| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są fajne miejsca-gdzie-nie-chce-sie-wam-jechac-a-mowia-ze-sa-fajne,18,100441 | Strona 1 z 19 |
| Autor: | Anonymous [ 11 Wrz 2016 12:18 ] |
| Temat postu: | Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są fajne |
Mam nadzieję, że się tutaj nie pokłócimy. Konkretnie, subiektywnie, bez elaboratów i udowadniania innym, że są w błędzie. Na luzie. Kraje, miejsca, które są daleko na naszych podróżniczych listach. 1. Maroko - zdjęcia stamtąd wychodzą ładne, ale zdaje mi się, że naciągają jak wściekli. Brudno, głośno, dużo piachu i będą traktować mnie jak bankomat. Francuski mile widziany, angielski się nie przydaje, pół podróży stracę na targowanie, a i tak w rezultacie zostanę wydojony. Mógłbym tam się wybrać by wejść na Tubkal. 2. Finlandia - nie wiem po co, może dla trekkingu po parku narodowym? Ni to Szwecja, ni Estonia. No i znam prawdę o św. Mikołaju. 3. Malediwy - nie dla mnie, nie spędzam w ten sposób czasu. 4. Niemcy - kraj o obcej dla mnie kulturze, ale w tym nieciekawym wydaniu. Ludzie albo zdystansowani albo tak amerykańsko sztucznie przyjaźni, że trudno o autentyczność. Wszystko tak poprawne, że wydaje mi się nudne. W Niemczech byłem wielokrotnie (choć nigdy podróżniczo), nigdy mnie nie urzekły. 5. Dania - na Grenlandię chętnie, ale podróż do Danii "właściwej" jest dla mnie tożsama z wyprawą do Niemiec. 6. USA - na ten moment wykluczone z racji cyrku z wizami. Jak to się zmieni, to chętnie. 7. Palau - przeczytałem wątek na f4f o Palau. Dziękuję bardzo. 8. Środkowa Afryka - lubię wyjść poza strefę komfortu ale tam chyba jest naprawdę niebezpiecznie, po drugie mam przed oczami dzieci domagające się pieniędzy. Obstawiam też, że za wszystko przepłacę. 9. Bułgaria - bo Rumunia wydaje mi się ciekawsza, bo Serbia i Czarnogóra są tak niedaleko. I nikt nigdy nie zachęcał mnie do odwiedzenia Bułgarii. Słyszeliście kiedyś od kogoś by mówił o czymś "fajne! Ale w Bułgarii mają lepsze"? Ja nie. | |
| Autor: | szarik [ 11 Wrz 2016 12:29 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Z tych najbardziej przez innych pożądanych: Australia oraz Indie. Może jak na słodkiej emeryturze stwierdzę że już wszystko widziałam i może by tak coś nowego to Australia może; Indie nie i nie. I Afryka (cała) mogła by jak dla mnie z mapy zniknąć. W żadnym z tych miejsc moja stopa nie stanęła i nie wiem nawet dlaczego jestem tak bardzo na nie. I Chiny takie se, ale na jedzonko bym wróciła. | |
| Autor: | Anonymous [ 11 Wrz 2016 12:30 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Ja do tych miejsc, o których wspominasz w temacie, zaliczam Azję. Raz byłem w Tajlandii 2 tygodnie. Gorąco, parno, duszno. Jedzenie takie sobie. Parę świątyń obejrzałem. Następnych mi się już odechciało oglądać. Wolę się bujać po Bałkanach czy tzw strefie postsowieckiej. Niemcy. Nie jest tak źle. Berlin ma swój klimat. USA. Koniecznie. Tylko wschodnie wybrzeże, Wielkie Jeziora i trochę Kanady poznałem. A cały Zachód + parki narodowe jeszcze czekają. Może w przyszłym roku. Bo wiza 10- letnia mi się kończy już w maju 2017. Jak to zleciało | |
| Autor: | DMW [ 11 Wrz 2016 12:52 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
OT - a mi się wszędzie chce jechać - byle tani bilet łyknąć... Ps. im dalej tym lepiej, póki siły jeszcze a na emeryturę zostawię sobie te krótsze i bliższe podróże. | |
