rsowa098 napisał(a):
Różnica 1700 czy np. 2200 nie robi mi różnicy.
Myślałem, że uda się zmieścić w 5000 PLN za przelot dwóch dorosłych w obie strony, w tym jedna z bagażem rejestrowanym.
I nie jestem pewien, czy moja kombinacja ma sens, może ktoś z bywalców w Tajlandii się wypowie (ja nigdy nie byłem)?
Chciałbym trochę poplażować, może posnorkować, zobaczyć zwierzątka egzotyczne i zobaczyć Bangkok.
Wymyśliłem sobie, że polecę np. na Phuket, stamtąd jakiś transport do miejsca noclegu na kilka dni.
W trakcie tych kilku dni plażowanie, snorkowanie itd.
Potem na 2 dni do Bangkoku, stamtąd powrót do PL.
Teraz mnie rozstrzelajcie powodami, co w moim planie jest złe
Myślałem, że uda się zmieścić w 5000 PLN za przelot dwóch dorosłych w obie strony, w tym jedna z bagażem rejestrowanym.
I nie jestem pewien, czy moja kombinacja ma sens, może ktoś z bywalców w Tajlandii się wypowie (ja nigdy nie byłem)?
Chciałbym trochę poplażować, może posnorkować, zobaczyć zwierzątka egzotyczne i zobaczyć Bangkok.
Wymyśliłem sobie, że polecę np. na Phuket, stamtąd jakiś transport do miejsca noclegu na kilka dni.
W trakcie tych kilku dni plażowanie, snorkowanie itd.
Potem na 2 dni do Bangkoku, stamtąd powrót do PL.
Teraz mnie rozstrzelajcie powodami, co w moim planie jest złe
Uda ci się spokojnie zmieścić w 5k
jeżeli przylot i wylot masz z Bangkoku to sam sobie odpowiedziałeś- albo ruszasz od razu, albo zostawiasz sobie Bangkok na koniec podróży. Zależy z kim się wybierasz: gdybym jechał z kolegami to 2dni będzie za mało, z druga połówką powinno wystarczyć (kwestia odpowiedniego planningu), chociaż już np taką Ayatuję będzie ci ciężko zrobić. Bangkok sprzed kilkunastu lat i ten współczesny trochę się zmienił, chociaż atrakcje lokalne ciągle oceniam na wysokim poziomie 
@benedetti trafnie zauważył, że z Bangkoku dostaniesz się wszędzie i za każde uczciwe pieniądze, osobiście ze względu na ograniczony czas podróży czy wakacje z dziećmi tam gdzie można zawsze polecam wewnętrzne linie lotnicze, bo nie jest drogo, nawet gdy kupujesz bilety na ostatnią chwilę. Busy, pociągi czy wszelki transport publiczny też ma swój urok - co kto lubi na Phukecie czy Krabi weźmiesz sobie skuter i będziesz panem swojego losu 
