Autor: | maxima [ 11 Lis 2015 04:23 ] |
Temat postu: | liście koki wwóz do Europy |
czy do Europy i Polski mozna przywieźć liście koki? kupilam woreczek i troszkę herbat i w sumie nie myślałam ze może to być problem. jednak w necie piszą ze to zakazane. czy ktoś z Was wwoził liście do Europy? dzięki za info |
Autor: | qras [ 11 Lis 2015 04:35 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Dz.U. 2005 nr 179 poz. 1485 Ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii Załącznik nr 1 1. Środki odurzające grupy I-N Lp. 109 "Koka liście" ![]() |
Autor: | igore [ 11 Lis 2015 09:23 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Oba produkty są niby zakazane, co oczywiście jest absurdalne. Ja przewoziłem herbaty i cukierki - nie było żadnego problemu. Myślę, że przy znalezieniu w bagażu liści byłby większy problem. Praktycznie jest to nie do wykrycia inaczej, niż podczas kontroli bagażu ale wiadomo - trafisz na nadgorliwego pracownika lotniska i może być nieciekawie. Dmuchalbym na zimne ![]() |
Autor: | poncz [ 11 Lis 2015 10:08 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Przywoziliśmy do tej pory cukierki z koki, mate de coca (w torebkach), zafoliowane liście koki w formie breloczka do kluczy oraz likier z koki - nie mieliśmy nigdy nawet pytań. Ponoć problemy są tylko z wwozem typowych liści, ale mam znajomego, który i takie przywiózł. Natomiast prawo jest prawem i musisz je brać pod uwagę. |
Autor: | chaleanthite [ 12 Lis 2015 05:20 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Ja przywiozlam sobie czekolade z drobinkami koki (pyszna!), co nie obylo sie bez komentarza meza, ze on mnie w wiezieniu nie bedzie odwiedzal ![]() |
Autor: | maarcin1938 [ 12 Lis 2015 09:45 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
wg mnie ryzyko nie warte tej zabawy... warto dmuchac na zimne zeby sobie nie narobic problemow |
Autor: | otakesan [ 12 Lis 2015 09:50 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Powiem Ci z mojej perspektywy jako ze kiedys mialem na to spojzenie zawodowe. Z likierem czy cukierkami raczej by nie bylo problemu, natomiast co do lisci sa ZDECYDOWANIE zabronione i jak ktos to zweryfikuje tak jak nalezy nie bedzie zmiluj. Zapewne trafisz na opowiesci takich ktorym sie udalo, ale bierz pod uwage ze moze sie nie udac. Wysłane z mojego X2_Twin przy użyciu Tapatalka |
Autor: | michcioj [ 12 Lis 2015 10:10 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
herbaty mate de coca kupione w supermarkecie jako takie mozna - wiem z doswiadczenia, sprawdzone, zadeklarowane na lotnisku po przylocie z Peru. lisci koki nie mozna, a szkoda. dalem Niemce w hostelu za darmo caly worek, jak sie dowiedzialem o zakazie ![]() dobra herbate. |
Autor: | j_brawo [ 12 Lis 2015 10:13 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Ja przywiozłem z Kolumbii herbatke z liści koki i nie było problemów. Podróżowała w bagażu rejestrowym. Wiem, że sprawa dotyczy powrotu z Peru ale jak lądowałem w Madrycie wracając z Kolumbii to już przy wyjściu z samolotu stało 4 groźnych panów z psami i wszystkich wysiadających dokładnie mierzyli wzrokiem, a część pasażerów zapraszali na bok na dokładniejszą kontrole. Nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło więc to chyba dotyczy tylko samolotów z Kolumbii ale gdybyś trafiła na taką kontrolę to ryzyko "wpadki" jest dużo większe. |
Autor: | jacoby76 [ 12 Lis 2015 10:45 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Też przywiozlem i szkoda na to pieniędzy lepiej sobie makowca zjeść |
Autor: | mordek [ 12 Lis 2015 11:14 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Ja przewoziłem taką torebeczkę kupioną na targu. Trochę się obawiałem ale potem zapomniałem, że mam i przypomniałem sobie w domu jak otworzyłem w plecaku. Podróż kończyłem w GB. Przewoziłem w rejestrowanym. Ktoś mi tam w Peru mówił wtedy, że te psy na lotnisku są wyczulone na zapach proszku a nie liści. Ale czy to prawda czy takie gadanie tylko to nie wiem. W każdym razie teraz już chyba bym nie próbował. |
Autor: | SPLDER [ 12 Lis 2015 17:26 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Stanowczo odradzam, nawet jeśli większości osób które się wypowiedziały udało się przywieźć bez problemów. W razie wpadki grozi do 3 lat więzienia - pewnie skończy się na wyroku w zawieszeniu , ale na pewno nie będzie on dobrze wyglądał w kartotece i nikt później nie będzie się zastanawiał czy chodziło o liście koki czy coś poważniejszego. W razie wpadki nie liczyłbym, że ktokolwiek w PL machnie ręką , bo złapanie "przemytnika narkotyków" to duży sukces. |
Autor: | m55 [ 12 Lis 2015 17:33 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
