Właśnie wróciłem z Indonezji, a w Labuan Bajo byłem z 1,5 tygodnia temu, więc informacje są dość świeże.
Rejsy zaczynają się o 5:30 (Padar-Komodo-Pink Beach-Manta Point) lub o 7:00 (Rinca + Snurki), zatem nie ma większego znaczenia czy wylądujesz o 9 czy o 15, bo na rejs się nie załapiesz, musisz sobie załatwić go najpóźniej dzień wcześniej.
W weekend Park jest droższy nas kosztował 330k IDR za osobę, w tym opłata za snurki, przewodnika itd. grupa była 8 osobowa (2 rangersów, jeden z tyłu drugi z przodu). Rangers kosztuje 80k lub 100k na grupę, nie jestem pewny.
Jak byliśmy na Rince (poniedziałek), to płaciliśmy 260k IDR za osobę (grupa 4 osób, 1 Ranger).
Rejs 3 dniowy nie mam pojęcia ile kosztuje, ale szczerze odradzam, te łodzie nie są przystosowane do noclegów na nich, chyba, że naprawdę szukasz przygody  My wybraliśmy się na dwa rejsy jednodniowe, koszt takiego rejsu zależy od tego ile wynegocjujesz, najniższa cena o jakiej słyszałem to 350k IDR za dzień, ale na starcie możesz dostać 650-700k, generalnie uważam że za 400k spokojnie znajdziesz jednodniówkę i to dobra cena. W cenie powinno być jedzenie + sprzęt do snorkelingu. Private boat oferują za 1,5 mln IDR, pewnie da się tanej, nie sprawdzałem byłem z grupą, ale jak liczyliśmy to mniej więcej jest to próg opłacalności takiej wycieczki dla nich, min 4 osoby (4 * 400k =1,6 mln).
Większość osób przylatuje tam Garudą, bo ma największy limit bagażu 30 kg i loty są generalnie o najlepszych porach, jest droższa niż np. Nam Air. Ja leciałem Nam Air (Boeing 737-500), bo stwierdziłem, że i tak w dniu przylotu i wylotu nic konkretnego nie zrobię, generalnie spoko, trochę opóźniony samolot, ale kwestia raczej 15 min, na bagaże długo czekaliśmy i na LBJ i w DPS. Samolot dość zużyty jak to w low-costach.
Moim jak i wielu osób zdaniem najlepsza część parku Komodo to: Padar, który jest teraz mega popularny i każdy chce tam płynąć, ale naprawdę warto bo widok jest przepiękny, Snurki (fajna rafa, choć trochę wyblakła w miejscach, w których byliśmy), Rinca. Rezerwat na Komodo jak już ktoś pisał gorszy niż na Rince (choć to subiektywne zdanie, bo rezerwaty się trochę różnią).
Trochę wstyd, że w Parku Narodowym jest tyle śmieci, zwłaszcza że kasują dość słono jak na Indonezyjskie warunki, ale cała Indonezja jest zaśmiecona i musi się zmienić mentalność. Flores całego nie zjeździłem tylko Labuan Bajo i park Komodo, ale jest tam przepięknie, chętnie wrócę i zwiedzę resztę wyspy, zdecydowanie bardziej karaibsko/filipińskie klimaty aniżeli Bali/Jawa.
Cały nasz wyjazd to Hong Kong-Macau-Indonezja (Jogja, Bromo, Ijen, Bali, Park Komodo, Nusa Lenbongan)-Dubaj. Najmniej mi się podobało w Makau i Dubaju (beznadziejne miasto w mojej opinii warto tylko na zakupy). |