| Autor: | Anonymous [ 11 Wrz 2016 12:53 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Prawie cała Afryka, szczególnie RPA (to już wolę Somalię). Ogólnie, sub-saharyjska tragedia. Ok, są wyjątki, ale potwierdzają regułę. Z 'pierwszej ręki' naoglądałem i nasłuchałem się za dużo. Prawię całą Amerykę Południową. Szczególnie Brazylię (wyjątkowe g.) Nie podoba mi się fakt mieszkania w luksusowym miejscu, pod ochroną z M16. Pod murem z drutem pod napięciem. A po drugiej stronie, fawele. Strasznie gówniany kraj. Chociaż, pojechał bym do Urugwaju i pogadał z 'Pepe' jakby się dało I mimo, że kocham Azję to, niestety, Filipiny. Manila w szczególności. Jak Brazylia, tylko z Azjatami. Aaaa, no i Indie- Jezus Maria... co za .... Przypomina mi się od razu dowcip: Wiecie jak wyglądają Indie? Ja Hindus! A jak wygląda Hindus? Głowa w chmurach, ręce w kieszeni a nogi w gównie. No i jeszcze - Barcelona, Madryt, Walencja. Ogólnie największe i najpopularniejsze rejony Hiszpanii to porażka. Prowincja jak najbardziej spoko, ale 'cywilizacja' - tragedia. | |
| Autor: | Zeus [ 11 Wrz 2016 12:59 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Nie mam/miałem problemów z krajami które odwiedziłem, ale bardziej miałem z miastami albo atrakcjami które odwiedziłem. Tajlandia: Dużo tam nie zwiedziłem, ale do Bangkoku bym nie wrócił. Znienawidziłem to miejsce. Tłoczno, naganiacze wszędzie i to stuczne "country o smiles", bardziej fake. Bo 24 godzinach chciałem uciekać od tej "dżungli" Peru: Islas de Uros, pływające wysepki. Tak jak pisałem w mojej relacji, to taka ichniejsza Disneyland i wszystko na niby. Dobrze bilet był tani. Kosowo: Nie uważam go za kraj, tylko dalej jako autonomie Serbską. Może bo tam spędziłem 7 miesięcy, brali mnie za Serba, "wrogowie" nastawienie mieszkańców do żołnierzy misji. Nie wiem, ale tam prędko nie wrócę. Na 100% mam więcej takich miejsc, tylko nie mogę przypomnieć teraz. Co do: Bułgaria: Każdy mysli, ze Bułgaria to Słoneczny Brzeg/Varna/Burgas. Ale ma piękne szlaki po górach (Rodopi) tak samo jak trasy narciarskie. Nie powiedziałbym coś złego na temat Bułgarii. Trzeba tam polecieć i się przekonać. Niemcy: Sporo tam podróżowałem, i bardzo lubię tam wracać. Co Land to inny obyczaj/atrakcja. | |
| Autor: | maxima [ 11 Wrz 2016 13:09 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
- Mauritius - słabe nurkowanie, rajskich plaż nie stwierdziłam, pełno naciągaczy - nawet na targu jak widzą białego to cena x10 - Tokio - beton, brak klimatu, ale na zakupy idealne miejsce - Santiago de Chile - generalnie nic tam nie ma - Korea - Seul to zakupowy raj | |
| Autor: | becek [ 11 Wrz 2016 13:17 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Marocco, piękny karaj ale poczekam aż go odmarokanią, znienawidziłem tych wiecznych żebraków Rosja, piękny kraj ale jak wyżej, najpierw odrobaczyć a potem zwiedzać Helsinki, najnudniejsze miasto ever LA najbardziej przereklamowane miasto ever | |
| Autor: | MaSell [ 11 Wrz 2016 13:19 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Indie, bo coś czuję że to jest jeden wielki śmietnik z kilkoma ukrytymi atrakcjami, gdzie będę traktowany jak bankomat. USA, bo dopóki kwestia wizowa będzie wyglądała tak jak teraz, to ja serdecznie dziękuję za taką współpracę. Francja, bo wszystko jest takie modne, luksusowe i prestiżowe, bo post modernizm i wysokie mniemanie o sobie. | |
| Autor: | Sudoku [ 11 Wrz 2016 13:19 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
DMW napisał(a): OT - a mi się wszędzie chce jechać - byle tani bilet łyknąć... Ps. im dalej tym lepiej, póki siły jeszcze a na emeryturę zostawię sobie te krótsze i bliższe podróże. Mam tak samo. | |
| Autor: | pabien [ 11 Wrz 2016 13:20 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
@Don_Bartoss Pisząc: "Niemcy - kraj o obcej dla mnie kulturze" zdajesz się stawać po stronie tych, którzy twierdzą, że Polska nie należy do kręgu cywilizacji zachodniej (tylko zazwyczaj tak twierdzący prezentują inne poglądy niż ty). Jeśli kultura Niemiec jest dla ciebie obca, można stawiać tezę, że ta rosyjska czy białoruska jest ci bliższa. Uwielbiam jeździć do poradziecji, ale jeśli miałbym mieszkać zagranicą, to wybrałbym Niemcy, żelatielno Berlin. Obiecywałem sobie, że na tym forum nie będę pisał na podobne tematy (bo ono nie jest do tego). Nie udało mi się. Jednak bardzo mnie drażni ta wynikająca z przeterminowanych przesłanek niechęć do Niemców. To jest chyba teraz nasi najwięksi przyjaciele w Europie. Jednocześnie kraj w którym pewnie najlepiej dostrzega się i stara zrozumieć wyzwania obecnych, niezbyt przyjemnych czasów. Również z ekonomicznego punktu widzenia Niemcy to dla nas brama do innych rynków. Na głupim przykładzie handlu ludźmi (piłkarzami) widać, że jeśli odniesiemy sukces w Niemczech to cała Europa stoi dla nas otworem. | |
| Autor: | gecko [ 11 Wrz 2016 13:30 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Praktycznie cała Azja Południowo-Wschodnia. Taki Święty Graal backpackersów, a jednak zupełnie mnie nie pociąga. A już szczególnie Tajlandia. Chyba ostatni azjatycki kraj jaki chciałbym odwiedzić. Z całego regionu mógłbym pojechać ewentualnie do Laosu - wydaje mi się jednym z najmniej skomercjalizowancyh krajów tego regionu oraz do Wietnamu (interesuje mnie historia tego kraju, no i stamtąd pochodzi rodzina mojej dziewczyny, więc byłaby okazja do lepszego poznania życia mieszkańców, a to dla mnie w podróży jest najważniejsze) Nie pociąga mnie również Australia, a już szczególnie te wielkie ośrodki miejskie, które jak przypuszczam niczym nie różnią się od amerykańskich metropolii. No i wycieczki pod Ayers Rock (no bo jak już się tam jest to WYPADA mieć fotkę spod Uluru, tak samo jak w Nowym Jorku wypada mieć fotkę pod Statuą) Nie fascynują mnie również Karaiby i wszelkie promocje na loty na Dominikanę, Bahamy czy Puerto Rico nie robią na mnie najmniejszego wrażenia | |
| Autor: | Bydgoszcz1990 [ 11 Wrz 2016 13:36 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
FRANCJA- Gdyby jeszcze istniała Francja jaką znamy z filmów o żandarmie z st Tropez,gdyby pod wieżą eiflla siedzieli rodowici francuzi z bagietkami i winem byłby to mój wymarzony cel podróży.No ale nie jest UK - Nie ma tam nic co mogło by mnie zainteresować a jesli dodac to tego ,,angielską pogodę,, to tym bardziej się tam nie wybieram INDIE- Dość sporo słyszałem i czytałem o tym syfie mimo że są też głosy jak tam cudownie,ochy i achy to jednak podziękuje | |
| Autor: | PatrycjaR [ 11 Wrz 2016 13:53 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Od razu na myśl przychodzą mi Indie - po obejrzanych i przeczytanych relacjach, tych pozytywnych i negatywnych wyrobiłam sobie własne zdanie: nawet za darmo tam nie pojadę. | |
| Autor: | namteH [ 11 Wrz 2016 14:00 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Generalnie nie lubię jeździć do dużych miast; mam tak po ostatniej wizycie w Budapeszcie. Teraz, jak coś planuję, to zapatruje się na takie max 250 tys. | |
| Autor: | singielka_1976 [ 11 Wrz 2016 14:19 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
USA - dopóki nie zniosą dla nas wiz to mnie tam nie zobaczą, poza tym nie wydaje mi się aby dużo straciła. Były ZSRR - jakoś mnie poza St.Petersburgiem i przejażdżką koleją transsyberyjską tam nie ciągnie. Ameryka Południowa - no jakoś chyba nie moje klimaty. Nepal - jakoś góry, nawet te najwyższe specjalnie mnie nie kręcą. | |
| Autor: | Anonymous [ 11 Wrz 2016 14:20 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
@pabien, kilka razy próbowałem odpisać na ten post, ale szkoda byłoby doprowadzić do zamknięcia tego tematu. Ujmę więc krótko. Źle mnie trochę zrozumiałeś, ale z jednym trafiłeś: kultura białoruska (szczególnie) oraz rosyjska są mi bliższe niż niemiecka czy francuska. Nie oznacza to, że uważam że Polska nie należy do kręgu państw tworzących cywilizację zachodnią - po 1) uważam, że Polska stworzyła pewne polityczne wzorce, które zostały później transponowane z sukcesem na Zachód, po 2) fakt, że ktoś nada mi odznakę "należysz do cywilizacji zachodniej" nie jest dla mnie żadną "marchewką", ani zachętą za którą skoczę w ogień. Mam swoją, Cywilizację Polską, innej nie potrzebuję. Nie jestem też prorosyjski (generalnie, bo selektywnie jestem), ani proniemiecki (generalnie, bo zdarza się, że tak): to zależy czy służy to Polsce. Co do tej bliskości kulturowej, jakoś tak jest, że jak mnie ktoś zapyta na mieście "jak trafić do X", to Niemcowi, Ukraińcowi i Rosjaninowi pokażę, w którą stronę iść. Białorusina zaprowadzę, a Serba zawiozę taksówką. Natomiast Francuza poproszę by zapytał po polsku Ale to nie o tym miał być ten temat | |
| Autor: | onetrzy [ 11 Wrz 2016 14:35 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
- Indie - brud i smród - Brazylia - bo niebezpiecznie (mój lektor jest z Brazylii i sporo opowiadał) - Francja - bo nie lubię tego kraju, języka i, uogólniając, mentalności Francuzów - Afryka - bo niebezpiecznie, a ja nie jeżdżę by siedzieć w zamkniętej turystycznej enklawie - Egipt, Tunezja (nigdy nie byłam i nigdy mnie nie ciągnęło) - j.w. - Maroko - byłam 2 dni przy okazji spędzania czasu na południu Hiszpanii - nie moja bajka - tam gdzie zimno lub ciemno (Norwegia, Grenlandia, Nepal)- jestem uzależniona od słońca i ciepła, więc odpadają mi północne rejony oraz górzyste | |
| Autor: | pabien [ 11 Wrz 2016 14:46 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
To na temat. Nie bardzo mi się chce jeździć do Skandynawii. Z prozaicznej przyczyny - za drogo w stosunku do stopnia wyjątkowości. Wolę pojechać do Niemiec. OT tym razem nie będzie. Dzięki za Twoje przedostatnie zdanie w odpowiedzi. | |
| Autor: | oskiboski [ 11 Wrz 2016 15:26 ] |
| Temat postu: | Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f |
Indie i okolice, Bangladesz, Sri Lanka. Mam na codzien kontakt z tymi ludzmi plus duzo czytalem i jednak podziekuje, nie jestem pedantyczny ale bez przesady | |
| Strona 1 z 19 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |