Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]
nowa-zelandia-zima,217,33970
Strona 2 z 4

Autor:  FranekXVI [ 01 Wrz 2013 01:39 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Widac zdjecia z dropbox na forum? Bo ja nie widze ;)

Autor:  m3lm4k [ 01 Wrz 2013 01:54 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Wszystko dziala - nadawaj! ;)

Autor:  hank [ 01 Wrz 2013 09:13 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Hmm, ja zdjęć też nie widzę. Sprawdzałem na FF i IE.

Autor:  gixera [ 01 Wrz 2013 09:29 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

U mnie podobnie, na chrome ani IE nie widac.

Autor:  FranekXVI [ 01 Wrz 2013 10:41 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Zmieniłem linki. Jeśli znowu przestaną działać to użyje google.
Edit zniknęły ponownie. Umieściłem na google.

Autor:  gixera [ 01 Wrz 2013 14:16 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

No i teraz jest juz ok ;)

Autor:  Nico_world [ 01 Wrz 2013 23:03 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

tom971 napisał(a):
Nico_world napisał(a):
Wiele firm szuka osób, które zrobią transfer auta z pk. A do B. Jest to bardzo popularne w NZ i AU.

Jak szukać takich firm? Odstawiłbym chętnie kampera z MEL do SYD w Q1 2014..



Zerknij sobie tutaj odnośnie relokacji samochodów

http://www.imoova.com/imoova/relocations
http://www.rentalcarrelocation.co.nz/

Autor:  FranekXVI [ 02 Wrz 2013 20:04 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Pobyt w Barcelonie upłynął szybko na zwiedzaniu miasta i piciu sangri ;)
Dojazd na lotnisko ze stacji Sants zajmuje jakieś 20 minut. Wcześniej szybki checkin przy pomocy aplikacji BA dla androida.
Poniżej wejście do terminalu T1.
Image
Kontrola bagażu bez kolejek . Dodatkowo kontrola paszportowa, bo lot do UK.
Niestety na lotnisku nie lubią dzielić się wifi. Jedynie 15 minut za darmo.
Lot do Londynu na podkładzie A321.
Image
Lot krótki ale i tak dokarmiają. Wrap z bekonem. Całkiem niezły.
W Londynie odbiór karty pokladowej oraz kontrola bagażu. Wszystko bez kolejek.
Terminal 5 jest duży i ma budowe labiryntu ;)
Tutaj można korzystać z wifi 45 minut.
Już po 21 lot na pokładzie 777 trwający prawie 23 godziny.

Następny wpis już będzie z innej części świata ;)

Autor:  FranekXVI [ 03 Wrz 2013 11:25 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Dotarłem do Singapuru. 2 godziny na tankowanie i dalsza podróż tym samym samolotem.
Na pokładzie można obejrzeć chyba wszystkie części Bonda jeśli ktoś lubi ;)

edit: wifi na lotnisku w Singapurze działa bez ograniczeń czasowych :)

Autor:  Nico_world [ 03 Wrz 2013 20:59 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Lece dzien po Tobie, rady sa bardzo pomocne. Jak nie masz nic przeciwko to dodam cos od siebie.
Ja lecialem do Barcelony z Malty. Mam bagaz rejestrowy. W Barcelonie bylem o 4 rano, a od 5 rano BA zaczynal odprawe pierwszego swojego lotu. Moj byl o 16:10. Okazalo sie jednak ze bez problem moglem sie odprawic, nadac bagaz i otrzymac wszystkie bilety.
Zatem z podrecznym bagazem udalem sie na zwiedzanie Barcelony. Mozna za 12euro bilet powrotny autobusem z T1 lub za 7.60e bilet powrotny pociagiem z T2.

Przy wsiadaniu do samolotu obsluga musiala sie upewnic, ze na pewno nie potrzebuje wizy do AU gdyz mam przesiadke w Sydney. Do 8h obywatele PL nie potrzebuja wizy na tranzyt.

Brak PL liter gdyz limit netu na laptopie sie skonczyl wiec pisze z telefonu. W taki sposob ma sie 2x 45 min :)

Autor:  FranekXVI [ 03 Wrz 2013 21:44 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Ja juz w Sydney. Tak jak kolega wyzej zrezygnuje z polskich liter. Dla wygody mojej ;)
Pani wydaja karty pokladowe zdziwiona ze ktos leci z Europy do Nowej Zelandii z bagazem podrecznym.
I oczywiscie wybieraja mnie na kazda "losowa" kontrole. Trzeba pozbyc sie wygladu bezdomnego terrorysty ;)
Edit: tez podwoilem swoj limit uzywajac tabletu i telefonu ;)
Edit2: Sydney i Singapur daja wifi bez limitu.

