11 lat temu, więc mogło się tam sporo zmienić. Podobnie jak w Albanii wszechobecne są tu myjnie samochodowe, a liczba stacji benzynowych i ich marek jest znacznie większa niż w innych krajach. Podobnie wydaje się, że głównym zajęciem mieszkańców jest spędzanie całego dnia w kawiarniach przy espresso (0,5 EUR). Sposób prowadzenia samochodów jest już jednak inny - tutaj nie bałbym się pożyczyć samochodu. Nieład przestrzenny jest większy niż w Albanii, choć tutaj jest znacznie więcej budynków, które wyglądają na skończone. Trudno ocenić z czego ten kraj żyje. Oficjalnie ok 20% PKB to transfery od rodzin pracujących zagranicą, kolejne 10% to pomoc zagraniczna. Jednak ten kraj nie wygląda na drugi najbiedniejszy w Europie. Wygląda jakby przeżywał prawdziwy i szalony boom budowlany. Szczególnie dziwnie wyglądają nowiutkie stacje benzynowe zazwyczaj z nowymi hotelami, które wydają się być zupełnie puste. Podobnie jest z dużymi, zaprojektowanymi na bogato restauracjami. Różnica w wyglądzie części serbskiej i albańskiej w Mitrowicy jest olbrzymia. Zdecydowanie na korzyść tej drugiej. Skrajną biedę widać rzadko, ale jak już się ją zobaczy, wygląda przerażająco. Ten obrazek poniżej przypomina mi bezpańskiego pieska, których trochę jest na ulicy. Jednak na tym zdjeciu to nie występuje szczeniaczek. ![]() Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 10 Lis 2019 16:52 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Chociaż w sumie to nie wiem czy dzieci w podobnym wieku w Skopje zmuszane do grania na bębnach na moście nie mają gorzej? Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 11 Lis 2019 10:25 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Jak już wspominałem duży udział w gospodarce Kosowa ma pomóc zagraniczna. Wydaje się jednak, że wśród instytucji jej udzielających UE jest najmniej poważana. Jest pomnik Billa Clintona (obok też sklep z płaszczami Hillary, ale to już marketing niepaństwowy), są pomniki NATO. Jeśli chodzi o UE odnotowałem tyle: ![]() ![]() Nie wiem czego dotyczy niezadowolenie, ale nie da się ukryć, że UE, oprócz tego, że nie jest najlepiej funkcjonującym tworem (ach te narodowe egoizmy) ma słaby marketing. Jeśli chodzi o USA czy NATO, krytyki na ścianach nie widziałem. No może oprócz tego, że amerykańscy superbohaterowie wyraźnie nie przyjęli się w Kosowie c.d.n za chwilę, bo mi tapatalk powiedział, że więcej ze mną nie współpracuje. Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | pabien [ 11 Lis 2019 10:34 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Jednak nie tak za chwilę - bez tapataltaka jest jednak ciężko. Dodam tylko, że na zakończenie koniec będzie ilustracja do zdania o superbohaterach oraz zdjęcia dokumentujące macedońsko - kosowskią rywalizację o superzakonnicę. |
Autor: | e-prezes [ 11 Lis 2019 13:38 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Ta, w przeciwieństwie do innych Twoich relacji jest mocno chaotyczna i grypsiarska, ale jakoś sobie poradziłem z niektórymi łamigłówkami słownymi. Ja akurat byłem tam sam, ale jak byli moi znajomi parą (mieszaną) to narazili się na ostracyzm ze strony lokalsów przy odwiedzaniu lokali gastro. W sumie nic odkrywczego. Mnie jednak życie nocne Prisztiny bardzo się podobało. Samo miasto nudne, jak widzę niewiele się zmieniło. A i silna grupa państw uznających ten kraj jest oczywista w stosunku do drugiego, który jest post-radziecki do szpiku kości, a utworzony niewidzialną ręką matuszki Rosji. Nie sympatyzuję ani z jednymi ani z drugimi, bo jedni są proradzieccy, a drudzy o odmiennych korzeniach kulturowych i społecznych. |
Autor: | pabien [ 11 Lis 2019 13:56 ] | ||||||
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je | ||||||
Relacja jest chaotyczna, bo po pierwsze to nie relacja sensu stricto, po wtóre Kosowo jest chaotyczne. Poniżej zdjęcia (nie wiem w jakiej kolejności się wgraną) Porzuceni superbohaterowie. Wiszą co prawda na głównym deptaku Prisztiny, jednak ich wygląd jest dość żałosny. Św Teresa z Kalkuty - Albanka ze Skopje, ale wtedy to była Prowincja Kosowska. W Prisztinie ma swoją ulicę, będącą głównym deptakiem miasta i pomnik. W Skopje ulice w centrum zarezerwowane są dla Wielkiej historii Macedonii, nie ma ulicy, ale ma pomnik i wyjątkowo odrażający dom z krzyżem. W pojedynku chyba Kosowo wygrywa. Ale w kwestii czyja jest Matką Teresa z Kalkuty przytoczę wypowiedź mojego kolegi Austriaka. Stwierdził, że spory czy Lwów był polski czy ukraiński są bezsensowne, przecież oczywiste, że był austriacki. Na kolejnym zdjęciu instalacja o Kosowie - to już co prawda nie noworodek, ma w końcu 11 lat.
|
Autor: | wtak [ 18 Lis 2019 11:36 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
pabien napisał(a): ... Okazało się, że zostałem w perfidny sposób oszukany w Preludium. Powiedziano mi, że wiaderka już nie ma, a ja uwierzyłem i poszedłem do Bolero. Wiaderko jednak jest i ma się dobrze. Chciałem Ci zrobić zdjęcie wiaderka, ale... go naprawdę nie ma. O tempora, o mores. |
Autor: | pabien [ 18 Lis 2019 11:40 ] |
Temat postu: | Re: O kraju, który jest bardziej niż inny kraj, który też je |
Tak, wiem. Całkiem zniknęło. Ale może jeszcze się pojawi. Liczę na nie 13 grudnia Wysłane z mojego Mi A3 przy użyciu Tapatalka |
Strona 2 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |