Ostry spór w rządzie blokuje budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Co dalej z naszym megaportem?
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego w Stanisławowie pod Warszawą ma być flagową inwestycją rządu. Ogromne lotnisko, które w pierwszym etapie ma być w stanie obsłużyć 45 mln pasażerów rocznie ma kosztować wraz z dodatkową infrastrukturą aż 35 mld PLN. Lotnisko ma powstać w bardzo szybkim tempie.
– Jesienią 2019 roku, jeszcze przed wyborami, chcemy rozstrzygnąć przetarg na CPK w trybie „zaprojektuj i buduj” – mówi w rozmowie z „Pulsem Biznesu” Mikołaj Wild, rządowy pełnomocnik ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Projekt uchwały wraz z koncepcją budowy złożył do zatwierdzenia rządowi 3 października. W założeniach prace projektowe mają potrwać dwa lata, a cała budowa sześć – tak aby lotnisko można było uruchomić już w 2027 roku.
Jednak na razie projekt budowy jest zablokowany z powodu sporu w rządzie. Z informacji Onetu i „Pulsu Biznesu” wynika, że głównym oponentem budowy lotniska w proponowanym przez Wilda kształcie jest minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, a osią konfliktu – kontrola nad olbrzymi inwestycjami kolejowymi, których wartość wynosi kilkanaście miliardów PLN.
O co toczy się konflikt?
O to, kto zbuduje sieć szybkiej kolei, która jest bardzo ważnym elementem budowy CPK. Plan zakłada, że docelowo na lotnisko dojedziemy z Warszawy w ok. 15 minut, z Łodzi – w pół godziny, a z 14 miast wojewódzkich – w nieco ponad godzinę. I wszystko brzmi pięknie, ale jak czytamy w Onet.pl, według koncepcji Wilda szybką kolej ma budować specjalnie powołana do tego celu rządowa spółka. Sprzeciwia się temu Adamczyk, według którego powinny to robić podległa mu spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, które zarządzają całą infrastrukturą kolejową w Polsce.
Onet sugeruje, że Adamczyka wspiera w tym konflikcie premier Beata Szydło, a przyszłość projektu w obecnym kształcie jest niejasna.
W całej sprawie trwa tymczasem pat, który może zagrozić harmonogramowi budowy. W „Pulsie Biznesu” czytamy, że według Wilda specustawa w sprawie budowy CPK powinna wejść w życie na początku przyszłego roku. Da to odpowiednio dużo czasu m.in. na wykup gruntów pod inwestycję i uzyskanie niezbędnych zgód środowiskowych.
Wild dodaje, że minimalny zakres inwestycji niezbędny do uruchomienia lotniska to budowa Kolei Dużych Prędkości między Warszawą a CPK i Łodzią oraz łączników z istniejącymi liniami przez Grodzisk i Żyrardów oraz Błonie i Sochaczew. Resztę inwestycji kolejowych można realizować później.
Ilu pasażerów przyjmie CPK?
W „Pulsie Biznesu” Wild mówi, że w pierwszym roku działalności, nowe centralne lotnisko przyjmie 24-25 mln pasażerów. Z czego LOT ma mieć ok. 40 proc. udziałów, czyli 10 mln pasażerów. To znacznie mniej niż szacunki narodowego przewoźnika – prezes Rafał Milczarski deklaruje, że taką liczbę pasażerów LOT będzie przewoził już w 2020 roku.