Autor: | alek--- [ 30 Gru 2015 19:29 ] |
Temat postu: | Kawah Ijen |
Ijen - niesamowity wulkan, który koniecznie trzeba zobaczyć. Zupełnie inny niż Bromo, ale moim zdaniem dużo lepszy. Wyprawa na Ijen była połączona z wyprawą na Bromo. Czyli najpierw zwiedzałyśmy Bromo, a następnego dnia Ijen. Zdecydowałyśmy się na nocne wejście (i jednocześnie nocne zejście do krateru) po to żeby zobaczyć niebieskie ognie. Podejście nie należy do trudnych, ale wymaga trochę wysiłku, przynajmniej ta pierwsza część. Zejście do krateru, to inna sprawa. Jest trudne i potrzebny jest przewodnik (albo staracie się iść z jakąś grupą), bo łatwo zgubić ścieżkę. Na samym dole czeka Was niesamowity widoki i... niesamowity smród. Mimo wszystko warto pocierpieć i poobserwować pracę górników. Niesamowici ludzie, którzy za niewielkie pieniądze pracują w ekstremalnych warunkach. A niebieskie ognie? No cóż... są niebieskie ![]() Ale i tak polecam nocne zejście do krateru, bo potem czeka Was wschód słońca w kraterze i parę innych niespodzianek. Mnie np. zaskoczył widok jeziora w środku ![]() więcej o mojej wyprawie na Ijen: http://olazplecakiem.blogspot.com/2015/07/ijen.html niebieskie ognie ![]() górnik Ijen w całej okazałości ![]() widok z Ijen ![]() |
Autor: | naimad [ 30 Gru 2015 22:32 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Jak można wiedzieć to ile taka wyprawa kosztuje? Wysłane z mojego K00F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | becek [ 30 Gru 2015 22:36 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
np. można spytać |
Autor: | naimad [ 30 Gru 2015 22:57 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Aha... super, dzięki @becek Wysłane z mojego K00F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | becek [ 30 Gru 2015 23:06 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
nie pamietam ale placilem chyba 1,5 mln za cos takiego http://ijenbromotours.com/yogyakarta-br ... tour/?p=38 |
Autor: | naimad [ 30 Gru 2015 23:20 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Z Kuty na Bali ode mnie chcieli,na samo Kawah Ijen, 230$ Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | alek--- [ 31 Gru 2015 02:07 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
naimad napisał(a): Jak można wiedzieć to ile taka wyprawa kosztuje? Mnie kosztowała 1 450 000 RP, ale uważam, że dużo przepłaciłam przynajmniej te 450 000 Rp. Wycieczka została zakupiona w agencji turystycznej w Yogyakarcie. Obejmowała trasę Yogyakarta - Bromo - Ijen - Bali. Trwała 3 dni. Pierwszy dzień to przejazd z Yogyakarty w okolice Bromo, drugi dzień Bromo i przejazd w okolice Ijen, trzeci dzień Ijen i przejazd na Bali. Jeśli chcesz znać szczegóły to 1 dzień: http://olazplecakiem.blogspot.com/2015/07/z-yogyakarty-do-bromo.html 2 dzień: http://olazplecakiem.blogspot.com/2015/07/bromo.html 3 dzień: http://olazplecakiem.blogspot.com/2015/07/ijen.html |
Autor: | alek--- [ 15 Sty 2016 18:26 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
kwach77 napisał(a): Alek, 1450k jesli miales z noclegami to spoko 'zajebista' cena. Placiles dodatkowo za wejsciowke na ijen, czy bylo w cenie? Cena z noclegami i wejściówkami, a nawet z częściowym wyżywieniem |
Autor: | Anna Mańko [ 16 Sty 2016 16:09 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
1,400.000 za 2 dorosłych i dziecko. odbiór z dworca Banyuwangi, "nocleg", delikatna kolacja, transport na Kawah Jien, wejściówki, przewodnik, śniadanie, transport do prom. wejście na wulkan: 1-sza i 3-cia część umiarkowana (córka 5 lat lepiej sobie radzila niż ja) 2-ga część już trudniejsza, częściej odpoczywaliśmy. żejście w dól umiarkowane lecz bywało "ślisko" na kamieniach. smrodek bywał okropny (szczególnie gdy na nas zawiało) ale uważam, że wystarczą papierowe maski z PL po 2-3 zł. Blue fire niesamowite, jezioro o świcie przepiękne a wulkany w drodze powrotnej warte lepszego aparatu niż mój ![]() |
Autor: | sobi [ 16 Sty 2016 18:05 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
My płaciliśmy w 2010 coś koło 700 tyś za 2 osoby ale z Prombolino, rano Bromo później dojazd do Kavah Ijen i nocleg, rano Kavah Ijen i później podwóżka na prom płynący na Bali. |
Autor: | kwach77 [ 19 Sty 2016 03:25 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Tylko dodam, że jak ktoś ma czas i chęci, to warto pofatygować się prawą stroną kaldery na wschód słońca. Widoki piękne, a jak siarą zawali z krateru to dodatkowe atrakcje...mgła odbierająca dech, zimno, nierealnie, księżycowo ![]() |
