Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są fajne
miejsca-gdzie-nie-chce-sie-wam-jechac-a-mowia-ze-sa-fajne,18,100441		 Strona 13 z 19
Autor:  namteH [ 22 Sty 2018 14:02 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Nie wiem jak jak teraz, ale 10 lat temu Casablanka miała swój klimat miasta z innej epoki niż Marrakesz czy sąsiedni Rabat. Ulice bez przejść dla pieszych, rzadka sygnalizacja, nieliczni turyści (choć ja akurat spotkałem rodaków!) wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Meczet jest duży itd ale do środka nie zaglądałem. Duże miasto ale jakieś takie senne, spokojne, i też ciężkie do jednoznacznej oceny. Zawsze zachęcam do spędzenia chociażby jednego dnia w Casie, żeby wyrobić sobie swoją opinię o, bądź co bądź, znanym mieście. Mi ono bardzo przypadło do gustu i może to wynikać z faktu, że było to pierwsze marokańskie miasto jakie odwiedziłem.
Autor:  ponchek [ 04 Kwi 2018 21:18 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
@pawelos, nie chcę się wdawać w niepotrzebną polemikę, ale zaskoczyłeś mnie twierdzeniem że Anglia jest niebezpieczna. W jakim kontekście tak uważasz? Ja akurat tutaj mieszkam tymczasowo i uważam to za jedno z najbezpieczniejszych miejsc w jakich miałem okazję przebywać.

Jeżeli chodzi o listę miejsc które są uważane za "fajne" a mnie tam nie ciągnie, to strasznie długo się nad tym zastanawiałem. W sumie pojechałbym tak jak kolega @roku chyba wszędzie. Aczkolwiek kilka miejsc (nie wliczając takich które są uważane za "niefajne" jak Bangladesz itp.) gdzie mnie jakoś strasznie nie ciągnie by się znalazło. Kolejność nieprzypadkowa:

Monako - raj dla bogaczy, po co mi to, luksus mnie nie kręci
Dubaj/Katar - Metropolie z petrodolarów na pustyni to nie moja bajka
Tuneja/Algieria - w tym rejonie jest wiele bezpieczniejszych miejsc, które są chyba jednak ciekawsze: Maroko, Liban, Egipt, Jordania...
Australia - daleko, pustynie/pusto, nieciekawe miasta, ludzie też tacy sami jak w USA/Kanada/Zachód... tylko te kangury i Uluru by się zobaczyło, ale to jednak nie priorytet

Więcej nie wycisnę, do reszty miejsc mogę jechać, przynajmniej do tych "fajnych". :-)
Autor:  Amcio [ 04 Kwi 2018 21:47 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
1. Izrael.
2. RPA.
3. Malediwy.
4. Indie.
5. Ukraina.
6. Szwecja.
7. Zakopane.
Autor:  namteH [ 04 Kwi 2018 21:53 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
ponchek napisał(a):
...
Tuleja/Algieria - w tym rejonie jest wiele bezpieczniejszych miejsc, które są chyba jednak ciekawsze:...

W zeszłym roku dwie koleżanki były same w Tuleji nie narzekały na poziom bezpieczeństwa.
Autor:  ponchek [ 04 Kwi 2018 21:57 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
@namteH, ok ale mówisz o wycieczce z biura, czy o samodzielnym wyjeździe? Bo jeżeli z biura to się nie liczy. ;-)
Autor:  namteH [ 04 Kwi 2018 22:07 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
@ponchek
Całkowicie samodzielny.
Autor:  ponchek [ 04 Kwi 2018 22:20 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
@namteH
w takim razie może powielam stereotypy, i nie powinienem tak z góry Tunezji i Algierii skreślać, co nie zmienia faktu, że pomimo niewielkiej odległości, nie jest się łatwo zazwyczaj do tych miejsc dostać, w przeciwieństwie do na przykład niedalekiej Malty czy Sycylii.
Autor:  namteH [ 04 Kwi 2018 22:24 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
@ponchek
No pliss, do Algierii nie łatwo? :arrow: waw-alg-607pln,232,126572
Autor:  ponchek [ 04 Kwi 2018 22:36 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
@namteH, no zabrakło w moim poście słowa relatywnie
Biorąc pod uwagę że z Gdańska/Warszawy masz bezpośredni lot do ww. Malty i Sycylii za często 200-300 stówki to jednak chyba przyznasz że łatwiej jest lecieć dolecieć tam niż do Algierii czy Tunezji ;-)
Ale dobra, kończę OT, to moje subiektywne uwagi.
Autor:  krystoferson112 [ 04 Kwi 2018 22:40 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
kolega ponchek o utrudnonym dostaniu się do Algierii myślał zapewne w kontekście wymagań wizowych.
Autor:  pbak [ 05 Kwi 2018 00:05 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
namteH napisał(a):
Nie wiem jak jak teraz, ale 10 lat temu Casablanka miała swój klimat miasta z innej epoki niż Marrakesz czy sąsiedni Rabat. Ulice bez przejść dla pieszych, rzadka sygnalizacja, nieliczni turyści (choć ja akurat spotkałem rodaków!) wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Meczet jest duży itd ale do środka nie zaglądałem. Duże miasto ale jakieś takie senne, spokojne, i też ciężkie do jednoznacznej oceny. Zawsze zachęcam do spędzenia chociażby jednego dnia w Casie, żeby wyrobić sobie swoją opinię o, bądź co bądź, znanym mieście. Mi ono bardzo przypadło do gustu i może to wynikać z faktu, że było to pierwsze marokańskie miasto jakie odwiedziłem.
Każdy ma oczywiscie swoje zdanie, ale mnie Casablanca wynudziła, zarówno 10 lat temu jak i rok temu. W tym mieście poza meczetem nic nie ma, zero klimatu arabskiego czy afrykańskiego. Wiec jak tylko mogę, prosto z lotniska jadę gdzieś dalej.

Enviado desde mi ALE-L21 mediante Tapatalk
Autor:  namteH [ 05 Kwi 2018 00:12 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
@pbak
Ja Ci powiem więcej: w ogóle nie byłem w tym meczecie. Rzuciłem okiem z zewnątrz, pstryknąłem fotę i poszedłem dalej. Mi się spodobał klimat tego miasta. Ale, być może, miało na to wpływ to, że było to pierwsze miasto Maroka, które zwiedzałem. I w ogóle pierwsza dłuższa podróż gdzie niczego po za biletami nie miałem załatwionego. Potem jak pojechałem do Tangeru czy Rabatu to tam była już sygnalizacja świetlna częściej spotykana, tak samo jak przejścia dla pieszych. W Casie przechodziłeś gdzie chciałeś a w godzinach szczytu policja kierowała ruchem.
Autor:  michcioj [ 05 Kwi 2018 10:33 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
namteh bylem swiatkiem agresji w Casablance w centrum miasta tak o 19 wieczorem.
jegomosc zachowywal sie bardzo agresywnie w kierunku mojej miejscowej znajomej.
i prosze Cie nie zartuj, bo to wcale nie bylo smieszne.
Autor:  radionx [ 05 Kwi 2018 11:16 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Co mnie nie pociąga z popularnych?
Wszystkie kraje z temperaturą poniżej 20 st C.
Preferowane powyżej 30, a ulubione powyżej 40 (do zwiedzania, a nie leżenia nad wodą).

Zgodnie z powyższym ulubiony kierunek to Azja płd.-wsch. :)
Nie wiem czemu @Zeus tak nie lubi Bangkoku, bo to mój numer jeden na liście miast odwiedzonych i tych, gdzie najchętniej bym wrócił (a może nawet i zamieszkał). Do zamieszkania może i lepszy byłby Singapur, szczególnie patrząc na średnie zarobki, ale przy zwiedzaniu trochę mu brak tej egzotyki.
Autor:  Zeus [ 05 Kwi 2018 11:29 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Co do Bangkoku. Lubię chaos, ale nie ten w Bangkoku.
Może do tego dodało ze kierowca tuktuka zrobił mnie w konie, i potem mnie ścigał maczetą
Autor:  cypel [ 05 Kwi 2018 11:45 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Wyczuł, że z Krakowa jesteś :mrgreen:
A żeby zostać w temacie to chyba jedyne kraje, który mnie kompletnie nie interesują to Australia i Malediwy.
Autor:  radionx [ 05 Kwi 2018 13:34 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Skandynawskie już wcześniej skreśliłem, ale Malediwy za darmo bym wziął, choć jakoś specjalnie mnie nie ciągną.

Australia to jeden z moich topów, ale kilkukrotne podejście do kalkulacji kosztów skutecznie go zabija (jakoś nie wiem, czy jest wart z 3 innych). Duży wpływ na liczenie ma campervan tym bardziej, że nie jestem mechanikiem, więc wicked odpada.

Afryka od równika na południe - chciałbym, ale solo nie mam na razie odwagi.

Papua Nowa Gwinea - jak Afryka, ale z odwagą jeszcze gorzej.

Indie - niby na liście topów od lat i nic nie stało na przeszkodzie w realizacji, ale cały czas odkładam - jakoś nie mogę się zmobilizować na ten wypad.
Autor:  peta [ 05 Kwi 2018 14:02 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Miejsca w których raczej nigdy nie zawitam ze względów finansowych bądź też mnie nie interesują:

Afryka - Cały kontynent w ogóle mnie nie interesuje, nie kręci. Jedynym miejscem, które chciałbym odwiedzić to Maroko.
Islandia - kwestie finansowe sprawiają, że staje się ona dla mnie mało atrakcyjnym punktem wycieczki
Afganistan i kraje sąsiednie typu Pakistan, Iran itd. Zaliczam je do kategorii tych mniej bezpiecznych a zarazem mało ciekawych.

Pewnie jeszcze coś by się znalazło
Autor:  Zeus [ 05 Kwi 2018 14:35 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Iran bezpieczny i chyba najciekawszy w tym regionie.
Autor:  radionx [ 05 Kwi 2018 14:41 ]
Temat postu:  Re: Miejsca, gdzie nie chce się Wam jechać, a mówią, że są f
Iran to się chyba z rozpędu załapał.

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to jest mega bezpieczny (chyba najbardziej z całego rejonu). Drogo też jakoś nie jest, a i loty czasem w super cenie. Lista zabytków na liście Unesco do krótkich nie należy (20 szt.). Oni tam już mieli rozwiniętą cywilizację, jak u nas z maczugami po lesie biegali. Osobiście nie byłem, ale znam relacje z pierwszej ręki tych co byli :)
Strona 13 z 19 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/