Autor: | Akna [ 14 Kwi 2023 11:50 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
@szpaczny wejście na szczyt piramidy w Coba odpada, nie wolno już. I tak, przemieszczanie się zajmuje sporo czasu. Po Coba warto pójść odpocząć do cenoty Choo-ha, szczególnie, że jest jedną z nielicznych, gdzie nie trzeba nosić kamizelek. |
Autor: | opo [ 14 Kwi 2023 14:08 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
mapa napisał(a): No i jeszcze co do poruszania się autem - tak jak wspomnieli przedmówcy, jazda po Meksyku to istny "Meksyk" hehe, szczególnie na drogach szybkiego ruchu w okolicach miast, nie ma taryfy ulgowej, nikt się nie bawi w jakieś uprzejmości. ![]() Mam absolutnie inne odczucia. Na Jukatanie jazda jest bardzo prosta, kierowcy w miarę normalni, ruch niewielki, poza miastami niemal zerowy. Zdecydowanie gorzej jeździ się po np. Albani, a czasem i po Warszawie. Odnośnie płatnych autostrad - nie ma sensu z nich korzystać, na drogach równoległych jest niewielki ruch, są one w przyzwoitym stanie. Nie nadrobi się wiele czasu, szczególnie że na płatnych drogach również są "hopki". ![]() |
Autor: | Lord Sidious [ 14 Kwi 2023 17:11 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
opo napisał(a): mapa napisał(a): Odnośnie płatnych autostrad - nie ma sensu z nich korzystać, na drogach równoległych jest niewielki ruch, są one w przyzwoitym stanie. Nie nadrobi się wiele czasu, szczególnie że na płatnych drogach również są "hopki". ![]() Jak byliśmy w listopadzie, to na Jukatanie te autostrady były w remoncie... więc ominięcie ich, mimo korków, było lekkim oszczędzaniem czasu. |
Autor: | mapa [ 14 Kwi 2023 19:56 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
Może zle się wyraziłem, oczywiście, ze jazda po Jukatanie jest prosta sama w sobie, a ruch poza miastami jest niewielki, bardziej miałem na myśli czysta ostrożność, która należy zachować na drogach koło miast bo Meksykanie nie za bardzo są uprzejmi za kołkiem, a czasami wręcz prowokuja niebezpieczne sytuacje |
Autor: | opo [ 14 Kwi 2023 20:57 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
mapa napisał(a): Meksykanie nie za bardzo są uprzejmi za kołkiem, a czasami wręcz prowokuja niebezpieczne sytuacje Generalizujesz. A Warszawiacy to chamscy kierowcy. A wszyscy Polacy to pijacy i złodzieje. Nie zauważyłem, choć zapewne wynika to z indywidualnego progu bólu i szczęścia/pecha, jak wszędzie. |
Autor: | szpaczny [ 14 Kwi 2023 23:22 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
Się uczepiliście tych autostrad/kierowców. Fastman jedynie gdzie skorzysta z autostrady z jego planu to Cancun - Vallanoid A na podrzędnych drogach sobie poradzi - bo jak wspomniane było - ruch znikomy. Jednakże dalej uważam że jego plan zwiedzania jest zbyt napięty, bez chwili wytchnienia, pomyłek, załamań pogodowych, nieoczekiwanych sytuacji, jetlaga .... ale może faktycznie jest FastManem ![]() ![]() |
Autor: | j_a [ 15 Kwi 2023 08:13 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
@FastMan Wierzę, że jesteś szybki ![]() Natomiast najważniejsze. Po Yukatanie jeździ się dobrze, ale nigdy nie jeździ się w nocy. Po pierwsze przestępczość, nie kuś losu w Chiapas, naprawdę. Po drugie topez, jak raz przejedziesz na pełnej prędkości przez próg zwalniający po ciemku, będziesz wiedział o czym piszę ![]() |
