Fly4free.pl

Polacy nie potrafią kupować tanich biletów? Na jakich trasach przepłacamy najwięcej i jak jest w innych krajach?

Foto: Shutterstock
Polacy przepłacili w ubiegłym roku prawie 170 mln zł za bilety lotnicze – wynika z raportu Skyscannera, który przeanalizował preferencje podróżnicze pasażerów z 31 europejskich krajów. Sprawdź, jak wypadła Polska na tle innych państw, dlaczego przepłacamy i na jakich kierunkach różnice w cenach są dla nas najbardziej dotkliwe.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
"[...]tym drożej on kosztuje." Jak długo jeszcze będą się takie potworki tutaj pojawiały? Kosztować może więcej albo mniej, a nie drożej/taniej!
Oemdżi, 16 listopada 2016, 19:44 | odpowiedz
"Polscy pasażerowie linii lotniczych zajęli w zestawieniu dość wysokie, 20. miejsce." No rzeczywiście wysokie biorąc pod uwagę, że w zestawieniu wzieło udział 31 państw.
SJK, 16 listopada 2016, 19:53 | odpowiedz
w weekendy nie każdy ma czas i chęć, mnie nie zawodzą wtorki i czwartki 2-3 miesiące przed, zazdroszczę stróżom mogą w pracy szukać i klikać :)
Maurycy7, 16 listopada 2016, 21:10 | odpowiedz
Najdroższe to są krajówki LOT.
lotopichqua, 16 listopada 2016, 21:10 | odpowiedz
Bzdura? Oszczędzić może konkretna osoba a nie cały naród. Linie sprzedają tanie bilety ale zależnie od wypełnienia. Gdyby pół roku wcześniej 180 osób chciało zarezerwować bilety na ten sam samolot to każdy zapłaciłby mniej bo jest jeszcze wcześnie? Nie, zapłaciliby cenę zależną od momentu wypełnienia samolotu w momencie kupna.
jandzon, 16 listopada 2016, 21:44 | odpowiedz
Dlaczego wszystkie "artykuły" jakie publikujecie są w formie galerii?
OLK, 16 listopada 2016, 22:04 | odpowiedz
OLK Dlaczego wszystkie „artykuły” jakie publikujecie są w formie galerii?
Bo to wszystko zmierza w kierunku wp, onetu i innych portali. Na początku stawia się kontrowersyjną tezę. Aby ją jeszcze zmanipulować/uwiarygodnić na jej końcu dodaje się znak zapytania, ew. wykrzyknik: Szok! Nie uwierzycie! Hot! albo Hit! Tytuł ma nakręcić klikalność, właśnie przez tą kontrowersyjną tezę. Im więcej klików tym lepiej, to wpływy z reklam. Zatem nawet najprostszy artykuł, na kilka akapitów ma 15-30 obrazków, oczywiście same obrazki nie mają w sobie żadnej treści, ale te kilka zdań może (ale nie musi) wyjaśnić nam tą tezę, którą zostaliśmy zarażeni w momencie kliknięcia na link. Kliki lecą, kasa z reklam leci. Jeszcze większość funkcji dostępna nawet z adblockiem, ale podejrzewam, że za kilka miesięcy będzie trzeba go zdezaktywować aby cokolwiek przeczytać.
jimi, 16 listopada 2016, 22:46 | odpowiedz
to proste dlaczego w Polsce niema tanich biletów poza robotniczymi kierunkami gdyż linie nie szanują polskiego klienta i doją go dopóki mogą, to tak jak z opłatami bankowymi, przyklad: w Polsce lokata oprocentowanie 1% a kredyt 15% czyli ile zarabia bank? tak, między lokatą a kredytem zarabia 1500%, wyjaśniam: wpłacasz 10tyś zł na 1 rok na 1% a więc zarabiasz na lokacie 100zł, pożyczasz 10tyś na 1 rok z oprocentowaniem 15% a więc do banku zwracasz po doku 10tyś plus 15% odsetek czyli 1500zł czyl łącznie 11500zł a więc 15x razy więcej niż dostałeś na lokacie czyli bank zarobił 1500% czyli 15 razy to tak jakby Pan Paweł ze spożywczaka obok kupił butelke mleka w hurtowni za 3zł a sprzedawał ja za 45zł, TAK TAK TAK, smutne.
matematyk, 16 listopada 2016, 23:19 | odpowiedz
czy aby ta analiza Skyscannera nie ma błędnych założen?. Wydaje sie ze duza część (moze sie myle - macie dane?) ruchu lotniczego jest generowana przez firmy i jesli tak jest - zestawienie pokazuje po prostu ze Rosjanie nie planuja podrózy z duzym wyprzedzeniem - bo moze ich po prostu stac na to. A "najoszczędniejsze" kraje w ogóle za duzo biznesowo nie lataja i ot cały sekret...
Andrzej, 16 listopada 2016, 23:48 | odpowiedz
Ojeju... 10 slajdów do prostego artykułu... aż mi się odechciało czytać...
dadas, 17 listopada 2016, 8:02 | odpowiedz
Pojęcie taniego biletu jest względne. Każdy ma pewne widełki cenowe jak również każdy kupujący dopasowuje sobie terminy wylotu.
renia, 17 listopada 2016, 8:55 | odpowiedz
Ja gdzieś wyczytałam, że najlepszy moment na kupno biletu to około 2 miesiące przed planowanym odlotem. To sprawdziło się jak kupowałam bilet na Islandię. Kupowałam pod koniec marca a pod koniec maja leciałam bilet kosztował z dokupionym bagażem rejestrowanym około 540 zł co na ten kierunek uważam za dobry wynik. Z kolei na Maltę, Sycylię i do Rzymu objazdówka wrzesień/październik 2015 bilety kupowałam w październiku/listopadzie 2014 czyli prawie rok wcześniej. Poza tym zastanawiam się czy w zestawieniach brano pod uwagę tylko wyjazdy urlopowe czy wszystkie. A wiadomo, że takie związane z pracą mogą być dość niespodziewane a wtedy trzeba lecieć teraz i zaraz i nie patrzy się na cenę i wychodzi w takich zestawieniach jak wychodzi.
Anna, 17 listopada 2016, 9:31 | odpowiedz
matematyk to proste dlaczego w Polsce niema tanich biletów poza robotniczymi kierunkami gdyż linie nie szanują polskiego klienta i doją go dopóki mogą, to tak jak z opłatami bankowymi, przyklad: w Polsce lokata oprocentowanie 1% a kredyt 15% czyli ile zarabia bank? tak, między lokatą a kredytem zarabia 1500%, wyjaśniam: wpłacasz 10tyś zł na 1 rok na 1% a więc zarabiasz na lokacie 100zł, pożyczasz 10tyś na 1 rok z oprocentowaniem 15% a więc do banku zwracasz po doku 10tyś plus 15% odsetek czyli 1500zł czyl łącznie 11500zł a więc 15x razy więcej niż dostałeś na lokacie czyli bank zarobił 1500% czyli 15 razy to tak jakby Pan Paweł ze spożywczaka obok kupił butelke mleka w hurtowni za 3zł a sprzedawał ja za 45zł, TAK TAK TAK, smutne.
Jeżeli wziąłeś pożyczkę z oprocentowaniem 15% to jesteś naiwny :-)
Tomasz, 17 listopada 2016, 11:56 | odpowiedz
OLK Dlaczego wszystkie „artykuły” jakie publikujecie są w formie galerii?
bo lucza sie klikniecia
Gds, 17 listopada 2016, 13:42 | odpowiedz
matematyk to proste dlaczego w Polsce niema tanich biletów poza robotniczymi kierunkami gdyż linie nie szanują polskiego klienta i doją go dopóki mogą, to tak jak z opłatami bankowymi, przyklad: w Polsce lokata oprocentowanie 1% a kredyt 15% czyli ile zarabia bank? tak, między lokatą a kredytem zarabia 1500%, wyjaśniam: wpłacasz 10tyś zł na 1 rok na 1% a więc zarabiasz na lokacie 100zł, pożyczasz 10tyś na 1 rok z oprocentowaniem 15% a więc do banku zwracasz po doku 10tyś plus 15% odsetek czyli 1500zł czyl łącznie 11500zł a więc 15x razy więcej niż dostałeś na lokacie czyli bank zarobił 1500% czyli 15 razy to tak jakby Pan Paweł ze spożywczaka obok kupił butelke mleka w hurtowni za 3zł a sprzedawał ja za 45zł, TAK TAK TAK, smutne.
Nie dość, że na bankach i życiu się nie znasz to i jeszcze kiepski z Ciebie matematyk:). Po pierwsze, spokojnie można znaleźć obecnie lokaty na około 2%. Po drugie spokojnie można pożyczyć pieniądze na poniżej 10% (żadna karta kredytowa nie jest obecnie wyżej oprocentowana). Przychód 1500 zł przy kosztach 100 zł oznacza 1400% zysku a nie 1500%. No i całkiem oczywiście przypadkowo pominąłeś koszty banku takie jak utrzymanie systemów informatycznych, oddziałów itp.
Sojers1, 17 listopada 2016, 17:06 | odpowiedz
OLK Dlaczego wszystkie „artykuły” jakie publikujecie są w formie galerii?
bo w ten sposób na każdej z dziesięciu stron otwierają się nowe ogłoszenia. w ten sposób jest większa szansa że my czytelnicy klikniemy, a to zrobimy to zwiększa zysk strony.
tortologist, 21 listopada 2016, 0:09 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »