Fly4free.pl

Linia lotnicza wyrzuciła z samolotu rodzinę z małymi dziećmi, bo jeden z maluchów ryczał na pokładzie

Foto: goodluz / Shutterstock
2-letni maluch płakał na pokładzie samolotu linii Jetstar Airways i nie chciał przypiąć się pasami z mamą w czasie podchodzenia do lądowania. W efekcie kapitan nie pozwolił całej rodzinie lecieć rejsem powrotnym. I znów rozpętała się dyskusja na temat dzieci w samolotach.

Cała historia zaczyna się 11 lutego podczas lotu linii Jetstar z Sydney na Hamilton Island. Podróżowała tam Laura Kimber, jej mąż Jay i dwuletnie bliźniaki. Na kilka minut przed lądowaniem, gdy załoga wydała komendę o zapięciu pasów, jeden z chłopców – Matteo, rzucił się na ziemię i kategorycznie odmówił współpracy z mamą. Dziecko zaczęło krzyczeć, płakać i rzucać się na fotelu, aż w końcu schowało się pod następny fotel. Zdenerwowana obsługa pokładowa ostrzegła rodziców, że jeśli chłopiec nie zapnie pasów, samolot będzie latał dookoła lotniska. W końcu matce udało się niemal siłą przypiąć niesforne dziecko.

Już na lotnisku, gdy odbierali bagaże, zostali poinformowani przez jedną ze stewardes, że kapitan narzekał na zachowanie bobasa i żeby nie byli zdziwieni, jeśli odmówi im wejścia na pokład.

Rodzina zapomniała o całej sprawie i przez 10 dni cieszyła się urlopem, jednak problemy pojawiły się podczas powrotu. Po odprawie, już przy samej bramce wejściowej do samolotu, obsługa poprosiła całą czwórkę (i zaprzyjaźnioną z nimi drugą rodzinę z dzieckiem, która leciała tym samym samolotem), by chwilę poczekali. Zaraz potem zobaczyli jak obsługa wynosi ich walizki i zostali poinformowani, że nie mogą wejść na pokład. Rodzice utrzymują, iż powiedziano im, że spowodowane jest to tym, że nie byli w stanie zapanować nad swoim dzieckiem. Rodzina dostała wybór: otrzymać zwrot pieniędzy za bilety i polecieć inną linią lub poczekać na kolejny rejs. Wybrali pierwszą opcję, choć jak się okazało, linia zwróciła im tylko połowę pieniędzy.

W odpowiedzi na zarzuty matki, linia Jetstar poinformowała, że rodziny nie wpuszczono na pokład z powodu skandalicznego zachowania rodziców.

Co ciekawe, po stronie linii lotniczej stanęli pasażerowie. W australijskich mediach pojawiły się relacje świadków, którzy twierdzą, że „rodzice zasłużyli na dożywotni zakaz lotów”.

– Nigdy nie słyszałam tak wulgarnego języka ze strony rodziców. Tym bardziej, że mówili te wszystkie rzeczy publicznie i w obecności małych dzieci. Byli bardzo nieprzyjemni w stosunku do załogi, krzyczeli i wyzywali wszystkich – mówi jedna ze współpasażerek.

To co? Wprowadzamy te osobne strefy?

Kolejny taki przypadek oczywiście wzmaga dyskusję na temat wprowadzenia ewentualnych stref bez dzieci w liniach lotniczych. O tym zjawisku pisaliśmy w ubiegłym roku na Fly4free.pl. Do tej pory tego typu strefy wprowadziły m.in.: linie Malaysia Airlines, Air Asia X i Scoot.

A jeżeli chcielibyście zobaczyć, jak NAPRAWDĘ może wyglądać lot z rodzicami z piekła rodem i ich dziećmi… popatrzcie na nasze zestawienie i zdjęcia. Uwaga, jest… a zresztą sami zobaczcie 😉

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Właśnie kupiłem bilet w Jetstar i teraz nabrałem optymizmu!
obibok, 3 marca 2017, 11:34 | odpowiedz
Oby więcej takich sytuacji, szczególnie w Polsce. Może sie te Magdy, Agnieszki i Aśki matki polki obudzą ze swoim chamskim zachowanie i przeświadczeniem, że są królowymi bo... uwaga... urodziły!
mazak, 3 marca 2017, 11:39 | odpowiedz
Miód na moje uszy.
Gnom, 3 marca 2017, 11:46 | odpowiedz
Szanuje oddanie polowy pieniedzy :D
Tom, 3 marca 2017, 11:47 | odpowiedz
mazak Oby więcej takich sytuacji, szczególnie w Polsce. Może sie te Magdy, Agnieszki i Aśki matki polki obudzą ze swoim chamskim zachowanie i przeświadczeniem, że są królowymi bo… uwaga… urodziły!
Polki ,lewacka popłuczyno...
MaestroXX, 3 marca 2017, 11:48 | odpowiedz
Miód na uszy zwolenników aborcji!
Zbyszek, 3 marca 2017, 12:00 | odpowiedz
mazak Oby więcej takich sytuacji, szczególnie w Polsce. Może sie te Magdy, Agnieszki i Aśki matki polki obudzą ze swoim chamskim zachowanie i przeświadczeniem, że są królowymi bo… uwaga… urodziły!
Joanna, 3 marca 2017, 12:06 | odpowiedz
Zbyszek Miód na uszy zwolenników aborcji!
Zwolenników kultury i ciszy na pokładzie.
podróżnik, 3 marca 2017, 12:07 | odpowiedz
Wielka spina dupy, bo małe dziecko nie dało się przypiąć, a i tak wiadomo, że jest tyle samo argumentów za, jak i przeciw przypinaniem dziecka do siebie w samolocie. Dużo bezpieczniej jest przewozić dziecko w chuście lub nosidle i każda doświadczona stewardesa o tym wie i sama tak doradza rodzicom. Oczywiście dzieci trzeba pilnować i nie można im na wszystko pozwalać, ale trzeba też być trochę wyrozumiałym, bo ten ktoś zapłacił za bilety i należy mu się usługa.
GalAnonim, 3 marca 2017, 12:08 | odpowiedz
Wystarcze mi wyłączyć aparat sluchowy i całe nie słyszeć gdy dziecko płacze i krzycze.
CF, 3 marca 2017, 12:08 | odpowiedz
stawiam teorie. wsrod komentujacych nie ma ani jednego rodzica.
goolash, 3 marca 2017, 12:10 | odpowiedz
Bebusia trzeba utulic i uspokoic, zamiast wprowadzac nerwowa atmosfere. Dzieciatko czuje stres od rodzicow.
Justyna, 3 marca 2017, 12:10 | odpowiedz
GalAnonim Wielka spina dupy, bo małe dziecko nie dało się przypiąć, a i tak wiadomo, że jest tyle samo argumentów za, jak i przeciw przypinaniem dziecka do siebie w samolocie. Dużo bezpieczniej jest przewozić dziecko w chuście lub nosidle i każda doświadczona stewardesa o tym wie i sama tak doradza rodzicom. Oczywiście dzieci trzeba pilnować i nie można im na wszystko pozwalać, ale trzeba też być trochę wyrozumiałym, bo ten ktoś zapłacił za bilety i należy mu się usługa.
cała reszta pasażerów też zapłaciła za lot i chciałaby aby odbył się w normalnych warunkacha nie z wrzeszczącymi dziecmi i klnącymi rodzicami.Troche wyrozumiałości ;P
Aga z Pcimia, 3 marca 2017, 12:19 | odpowiedz
W końcu coś dobrego. Nie ma nic gorsze niż początek urlopu z takim małym, wrzeszczącym czymś na pokładzie.
mao, 3 marca 2017, 12:23 | odpowiedz
Toż to mowa nienawiści i dyskryminacja ze wzgledu na wiek - pewnie rodzice razy białej -kolorowi by dodali jeszcze atak rasistowski do tego
Amcio, 3 marca 2017, 12:24 | odpowiedz
nie dlatego,że ryczał, tylko dlatego, że rodzice nie zapieli pasami dziecka!
tigi, 3 marca 2017, 12:25 | odpowiedz
GalAnonim Wielka spina dupy, bo małe dziecko nie dało się przypiąć, a i tak wiadomo, że jest tyle samo argumentów za, jak i przeciw przypinaniem dziecka do siebie w samolocie. Dużo bezpieczniej jest przewozić dziecko w chuście lub nosidle i każda doświadczona stewardesa o tym wie i sama tak doradza rodzicom. Oczywiście dzieci trzeba pilnować i nie można im na wszystko pozwalać, ale trzeba też być trochę wyrozumiałym, bo ten ktoś zapłacił za bilety i należy mu się usługa.</blockquote Rozluźnij pośladki i podróżuj pociągiem lub statkiem jak nie chcesz zapinać pasów ?
tigi, 3 marca 2017, 12:28 | odpowiedz
Oj tolerancji to w naszym kraju powinni uczyć!
