1. Wybierz się na pchli targ w mniej turystycznej części dzielnicy Alfama (w okolicy Igreja de Sao Vicente de Fora) raczej dla poczucia atmosfery, niż w celu robienia zakupów. Poszwendaj się w okolicy targu, zrób zakupy w którymś z tamtejszych sklepów spożywczych, wstąp na expresso do kawiarni.
2. Unikaj lokali z jadłem w dzielnicy Baixa - nastawione są na turystów, więc nie zjesz tam najlepiej, a na pewno przepłacisz.
3. Jak już będziesz w Lizbonie, to wybierz się do Sintry (pociągiem z Rossio), a jak tam dotrzesz to nie tak jak wszyscy do Palacio da Pena, czy zamku Maurów, tylko do Quinta da Regaleria.
4. Jak będziesz w Sintrze, to autobusem wybierz się do Cabo da Roca - najdalej na zachód wysunięty kraniec Europy kontynentalnej.
5. Z Cabo da Roca autobusem do Cascais, a stamtąd pociągiem wzdłuż wybrzeża do Lizbony.
6. Jeżeli chcesz przyoszczędzić trochę na wejściach do muzeów, zabytków itp, to zwiedzaj w niedziele do 14:00. Wejścia za darmo.
7. Jeżeli chcesz się przejechać np słynną linią 28 lub generalnie w dniu przylotu planujesz dużo podróżować komunikacją miejską (tramwaj, autobus), warto dostać się do centrum z lotniska ichniejszym Aerobusem. Bilet na Aerobus upoważnia do darmowych przejazdów w dniu jego zakupienia. Jeżeli nie masz tego w planach, wybierz inny autobus do centrum (taniej niż Aerobus, a bardziej swojsko).
8. Wybierz się do Oceanarium.
Takie rady można mnożyć bez końca. Udanej Lizbony życzę
