Trzeba powiedziec, ze Gruzini mieli 100% racji. J

.Radze zmienic tytul postu na: Incydent e Tbilisi- proba przemytu znacznej ilosci alkoholu udaremniona!

Ja mam z Tbilisi jak najlepsze wspomnienia]

wcale tak nie uwazam. nigdy sie nie spotkalem z ograniczeniami wywozu alkoholu w zadnym z 35 krajow w ktorych bylem.

Nie no 20l mieli - czyli na 4 osoby dobrze. Problemem raczej było że, wszystko w jednym bagażu.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

nie przesadzasz ? mowimy o ilosci na 4 osoby, wcale nie uwazam, zeby to byla znaczna ilosc. pozatym tak jak mowilem, to dla siebie i na prezenty, nie na zaden handel.

No co ty piszesz za głupoty. Miałeś to w jednym bagażu więc odpowiadasz za całą ilość i nikogo nie interesuje dla kogo to. Następnym razem załaduj 200 litrów wina i 1000 litrów piwa i powiedz, że to dla twoich 10 kolegów, a dla Ciebie tylko jedno piwko

Na całym świecie są limity celne, jeśli do tej pory ich nie złamałeś - nie znaczy, że ich nie ma. Kolega podał Ci czarno na białym - nie więcej niż 5l na pasażera, a Ty dalej twierdzisz że masz rację?
edit: Nie ważne ilu was leciało. Bagaż był jeden - na Ciebie.

No raczej Pan Celnik miał rację :

http://www.airport.ge/

According to the Civil Aviation Security Regulations, you are allowed to:
• Have in your checked-in baggage alcohol drinks, not more then 70% of alcohol contents, factory-made not more then 5L. per passenger;

5 litrów alkoholu na osobę.

dla mnie to jest chore. nigdy przenigdy nie spotkalem sie z takimi przepisami. dlaczego np. nie informuje o tym wizzair ?

Oczywiście że informuje :

http://wizzair.com/pl-PL/useful_information/general_conditions_of_carriage_list
PKT 14.3 PRZEDMIOTY WYKLUCZONE Z PRZEWOZU
14.3.2 Jeśli Bagaż Rejestrowany zawiera następujące przedmioty:
g) płyny

Wizz Air nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek opóźnienie w przewozie tych przedmiotów, ani
za zaginięcie lub uszkodzenie takich przedmiotów.
Niektóre porty lotnicze stosują zasady wprowadzające dalej idące ograniczenia. W takich
przypadkach obowiązujące są regulacje danego portu lotniczego.

hej,
sluchajcie, jestem w szoku do tej pory, wczoraj moim zdaniem oszukano mnie na lotnisku w Kutaisi, ale po kolei:
jechalismy na weekend do batumi w czworke, tym razem wpadlismy na pomysl, zeby sie zrzucic na bagaz i przywiez czacze
i wino. no i... kupilem na siebie bagaz glowny, mielismy jakies 8 litrow czaczy, 1 litr wodki z lotniska w .pl, i 11 litrow wina.
ok, wiem, zaraz bedzie ze przesadzilismy i mamy za swoje, ale wcale tak nie uwazam, wszystko bylo na uzytek wlasny i prezenty.
no i zaczelo sie. po czekinie zostalem zawolany na szczegolowa kontrole bagazu glownego. jegomosc zabral mi paszport no i
zaprowadzil do jakiegos pokoju, kazal wszystko wyjac i twierdzil, ze moge miec ze soba tylko 5 litrow plynow w bagazu glownym.
ja na to, ze to bzdura, nie ma nic takiego w kontrakcie. a on na to, ze to niebezpieczne, bo plyny moge wyciekac z bagazu i to niebezpieczne. no i zapytal sie czy pierwszy raz lecialem samolotem. no k... ! wscieklem sie na maksa, no i twierdze, ze przeciez nic
takiego nie jest nigdzie napisane, to bzdura, i nie mam zadnych zakazanych substancji. na to, on, ze albo to zostawiam, albo do widzenia
i z tym nie lece. no kurna, wscieklem sie, boarding za 15 minut i po negocjacjach laskawiec zgodzil sie na 5 litrow czaczy i wodke z lotniska
w bagazu glownym. oczywiscie wodki w warszawie nie bylo. skandal !
co uwazacie ? czy ktos sie z tym spotkal ? co robic ? czy uderzyc do wizzaira, czy zglosic skarge na lotnisko w kutaisi, czy w obu miejscach?
za cholere nie chce mi sie w to wierzyc, ze gruzini maja takie przepisy.
prosze o sensowne wypowiedzi, bez docinek.
dzieki
michcioj