Robot napisał(a):
Jasne.
Niektórzy rzucili się na głęboką wodę w owczym pędzie.
Przed tym przestrzegałem.
Czy chciałem źle?
Nie i tyle.
Najlepiej zaczynać od płytkiej wody, bo można się "zachłysnąć"
Niektórzy rzucili się na głęboką wodę w owczym pędzie.
Przed tym przestrzegałem.
Czy chciałem źle?
Nie i tyle.
Najlepiej zaczynać od płytkiej wody, bo można się "zachłysnąć"
Wydaje mi się,że pouczanie ludzi na tym forum,nie jest na miejscu.Poradzą sobie...a jak popełnią parę błędów,to podczas następnego wyjazdu będą rozważniejsi.
To nie jest owczy pęd a wykorzystanie okazji, jaka się nadarzyła Polakom,aby taniej zobaczyć kawałek świata.I uważam,że nawet jak będzie im ciężko sobie poradzić,to wrażenia z pobytu przywiozą cudowne.W drogę Podróżnicy i nie przejmujcie się Robotem-mądralą:)
ps.A może Panie Robot...to zwykła zazdrość...nie załapał się Pan się na tanie bilety i teraz pozostaje tylko biadolenie...
Też się zaskakuje niektórymi pytaniami ludzi.
