Autor: | Aga_podrozniczka [ 28 Paź 2014 23:02 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
W Garmisch, kolo skoczni jest kolejka na pobliska gorke, skad mozna zejsc do Die Partnachklamm. Oczywiscie mozna tez dojsc tam z boku skoczni. W Garmisch-Partenkirchen sa dwie centralne czesci, Garmisch ma swoja glowna ulice i Partenkirchen ma swoja glowna ulice. Ponizej zdjecia z Ludwigstrasse i okolicy w Partenkirchen. Innsbruck - byles na skoczni czy tylko pod skocznia? Ja bylam tam wieczorem zrobic pare zdjec, w ciagu dnia nie zdazylam. W Innsbrucku mozna wjechac kolejka na Seegrube, 1905m i Hafelekar, 2256m. Nie pamietam juz ile kosztowaly bilety, ale mozna to sprawdzic na stronie. Ja bylam tam w styczniu i bylo calkiem ladnie. Mialam zostac na caly weekend, ale zapowiadali opady sniegu na noc, wiec anulowalam hotel i wrocilam do Monachium. Nie chcialo mi sie brnac przez snieg nastepnego dnia. Jakby ktos chcial zaparkowac za darmo, to ja parkowalam na Karl-Kapferer-Straße, w okolicy jest sporo ulic z darmowym parkowaniem. Czytalam kiedys dawno temu, ze ladowanie w Innsbrucku jest bardzo widowiskowe, jeden z pilotow w magazynie BA wspominal, ze to jego ulubione lotnisko. A to moje ulubione zdjecie z Innsbrucku. Te swiatelka w chmurach to wlasnie te dwa punkty, gdzie mozna wjechac kolejka. Reszta - https://goo.gl/photos/nRXs3iqXqLkTDFeq5 |
Autor: | ELBE [ 29 Paź 2014 20:13 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
Aga ---> Widzę że nawet coś jest ciekawego w Garmisch Partenkirchen. My nie widzieliśmy w tym mieście wiele bo bardziej chcieliśmy zobaczyć Innsbruck więc szybko się ewekuowaliśmy z Garmisch i pojechaliśmy właśnie tam. W Innsbrucku byliśmy tylko pod skocznią bo skocznia była zamknięta, nie dało się wejść. Natomiast w Garmisch skocznia była otwarta i można było wejść gdzieś tam na górę. My parkowaliśmy w Innsbrucku w okolicach skoczni i też były tam darmowe miejsca. Wpisz 'Innsbruck landing' na Youtubie. Są filmiki z lądowań, faktycznie wygląda to dobrze. Fajne masz te nocne zdjęcie Innsbrucka. My jak tam byliśmy to nie było widac gór ![]() Alpy nie były dla nas łaskawe ![]() |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 30 Paź 2014 12:05 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
Skocznia jest daleko od centrum Innsbruck i przy samej skoczni parking jest chyba platny, z tego co pamietam. Bylam tam bardzo pozno i troche sie balam lazic sama. Zrobilam tylko pare zdjec skoczni i ewakuowalam sie do Monachium. Natomiast przy dolnej stacji kolejki, gdzie robilam zdjecia nocne miasta, bylo troche osob ze statywami i czulam sie tam bezpiecznie. Parking przy kolejce jest platny, niestety maszyna brala chyba tylko monety i nie mialam czym zaplacic, wiec zostawilam bez kwitka. Wyszlam z zalozenia, ze po 19.00 juz nikt nie sprawdza. Nie da sie zaparkowac nigdzie poza parkingiem, bo wszedzie sa zakazy albo parkuja mieszkancy. Ja mialam zamiar zaparkowac na platnym parkingu w centrum Innsbruck, ale nie moglam znalezc tego, ktory spisalam z internetu i trafilam na te uliczki, gdzie parkowanie bylo darmowe. To jest jakies 10 minut od centrum i bylo duzo wolnych miejsc. Moje byle auto jest dosc szerokie i zawsze jest potrzebne duzo miejsca, zeby otworzyc drzwi, wiec te uliczki byly idealne. P.S. Szukam kolejnej pracy w Niemczech ![]() ![]() |
Autor: | maczala1 [ 30 Paź 2014 13:32 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
