Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Antarktyda , rejs do raju bez palemek
antarktyda-rejs-do-raju-bez-palemek,1567,148051
Strona 3 z 8

Autor:  nelciowata [ 14 Mar 2020 23:48 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Fotki są z 2 aparatów Olympus E-M10 MarkII i Canon EOS-1DX

DZIEN 7 - PARADISE BAY

Kolejny dzień pełen wrażeń przed nami :D
Zaczynam jak zwykle od zajęć jogi i gimnastyki. Te ostanie jednak jakoś cienko mi idą. Nie moge sie skupić, uwagę moją przyciagają pojedyńczo pojawiające się górki lodowe.
Nic dziwnego ,dziś w planach jest Paradise Bay, juz sama nazwa brzmi pieknie . Co prawda mamy dopłynąć dopiero ok g.13, ale skoro już teraz rano i coś tam widać, pędzę na górny pokład.
A tu przemiła niespodzianka..wita mnie fontanna na wodzie , potem kawałek cielska i jeszcze ogon ...super :)
Jestem oczywiscie zachwycona,idealnie trafiłam, co tam gimnastyka...

Image

Image

Image

Image

kry lodowe maja przerózne wielkości,kształty i jakby wręcz rzeżbienia

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

są i zwierzaki ;)

Image

Image

Image

Image

Image

Było coś dla duszy , teraz coś dla ciała ;)
Kucharze zapraszają na show , demonstruja jak przygotować fajne danie z łososia z salsą z awokado. Lubie jedno i drugie więc oglądam i chłonę zapachy.
Na koniec jest degustacja, oczywiscie jestem jedną z pierwszych, która się załapuję na pełen talerz. To dzięki Saszy ( ten w żółtej koszulce), po "znajomości " z gimu ..
Wyrok może byc tylko jeden- pychotka

Image

Autor:  naimad [ 18 Mar 2020 11:13 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Czekamy na ciąg dalszy relacji :)

Autor:  nelciowata [ 23 Mar 2020 23:28 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Wpływamy do Paradise Bay. Naszym oczom ukazują sie takie cudowne widoki :D
Z wrażenia nawet nie czuję zimna. Napawam się pięknem lodowych formacji. Jest ich tak dużo a każda inna, niesamowite . Nigdy w zyciu nie widziałam takiej lodowej rożnorodności

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Paradise bay jak nazwa wskazuje to rajska zatoka, ale oczywiście w wersji polarnej :lol:
Słynie z ogromnej ilości pływających gór lodowych i lodowców. Mogę ich piękno podziwiać w róznych konfiguracjach...przez moment w szarościach i z padającym śniegiem .
Nie powiem, całkiem fajnie to wygląda , tak troche srogo ale i tajemniczo..

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  nelciowata [ 25 Mar 2020 22:47 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

naimad napisał(a):
Czekamy na ciąg dalszy relacji :)


Już pisze dalej.. choć ciężko mi idzie z wyborem fotek, mam ich tysiące . Zdecydowanie zbyt dużo he he

Stoimy cały czas na pokładzie i płyniemy dalej Paradise Bay.. jak sie robi zimno, to na chwilę wskakuję na herbatke i dalej na pokład. Widoki są tak cudne ,że nie ma opcji ,aby siedzieć w środku. Niektórzy ogladają góry lodowe przez okna, ale to nie to samo.

Trzeba przecież czuc zapach tego polarnego raju ;) Pachnie oceanem...ale nie tylko zapach jest wspaniały.
Antarktydę również super słychać .. jak ? czasem odgłosem pingwinów,częsciej szumem gór lodowych ale przede wszystkim niesamowitą , nie do opisania ciszą .
Ten kontynent zdecydowanie działa na zmysły :shock:

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Jestesmy na miejscu . Teraz wskakujemy do zodiaków ,aby obejrzeć i poczuć Paradise Bay jeszcze bliżej

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

pingwinki pluskają wesoło w wodzie tuz obok nas :)

Image

Image

Image

Titanic he he .. czy przeżyje spotkanie z górą lodową ? :?: :shock:

Autor:  cccc [ 27 Mar 2020 18:50 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

nelciowata napisał(a):
Ten kontynent zdecydowanie działa na zmysły :shock:


Potwierdzam to sie w zupelnosci zgadza, wspominalem w mojej Relacji o Antarktydzie o ciekawym, nietypowym zachowaniu jednej mlodej i ladnej Brytyjki... :D
Pozdr.

Autor:  nelciowata [ 27 Mar 2020 23:48 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

CCC taaa, żadne odwiedzone wcześniej miejsce , nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak właśnie Antarktyda...
To trochę jak film science fiction he he, aż ciężko uwierzyć ,że istnieje jeszcze tak totalnie odmienny od naszego świat natury .. pytanie tylko, jak długo ?

Na pytanie czy "Mój Titanic przeżył spotkanie z górą lodową odpowiem fotką

Image

Podpływamy łódkami pod stacje badawczą,ale ze względu na dużą ilość lodu, nie dopływamy do brzegu. Ogladamy więc stację z daleka. I tak jest pieknie, a kąpieli nikt nie chce ryzykowac.
Góry lodowe są wyzwaniem dla kazdego statku, vide Titanic. Nie jest to też łatwe zadanie dla kierujących nasze zodiaki, bo jakiś ostrzejszy kawałek kry lodowej z łatwoscią może przecież rozharatać nasze gumowe pontony. A kąpiel zbyt długo by nie trwała .

Sami zobaczcie ile lodu pływa w wodzie . Pięknie i fotogecznicznie to wyglada, ale troche niebezpieczne dla pontonów

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Z daleka już widać zabudowania stacji . To jest Brown- letnia stacja należąca do Argentyny, malowniczo położona przy brzegu góry .
Brown brzmi angielsko ,ale Wiliam Brown ,który był dowódcą świeżo powstałej floty argentyńskiej, nie był Anglikiem był ...Irlandczykiem. Wiemy przeciez,że Argentyna I Uk przyjaciółmi raczej nie są
Bardzo pomalutku zbliżamy się ..

Image

https://lh3.googleusercontent.com/233F1 ... 24-h768-no

Image

Image

Image

Image
Jestesmy bardzo blisko lądu,ale niestety przy brzegu pływa prawie sam lód

Image


Płyniemy jeszcze troche wzdłuż lądu a potem między przepięknymi formacjami lodowymi .Robią mega wrażenie :D

Image

Image

Image

Image

Image

po brzegu chodza sobie pingwinki :)

Image

Image

Image

góra jakby była podziurkowana

Image

Image

Image

Image

Image

pingwinki baraszkują w wodzie tuz koło nas

Image

Autor:  cccc [ 28 Mar 2020 00:31 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

nelciowata napisał(a):
CCC taaa, żadne odwiedzone wcześniej miejsce , nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak właśnie Antarktyda...
To trochę jak film science fiction he he, aż ciężko uwierzyć ,że istnieje jeszcze tak totalnie odmienny od naszego świat natury .. pytanie tylko, jak długo ?

Na pewno warto wydac niemala kase i zobaczyc kraine wiecznych lodow.
Musze jednak przyznac, ze Biegun z misiami polarnymi, przelot helicopterem nad Wyspami Franciszka Jozefa czy tez spektakularne widoki polnocnej Grenladii jeszcze bardziej mnie rozwalily. :)

nelciowata napisał(a):
Z daleka już widać zabudowania stacji . To jest Brown- letnia stacja należąca do Argentyny, malowniczo położona przy brzegu góry .
Brown brzmi angielsko ,ale Wiliam Brown ,który był dowódcą świeżo powstałej floty argentyńskiej, nie był Anglikiem był ...Irlandczykiem.

Dziwne, ze tak malo sniegu na Base Brown, ja bylem poczatkiem grudnia i na tych skalach wokol budynkow snieg byl prawie po pas. ;)
Zreszta widzialas zdjecie w mojej relacji.
A mozna zapytac w jakim m-cu bylas?

Autor:  nelciowata [ 29 Mar 2020 17:59 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

CCC piękne wyprawy za tobą  :o   gratki .  Jakie masz dalsze plany czy "przymiarki" do zimnych kierunków ?
Ja planowalam we wrzesniu wschodnią Grenlandię ,ale teraz to pod dużym znakiem zapytania..

Na Antarktydzie byłam w styczniu....niestety chyba z roku na rok pokrywa śnieżna maleje  :cry: 

Lodowe rzeżby maja tak dziwne kształty, znajduje nawet lodowe serce ;)

Image

Image

Ciekawe, miedzy górami lodowymi dostrzegam żaglówkę ! wygląda zjawiskowo na tle lodu
To music byc wyzwanie ! zwiedzanie Antarktydy tak małą łodką.. jestem pełna podziwu dla ekipy

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Po wejściu na statek, pedzę jeszcze na pokład popatrzeć na te cuda na wodzie
Okazuje się ,że pojawiają się nowe zwierzaki, niestety my już z bliska ich nie zobaczymy

Image

Image

Image

Image

Image

Image

ktoś tu miał niezłą ucztę ;)

Autor:  cart [ 29 Mar 2020 18:46 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

ja podczas całego rejsu nie widziałem żadnego innego statku. Potęgowało to wrażenie odizolowania.

Autor:  cccc [ 29 Mar 2020 20:35 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

nelciowata napisał(a):
CCC piękne wyprawy za tobą  :o   gratki .  Jakie masz dalsze plany czy "przymiarki" do zimnych kierunków ?
Ja planowalam we wrzesniu wschodnią Grenlandię ,ale teraz to pod dużym znakiem zapytania..


Wole napisac po fakcie niz przed faktem, miedzy innymi dlatego nie chwalilem sie wczesniej, ze sie wybieram na Socotre.
Babcia powtarzala: "Czlowiek planuje, a Pan Bog plany kresli."
Spedzilem 2 lata w podrozy, poszlo sporo kasy i na pewno nie zaluje, ale wypada znow troche popracowac.
Pozdr. cieplutko.

Autor:  nelciowata [ 30 Mar 2020 22:13 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

cart napisał(a):
ja podczas całego rejsu nie widziałem żadnego innego statku. Potęgowało to wrażenie odizolowania.


Ja czasem coś tam płynącego widziałam.
Parę razy Hurtigruten mignął i żagłówka. Ale i tak czułam ten odosobniony zakątek świata ;) Inna jednostka na wodzie wydawała sie troche takim dziwadłem nie na miejscu, nie pasującą do otoczenia


DZIEŃ 8 - CUVERVILLE ISLAND

Wczesnym rankiem ,nawet bardzo wczesnym , wręcz o nieludzkiej porze bo o 3.30 ! dopływamy do kolejnej wyspy. To Cuverville Island.
Oglądamy wspaniały,kolorowy wschód słońca. Góry spowite są mgłą, cudne widoki, nie mozna oczu oderwać :D
Czeka nas z pewnością piękny dzień

Image

Image


Image

Hurtigruten, który spotkalismy wczesniej na Deception island, juz tu jest

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  nenyan [ 31 Mar 2020 15:07 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Cudna podróż w obłędnie pięknie miejsce. I wiesz @nelciowata zdjęć gór lodowych i lodu nigdy nie za dużo ;) Ja w każdym razie już czekam na kolejne! :)

Autor:  nelciowata [ 03 Kwi 2020 10:14 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Nenyan, dziekuję i jedziemy dalej , pingwinki nas nas czekają ;)


Cuverville island- dosyć dziwna nazwa, niełatwo mi ją było zapamiętać
Okazuje się,że odkrywca wyspy de Gerlache nazwał ją nazwiskiem francuskiego wice admirała, stąd taka nazwa.Wyspa jest znana z największej na Antarktydzie kolonii pingwinków Gentoo czyli białobrewych. Czy uda się nam je zobaczyć ? Taką ma nadzieję.
Na wyspę Cuverville docieramy rano, bardzo rano .. o 3.30 Pora dosyć ciężka he he
Wskakujemy w zodiaki i płyniemy na spotkanie z moimi ulubieńcami .
Na początek trochę cudownych widoków na góry lodowe , teraz juz w nieco innym oświetleniu

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Im bliżej wyspy tym lepiej widac niesamowite ilości pingwinków na skałach , jest ich mnóstwo,ale są tez bardzo wysoko.
Wygląda to zjawiskowo !

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Pingwinki płynąc skaczą jak delfiny ;)

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  nelciowata [ 10 Kwi 2020 21:13 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

-- 09 Kwi 2020 21:24 --

Dopływamy na miejsce, wyskakujemy z zodiaków i od razu wpadam w zachwyt :D ile tu pingwinków i to już tuż przy brzegu...
Cykam miliony fotek ;)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

a tu coś dla dorosłych widzów

Image

Image

Image

Image

To może pokaże teraz pingwinostrady, nad którymi pingwinki ciężko pracują. Spacerują sobie nimi samotnie,albo w grupie.
Staramy sie nimi nie chodzić,aby ich nie popsuć.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

-- 10 Kwi 2020 21:13 --

Nie moge oderwać sie od tych pierwszych spotkanych pingwinków, ale przecież dalsza częśc wyspy czeka. Przecież czasu nie mamy dużo, a ucieka jakoś tak .. błyskawicznie
Przesuwamy sie więc troche dalej od brzegu i... wow co za widoki :)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  nelciowata [ 15 Kwi 2020 10:03 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Pora na pingwinkowe "portrety"
Tak z bliska lepiej widać, skąd nazwa "białobrewy"

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Pingwiny uwielbiaja wskakiwac do wody, pływać i to w róznych pozycjach. Robią to tak wesoło, radosnie. Widac ,że sprawia im to olbrzymią przyjemność ;)

Image

Wejść do wody czy nie ? oto jest pytanie

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

i z powrotem do wody

Image

Image

Image

Ten cały mokry, właśnie wyszedł z kąpieli

Image

Po kapieli trzeba sie przecież umyć , i to dokładnie

Image

Patrzymy jeszcze chwilę na pingwinki z bliska i daleka , bo niedługo płyniemy dalej

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Niestety pora wracać na zodiaka i na statek.
Tak tu pięknie ,że cieżko opuszczac to wspaniałe miejsce. Pinwinki nas odprowadzają

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  naimad [ 15 Kwi 2020 10:19 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Bardzo fotogeniczne zwierzątka :D

Autor:  tadeo [ 15 Kwi 2020 10:55 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Hej, dla kontrastu, porównania lub po prostu pochłonięcia większej liczby zdjęć zerknijcie tutaj :) lodowe-pieklo-nasza-podroz-na-antarktyde-cz-i,1567,132093 i lodowe-pieklo-nasza-podroz-na-antarktyde-cz-i,1567,132093
Pozdrawiam

Autor:  nelciowata [ 15 Kwi 2020 21:31 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Wchodzimy do ostatniego zodiaka, już dłużej na wyspie nie da się zostać.
Generalnie jest zasada,że pownno sie wrócić tym samem zodiakem , z tą samą ekipą co sie przypłynęło.Na szczęście takich jak my, którzy chcą nieco przedłużyc sobie wycieczki jest niewielu. Niemcy są bardzo posłuszni i grzecznie stawiają sie o umówionej porze....my na ogół tacy karni nie jesteśmy he he ;)
Bye, bye słodkie pingwinki :)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Dopływamy naszym malutkim zodakiem do statku.
Oczywiście nie idziemy do kabiny, tylko na chwile na gorącą herbatkę do restauracji a porem juz zostajemy na pokładzie . Będziemy oglądać to co za burtą

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Mamy towarzystwo na wodzie....to nie jest tu częsty widok
To oczywiscie Hurtigruten, jako jedyny czasem nam towarzyszy


Image

Image

Image

Autor:  nelciowata [ 19 Kwi 2020 21:54 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Odpływamy z Cuverville Island .Szybka herbatka na rozgrzewkę i na pokład, aby oglądać kolejne fascynujące góry lodowe.
Wkrótce czeka nas przemiła niespodzianka a nawet dwie.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Mamy farta.. na naszych oczach lodowiec sie cieli , super widok .
Trwa to wszystko bardzo szybko , po chwili tafla wody wygląda tak jak by sie nic nie stało. I wraca przejmująca cisza..

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Słyszę nagle krzyki WALE WALE !! więc i ja lecę na drugą burtę zobaczyć WALE

Image

Image

Image

Image

Za jakiś czas widzimy kolejnego olbrzyma i tak kilka razy :D
Jestem przeszczęśliwa. Spełnia sie właśnie moje kolejne marzenie. Niestety do tej pory miałam pecha i w żadnym kraju nie widziałam wieloryba, choc płynełam na specjalne rejsy .Teraz jest inaczej ;)

Image

Image

Image

Image

Autor:  nelciowata [ 23 Kwi 2020 22:55 ]
Temat postu:  Re: Antarktyda , rejs do raju bez palemek

Teraz kierujemy się na kolejną wyspę. Po drodze mijamy statek, a zasadzie statki, bo na trasie spotykamy następne łajby
Ależ tłumy , ruch jak na Marszałkowskiej :shock: To chyba dzienny rekord ilości statków, które mijamy .

Image

Image

Z napisu widac ,że to statek rosyjski

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Strona 3 z 8 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/