Korwin, 3 marca 2017, 12:30 | odpowiedz
Na pewno jesteś facetem! To sobie kurwa nos dbaj o siebie urodź karm i wychowaj i znoś humorki dziecka kiedy nie chce z Tobą współpracować a pogadamy.... buc!
Jen, 3 marca 2017, 12:32 | odpowiedz
GalAnonim Dużo bezpieczniej jest przewozić dziecko w chuście lub nosidle i każda doświadczona stewardesa o tym wie
Dwulatek w chuście. To pojechałeś;-)
ella, 3 marca 2017, 12:40 | odpowiedz
Latam kilka razy w miesiącu i faktycznie zdarza się ze małe dzieciaczki płaczą podczas startowania bądź lądowania, nie ma na to wpływu bo dzieci nie wiedza jak sobie poradzić Np ze zmiana ciśnienia; natomiast kiedy 8-10 letnie dziecko podczas grania na tel bądź innym urządzeniu z maksymalnym dźwiękiem, ciągłym kopaniem w fotel i przekładaniem stop między fotelami bo samo już nie wie gdzie ma je wsadzić, to naprawdę winie rodziców i opiekunów. I mimo i nie mam nic przeciwko dzieciom jest to naprawdę irytujące
łódzkaNiemama, 3 marca 2017, 12:45 | odpowiedz
Za mało informacji aby ocenić zachowanie linii lotniczej. Może przesadzili, a może zachowanie pasażerów było tak skandaliczne, że im się należało :)
asd, 3 marca 2017, 12:46 | odpowiedz
to dziecko mialo 2 lata?? w chuscie? powaznie?
justyna, 3 marca 2017, 12:51 | odpowiedz
Tak trzymać! Stewardesa powinna jeszcze poprosić pilota by dał bachorowi 25 pasów na goły tyłek.
czytelnik, 3 marca 2017, 13:08 | odpowiedz
Bachory powinno się przewozić w klatce i w luku bagażowym.
ohno, 3 marca 2017, 13:11 | odpowiedz
GalAnonim ... Dużo bezpieczniej jest przewozić dziecko w chuście lub nosidle i każda doświadczona stewardesa o tym wie i sama tak doradza rodzicom. ....
taaa... to samo w aucie rozumiem, dużo bezpieczniej niż w pasach jest w maminej chuście? Jak przy wypadku matka z całym impetem zgniecie dziecko na śmierć, albo swoim wypieszczonym ciałem z chustą połamie mu ręce i nogi to już będzie pozamiatane... a rozumu takiej matce nie przybędzie i tak od tego. Po coś pasy wymyślono, i po to należy je stosować... wystarczy twarde lądowanie, jak taką 50-100 kilową matkę rzuci na fotel do przodu to będzie miała piękną poduszkę powietrzną ze swojego wycackanego bobaska... ona zapewne przeżyje, dziecko nie :/ Większa szopka będzie jak dziecko jej wyleci z rąk i przeleci nad kilkoma siedzeniami roztrzaskując się w przejściu :/ Więc nie bzdurzcie o bezpieczeństwie jakiś hipsterskich chust... pilot i obsługa okazali się myślący i bardzo dobrze, że twardo się postawili.
koh, 3 marca 2017, 13:11 | odpowiedz
ohno Bachory powinno się przewozić w klatce i w luku bagażowym.
Ale po wcześniejszym zakneblowaniu.
czytelnik, 3 marca 2017, 13:22 | odpowiedz
zakazać dzieci raz na zawsze brawo!!
dddsada, 3 marca 2017, 13:50 | odpowiedz
Widzę samych zwolenników ciszy, zatem dzieci nie macie, ale zobaczycie jak się to zmieni. Ja nie mówię tutaj o opisywanej sytuacji bo jeżeli faktycznie było przegięcie i rodzice nienauczeni kultury to ok, ale nie róbmy z tego reguły, małe dziecko ma prawo zapłakać, a druga sprawa są specyfiki w aptekach wyciszające dzieci na czas lotu w samolocie. Ja częściej widzę niewychowanych dorosłych w samolocie niż dzieci. Ogarnięty stary będzie wiedział jak zapanować nad swoim dzieckiem.
wave_pl, 3 marca 2017, 14:19 | odpowiedz
dddsada zakazać dzieci raz na zawsze brawo!!
Zakazać głupich rodziców... dzieci niczemu niewinne. To matka albo ojciec nie potrafią na kilkanaście minut ogarnąć dziecko żeby się przymknęło i latało po samolocie. I jeszcze pewnie na uwagi szły wiąchy w stronę obsługi.
koh, 3 marca 2017, 14:25 | odpowiedz
Dobra akcja. W rodzinie mam małe dzieci i widzę, że zwłaszcza matki pozwalają na wszystko. Moje kiedyś małe też było niezłym diabłem, bo żona pobłażała na każdym kroku.
Praktyk, 3 marca 2017, 14:27 | odpowiedz
Wyzwoleni rodzice, co to bezstresowo hodują swoje pociechy, ciągną je ze sobą wszędzie ,trzeba czy nie trzeba. Naczytają się poradników pt." Wakacje z dzidziusiem" i lecą na drugi koniec świata, umilać ludziom życie w :samolocie, hotelu i wszędzie tam gdzie się pojawią.
Bobasek, 3 marca 2017, 14:33 | odpowiedz
redaktor chyba pomylil tytul, bo to nie dziecko zostalo ukarane tylko rodzice i przez to nie weszli na poklad. Zreszta nie rozumiem o co ciagle sie do dzieci przyczepiacie, chyba wam rodzice nie pozwalali latac i teraz chcecie zeby i inni nie mieli tej mozliwosci:)) cieszyc sie zyciem, usmiechac i rozmawiac z dziecmi to i wasze zycie bedzie weselsze. dziwne ze w krajach poludniowych dzieciom wolno byc dziecmi, nikt ich nie strofuje nie nazywa niegrzecznymi a w polsce stas badz grzeczny i cichy i potem taki stas jak dorosnie to co zamiast radosci zycia zajmuje sie strofowaniem nastepnych pokolen. Usmiechu i radosci z zycia wszystkim zycze.
maciek, 3 marca 2017, 14:49 | odpowiedz
Oby więcej takich przypadków, nie! nie przypadków- niech to będzie norma! Rodzice powinni umiec zaanowac nad dzieckiem (przeczytac ksiazke, zajac zabawa, przytulic itp). moja coreczka lata odkad skonczyla 1,5 roku i nigdy nie było z nią problemów
AnnaIlona, 3 marca 2017, 14:58 | odpowiedz
Nie mam nic do dzieci, dopóki nie zachowują się jak to opisane w artykule,a bywają tez i gorsze przypadki. Jeśli już matki muszą zabierać dzieci do samolotu, proponuję jakieś zastrzyki lub tabletki usypiające na cała trasę i po kłopocie.
tołdi, 3 marca 2017, 15:12 | odpowiedz
Superr niech w koncu ktos zapanuje na tymi bachorami latajacymi po calym korytarzu samolotu-
x-x-x, 3 marca 2017, 15:14 | odpowiedz
Rozumiem zdenerwowanie ze rodzice w taki sposob sie odnosili do dziecka, bo to jest niewlasciwie, ale pomyslcie jaki Wy byscie stres odczuwali gdyby Wasze dziecko sie w taki sposob zachowywalo, wszyscy pasazerowie by na Was patrzyli myslac jakimi nieudacznikami sa Ci rodzice, plus zaloga byla zla. Sama mam dziecko i za kazdym razem modle sie podczas lotu zeby dobrze sie zachowywala i nie plakala, ale tego nie jestem w stanie przewidziec. Na szczescie moja corka jest spokojnym i usluchanym dzieckiem, co nie znaczy ze nie przyjdzie dzien kiedy bedzie miala gorszy humor a my akurat bedziemy w podrozy. Rozumiem ze inni pasazerowie sa wkurzeni kiedy im dzieciaki placza, ale moze tez miejcie troche zrozumienia dla tych matek ktorym pewnie wstyd za swoje pociechy, nie wrzucajcie od razu wszystkich do jednego worka. Skoro wybraly taka forme podrozy to najprawdopodobniej nie mialy innej mozliwosci.