Aga jak zwykle wrzuciła parę fotek i po raz kolejny rozwaliła nimi system ![]() Piękne okoliczności przyrody i fajna architektura wersji na bogato, tylko czasu mało na zobaczenie tego wszystkiego ... |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 30 Paź 2014 15:26 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
Wlasnie dlatego rozwazam kolejny kontrakt w Niemczech lub jesli nic nie znajde ciekawego do wiosny, to potem w Szwajcarii. W ten sposob moge wiecej zwiedzic. Oczywiscie wada jest mieszkanie poza domem, co nie kazdemu odpowiada. |
Autor: | BrunoJ [ 09 Maj 2017 14:43 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
Pozwolę sobie się dopisać, korzystając z okazji, że nie będę pierwszy który gościnnie dorzuci parę fotek, jak również z faktu że tematyka w pełni zgodna. Właśnie mam za sobą przedłużona majówkę w Alpach, głównie po stronie Niemieckiej, ale również z wypadem do Austrii. W tym roku pogoda dopisała (lub "dopisała" - zależy jak kto interpretuje). Majówka 2017 była o tyle sympatyczna, że niewielkim kosztem można było rozwinąć weekend w 5 dni, albo nawet w cały tydzień, czego nie omieszkałem uczynić ![]() Jechałem w czwartek przed weekendem majowym, żegnając PL ciepłem i momentami słoneczkiem. To zmieniło się już przed Monachium, gdzie objawił się intensywny deszcz, a temperatura spadła do 3-4st. Nie napiszę, że niespodziewanie - w końcu na taki wyjazd sprawdza się prognozy pogody. Ok, z pewnym powątpiewaniem potraktowałem informacje że w piątek ma być +6st i... śnieg (?). Tymczasem, dojeżdżając już po ciemku w okolice GaPa, temperatura zeszła do zera, a gdy zjechałem w Oberau na serpentyny do Ettal, wjechaliśmy w chmury, i przy widoczności ok 3 metry (i prędkości 10km/h) zaliczyliśmy pierwszy, jeszcze rozpuszczający się śnieg. Na szczęście droga była cały czas czarna, więc końcówka podróży przebiegła bez zakłóceń. Rano obudził nas z okien mniej więcej taki widok Załącznik: GaPa_Ogau4.jpg [ 700.46 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Padało przez cały piątek, przy temperaturze ok zero (więc trochę się też rozpuszczało). Pod wieczór, gdy wreszcie przestało, mogliśmy w końcu uwierzyć że naprawdę jesteśmy w górach Załącznik: Gapa_Ogau5.jpg [ 489.57 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Bawaria to oczywiście pięknie malowane budynki Załącznik: GaPa_Ogau1.jpg [ 856.33 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Budynki te równie pięknie prezentują się w słońcu, które zawitało w sobotę, zapewne wymodlone na uroczystości ślubne Załącznik: GaPa_Ogau2.jpg [ 607.35 KiB | Obejrzany 7558 razy ] A tam gdzie ślub, tam musi być i orkiestra Załącznik: GaPa_Ogau6a.jpg [ 396.48 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Miasto miastem, ale przecież w góry jedzie się po to, żeby ... podziwiać góry. A wyglądają one pięknie, zarówno z daleka jako całość Załącznik: GaPa_gory2.jpg [ 692.23 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Jak również ich poszczególne elementy w zbliżeniu Załącznik: GaPa_gory1.jpg [ 740.88 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Ale i tak najlepiej poczuć je z bliska. A gdzie jak gdzie, ale w Alpach można wjechać chyba na każdą większą górkę. Np. takimi małymi 6 osobowymi wagonikami. Załącznik: GaPa_gory7.jpg [ 660.26 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Na górze zaś nagrodą (oprócz co najmniej metrowej warstwy śniegu) są WIDOKI Załącznik: GaPa_gory6.jpg [ 842.58 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Załącznik: GaPa_gory5a.jpg [ 982.05 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Trzeba jednak pamiętać że do gór należy mieć respekt. A takie obrazki stanowczo w tym pomagają. Załącznik: GaPa_Heli1.jpg [ 418.14 KiB | Obejrzany 7558 razy ] O Partnachklam było już powiedziane i pokazane, ale nie odmówię sobie wrzucenia kilku zdjęć, bo miejsce jest tego warte. To o czym trzeba pamiętać - w Niemczech 1Maja też jest dniem wolnym, więc w tzw. długi weekend ludzi jest sporo, szczególnie gdy pogoda dopisze. Całkiem często można usłyszeć polski język. Załącznik: GaPa_klam1.jpg [ 344.63 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Załącznik: GaPa_klam2.jpg [ 336.81 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Wąwóz robi wrażenie nie tylko od środka. Warto spojrzeć na niego z góry, zdjęcia niestety nie oddają skali. Załącznik: GaPa_klam3.jpg [ 523.87 KiB | Obejrzany 7558 razy ] A skoro już podobają nam się takie widoki w dół, to będą w okolicy warto wybrać się na ciekawą atrakcję zwaną "Highline 179", raptem kilkadziesiąt km od GaPa, w Austrii, w okolicy miejscowości Routte. Na dzieńdobry wita na taki widok Załącznik: GaPa_Routte3.jpg [ 415.16 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Ta cienka nitka między wzgórzami to cel naszej podróży. Od dołu wygląda tak. Hmm, jakby wysoko trochę... Załącznik: GaPa_Routte2a.jpg [ 179.81 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Oczywiście nie ma lekko, nie dość że trzeba kilka EUR wyskoczyć na parking, a potem kolejne na bilety do atrakcji, to jeszcze trzeba się wdrapać na pobliski pagórek. Później już tylko zdrowaśka na drogę i przed siebie. Most metalowy, wygląda solidnie.... chyba.... Załącznik: GaPa_Routte6.jpg [ 456.29 KiB | Obejrzany 7558 razy ] W ciężkich chwilach do głowy przychodzą różne dziwne myśli, np... czy pilot do samochodu będzie miał zasięg? Załącznik: GaPa_Routte8.jpg [ 666.23 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Na moście oczywiście wcale nie wieje. I w ogóle się nie kołysze, nic a nic... lewa, prawa, wdech, wydech.... Na końcu (oprócz wymarzonego gruntu!) czekają na nas kolejne piękne widoki. Załącznik: GaPa_Routte9.jpg [ 859 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Załącznik: GaPa_Routte5.jpg [ 799.76 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Do mostku można dojść z obu stron i z obu stron kupić bilety (8EUR), można wyjść z drugiej strony i na ten sam bilet wrócić z powrotem. Zamiast wracać można też wykonać jakąś dłuższą trasę po obu stronach, traktując mostek jako 'skrót' między szczytami. Jest tam kilka ruin warowni i punktów widokowych, trasy z gatunku łatwych (szerokie utwardzone ścieżki), chociaż mogą być momentami strome. Jeśli jednak mamy słabe nerwy, lub wysoko rozwinięty zmysł samozachowawczy, błędnie przez pospólstwo nazywany lękiem wysokości, może się okazać że zakończymy nasz spacer w takim stanie Załącznik: GaPa_Routte1a.jpg [ 461.76 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Jeżdząc po okolicy oczywiście nie powinniśmy zapominać o 'klasycznych' atrakcjach, które były już omawiane wcześniej. Za każdym razem warto dobrze sprawdzić lokalne prognozy. Załącznik: GaPa_neuschwan1.jpg [ 825.28 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Załącznik: GaPa_Innsbruck1.jpg [ 564.79 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Jeśli zaś po wysokogórskich wędrówkach chcemy ukoić nasze nerwy i rozkoszować się ciszą i spokojem, jednym z wyborów może być Eibsee. Tutaj przy okazji ważna uwaga - kolejka linowa na Zugspitze jest w remoncie (od co najmniej roku!) i będzie otwarta dopiero 21grudnia. Komplenta wymiana linii, przebudowa stacji na dole i u góry, nowe wagony. Dalej można dojechać zugspitzbahn'em i małą kolejka u góry, oraz od strony austriackiej. Załącznik: GaPa_Eibsee3.jpg [ 802.5 KiB | Obejrzany 7558 razy ] Załącznik: GaPa_Eibsee1a.jpg [ 946.85 KiB | Obejrzany 7558 razy ] A na dobranoc, warto raz jeszcze spojrzeć przez okno, o zachodzie słońca (ale i o wschodzie) możemy kontemplować unikalną grę świateł.... Załącznik: GaPa_gory3.jpg [ 257.1 KiB | Obejrzany 7558 razy ] |
Autor: | NikodemFM [ 10 Maj 2019 23:39 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
@ELBE @Aga_podrozniczka oraz @BrunoJ Świetne relacje z Alp! Sam w nich właśnie byłem w okresie wielkanocno - majówkowym i również wyniosłem z nich dużo pozytywnych wrażeń ![]() ![]() Ja z kolei w Alpy wybrałem się z rowerem. Dotarłem pociągiem do Salzburga z Frankfurtu nad Odrą, a stamtąd już rowerem aż do samej Wenecji przez Alpy austriackie oraz włoskie. O ile z punktu widzenia rowerzysty mógłbym napisać biblię o szlaku Alpe Adria Radweg, który przebiega przez Alpy świetnymi drogami rowerowymi (czasami szutrowymi) to z punktu widzenia zwykłego wyjadacza chleba mogę polecić wiele regionów, które trzeba koniecznie odwiedzić: 1) O Salzburgu już autor widzę pisał, więc drugi raz nie będę się powtarzał. Miasto świetne! Aż dziw bierze, że jest ono takie pomijane i w planach większość osób ma tylko Wiedeń, o mieście Mozarta zapominając. To się musi zmienić! 2) Dalej jechałem przez Bischofshofen. Podobnie jak w "Ga-Pa" znajduje się tam skocznia, którą koniecznie trzeba zobaczyć ![]() 3) W okolicach miejscowości Lend był tunel Klamm o długości 1,6 km. Zaraz za tunelem zaczęła się piękna Dolina Gastein. Dla fanów wspinania się po ściankach wspinaczkowych, jest możliwość takiego wspinania się po stromej górze, która znajduje się nieopodal tego tunelu, dokładnie tu: https://www.google.pl/maps/@47.2815504, ... 704!8i4352 . Następnie miniemy miejscowości, które w nazwach miejscowości mają zawarte słowo "Gastein". Są to: Dorfgastein, Bad Hofgastein oraz najbardziej popularna - Bad Gastein. Ta ostatnia jest najbardziej popularna oraz bardzo stroma. Z najwyższego punktu w tym mieście można obserwować dachy wysokich budynków, które są położone niżej. 4) Droga się kończy... dalej mamy transport pociągiem samochodowym, który jedzie pod stromą górą i dociera do miejscowości Mallnitz. W Mallnitz dostaniemy się już w kolejny piękny region Austrii - Karyntię. Znajduje się w południowej części Alp i jest podobno uważana za jedną z bardziej słonecznych miejsc w Alpach. Czy tak rzeczywiście jest to nie zdążyłem sprawdzić i o tym poczytać. Ja miałem dość pozytywną pogodę, choć pod koniec kwietnia generalnie spotkały mnie niesłychane anomalia temperatury, bo w Salzburgu i Bischofshofen temperatury dobijały do 27 stopni!! W Karyntii natomiast miałem spokojne 18-20. Wracając do samego zwiedzania to można tu spotkać liczne jeziora. Jest ich na tyle mnóstwo, że każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie wartym zobaczenia jeziorem jest jezioro Millstätter See. Później większa miejscowość to Villach. Tu też całkiem dużo do zobaczenia. Sympatyczne miasteczko z bogatą historią oraz ładną zabudową. Dla osób niezmotoryzowanych łatwy dojazd pociągiem. Z Wiednia do Villach pociąg jedzie 4 godziny. 5) Opuszczam Karyntię i Austrię. Wjeżdżam w Alpy włoskie, a dokładniej do regionu Friuli-Venezia Giulia. Miasteczka, które warto odwiedzić to Tarvisio, Pontebba, Resiutta oraz Moggio di Sotto. A poza tym to zobaczyć jak wyglądają opuszczone stacje kolejowe po byłym szlaku kolejowym, przez który właśnie przebiega szlak Alpe Adria Radweg, którym jechałem rowerem. Jeśli ktoś jest rowerzystą przeciętnym to warto rower gdzieś wypożyczyć w miarę możliwości, aby przejechać chociaż krótki kawałek tego szlaku, ponieważ prowadzi przez liczne tunele oraz jest w niektórych miejscach zawieszony kilkaset metrów nad dolinami!!!! Nie trzeba nigdzie wjeżdżać żadnymi kolejkami, aby z góry oglądać piękne widoki. Wystarczy kawałek rowerem podjechać tylko! Szczególnie za Pontebbą jest przepięknie! Sam szlak rowerowy jest praktycznie płaski (w końcu jechał tu kiedyś pociąg), więc nie ma dużych wzniesień w porównaniu do Austrii, choć i w Austrii też nie jest najgorzej. No i tyle mniej więcej, jeśli chodzi o same Alpy. Dalej z Alp wyjechałem do miejscowości Udine i dalej równym terenem do Wenecji. Dodam, że w okolicach Wenecji Alpy są przy dobrej pogodzie widoczne !! Kilka km od Punta Sabbioni jeszcze je widziałem ![]() |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 11 Maj 2019 10:54 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
Skoro wyciagamy ten temat, to dopisze cos nowego. W sierpniu 2017 pracowalam zdalnie z hotelu nad Eibsee przez 8 dni. Piekne okolicznosci przyrody. Hotel jest oczywiscie wyprzedany w czasie sezonu, ale pokoje jedynki schodza ostatnie i mozna je czasami zarezerwowac w ostatniej chwili. Ja znalazlam pokoj na Booking.com i wzielam na 2 dni, a potem na miejscu przedluzalam, az wyszlo 8 noclegow. Pokoje sa troche mniejsze niz dwojki, ale maja podwojne lozko i nie sa klitkami. Sniadania bardzo dobre i mozna zjesc w srodku albo na tarasie. W hotelu jest sauna, basen, lezaki i kajaki za darmo. Bardzo przyjemne miejsce, do czasu jak trzeba zaplacic rachunek ![]() W tle widac budowe nowej kolejki na Zugspitze, nowa duza podpora w srodku trasy, zamiast obecnych dwoch. Moj pokoj byl na drugim pietrze. Zachod slonca. Poranny widok z okna. Poranne kajakowanie. Poludnie. W wolne popoludnie wjechalam na Alpspix i zeszlam stamtad szlakiem przez Rinderscharte - Hollental - Wawoz, az do Hammersbach, skad zlapalam autobus z powrotem do Eibsee. Zejscie bylo bardzo strome po schodkach z drewnianych belek. W Höllentalklamm nie bylo praktycznie nikogo, w porownaniu do Partnachklamm, gdzie bywaja tlumy. Po drodze spotkalam taka zwierzyne. Poza tym, nasz forumowy kolega BrunoJ zapoznal mnie z dniem sznycla w srode, w Hotelu Arnika, w Oberammergau. Z Garmisch jest tam fajny dojazd kreta droga wzdluz wysokiego muru, co dla mnie jest dodatkowa atrakcja, bo ladnie odbija sie dzwiek z wydechu. W nocy tez fajnie sie jedzie, bo wiadomo czy cos nadjezdza z daleka czy nie. Mam zamiar wybrac sie do Eibsee jak rowniez na sznycla w tym roku, musze potestowac nowa zabawke tej okolicy. Po opuszczeniu okolic Eibsee, odbylam standardowa objazdowke po Austrii, Szwajcarii i Wlochach. W Dolomitach mialam piekna pogode i widoki. Odkrylam tez pare nowych przeleczy na granicy Wlosko - Szwajcarskiej. Pare punktow podrozy: -Lago di Braies -Cortina d'Ampezzo -Passo Giau - przepiekne widoki -Cibiana di Cadore - gorska miejscowosc -Bolzano, Stelvio Pass -Bernina Pass -Livigno - tanie zakupy bezclowe i tankowanie -Passo di Maloja - nowa przelecz, na ktorej wczesniej nie bylam -Campodolcino - tani nocleg -Passo di Spluga - nowa przelecz, na ktorej wczesniej nie bylam |
Autor: | NikodemFM [ 17 Maj 2019 01:33 ] |
Temat postu: | Re: Alpy - Austria i Niemcy - 5 dni - Majówka - Objazdówka 2 |
Z tego co zauważyłem to Alpy są chyba dość mało popularnym kierunkiem na tym forum ![]() ![]() |
Strona 3 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |