Włosi i turyści się wściekną. Ich ulubiony poranny rytuał zdrożeje o połowę!

Inflacja szaleje nie tylko w Polsce, a jej efekty widzimy także w krajach, do których często wyjeżdżamy w celach turystycznych. Dobrym przykładem są Włochy, gdzie na mieszkańców padł blady strach: miejscowe media podały bowiem, że cena filiżanki espresso w miejscowych kawiarniach już wkrótce znacząco wzrośnie i nie da się już jej nabyć za „tradycyjną” cenę 1 EUR.
– Otrzymujemy mnóstwo skarg na to, że ceny espresso zaczęły rosnąć– informuje Furio Truzzi z organizacji konsumenckiej Assoutenti, która zajmuje się tym problemem.
Już teraz zakup espresso za 1 EUR jest problemem – z danych organizacji wynika, że w zeszłym roku nawet 75 procent kawiarni w całym kraju podniosło ceny o 10 eurocentów.
Teraz ma być jeszcze drożej. Według danych i szacunków organizacji konsumenckiej, do końca tego roku cena espresso (tradycyjnie pitego na stojąco przy barze) wzrośnie we Włoszech do 1,50 EUR za filiżankę. Powodem jest oczywiście przede wszystkim inflacja.
– Każdego dnia 5,5 miliona Włochów je śniadanie w barach na terenie całego kraju To zwyczaj, który niestety staje się coraz bardziej drogi – mówi Truzzi.
Informacja o podwyżkach wywołała ożywioną dyskusję m.in. na Twitterze.