Autor: | sobi [ 19 Sty 2016 11:17 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
kwach77 napisał(a): Tylko dodam, że jak ktoś ma czas i chęci, to warto pofatygować się prawą stroną kaldery na wschód słońca. Widoki piękne, a jak siarą zawali z krateru to dodatkowe atrakcje...mgła odbierająca dech, zimno, nierealnie, księżycowo ![]() Masz jakieś fotki? |
Autor: | olajaw [ 19 Sty 2016 23:21 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Potwierdzam ![]() ![]() |
Autor: | kwach77 [ 21 Sty 2016 21:02 ] | |||||||
Temat postu: | Re: Kawah Ijen | |||||||
kawah ijen, przepraszam za jakość zdjęć, ale pierwszy raz dodawałem i...250kb na zdjęcie ![]()
|
Autor: | BłażejPoznań [ 28 Sty 2016 12:20 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Witam Szanownych Podróżników, czy ktoś z was był, lub zna kogoś kto był na kawah ijen i Bromo w marcu? Niby to koniec pory deszczowej, najwięcej Pada od grudnia do lutego. Czy jest to bezpiecznie i możliwe do zrealizowania jeżeli nie wystąpią niespodziewanie niesprzyjające okoliczności? Pozdrawiam Błażej |
Autor: | migot [ 20 Mar 2016 15:35 ] | |||||
Temat postu: | Re: Kawah Ijen | |||||
Ja byłam w czerwcu 2015 (dorzucę swoje 3 grosze, chociaż to nie marzec - sorry...) Cenowo i logistycznie zrobione to było tak: *Przypłynęłyśmy na własną rękę z Bali do Banyuwangi (Bemo/minibusik z Denpasar-Ubung do portowego Gilimanuk: 50K Rp, ponad 3,5h; Prom Gilimanuk (Bali) - Ketapang (Jawa): 7,5 K Rp, 1h) * Z racji ograniczone czasu, trochę dla wygody, ale też dlatego, że szanse są marne, by organizacja tego na własną rękę była dużo tańsza - kupujemy zorganizowany transport/wycieczkę najpierw na Kawaj Ijen, potem na Mt Bromo i dalej do Jogjakarty - 800K Rp od osoby. W cenie: dwa noclegi (krótki i obskurny w Banyuwangi, i przyzwoity, z ciepłą wodą [!] za Cemoro Lewang), przewodnik na Ijen, oraz transport: RT Banyuwangi-Pos Paltuding (jeep); Banyuwangi - okolice Cemoro Lewang (minibus) i dalej RT na punkt widokowy i pod Mt Bromo (jeep); stamtąd do Probolinggo i do Jogjakarty (minibus). Nie są opłacone posiłki i wstępy do parków. *Rady dla tych, co planują to samemu: aby iść na Ijen trzeba dostać się do Pos Paltuding, z Banyuwangi nie ma publicznego transportu. Trzeba opłacić wstęp na teren Ijen, pon-pt 100K Rp, w weekendy drożej! Przewodnik jest konieczny, i powinien podobno wziąć ok 200K Rp od grupy, można go wynająć przy bramie parku. No i jak wszyscy fotki, to ja też wschód słońca, poranną panoramę i nocną pracę górników:
|
Autor: | Sz@lony [ 10 Wrz 2017 20:36 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Na pewno przewodnik jest konieczny? Ludzie się spierają i niektórzy chwalą się w internecie, że weszli bez przewodnika. |
Autor: | migot [ 10 Wrz 2017 20:55 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Trasa nie jest trudna (może być na pewnych odcinkach -na dno krateru- wymagająca, ale nie można się raczej zgubić), więc nie jest teoretycznie potrzebny. Ale przy szlabanie stoi banda gości, ktoś kontroluje wstęp- raczej zachodniego turysty samego nie będą chcieli przepuścić. Ale jak ktoś trafi na luzniejszy dzień, albo przesymknie się w większej grupie, albo na chama przebiegnie lub przejdzie gdzieś bokiem na dziko- to pewnie sie da. Ludzie w Internecie chwalą się że i do Petry weszli bez biletu... Pytanie czy to najgorsza rzecz na świecie jak jakiś górnik czy jego synek co podłapał angielskiego sobie dorobi w ten sposób, gdy alternatywą jest tam raczej nieludzka praca przy wydobyciu siarki... |
Autor: | Sz@lony [ 10 Wrz 2017 22:26 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
Dzięki za odpowiedź. Jeśli chodzi o trud pracy górników, to jakikolwiek by on nie był, bardzo nie podoba mi się czysty wyzysk na białych turystach, choć na szczęście poziomu afrykańskiego on nie osiąga. Poza tym to górnicy pracują, a inni ich rodacy i rząd wietrzą dobry biznes na takich atrakcjach. Dlatego wolałbym nie płacić dodatkowo za przewodnika. |
Autor: | Apocalipse [ 12 Wrz 2017 16:40 ] |
Temat postu: | Re: Kawah Ijen |
@Sz@lony Z prawdopodobieństwem dążącym do 100% nie dasz rady wejść bez przewodnika. Trasa jest opanowana przez coś w rodzaju mafii przewodników i nie przepuszczą białego człowieka bez obstawy. Wyprawa nie jest droga i czy jest sens pchać się na siłę i w razie niepowodzenia psuć sobie wrażenia? |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |