O decyzji przewoźnika w środę poinformowało lotnisko w Poznaniu.
„Decyzja ta została podjęta wyłącznie przez linię lotniczą Wizz Air, mimo wszelkich możliwych zabiegów ze strony portów lotniczych w Poznaniu oraz Glasgow. O ewentualnych zmianach będziemy informować tak szybko jak to będzie możliwe” – komentuje lotnisko w Poznaniu.
To kolejna trasa, którą traci poznańskie lotnisko. Całkiem niedawno Ryanair ogłosił, że od marca zawiesza połączenie do Rzymu. Z kolei w zeszłym roku Wizz Air zlikwidował połączenie do Mediolanu-Bergamo, a Ryanair przestał latać z Poznania do Oslo.
Jak czytamy na stronie Radia Merkury, Wizz Air ma zbazowane w Poznaniu dwa samoloty, jednak druga maszyna nie jest w pełni wykorzystywana na poznańskim lotnisku i obsługuje rejsy z innych polskich miast. Radio spekuluje, że Wizz Air może nawet wycofać z Poznania jeden z samolotów. Nikt jednak nie potwierdza na razie tych informacji.
Lotnisku w Poznaniu poważnie przygląda się też Ryanair, który rozważa utworzenie tutaj swojej bazy. Jednak w środę szef Ryanaira Michael O’Leary stwierdził, że nowe bazy w Polsce powstaną najwcześniej w 2018 roku. Na razie Poznań otrzymał od Ryanaira dwie nowe trasy do Izraela – do Ejlatu i Tel Awiwu.
W 2016 t. lotnisko w Poznaniu obsłużyło 1,71 mln pasażerów, w styczniu tego roku mialo zaś 100,3 tys. pasażerów – o 5,7 proc. więcej niż rok temu. Władze portu liczą na dwucyfrowe wzrosty, swoje nadzieje pokładają jednak głównie w rozwoju rynku czarterowego.