Autor:  FranekXVI [ 04 Wrz 2013 22:22 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Pozdrowienia z Nowej Zelandii dla forumowiczow ;)
Przylot do Auckland okolo 11 rano. Nastepnie 2 kontrole celnikow oraz przeswietlanie bagazu.
Pan celnik jak zobaczyl polski paszport powiedzial do kolegi cos w stylu: o kolejny Polak ;)
Pogoda po przylocie byla obiecujaca. Podroz busem Airbus kosztuje 28$ i trwa jakies 30 minut.
Wysiadlem na jakims losowym przystanku i poszedlem szukac kantoru. Pieniadze udalo sie wymienic po rozsadnym kursie.
Niestety po zameldowaniu sie w hostelu pogoda popsula sie bardzo. Ulewa trwala az do mementu kiedy poszedlem spac czyli do 17 ;)
Mam nadzieje ze jetlaga juz sie pozbylem.
Usilowalem kupic adapter z wtyczek europejskich do nowozelandzkich. Myslalem, ze sie udalo jednak pomimo, ze wtyczka europejska do niego pasuje to nie dziala, z brytyjska wtyczka dziala calkiem dobrze.
Poprzednicy mieli racje w hostelu wifi jest ale platne. 5$/doba/300mb, wiec przenioslem sie do mcdonalds ;)
Mam nadzieje, ze dzis pogoda pozwoli wyjsc i zrobic jakies zdjecia. Niestety prognoza nie zacheca :/

Autor:  maxima [ 04 Wrz 2013 23:05 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

to życzymy słońca i czekamy na kolejne opowieści :)

wtyczki mają angielskie? a patent na łyżeczkę na wchodzi?:)

Autor:  billabong [ 04 Wrz 2013 23:23 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

maxima napisał(a):
to życzymy słońca i czekamy na kolejne opowieści :)

wtyczki mają angielskie? a patent na łyżeczkę na wchodzi?:)


Podobne, ale nie.

Załączniki:
aunz.jpg
aunz.jpg [ 17.16 KiB | Obejrzany 18002 razy ]

Autor:  maxima [ 04 Wrz 2013 23:27 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

billabong napisał(a):
maxima napisał(a):
to życzymy słońca i czekamy na kolejne opowieści :)

wtyczki mają angielskie? a patent na łyżeczkę na wchodzi?:)


Podobne, ale nie.


jak to zobaczyłam, to śmiać mi się zachciało - nie wiem czemu :P angielska myśl techniczna z chińskim wykonaniem, to moje skojarzenie ;) dzięki za fotkę

Autor:  kevin [ 04 Wrz 2013 23:34 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

maxima napisał(a):
billabong napisał(a):
maxima napisał(a):
to życzymy słońca i czekamy na kolejne opowieści :)

wtyczki mają angielskie? a patent na łyżeczkę na wchodzi?:)


Podobne, ale nie.


jak to zobaczyłam, to śmiać mi się zachciało - nie wiem czemu :P angielska myśl techniczna z chińskim wykonaniem, to moje skojarzenie ;) dzięki za fotkę

To by pasowało, bo to właśnie podobno chiński standard ;) Poza Chinami, Australią i Nową Zelandią (i paroma wysepkami) używają takiej też w Argentynie.

FranekXVI napisał(a):
Mam nadzieje ze jetlaga juz sie pozbylem.


Hmm... Jeżeli tak to gratuluję, że tak szybko. Ja z 2 dni w Australii musiałem dochodzić do siebie ;)

Życzę lepszej pogody i wielu wrażeń. Czekamy na zdjęcia!

Autor:  natka26 [ 05 Wrz 2013 00:34 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

FranekXVI napisał(a):
I oczywiscie wybieraja mnie na kazda "losowa" kontrole. Trzeba pozbyc sie wygladu bezdomnego terrorysty ;)

:lol: to chyba jednak nie to :P
ja też miałam prawie za każdym razem "tak z przypadku" 'full body scan'...

Autor:  jacek6619 [ 05 Wrz 2013 09:16 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

maxima napisał(a):
billabong napisał(a):
maxima napisał(a):
to życzymy słońca i czekamy na kolejne opowieści :)

wtyczki mają angielskie? a patent na łyżeczkę na wchodzi?:)


Podobne, ale nie.


jak to zobaczyłam, to śmiać mi się zachciało - nie wiem czemu :P angielska myśl techniczna z chińskim wykonaniem, to moje skojarzenie ;) dzięki za fotkę


Pojechales nieprzygotowany...Nietypowe (?) wtyczki sa tam od zawsze. I wtyczki takie mozna zakupic w Polsce za okolo 10zl.

Autor:  FranekXVI [ 05 Wrz 2013 22:28 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Dziś lot z Auckland do Queenstown. Na lotnisku wyjatkowo szybka kontrola bagazy.
Napoje i tablet moga zostac w plecaku. Nawet bluzy nie trzeba sciagac.
Pare zdjec ponizej.
Oczekiwanie na lotnisku w Sydney.
Image
Auckland w deszczu.
Image
Wulkan Mt Eden.
Image

Autor:  FranekXVI [ 06 Wrz 2013 11:20 ]
Temat postu:  Re: Nowa Zelandia zimą [relacja "prawie" na żywo]

Wow ladowanie w Queenstown niesamowite. Kapitan przed ladowanie uprzedzil zeby sie nie martwic widzac zbocza gory zaraz obok samolotu.
Lotnisko polozone miedzy gorami, ladowanie wsrod osniezonych szczytow.
Miasto malutkie, zwiedzone w 30 minut. Spedzilem ze 4 godziny w gorach i ledwo zyje ;)
Image
Image

Strona 2 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/