Autor: | singielka_1976 [ 04 Kwi 2016 21:59 ] |
Temat postu: | Gruzja z seniorami na spokojnie- czy to jest wykonalne? :) |
Znowu się przez Was wkręciłam w kolejny kierunek ![]() No to robię rekonesans, skoro Wizz póki co lata z KTW do KUT to rozważam dwie opcje: * krótszą - wylot w nocy z piątku na sobotę i powrót we wtorek rano (wówczas 1 dzień Tbilisi, reszta pobytu KUT i najbliższe okolice), *dłuższą -wylot w nocy z piątku na sobotę i powrót po tygodniu w sobotę lub wtorek. Z grubsza wyglądałoby to chyba tak: => Wyjazd z seniorami, którzy nie są zaprawionymi globtroterami ale całkiem niezłymi piechurami co ostatnio udowodnili w Londynie.Zatem bazą wypadową byłoby Kutaisi lub jakaś miejscowość blisko KUT.Nie bardzo chcę się pakować co 2 dni i zmieniać miejsce, za dużo zamieszania. => Odpadają nocne pociągi i marszrutki na dłuższych trasach, najwyżej jakieś lokalne odległości. Czyli przydałby się Siergiej z autem, który by nas obwiózł tu i tam. Czy na trasie KUT-Tbilisi i do Batumi kursują jakieś autobusy w stylu naszego PB? Taka opcja mimo, że droższa byłaby lepsza. => Nocleg -złotych klamek nie oczekujemy ale pokój z łazienką i śniadaniem w tanim hotelu czy pensjonacie mile widziany.Obiady i pozostałe posiłki na mieście. => Atrakcje: Kutaisi- 1 dzień po przylocie na luzie,drugi dzień żeby już coś zobaczyć: samo miasto + monastyry Gelati i Bagrati,Mocameta, trzeci dzień -kanion Martvili/Gachedili + coś jeszcze Tbilisi - 1 dzień Batumi i Gonio - 1 dzień => termin wyjazdu: kwiecień? Tak żeby było ciepło, bezdeszczowo ale nie gorąco. Czy to ma sens i jest realne? Czy należałoby to jakoś inaczej zaplanować? Będę wdzięczna za sugestie doświadczonych w gruzińskich tematach ![]() |
Autor: | Krzysztof76 [ 04 Kwi 2016 22:12 ] |
Temat postu: | Re: Gruzja z seniorami na spokojnie- czy to jest wykonalne? |
Jeśli chcesz aby ten wyjaz zapamiętali na dłużej jedzcie w góry. Polecam Kazbegi i pisze wędrówki po okolicy. Z okolic Tbilisi polecam David Garezdza i region winnic Sighnagi. Mam namiar na superdrivera z Tbilisi który za czapkę gruszek odwiezie Was po okolicy Tbilisi. Jak chcesz to jutro Ci podeśle. Nie zostawiaj w Kutaisi. Gruzja to Góry. Oto namiar na Siergieja ![]() Załącznik: DSC06410111.jpg [ 128.52 KiB | Obejrzany 2829 razy ] Nasz kierowca pod drodze do Dawid Garedża na tle baru prowadzonego przez Polaków pośród "niczego" |
Autor: | MaSell [ 04 Kwi 2016 23:05 ] |
Temat postu: | Re: Gruzja z seniorami na spokojnie- czy to jest wykonalne? |
Tbilisi i Batumi to w zupełnie przeciwnym kierunku, szkoda czasu jeździć tam i spowrotem na jeden dzień. Przy krótkim wypadzie skup się na Kutaisi i okolicy, albo jedź do Kazbegi. Z pogodą bym uważał, rok temu w kwietniu było tak: ![]() Temperatury w niższych partiach też nie rozpieszczały, dlatego bezpieczniejszy wydaje się maj. |
Autor: | sko1czek [ 04 Kwi 2016 23:30 ] |
Temat postu: | Re: Gruzja z seniorami na spokojnie- czy to jest wykonalne? |
Jako entuzjasta tego kraju od dawna myślę o pokazaniu Gruzji w pigułce rodzicom, ale na razie planów nie wprowadziłem w fazę realizacji. Twój pomysł jest mi bliski. Napiszę kilka uwag i pomysłów, jak zagospodarować parę dni. Przede wszystkim przemyśl lokalizację bazy wypadowej. Kutaisi jest brzydkie. Jest w Kutaisi i okolicach kilka miejsc godnych zwiedzenia ale samo miasto choć ładnie położone robi złe wrażenie: jest zapyziałe, jakieś takie zabłocone, rozmemłane; nie pamiętam, abym trafił na dobrą knajpę. Dla mnie (a uwielbiam Gruzję) Kutaisi jest syfiaste. Jak ktoś zwiedzał wcześniej głównie zachodnie miasta to pierwsze zetknięcie z Gruzją w Kutaisi może być <zbyt> mocne. A Tbilisi to inna bajka: cudowne położenie, malownicza dzielnica Metehi za rzeką, wielka, monumentalna, nowo wybudowana cerkiew dziękczynna, okopcone świecami cerkwie na starówce , autentyczne, podniszczone ale bardzo piękne Stare Miasto częściowo nawet odmalowane, dzielnica tureckich łaźni, twierdza Narikala, pomnik Deda Sakartwelo nad miastem, podświetlany nocą most w kształcie podpaski... W wersji 1-tygodniowej - koniecznie a wersji 3-dniowej także weź pod uwagę stworzenie bazy wypadowej w TBS, z powodów jak wyżej. Z Tbilisi szybko można się dostać do Mtshety- wycieczka na max. 1/2 dnia, można połączyć z Gori- muzeum Stalina- bardzo ciekawe miejsce dla seniorów, sam odwiedzałem 3 razy i nie żałuję- i jeszcze dodać do tego skalne miasto Uplisciche- ok. 1 godz. zwiedzania. W sumie 1 dzień na Gori+ Uplisciche+ Mtsheta. Kreatywny taksówkarz zawiezie was jeszcze do paru atrakcji np. do pięknej cerkwi Atenis Sioni. W moim prywatnym rankingu miejscem nr 2 w Gruzji jest Kazbegi. Wydaje się daleko, ale to tylko 3 godziny jazdy niesamowitą Gruzińską Drogą Wojenną. Ukoronowaniem wyprawy jest wejście lub wjazd samochodem do klasztoru Tsminda Sameba, który każdy zna z widokówek czy z okładki przewodnika LP. Na odsłonięcie ośnieżonego szczytu Kazbega nie ma co liczyć, pokazuje się tylko wcześnie rano i nie codziennie. W sumie na Kazbegi wystarczy dobre 1/2 dnia, można wycieczkę połączyć z Mtshetą, która jest po drodze. Idealnym miejscem na kolejny 1 dniowy wypad ze stolicy jest Signagi w Kachetii, też jakieś 3 godziny jazdy z Tibilisi. Signagi podoba się wszystkim: wygląda jak stare toskańskie miasteczko na niewysokich pagórach, otoczone murami. Sporo knajpek, winiarni (Kachetia!) hotelików, no cóż, jest tutaj dość turystycznie. Kolejne fajne 1/2 dnia z TBS to wycieczka do Davit Gareji. Klasztory na pustyni, blaknące na wietrze i słońcu wielowiekowe malowidła, kosmiczny krajobraz pustyni, szansa na spotkanie węża. Po drodze do klasztorów znajduje się miejsce, moim zdaniem, z innej planety: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... rects=true knajpę prowadzą jednak nie kosmici a nasi rodacy, pochodzący z Buska Zdroju. Kiedy trafiłem tam przypadkowo kilka lat temu byłem naprawdę w szoku. Co do transportu: wyprawa marszrutką może być dla seniorów atrakcją sama w sobie. Ale wiadomo- na dłużej raczej męczącą. Dla 4 osób można utargować cenę taksówki niewiele wyższą od opłaty za marszrutkę, czasami w identyczną. Na dworcu Didube w Tibilisi wystarczy się dobrze porozglądać. Samochód z kierowcą, z czasem na zwiedzanie, postojami na zdjęcia i posiłki na większości tras nie zdrenuje waszej kieszeni. Do Mtshety, Gori, Kazbegi ceny są naprawdę konkurencyjne. Drożej będzie do Davit Gareji, bo tam dojazdu marszrutką nie ma a droga prowadzi przez bezludzie. No ale przy odrobinie talentu do negocjacji... Choć zwykle poruszam się marszrutkami, zdarzyło mi się dla większej grupy wynająć busa z Tbilisi do Wardzii: ogarnęliśmy tę daleką wycieczkę w 1 dzień i bardzo tanio, bez samochodu w 1 dzień nie do zrobienia. Po przylocie do KUT jeszcze w terminalu dostaje się ofertę transportu do Tbilisi, Batumi, Mestii w Swanetii. Jest trochę drożej ale też standard busów wyraźnie lepszy. Dobra okazja, żeby pominąć Kutaisi. Natomiast autobusów o standardzie PB w Gruzji nigdy nie widziałem. Mimo 6 wypraw do Gruzji do Batumi jeszcze nie dojechałem więc na ten temat nie mogę się wypowiadać. Chaotyczne te moje wypociny, ale jak konkretnie będziesz się pytać, to postaram się odpowiedzieć bardziej zwięźle. |
Autor: | GeoTrip [ 05 Kwi 2016 10:38 ] |
Temat postu: | Re: Gruzja z seniorami na spokojnie- czy to jest wykonalne? |
singielka_1976 napisał(a): => Odpadają nocne pociągi i marszrutki na dłuższych trasach, najwyżej jakieś lokalne odległości. Czy na trasie KUT-Tbilisi i do Batumi kursują jakieś autobusy w stylu naszego PB? Taka opcja mimo, że droższa byłaby lepsza. Czas przejazdu z Kutaisi do Tbilisi to 3h, więc przejazd marszurtką nie powinien być zbytnio uciążliwy na tej trasie. Do Tbilisi wiedzie jedyna chyba "autostrada" w Gruzji, więc nie wytrzęsie Was tak, jak na gruzińskiej drodze wojennej do Kazbegi. Autobusów w stylu PB nie ma. Jest jedynie taki przewoźnik http://www.georgianbus.com/. Odjeżdża spod lotniska i jedzie prosto do danego miasta, nie trzeba jechać do Kutaisi i tam się przesiąść. Ja dojechałem do Kutaisi pod McDolnalda i tam przesiadłem się w marszrtukę do Tbilisi. singielka_1976 napisał(a): => termin wyjazdu: kwiecień? Tak żeby było ciepło, bezdeszczowo ale nie gorąco. Byłem pod koniec kwietnia w zeszłym roku (relacja na f4f) i pogoda wyglądała następująco: -Tbilisi ok 10-15 stopni, lało niemiłosiernie..;/ -Kazbegi w miasteczku ok 0 stopni, pod monastryrem poniżej zera, ale piękne słońce i super widoki -Batumi ok 25 stopni, piękne słońce -Kutaisi ok 20 stopni, ładna pogoda |
Autor: | Krzysztof76 [ 05 Kwi 2016 13:20 ] |
Temat postu: | Re: Gruzja z seniorami na spokojnie- czy to jest wykonalne? |
Załącznik: DSC06737111.jpg [ 128.4 KiB | Obejrzany 2879 razy ] ![]() |
Autor: | cypel [ 05 Kwi 2016 13:30 ] | ||
Temat postu: | Re: Gruzja z seniorami na spokojnie- czy to jest wykonalne? | ||
Kazbegi to imo obowiązkowy punkt w Gruzji. Nie odpuszczaj tego. No chyba, że seniorzy nie przepadają za górami i piękną przyrodą. Z Kutaisi to bym od razu wyginał w stronę Tbilisi, tam nocleg i później wycieczka niezwykle malowniczą Gruzińską Drogą Wojenną. Jedyne co jest dobre w Kutaisi, to dziadzio sprzedający przez "okno", wina do baniaczków po taniości ![]()
|
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |