Ryanair i Wizz Air polecą latem do pięknego kurortu nad Morzem Czarnym. Także z Polski?
– Jestem przekonany, że obaj przewoźnicy w sezonie letnim uruchomią loty do Odessy – mówi Włodzimierz Omelian, minister infrastruktury Ukrainy. Zapowiadają się bardzo ciekawe połączenia, najpewniej także z Polski.
Obie tanie linie nie ogłosiły jeszcze co prawda uruchomienia połączeń na nowe lotnisko, ale niezwykle dobrze poinformowany w temacie minister infrastruktury Ukrainy (u naszych wschodnich sąsiadów rząd jest mocno zaangażowany w negocjacje z tanimi liniami) nie pozostawia wielkich wątpliwości.
– Myślę, że najpóźniej latem tego roku Ryanair i Wizz Air zaczną latać z Odessy – mówi Omelian.
Choć zaraz dodaje, że dotrzymanie tego terminu będzie zależało od zakończenia remontu pasa startowego i budowy nowej drogi startowej. To najważniejsza część rozbudowy portu lotniczego, w ramach której powstanie zupełnie nowy terminal. Cała inwestycja ma być w pełni zakończona do końca tego roku, a nowy pas startowy – do czerwca.
W tej sytuacji pozostaje nam czekać na zapowiedzi obu tanich linii i to, że uruchomią one połączenia do Odessy z Polski. Byłaby to świetna informacja, bo to jeden z najciekawszych kurortów nad Morzem Czarnym, pełen wspaniałych zabytków i plaż.
Tym bardziej, że… otwarcie lotów do Odessy wcale nie byłoby jakimś wielkim zaskoczeniem – wiosną zeszłego roku Michael O’Leary twierdził, że wkrótce Ryanair będzie chciał uruchomić loty m.in. z Odessy, Chersonia, Dniepra i Charkowa.
Z tego ostatniego lotniska (a także Kijowa i Lwowa) lata już Wizz Air, którego przedstawiciele wspominali ostatnio o ponownym uruchomienie ukraińskiej spółki realizującej tanie loty z tego kraju.
Obecnie do Odessy z Polski można dolecieć jedynie z Warszawy (lata tam LOT) i Krakowa (ukraińskie linie Yanair)