Silveray, 3 marca 2017, 15:14 | odpowiedz
maciek redaktor chyba pomylil tytul, bo to nie dziecko zostalo ukarane tylko rodzice i przez to nie weszli na poklad. Zreszta nie rozumiem o co ciagle sie do dzieci przyczepiacie, chyba wam rodzice nie pozwalali latac i teraz chcecie zeby i inni nie mieli tej mozliwosci:)) cieszyc sie zyciem, usmiechac i rozmawiac z dziecmi to i wasze zycie bedzie weselsze. dziwne ze w krajach poludniowych dzieciom wolno byc dziecmi, nikt ich nie strofuje nie nazywa niegrzecznymi a w polsce stas badz grzeczny i cichy i potem taki stas jak dorosnie to co zamiast radosci zycia zajmuje sie strofowaniem nastepnych pokolen. Usmiechu i radosci z zycia wszystkim zycze.
nie jaraj tyle ;p
ddd, 3 marca 2017, 15:26 | odpowiedz
wstęp do samolotu od 18 roku życia, bo gimnazjodebile to to samo do wrzeszczące 4 latki
awsed, 3 marca 2017, 15:28 | odpowiedz
"Ryczał" w tytule świadczy już o wszystkim. Gratuluję poziomu.
Krystian, 3 marca 2017, 15:34 | odpowiedz
Silveray Rozumiem zdenerwowanie ze rodzice w taki sposob sie odnosili do dziecka, bo to jest niewlasciwie, ale pomyslcie jaki Wy byscie stres odczuwali gdyby Wasze dziecko sie w taki sposob zachowywalo, ... Skoro wybraly taka forme podrozy to najprawdopodobniej nie mialy innej mozliwosci.
A mozesz tak odpowiedziec, co mnie to interesuje ze zdecydowalas sie na dziecko bierzesz cala odpowiedzialnosc na siebie z dobrymi i zlymi stronami. Jak bedzie ryczalo w samolocie to musisz to uwzglednic ze innym to moze przeszkadzac. Siedz w domu lub uzywaj prywatnych lini lotniczych az do momentu zapanowania nad dzieckiem, nie mow tylko ze wiekszosc ma sie dostosowac do Ciebie. Wielokrotnie widze wbiegajace dzieci do biznesklasy juz nie wspomne o lozach hotelowych gdzie trawa walka o zachowanie spokoju i nie demontowanie dekoracji przez dzieci. Co niektore hotele rozwiazaly ten problem majac wydzielone pomieszczenie dla rodzin.
x-x-x, 3 marca 2017, 15:39 | odpowiedz
Bobasek Wyzwoleni rodzice, co to bezstresowo hodują swoje pociechy,
Ci odstresowani rodzice to zwykle 35+, trzeba budzić się i dzieci robić, bo ostatnia chwila, a potem nie chce się i nie ma siły je wychowywać i się nimi zajmować i widać efekty.... No i dzieci takich rodziców to zwykle najcudowniejsze i najzdolniejsze i najpiękniesze... Sama jestem mamą i widzę te bestresowe dzieciaki i olewających rodziców dookoła...
B., 3 marca 2017, 15:39 | odpowiedz
ohno Bachory powinno się przewozić w klatce i w luku bagażowym.
Skąd w Was tyle nienawiści, i nazywacie siebie ludźmi, wstyd.
grrrr, 3 marca 2017, 16:31 | odpowiedz
A czy jakieś łagodne środki uspokajające nie byłyby lepszym rozwiązaniem? Odmowa prawa do powrotu do domu, to jednak przesada. Pozdrawiam.
Ppp, 3 marca 2017, 17:06 | odpowiedz
Powinni wydzielić osobny przedział dla matek, tudzież rodziców z małymi dziećmi. Miałam już tyle lotów z ryczącymi dzieciakami, które nie chciały się uspokoić (albo i rodzice nie chcieli...) nawet przez 4 godzinny lot! Nosz można dostać do głowy po godzinie, a reakcja obsługi samolotu - zerowa.
pat, 3 marca 2017, 17:30 | odpowiedz
Tom Szanuje oddanie polowy pieniedzy ?
Dno, 3 marca 2017, 18:56 | odpowiedz
Bardzo dobra reakcja! Sama latam z dziećmi odkąd miały pół roku,ale jak trzeba zapiąć pasy to trzeba! Teraz,gdy są starsze jest dużo łatwiej(5 i 3 lata),bo choć są żywe to w samolocie rozumieją że nie ma biegania wszędzie. Mają kolorowanki,naklejki i inne głupoty. A wiele innych rodziców potrafi mnie zdenerwować!
A, 3 marca 2017, 19:13 | odpowiedz
Justyna Bebusia trzeba utulic i uspokoic, zamiast wprowadzac nerwowa atmosfere. Dzieciatko czuje stres od rodzicow.