Autor: | Noir [ 24 Kwi 2023 23:28 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
Hej Wrocilismy z Meksyku doslownie wczoraj w nocy, wiec troche biezacych informacji: - glony niestety we wszystkich miejscach ktore odwiedzilismy na wschodnim wybrzezu Jukatanu. W Mahahuhal mielismy dom na samej plazy na 3 dni, z ktorego sie bardzo cieszylam a po prostu nie dalo sie wejsc do wody (caly brzeg i brunatna woda do 30-50m) smiedzialo tak bardzo (zgnilymi jajami, siarka, zepsutym miesem?) ze uciekalismy stamtad codziennie. Zal miejscowych bo wiele hoteli na wybrzezu (troche poza miastem) calkowicie opusczonych... Na Holbox plaze tez cale w glonach ale chociaz w wodzie troche glebiej bylo ok. - jesli chodzi o Valladolid - wedlug mnie ladnie miasteczko na baze wypadowa, polecam restauracje K'uxub. Zwiedzilismy piramidy Ek Balam poznym popoludniem i oprocz nas bylo moze z 5 innych ludzi. Mozna wchodzic na piramide i caly kompleks robi olbrzymie wrazenie. Z pobliskich cenot warto odwiedzic Xcanche- mozna kapac sie bez kamizelek i tuz przed zamknieciem bylismy zupelnie sami (niesamowita ilosc ptakow!) - Polecam tez Punta Laguna - chyba najbardziej ze wzgledu na cenote do ktorej opuszczaja na linach 30m w dol i nie ma w tym czasie w niej innych turystow. Podobno jest w niej tez szkielet dzadka, ktory szukal swojej swini i przez przypadek wpadl do srodka... - Rio Secreto - troche bardziej komercyjne ale i tak robi wrazenie- piekne jaskinie, zabawa w chowanego w calkowitej ciemnosci, przeciskanie sie przez ultra waski korytarz ktory ma moze z 10cm nad glowa i dookola (trwalo to okolo 10 minut wiec nie dla osob z klaustrofobia) piekne stalaktyty/stalagmaty Jezdzenie nie stanowi zadnego problemu, ale te progi! (na jednym calkiem mocno wylecielismy w gore i uszkodzilismy dol samochodu) Bezpiecznie ale ilosc policji i wojska szokuje. - Bardzo zalowalam ze nie ma jeszcze sezonu na Holbox na rekiny wielorybie- ale sprawdzcie kiedy jedziecie- podobno latwo je zobaczyc a nie sa dokarmiane jak na Filipinach |
Autor: | Jarzab93 [ 30 Sty 2024 20:08 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
Co polecacie na ostatnie 3 noce pobytu na Jukatanie z Cancun - Holbox czy Isla Mujeres? |
Autor: | rllDNL [ 03 Lut 2024 13:18 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
Jeśli chodzi o typowe plażowanie to raczej Holbox - Mujeres, Cozumel i plaże Jukatanu mimo, że niektóre ładne są gorsze niż na Holboxie. |
Autor: | Kothson [ 03 Lut 2024 13:45 ] |
Temat postu: | Re: Jukatan - wsparcie w zaplanowaniu wyjazdu |
Polecam plażę Xcacel - raj. Cudowna turkusowa woda, wysokie fale, spokój. Od razu mogę polecić nocleg w pobliżu, jeśli lubisz takie klimaty. Ekologiczny resort w środku dżungli. Właściciel (Włoch), ma pozytywnego bzika na punkcie ekologii. Prąd tylko z paneli słonecznych, więc kładzie nacisk na oszczędzanie energii. Własna oczyszczalnia wody, basen bez dodatków chemii, sprzątany kilka razy dziennie. Własny ogród z drzewami owocowymi i warzywami bez nawozów. Żadnej muzyki i wrzasków. Wjazd raczej samochodem z wyższym nadwoziem, ale osobówką też powoli udało nam się wjechać. Właściciel ma wspaniałe, przyjacielskie kotki i pieski, które mają tam jak w raju. ![]() |
Strona 7 z 7 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |