Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Jedzenie w bagażu podręcznym
jedzenie-w-bagazu-podrecznym,247,691
Strona 6 z 14

Autor:  mikerus [ 29 Sty 2012 03:50 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

gregorow napisał(a):
A widzisz.... Ostatnia podróż z Agadiru była "mega lajtowa".
Podczas kontroli kilka osób z naszej grupy przeniosło po 1l. wody - mnie udało się przenieść całe 1.5l. Widocznie w Maroku mają do tego większy luz.

Te przepisy o płynach zostały wprowadzone przez UE i obowiązują przy wylotach z krajów UE, Szwajcarii i Norwegii. Tak więc nic dziwnego, że w Afryce jest luźniej;)

Autor:  Maciej1722 [ 07 Lut 2012 21:30 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

a jak ma się sprawa z owocami w podrecznym? mozna przewieźć jakies banany pomarancze czy jablka jak tak to czy jest jakis limit

Autor:  Blackall [ 07 Lut 2012 22:12 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Maciej1722 napisał(a):
a jak ma się sprawa z owocami w podrecznym? mozna przewieźć jakies banany pomarancze czy jablka jak tak to czy jest jakis limit

mozna

Autor:  Manieklbl [ 16 Lut 2012 03:44 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Różne rzeczy do jedzenia już mi na kontroli bezpieczeństwa zabierano, ale przedwczorajsza kontrola w Hahn przeszła już chyba wszystko. Zabrano mi, pod zarzutem przewożenia płynu w zbyt dużym pojemniku... pasztetową (zamkniętą w "kiszce", wyglądającą i posiadającą konsystencję zupełnie jak kiełbasa). Czekam na dzień, w którym ktoś mi powie, że kabanosy (nieodłączny element moich wyjazdów ;p) też są płynem - to jakaś paranoja, ciekawi mnie co oni potem z tym zabranym jedzeniem robią, bo osobiście jestem strasznie wyczulony na marnowanie jedzenia. Swoją drogą, czy zna ktoś jakiś sensowny powód tego ograniczenia płynów do 100ml/pojemnik? Strasznie mnie to ciekawi, bo jeżeli chodzi o to, że mogę przewozić duże ilości jakichś wybuchowych substancji, to co stoi na przeszkodzie podzielić taką substancję na np. 10 pojemników po 100ml?

Autor:  mikerus [ 16 Lut 2012 04:47 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Może zjedli na drugie śniadanie. ;)
Paranoja to dobre słowo. Ale za to właściciele sklepów bezcłowych się cieszą, odkąd nie można zabrać nawet głupiej, półlitrowej i zamkniętej butelki wody ze sobą.

Autor:  kredka [ 16 Lut 2012 09:28 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Manieklbl napisał(a):
Swoją drogą, czy zna ktoś jakiś sensowny powód tego ograniczenia płynów do 100ml/pojemnik? Strasznie mnie to ciekawi, bo jeżeli chodzi o to, że mogę przewozić duże ilości jakichś wybuchowych substancji, to co stoi na przeszkodzie podzielić taką substancję na np. 10 pojemników po 100ml?


Wyszli z założenia, że jednym litrem substancji wybuchowej za dużo się nie zdziała. Poza tym dziesięć pojemników z tą samą substancją mogłoby wzbudzić podejrzenia.
W każdym razie prawdopodobnie za trzy lata zakaz zostanie zniesiony, a przynajmniej takie są plany:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/4 ... olotu.html

Autor:  Komornik [ 16 Lut 2012 19:37 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

a jak bedzie z przewiezieniem wedzonego lososia? plaster 300gram
lot krajowy

Autor:  kredka [ 16 Lut 2012 20:49 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Komornik napisał(a):
a jak bedzie z przewiezieniem wedzonego lososia? plaster 300gram
lot krajowy


przejdzie

Autor:  razzededge [ 16 Lut 2012 21:06 ]
Temat postu:  Odp: Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

kredka napisał(a):
Komornik napisał(a):
a jak bedzie z przewiezieniem wedzonego lososia? plaster 300gram
lot krajowy


przejdzie


Na krajowkach to wszystko procz plynow powyzej 100 ml przejdzie, jakbys wiozl 10 cheseburgerow z maca to tez by przeszlo choc nie bez LOLa u SG ;)

Wysłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk

Autor:  jasek [ 17 Lut 2012 04:10 ]
Temat postu:  Re: Odp: Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

razzededge napisał(a):
kredka napisał(a):
Komornik napisał(a):
a jak bedzie z przewiezieniem wedzonego lososia? plaster 300gram
lot krajowy


przejdzie


Na krajowkach to wszystko procz plynow powyzej 100 ml przejdzie, jakbys wiozl 10 cheseburgerow z maca to tez by przeszlo choc nie bez LOLa u SG ;)

Wysłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk

A co to za różnica czy krajówka czy transoceaniczny lot? Security nie patrzą w karte pokładową.

Autor:  vito [ 08 Kwi 2012 15:59 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

A próbował ktoś z Was przewieźć kiedyś w podręcznym racje żywnościowe?
Interesują mnie głównie US Army MRE, takie jak tu http://www.specshop.pl/product_info.php?products_id=278

:>

Autor:  lukas22 [ 08 Kwi 2012 21:33 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

;],,żart kolegi''

Autor:  Natalia [ 07 Maj 2012 15:37 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Ja miałam zawsze w białych torebeczkach śniadaniowych, ale wydaję mi się, że folia aluminiowa powinno przejść (98%). Ale niech wypowie się jeszcze ktoś inny.

Autor:  patron [ 07 Maj 2012 15:56 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

sushi w folii aluminiowej przeszło ;-)

Autor:  dorota.sz [ 08 Maj 2012 16:14 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Ja wiozłam bułki-kanapki w foli i przeszły :D
Nikt w każdym badź razie nie wziął mnie za terrorystę z bombami :lol:

Autor:  suszek [ 08 Maj 2012 16:53 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

u mnie kanapki (w woreczku sniadaniowym)to podstawa.

Autor:  wojtano [ 08 Maj 2012 17:43 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

To teraz każdy się chwali kto co przewiózł ?
Samego jedzenia w moim podręcznym jest często więcej niż ciuchów. Raz wiozłem całego kurczaka z grilla ;)

Autor:  Moya [ 07 Cze 2012 09:16 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Jak jest z restrykcyjnoscia w Gdańsku? Jeśli wezmę dwie butelki 0.5 wody dla dzieci albo soczki w kartonikach po 200 ml to puszczą czy nie?

Autor:  krzn [ 10 Cze 2012 20:43 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

nie przepuszczą. Może, jeśli dziecko ma mniej niż 2 lata. Ale po przejściu kontroli możesz kupić coś w sklepie na lotnisku. Będzie drożej, ale będzie. Alternatywnie - możesz przelać napój w 100ml butelki. Tylko znowu - tyle, żeby wszystkie płyny zmieściły się w litrową (na oko) folię - też tego pilnowali ostatnio jak leciałem.

Autor:  Moya [ 12 Cze 2012 10:06 ]
Temat postu:  Re: Jedzenie w bagażu podręcznym

Mogę już napisać.
Soczków nie kupiłam, ale miałam 100 ml Actimele (na butelkach nie ma napisanej pojemności). Oprócz tego masę różnych innych płynów, ale zapakowanych. Nic nie wyciągałam z plecaka, przeszło wszystko, nawet nabój metalowy przyczepiony w środku plecaka. (Pusty oczywiście ;)).

W Malmo za to wyrzucili mi masło - "too many liquids" :roll:. Rozpaczać nie będę ale to chore. Buteleczki z Actimelami babka oglądała dokładnie, pojemności nie znalazła, ale nic nie powiedziała.

Strona 6 z 14 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/