Mam nadzieję, że mój przypadek będzie informacją i jednocześnie przestrogą dla wszystkich latających z Wizzairem.
Chodzi o przewóz płynów po wprowadzeniu zmian w przewozie bagażu podręcznego. Zgodnie z informacjami na stronie Wizzaira (patrz obrazek niżej) doszedłem do wniosku (takiego samego jak w artykule Anety Zając: https://www.fly4free.pl/wizz-air-obowia ... drecznego/), że skoro istnieje teraz przymus nadania bagażu podręcznego jako rejestrowanego, to nie dotyczy mnie limit płynów do 100 ml, ponieważ bagaż podręczny nadawany jest tak samo jak rejestrowany.
Załącznik:
W6nowezasady20180824.PNG [ 47.26 KiB | Obejrzany 1049 razy ]
Sprawdziło się to w Warszawie - zabraliśmy kilka dużych kosmetyków po 500 ml - pani odebrała bagaż przy stanowisku odprawy bagażu rejestrowanego, a my przeszliśmy przez kontrolę bezpieczeństwa bez bagażu i bez problemu.
Problem pojawił się przy wylocie z Larnaki z Cypru. Po udaniu się do stanowiska odprawy bagażu rejestrowanego nasze bagaże zostały oklejone naklejkami (patrz obrazek niżej) wskazującymi, że trafiają do luku, ale pani NIE ODEBRAŁA OD NAS BAGAŻU. Powiedziała, że zostanie zabrany przed wejściem do samolotu, czyli tak, jak było wcześniej....
Załącznik:
IMG_20180928_200326.jpg [ 81.4 KiB | Obejrzany 1049 razy ]
I tu pojawił się problem, bo przecież trzeba z tym przejść przez kontrolę bezpieczeństwa, a tam przecież ograniczenie do 100 ml. Miałem jeszcze nadzieję, że takie naklejki z symbolem "Do luku" pozwolą nam zabrać płyny.
Nic z tego....po wykryciu przez skaner zostałem poproszony o wypakowanie płynów i wyrzucenie wszystkich dużych. Nie chciałem dać się zbyć od razu, dlatego poprosiłem o zawołanie kogoś w rodzaju kierownika zmiany. Pan przyszedł i wysłuchawszy mojej argumentacji, że Wizzair poinformował, że wszystkie bagaże bez opcji Wizz Priority będą nadawane jako rejestrowane i w związku z tym wzięliśmy duże płyny, poinformował mnie, że zna problem, ale niestety jest to wyłącznie problem Wizzaira, a dla nich jako lotniska stanowi problem, bo powoduje zamieszanie przy kontroli bezpieczeństwa, i że WIELOKROTNIE ZWRACALI UWAGĘ Wizzairowi na ten problem, ale jak widać - bez skutku. I pomimo, że wie, że bagaże trafiają do luku i mają ewidentne naklejki na to wskazujące, to kontrola bezpieczeństwa ma swoje zasady i nie pozwala na więcej niż 100 ml.... i wyrażając współczucie, poprosił o wyrzucenie wszystkich dużych płynów (obrazek niżej).
Załącznik:
IMG_20180928_192601.jpg [ 78.57 KiB | Obejrzany 1049 razy ]
Osobiście uważam, że jest to totalny skandal i brak poinformowania. Wizzair musi wiedzieć o problemie, że nie wszystkie lotniska nadają bagaż podręczny jako rejestrowany i w związku z tym powstaje problem płynów, nerwy i straty (mnie to kosztowało 100 zł do śmietnika). Będę to reklamował u nich i napiszę o odzewie.
Pozdrawiam
Andrzej Żurek
. Natomiast uważam, ze mamy prawo oczekiwać że na lotnisku będą przestrzegać regulaminu konkretnych linii. I bez sensu powinno być odsyłanie kogos żeby sobie na forum poczytał czy na konkretnym lotnisku można nadac bagaż na check- in czy jeszcze nie. Tak jak z kosmetykami to prawda, że już się odzwyczailiśmy na tym forum by ktoś zabierał butelki większe niż 100 ml, to na przykład chciałabym wiedzieć - szczególnie wracając - czy mogę kupic na mieście butelke wina/oliwy i ją spokojnie przewieźć nadając bagaż przed security, czy nie. Może kolega za mało się "kłocił" o swoje a może nie, skutek był jaki był. Na pewno dla nas - podróżujących- byłoby lepiej by regulacje, jeśli już obowiązują, to były na każdym lotnisku takie same. I przy okazji: jak jest w Wiedniu? Nadam bagaż na check-in jeśli chcę, czy nie ? 