Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie
cartagena-mini-relacja-i-ostrzezenie,662,121532
Strona 2 z 3

Autor:  BusinessClass [ 17 Gru 2017 23:16 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

@Japonka76 no risk = no fun ;)

Autor:  sko1czek [ 17 Gru 2017 23:17 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

@Japonka76
Nie??? :o

Autor:  Japonka76 [ 17 Gru 2017 23:32 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

te nie :lol:

Autor:  luftairways [ 18 Gru 2017 08:26 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

-- 18 Gru 2017 08:18 --

za darmo by chciał pukać młode laski :lol: w trzecim świecie

-- 18 Gru 2017 08:21 --

pabien napisał(a):
@ind_globtroter - czytanie ze zrozumieniem się kłania. Przecież @BusinessClass wyraźnie napisał, że nie dziwek szukał.
Od czasu gdańskiego minizlotu zawsze, kiedy ktoś stawia niesłusznie zarzuty, będę bronił bramkarza drużyny przeciwnej. Choć mi się akurat w Tokio podobało.



a bo tinder to niby do czego służy??

-- 18 Gru 2017 08:24 --

BusinessClass napisał(a):
W każdym kraju Tinder działa inaczej.
W Polsce dziewczyny szukają ojca swoich przyszłych dzieci, każda pisze jaka to ona porządna.
W Sao Paulo szukają fajnego gringo w celu kulturowej wymiany poglądów absolutnie bez podtekstów finansowych.
W Stanach służy on do organizowania krótkich spotkań tylko dla przyjemności.
W Kolumbii, żeby było na temat, to odpowiednik pewnej polskiej odlotowej strony. Nie takie było założenie twórców ale skoro tutaj 99% użytkowniczek to, ekhm, damy do towarzystwa, to jakoś to tolerują... Za 28h będę w samolocie do Brazylii, więc jakoś to przeżyję :)

Takiego burgera jak na fotce to mi room service przynosi 10 min po telefonie. To nie jest przykład dobrego jedzenia. Za parę dni w wątku o Sao Paulo wrzucę kilka fotek to Wam pokażę dobre jedzenie.



W Sao Paulo szukają fajnego gringo w celu kulturowej wymiany poglądów absolutnie bez podtekstów finansowych.
to juz wiadmo czemu tak czesto do sao paulo na darmowe pukanie :lol:

-- 18 Gru 2017 08:26 --

sko1czek napisał(a):
BusinessClass napisał(a):

Po pierwszej wizycie w drogiej restauracji spędziłem 3 dni w toalecie. Pozostałe dni spędzałem sprawdzając w necie, czy nie zwolniło się miejsce na wcześniejszy lot do Sao Paulo. Niestety zostałem w tej dziurze uwięziony. Żywię się dobrze przetworzonymi potrawami z hotelowej restauracji, ewentualnie zafoliowaną wędliną importowaną z Włoch i Grolschem. Próbowałem pizzy, obrzydliwa a za małą porcję plus mały Heineken krzyczą 60zł. 22800 COP kosztuje natomiast podwójny Whopper z serem. W knajpach drinki zamawiam bez lodu. Każdą puszkę piwa myję przed otwarciem. Dobrze, że mam trochę rumu z duty free w Panamie, bo bym zwariował…


taki podroznik i nie wie co to stoperam albo nifuroksazyd

Autor:  Anonymous [ 18 Gru 2017 09:47 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

luftairways napisał(a):
taki podroznik i nie wie co to stoperam albo nifuroksazyd

To nie takie proste. Jak się zatrułem mięsem jaka, to zajadałem się Laremidem i Nifuroksazydem, a swoje i tak musiałem odcierpieć.
Dopiero coca-cola mi pomogła. Medycyna ludowa ponownie górą :)

Autor:  ibartek [ 18 Gru 2017 11:27 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

tabletki sa na poczatku wrecz niewskazane, bo wpierw lepiej szybko pozbyc sie trucizny z organizmu, a dopiero potem mozna sie regulowac, z czego N walczy z zakazeniem bakteryjnym, jesli takie jest, a L ogolnie ogranicza aktywnosc jelit..

Autor:  Anonymous [ 18 Gru 2017 11:29 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Trucizny (mięsa) to ja się pozbyłem bardzo szybko i to wszystkimi możliwymi kanałami :)
Aż chyba założę wątek w części forum poświęconej Pakistanowi, żeby ludzi ostrzec.

Autor:  HandSome [ 18 Gru 2017 12:12 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Konieczne do zapamiętania...TINDER :lol: :lol: :lol: A podobno nie jestesmy naiwnym narodem? Samotni chłopcy już tak mają, szukają a jak znajdują cfffańsze od siebie to od razu...foch :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  sko1czek [ 18 Gru 2017 14:44 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Anonymous napisał(a):
Trucizny (mięsa) to ja się pozbyłem bardzo szybko i to wszystkimi możliwymi kanałami :)
Aż chyba założę wątek w części forum poświęconej Pakistanowi, żeby ludzi ostrzec.


I jakbyś mógł też odnośny wpis dokonać w dziale Pakistan - co (nie) zjeść: "mięso jaka", bardzo interesujący temat do rozwinięcia, proszę.
Mógłbyś też w dziale Pakistan - atrakcje opisać pobyt w szpitalu, jeżeli do takowego doszło...

Autor:  Japonka76 [ 18 Gru 2017 14:47 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

sko1czek napisał(a):
Mógłbyś też w dziale Pakistan - atrakcje opisać pobyt w szpitalu, jeżeli do takowego doszło...
:D A może utworzymy w ogóle nowy dział "Atrakcje - pobyty w szpitalach w rożnych krajach" :lol:

ps. wiem, wiem, że off top

Autor:  Anonymous [ 18 Gru 2017 14:52 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

@sko1czek, tutaj jest wątek o mięsie jaka:
ostrzegam-przed-miesem-jaka,1020,121593

Potem widziałem jaki na żywo - strasznie sympatyczne zwierzątka (widziane z oddali - nie wiem jak z bliska).
W szpitalu nie byłem. Staram się szpitale zostawiać chorym ludziom, a nie takim ze sraczką ;) Leczyłem się tabletkami, coca-colą i pościłem dwa dni. Normalnie wychodziłem też z hotelu, mając tylko na uwadze by zawsze w zasięgu wzroku była jakaś knajpa albo inny lokal z toaletą :)
Po tym wyjeździe do mojej podróżnej apteczki dołożyłem torebki mięty, która pomaga na żołądek.

A tak całkowicie doszedłem do siebie dopiero ostatniego dnia, gdy w Lahore poznałem rosyjską parę, która z Moskwy przywiozła wódkę.

Autor:  deiformis [ 18 Gru 2017 22:21 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Tinder... :D Poklikałem trochę w Kolumbii 2-3 tyg. temu, Cartagena to chyba w 30% "escort girl", w pozostałych miastach już dużo mniej prostytutek :P

Autor:  Tom K [ 18 Gru 2017 22:25 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

@Japonka76 Wyczuwam kolejny dział, o tinderze w różnych miejscach świata:) Może kiedyś będą jakieś kupony zniżkowe :lol:

Autor:  markar [ 17 Lip 2024 13:53 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Połowa listopada to dobry termin na tygodniowe wakacje w sensie pogody w Kartagenie? Widziałem ciekawą ofertę w jednym z biur podróży i myślę nad jej zakupem.

Autor:  Zeus [ 17 Lip 2024 14:04 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Tak

Autor:  kostek966 [ 17 Lip 2024 16:40 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

@markar, możesz coś więcej napisać o ofercie bp ?

Autor:  Martinuss [ 18 Lip 2024 14:42 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

@kostek966
Rainbow wprowadził to jako nowość do oferty. Czartery z Polski

Autor:  kostek966 [ 18 Lip 2024 15:46 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Ok, oferta od 4,7k zł na tydzień, czyli tak ze 2x drożej niż można samemu polecieć, byłem w hotelu niedaleko tego z oferty, plaża dość kiepska i na boca grande dużo drożej niż w starym centrum szczególnie getsemani, a w parku centenario spotkaliśmy oprócz iguan, leniwca!

Autor:  Martinuss [ 18 Lip 2024 15:49 ]
Temat postu:  Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

@kostek966

Wiadomo, że TourOperator musi zarobić. Przejrzyj jeszcze wycieczki objazdowe bo ta cena co widzisz nie jest końcowa ;) trzeba doliczyć przeważnie 200-300€/pax za zestawu audio przewodnika :roll:
Jest to napisane w opisie oferty

Autor:  kostek966 [ 18 Lip 2024 22:13 ]
Temat postu:  Re: Cartagena - mini relacja i ostrzeżenie

Ogólnie to nie biorę tego pod uwagę, chyba że wpadnie jakiś last za pół ceny :D

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/