Autor: | asiasz [ 29 Kwi 2015 17:16 ] |
Temat postu: | Re: Cedry w Libanie, czyli wojna i pokój |
Fajna relacja. Dla mnie jedyna możliwość "liźnięcia" Libanu, bo raczej nie odważyłabym się na taki wyjazd. Podziwiam Twoją decyzję i optymistyczne podejście do sprawy. A błędami się nie przejmuj ![]() |
Autor: | Arekkk [ 07 Lis 2015 12:58 ] |
Temat postu: | Re: Cedry w Libanie, czyli wojna i pokój |
Super relacja, dużo przydatnych informacji. Jest szansa na reupload zdjęć? |
Autor: | Zeus [ 07 Lis 2015 14:21 ] |
Temat postu: | Re: Cedry w Libanie, czyli wojna i pokój |
Jak wrócę z Kolumbii to zrobię reup ![]() |
Autor: | aalbatross [ 29 Gru 2015 11:02 ] |
Temat postu: | Re: Cedry w Libanie, czyli wojna i pokój |
Fajna relacja. Bylem w Libanie w 2011 roku i tez sie zatrzymalem w Bejrucie. Dobra baza wypadowa w kazde miejsce tego kraju. Nie zgodze sie z jedna rzecza - w Bejrucie znajduja sie hostele, nie sa jednak zbyt tanie. Z tego co pamietam to nocleg kosztowal mnie ok USD 20 w pokoju 6 osobowym, wiec Twoja cena za hotel byla dobra ![]() Oprocz miejsc, ktore Ty widziales bylem tez w Baalbeck i zdecydowanie polecam to miejsce. Same ruiny sa swietne, ale najbardziej zafascynowal mnie klimat tego miasta. Wszedzie flagi Hezbollahu i dziwna atmosfera wiszaca w powietrzu. Byblos tez jest wart odwiedzenia, bardzo urokliwe miejsce. Bylem tez w Jeita Grotto i polecam, choc spodziewalem sie czegos wiecej. W 2011 roku nie czulem sie jako atrakcja turystyczna, tylko dlatego, ze jestem bialy, ale widocznie wojna to zmienila. Jedna z ciekawszych rzeczy, ktora mnie uderzyla, to fakt palenia papierosow w autobusach kursujacych miedzy miasteczkami. Wsiadasz, otwierasz okno i palisz ![]() W kwietniu 2011 sytuacja w Syrii stawala sie coraz bardziej napieta, gdzieniegdzie trwaly juz walki, ale Damaszek byl jeszcze bezpieczny. Z kilkoma osobami chcielismy sie na 2-3dni tam wybrac, ale niestety nie puscili mnie na granicy. Pozostali pojechali, ja zostalem, ale to opowiesc na dluzszego posta... Kilkoma zdaniami moge to tak strescic: Jesli jestes cofniety z granicy syryjskiej na libanska (posterunki dore kilka km od siebie), podchodzi do Ciebie facet w cywilu, zabiera Twoj paszport i znika na 10 min, to zaczynasz sie lekko denerwowac. Kiedy w koncu przychodzi po Ciebie mundurowy, zaprasza Cie do pokoju w ktorym jest biurko, 2 krzesla, metalowa szafa i lampa - cos jak z klasycznych scen z przesluchania, to nerwy siegaja zenitu ![]() |
Autor: | Zeus [ 09 Lis 2016 20:25 ] |
Temat postu: | Re: Cedry w Libanie, czyli wojna i pokój |
Ufff, trochę mi zajęło, ale re up zdjęć zrobiony! Przepraszam ze tak długo! ![]() |
Autor: | kubasmen [ 18 Gru 2016 11:10 ] |
Temat postu: | Re: Cedry w Libanie, czyli wojna i pokój |
@Zeus mam prośbę z tego co widzę dysponujesz przewodnikiem Pascala po Libanie i krajach sąsiednich. Nigdzie nie mogę go znaleźć bo już nie drukują i nawet używanych nie ma. Mógłbym prosić o PW w tej sprawie? Dzięki ![]() |
Strona 2 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |