Na Lotnisku Chopina w końcu bezpłatnie napijemy się wody. Za darmo pogadamy też przez telefon
Źródełka są w sumie trzy – dwa umieszczone są w strefie Schengen, a jedno – w Non Schengen. Powstały one we współpracy ze stołecznym Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji. Każde poidełko wyposażone jest w kilka kranów, za pomocą których pasażerowie mogą nalać sobie wody do kubków lub napełnić butelkę.
– W skali świata nie jest to z pewnością nowe rozwiązanie, ale cieszymy się, że możemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszych pasażerów, którzy od dawna pytali o taką możliwość. Jesteśmy pierwszym lotniskiem w Polsce, które wprowadziło takie poidełka i mamy nadzieję, że inne lotniska w Polsce pójdą tą drogą – mówi Hubert Wojciechowski, dyrektor Biura Marketingu i PR Lotniska Chopina.
Fot. Lotnisko Chopina
Tym bardziej, że koszty instalacji takich źródełek nie są duże – z naszych informacji wynika, że koszt jednego tego typu urządzenia razem z instalacją to ok. 6 tys. PLN. Pozostaje, więc tylko dobra wola portów lotniczych.
A pasażerowie, którzy chcą korzystać z poidełka powinni pamiętać o zabraniu ze sobą bidonu lub pustej plastikowej butelki, dzięki czemu będą mogli zabrać wodę na czas lotu.
Czemu tu tak drogo?
O wodzie i wysokich cenach za butelkę na lotniskach zrobiło się głośno na początku roku, gdy sprawą zainteresował się UOKiK. Urząd zareagował na głosy ze strony pasażerów, którym nie podobało się, że półlitrowa butelka wody kupowana na lotnisku kosztuje 6 czy nawet 8 PLN. Urząd poprosił lotniska o wyjaśnienia i choć sprawa się rozmyła (lotniska tłumaczyły, że o cenach decydują sklepy), to w części portów zaszły pozytywne zmiany. W niektórych np. spadły ceny. W Rzeszowie ustawiono automaty, w których można kupić półlitrową butelkę wody za 2 PLN.
Na Chopinie pogadamy za darmo
Kolejnym udogodnieniem, jakie wprowadziło Lotnisko Chopina jest możliwość prowadzenia z lotniska darmowych rozmów telefonicznych – zarówno na krajowe numery stacjonarne, jak i komórkowe. W lotniskowym terminalu zamontowano 5 stanowisk telefonicznych. Są one zlokalizowane w strefie Schengen (między stanowiskami 25/26 i 27/28), Non Schengen (przy punkcie Transfer Desk PLL LOT), w strefie ogólnodostępnej na poziomie przylotów oraz w hali odbioru bagażu (naprzeciwko taśm 2 i 6).
Fot. Fly4free.pl
– Wielu z nas zdarzyła się sytuacja, że wyładowała nam się bateria, a koniecznie musieliśmy szybko zadzwonić. Od teraz będzie to możliwe – mówi Wojciechowski.