michcioj napisał(a): herbaty mate de coca kupione w supermarkecie jako takie mozna - wiem z doswiadczenia, sprawdzone, zadeklarowane na lotnisku po przylocie z Peru. Na jakim lotnisku? I w jaki sposób "zadeklarowane"? |
Autor: | Anonymous [ 12 Lis 2015 17:43 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
michcioj napisał(a): herbaty mate de coca kupione w supermarkecie jako takie mozna - wiem z doswiadczenia, sprawdzone, zadeklarowane na lotnisku po przylocie z Peru. lisci koki nie mozna, a szkoda. dalem Niemce w hostelu za darmo caly worek, jak sie dowiedzialem o zakazie ![]() dobra herbate. Myślałem, że te liście to Wam są potrzebne do zielnika do szkoły, a tu jakieś herbatki ziołowe sobie parzycie. Może lepszy byłby rumianek: "rumianek i mięta do życia zachęta". |
Autor: | Zeus [ 12 Lis 2015 17:46 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Wczoraj celnik mnie złapał na lotnisku w WAW i jako się dowiedział ze przylatuję z Kolumbii, przez Amsterdam, kazał mi otworzyć bagaż. Jak znalazł ze mam 3 kg kawy, kazał mi otworzyć WSZYSTKIE bo tam na pewno chowam kokainę (za bardzo się wczuł w rolę ) Po kłótni, tylko prześwietlił bagaż i mogłem wyjść z kawą (dobrze ze zamkniętą). Nie wyobrażam sobie co by się działo jakby zobaczył ze mam Mate de Coca albo coś w tym stylu. Pytałem się już o to w Centrum Informacji Służby Celnej, o mate de coca, i dostałem taką odpowiedź Cytuj: Przywóz środków odurzających może nastąpić tylko po uzyskaniu, dla każdej przesyłki przywożonej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pozwolenia na przywóz, wydanego przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Art. 4 ust. 26 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jednolity Dz. U. z 2012. poz. 124) określa, iż środkiem odurzającym jest każda substancja pochodzenia naturalnego lub syntetycznego działającą na ośrodkowy układ nerwowy, określona w wykazie środków odurzających stanowiącym załącznik nr 1 do ustawy. Liście koki (występujące jako składnik produktów, o których mowa w e-mail) zostały umieszczone w powyższym załączniku, wobec tego ich przywóz jest dopuszczalny tylko po spełnieniu warunku, o którym mowa powyżej. Nadzór nad artykułami przeznaczonymi do spożycia sprawuje Państwowa Inspekcja Sanitarna tak więc pytanie należy skierować do Głównego Inspektora Sanitarnego inspektorat[małpa]gis.gov.pl Oczywiście Inspektor nie odpisał. W Amsterdamie- pełny luz. Spytałem się Służby celnej, to koleś zaczął się śmiać, ze jakbym miał 200kg liści koki to wtedy by zareagowali, przy śladowych ilościach (20gr) to nawet nie ma co zgłaszać. |
Autor: | SPLDER [ 12 Lis 2015 18:21 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwoz do Europy |
Niestety Amsterdam to nie Warszawa , w PL mamy niestety bardziej drakońskie prawo dot. narkotyków ![]() |
Autor: | Anonymous [ 13 Lis 2015 10:02 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwóz do Europy |
Z przywożeniem liści koki do zielnika jest tak jak z wsiadaniem do samochodu po wypiciu małego piwa - człowiek nie jest pijany, a kłopotów może być całe mnóstwo. |
Autor: | j_brawo [ 13 Lis 2015 13:43 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwóz do Europy |
My tu się martwimy kilkoma liśćmi, a nasz rodak nie bawił się w półśrodki ![]() http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 94077.html |
Autor: | qras [ 13 Lis 2015 14:40 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwóz do Europy |
Ostatnio mój znajomy został wezwany przez lokalną jednostkę Służby Celnej do złożenia wyjaśnień. Jego znajomy z Argentyny wysłał mu kilka kg Yerba Mate. Pytania były w stylu: - skąd go znasz? - po co to wysyłał? - czy to na pewno tylko Yerba Mate? Ogólnie atmosfera bardzo nieprzyjemna. Jakieś sugerowanie, że próbuje stworzyć kanał przerzutowy i sprawdza reakcję naszych służb. Oczywiście wszystkie paczki zostały otwarte. A co do samych liści koki. Jeśli trzymać interpretacji, że produkty z koki można przywozić... to równie dobrze możemy wozić ciastka z haszem z Holandii... Ja jestem wrogiem wszelkich zakazów dot. stosowania używek wśród dorosłych. Tylko tworzenie tutaj poglądu "a nie czepiają się" jest nieodpowiedzialne. Pamiętajmy, że żyjemy w kraju, w którym często bohatersko próbuje się pobrać ślady marihuany z opalonych szkieł. Ja właśnie najbardziej obawiam się tej nadgorliwości. A w statystykach będzie udaremnienie przywozu narkotyków z Ameryki Południowej. |
Autor: | Kara [ 13 Lis 2015 14:59 ] |
Temat postu: | Re: liście koki wwóz do Europy |
Szkopuł w tym, że z mate de coca można coś wyprodukować. A państwo, czyt. obywatele, niekoniecznie mają ochotę uciekać z przejść dla pieszych przed kopiami Dariusza K. czy Frogopodobnymi. |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |