Tropikalny urlop na Mauritiusie za 3230 PLN. Loty z Warszawy na 9 dni i pobyt w 3* hotelu ze śniadaniami
Patent na udany egzotyczny urlop? Skorzystajcie z mojej propozycji i zaplanujcie grudniowy wypoczynek pod palmami. Plaże z drobnym piaskiem, drinki z parasolką i turkusowe wody Oceanu Indyjskiego – Mauritius czeka!
W podróż udacie się w terminie 1(2)-10 grudnia. Do Afryki polecicie na pokładzie samolotów linii Air France. Po drodze czekają was przesiadki (gwarantowane przez przewoźnika) w Paryżu. W cenę biletów wliczony jest także bagaż rejestrowany, co stanowi spore udogodnienie na tak dalekiej trasie i pozwoli spakować wam wszystkie niezbędne rzeczy.
Warto wspomnieć o pogodzie, która będzie wam sprzyjać w trakcie pobytu. Grudzień to ostatni dzwonek, aby móc wypocząć w sprzyjającej aurze. Opady występują sporadycznie, a słońca nie zabraknie.
Zwróćcie uwagę na zaproponowany przeze mnie nocleg. To świetnie oceniany i komfortowy 3* hotel zlokalizowany niedaleko plaży.
Termin podróży: grudzień
Wylot z: Warszawy
Linia lotnicza: Air France
Bagaż: podręczny i rejestrowany
Za loty oraz noclegi w hotelu zapłacicie 3230 PLN za osobę, przy 2 podróżnych śpiących w jednym pokoju.
Hotel1415 PLN/2 osoby/9 nocy
Na Mauritiusie proponuję wam zatrzymać się w 3* aparthotelu L’Oiseau de L’Ocean Tourist Residence. Od najbliższej plaży będzie dzielić was kilkunastominutowy spacer.
Dowiedzcie się więcej o tym hoteluJakie atrakcje czekają na wyspie?
Mauritius słynie przede wszystkim z długich, białych i szerokich plaż z turkusową wodą. Ale nie myślcie, że to wszystko, co wyspa ma do zaoferowania! Jesteście fanami wodospadów? Rochester Falls, Chamarel oraz Tamarind Falls – to wspaniałe kaskady, do których zdecydowanie warto zajrzeć. Obcowanie z naturą? Proszę bardzo: największy park narodowy na Mauritiusie, czyli Black River Gorges czeka na odkrycie! Czeka na was 6500 hektarów dzikiej roślinności i egzotycznych gatunków zwierząt. Wielbiciele przyrody muszą zobaczyć także park botaniczny w Pamplemousses.
Fanom architektury i zabytków polecam odwiedzić kolonialną rezydencję Chateau de Labourdonnais i Ganga Talao, czyli religijne centrum hinduizmu. Jesteście prawdziwymi miłośnikami snorkelingu? W takim razie nie może się obejść bez wizyty w Blue Bay Marine Park. Eksploracja życia morskiego za pomocą łodzi ze szklanym dnem… bajka!
Dla żądnych przygód proponuję wycieczkę do parku Caseli, gdzie będziecie mieli niepowtarzalną okazję, aby pospacerować z lwami.


Do wjazdu na wyspę na okres do 90 dni nie potrzebujecie wizy, wystarczy ważny paszport.
Z lotniska do miasta Flic en Flac (gdzie proponuję noclegi), dojedziecie komunikacją miejską lub taksówką.
Do Afryki zabierzcie ze sobą wielowalutową kartę Revolut, by nie tracić pieniędzy na niekorzystnych przewalutowaniach.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?