Ze co trzeba utulić? Nie poteafisz mowic normalnie o dzieciach tylko wprowadzasz jakąś słodko-pierdzącą nowomowę.
a-net, 3 marca 2017, 19:29 | odpowiedz
Ppp A czy jakieś łagodne środki uspokajające nie byłyby lepszym rozwiązaniem? Odmowa prawa do powrotu do domu, to jednak przesada.Pozdrawiam.
Czytałeś, co mówili wspolpazaserowie? Rodzice zachowywali się też skandalicznie wobec obsługi, więc ryczacy dzieciak był tylko częścią problemu.
a-net, 3 marca 2017, 19:32 | odpowiedz
Nie dziecka wina, że rodzice nie potrafili odpowiednio zareagować na jego zachowanie. Dzieci w tym wieku czesto wpadają w, dorosłych zdaniem, bezsensowną histerię, ale one po prostu nie potrafią do końca wyrazić to co chciałyby powiedzieć. A krzyk i nerwy dorosłych takie zachowanie tylko potęgują. Każdy ma prawo mieć słabszą chwilę lub dzień. A do Pana piszącego artykuł rodem z Pudełka uwaga - ryczy to byk na rykowisku....
Mrsg, 3 marca 2017, 20:06 | odpowiedz
Brawo! Jestem za wprowadzeniem osobnych przedzialow dla rodzicow z dziecmi - jest to nie do pogodzenia: placzace dziecko i komfort wspolpasazerow
blondynka, 3 marca 2017, 21:23 | odpowiedz
Mrsg Nie dziecka wina, że rodzice nie potrafili odpowiednio zareagować na jego zachowanie. Dzieci w tym wieku czesto wpadają w, dorosłych zdaniem, bezsensowną histerię, ale one po prostu nie potrafią do końca wyrazić to co chciałyby powiedzieć. A krzyk i nerwy dorosłych takie zachowanie tylko potęgują. Każdy ma prawo mieć słabszą chwilę lub dzień. A do Pana piszącego artykuł rodem z Pudełka uwaga – ryczy to byk na rykowisku….
I twoje dziecko ;-)
blondynka, 3 marca 2017, 21:29 | odpowiedz
Leciałam w zeszłym tygodniu włoskimi liniami. Na pokładzie mnóstwo dzeci. Co tam się działo! Jak w wielkiej klatce z małpami! Kilkoro dzieci nie dawało się złapać przed ładowaniem, wrzaski, krzyk, przysłowiowe bujne się na żyrandolu.... Widać było, że dla rodziców to normalne: No przecież nie będą przypisać bobasów na siłę... Podziwiałam obsługę.
Ann, 3 marca 2017, 22:27 | odpowiedz
Wielu Polaków mieszka za granicą, tam zakłada rodziny, rodzą się dzieci. Czasem są to krótkie loty, ale często i długie do stanów, Australii czy jak w moim przypadku do Japonii. Taki lot potrafi być dla dziecka niesamowicie męczący, a dla rodzica stresujący. Nie da się go jednak uniknąć i dzieci muszą latać samolotami nawet niemowlaki. Każdy z nas był przecież dzieckiem, cześć z nas jest lub będzie rodzicami. Szanujmy się na wzajem, ale pamietajmy, że dziecko nie panuje nad swoimi humorami jak dorosły. Jak jest mu żle, nudno czy niewygodnie to zamanifestuje swoje niezadowolenie i nie zawsze w szczególnie w przypadku małych dzieci rodzic da radę nad tym zapanować.
Nami, 3 marca 2017, 22:34 | odpowiedz
x-x-x
Silveray Rozumiem zdenerwowanie ze rodzice w taki sposob sie odnosili do dziecka, bo to jest niewlasciwie, ale pomyslcie jaki Wy byscie stres odczuwali gdyby Wasze dziecko sie w taki sposob zachowywalo, … Skoro wybraly taka forme podrozy to najprawdopodobniej nie mialy innej mozliwosci.
A mozesz tak odpowiedziec, co mnie to interesuje ze zdecydowalas sie na dziecko bierzesz cala odpowiedzialnosc na siebie z dobrymi i zlymi stronami. Jak bedzie ryczalo w samolocie to musisz to uwzglednic ze innym to moze przeszkadzac. Siedz w domu lub uzywaj prywatnych lini lotniczych az do momentu zapanowania nad dzieckiem, nie mow tylko ze wiekszosc ma sie dostosowac do Ciebie. Wielokrotnie widze wbiegajace dzieci do biznesklasy juz nie wspomne o lozach hotelowych gdzie trawa walka o zachowanie spokoju i nie demontowanie dekoracji przez dzieci. Co niektore hotele rozwiazaly ten problem majac wydzielone pomieszczenie dla rodzin.
Życzę Ci dużo, dzieci żebyś siedział w domu, bo taki spięty typ to nie powinien wsiadać do samolotu. Mogę się załóżyć, że jako rodzic sam byś się zachowywał nie lepiej niż rodzice z artykułu. Pomyśl też, że wiele rodzin funkcjonuje między różnymi krajami, czy też nawet kontynentami i nie mają innej opcji jak zapakować niemowlaka do samolotu bo indyczej tych 8 czy 9 tys km nie pokonają, a czasem trzeba się z babcią czy prababcią spotkać
Nami, 3 marca 2017, 22:41 | odpowiedz
x-x-x
Silveray Rozumiem zdenerwowanie ze rodzice w taki sposob sie odnosili do dziecka, bo to jest niewlasciwie, ale pomyslcie jaki Wy byscie stres odczuwali gdyby Wasze dziecko sie w taki sposob zachowywalo, … Skoro wybraly taka forme podrozy to najprawdopodobniej nie mialy innej mozliwosci.
A mozesz tak odpowiedziec, co mnie to interesuje ze zdecydowalas sie na dziecko bierzesz cala odpowiedzialnosc na siebie z dobrymi i zlymi stronami. Jak bedzie ryczalo w samolocie to musisz to uwzglednic ze innym to moze przeszkadzac. Siedz w domu lub uzywaj prywatnych lini lotniczych az do momentu zapanowania nad dzieckiem, nie mow tylko ze wiekszosc ma sie dostosowac do Ciebie. Wielokrotnie widze wbiegajace dzieci do biznesklasy juz nie wspomne o lozach hotelowych gdzie trawa walka o zachowanie spokoju i nie demontowanie dekoracji przez dzieci. Co niektore hotele rozwiazaly ten problem majac wydzielone pomieszczenie dla rodzin.
Ho, ho, ho, hejter zapomniał jak cielęciem był. Mama cie nie kochała, czy ojciec nie akceptował? Ty! A może ty już się urodziłeś mając 30 lat? Gdybym chciał ci dokuczyć zinterpretowałbym twój nik jako imię twojej ulubionej dziewczyny. Jak ci dzieci ryczą w samolocie to bierz stopery do uszu. Co ci jeszcze przeszkadza? Kot sąsiadów za głośno tupie? Winda w bloku nie pozwala spać? Rozumiem, że chcesz rodziców zepchnąć do getta i już zapuszczasz wąsa pod nosem Adolfie? Mogę tak długo ale szkoda mi na ciebie czasu Małpko.
jasam, 3 marca 2017, 23:45 | odpowiedz
MaestroXX
mazak Oby więcej takich sytuacji, szczególnie w Polsce. Może sie te Magdy, Agnieszki i Aśki matki polki obudzą ze swoim chamskim zachowanie i przeświadczeniem, że są królowymi bo… uwaga… urodziły!
Polki ,lewacka popłuczyno…
Hej, jestem po twojej stronie ale, że jestem "lewacki" to nie wiem czy ci dać łapkę w górę czy w dół... Cóż... hmmm... Niech będzie, że lewacki da prawiczkowi łapkę w górę bo w tym temacie się z nim zgadza
bohdan, 3 marca 2017, 23:55 | odpowiedz
koh
dddsada zakazać dzieci raz na zawsze brawo!!
Zakazać głupich rodziców… dzieci niczemu niewinne. To matka albo ojciec nie potrafią na kilkanaście minut ogarnąć dziecko żeby się przymknęło i latało po samolocie. I jeszcze pewnie na uwagi szły wiąchy w stronę obsługi.
A jak "przymknąć" dwulatka? Poducha do buzi aż straci przytomność? Wiązanie i kneblowanie?
bohdan, 3 marca 2017, 23:59 | odpowiedz
x-x-x
Silveray Rozumiem zdenerwowanie ze rodzice w taki sposob sie odnosili do dziecka, bo to jest niewlasciwie, ale pomyslcie jaki Wy byscie stres odczuwali gdyby Wasze dziecko sie w taki sposob zachowywalo, … Skoro wybraly taka forme podrozy to najprawdopodobniej nie mialy innej mozliwosci.
A mozesz tak odpowiedziec, co mnie to interesuje ze zdecydowalas sie na dziecko bierzesz cala odpowiedzialnosc na siebie z dobrymi i zlymi stronami. Jak bedzie ryczalo w samolocie to musisz to uwzglednic ze innym to moze przeszkadzac. Siedz w domu lub uzywaj prywatnych lini lotniczych az do momentu zapanowania nad dzieckiem, nie mow tylko ze wiekszosc ma sie dostosowac do Ciebie. Wielokrotnie widze wbiegajace dzieci do biznesklasy juz nie wspomne o lozach hotelowych gdzie trawa walka o zachowanie spokoju i nie demontowanie dekoracji przez dzieci. Co niektore hotele rozwiazaly ten problem majac wydzielone pomieszczenie dla rodzin.
Ho, ho, ho, hejter zapomniał jak cielęciem był. Mama cie nie kochała, czy ojciec nie akceptował? Ty! A może ty już się po prostu urodziłeś mając 30 lat? Gdybym chciał ci dokuczyć zinterpretowałbym twój nik jako imię twojej ulubionej dziewczyny. Jak ci dzieci ryczą w samolocie to bierz stopery do uszu. Co ci jeszcze przeszkadza? Kot sąsiadów za głośno tupie? Winda w bloku nie pozwala spać? Rozumiem, że chcesz rodziców zepchnąć do getta i już zapuszczasz wąsa pod nosem Adolfie? A może jesteś sfrustrowany i do niczego bo w tym wieku nie masz jeszcze dostępu do wałsnego samolotu? Mogę tak długo ale szkoda mi na ciebie czasu Małpko.
Rodzic, 4 marca 2017, 0:04 | odpowiedz
I bardzo slusznie. Wreszcie kapitan z jajami ! Dość tych świętych krów terroryzujacych innych na pokladzie. Każdy zna swoje dzieci. Jeśli są to osobowości aspołeczne, rodzice powinni sami to zrozumieć i odpuścić latanie aż zmądrzeją. O czym tu w ogóle dyskutować, nie rozumiem.
Fox, 4 marca 2017, 0:05 | odpowiedz
x-x-x A mozesz tak odpowiedziec, co mnie to interesuje ze zdecydowalas sie na dziecko bierzesz cala odpowiedzialnosc na siebie z dobrymi i zlymi stronami. Jak bedzie ryczalo w samolocie to musisz to uwzglednic ze innym to moze przeszkadzac. Siedz w domu lub uzywaj prywatnych lini lotniczych az do momentu zapanowania nad dzieckiem, nie mow tylko ze wiekszosc ma sie dostosowac do Ciebie. Wielokrotnie widze wbiegajace dzieci do biznesklasy juz nie wspomne o lozach hotelowych gdzie trawa walka o zachowanie spokoju i nie demontowanie dekoracji przez dzieci. Co niektore hotele rozwiazaly ten problem majac wydzielone pomieszczenie dla rodzin.
Ho, ho, ho, hejter zapomniał jak cielęciem był. Mama cie nie kochała, czy ojciec nie akceptował? Ty! A może ty już się urodziłeś mając 30 lat? Gdybym chciał ci dokuczyć zinterpretowałbym twój nik jako imię twojej ulubionej dziewczyny. Jak ci dzieci ryczą w samolocie to bierz stopery do uszu. Co ci jeszcze przeszkadza? Kot sąsiadów za głośno tupie? Winda w bloku nie pozwala spać? Rozumiem, że chcesz rodziców zepchnąć do getta i już zapuszczasz wąsa pod nosem Adolfie? Mogę tak długo ale szkoda mi na ciebie czasu Małpko.
Rodzic, 4 marca 2017, 0:06 | odpowiedz
Ryanair ma takie nieformalne strefy dla rodziców z dziećmi. Żeby lecieć z dzieckiem jeden rodzic musi obowiązkowo zarezerwować bilet obok niego. Bezpłatnie są one dostępne tylko w tylnej części samolotu, w innych trzeba dopłacić dlatego większość dzieci leci na ogół z tyłu. Dla mnie jako rodzica OK. Przy okazji - Kimber dostali pełen zwrot za bilety tylko twierdzą, że linie lotnicze powinny im też pokryć wszystkie koszta związane z opóźnieniem (rozumiem, że również hotel)- tak wynika z info na nine.com.au.
bohdan, 4 marca 2017, 0:09 | odpowiedz
Ryanair ma takie nieformalne strefy dla rodziców z dziećmi. Żeby lecieć z dzieckiem jeden rodzic musi obowiązkowo zarezerwować bilet obok niego. Bezpłatnie są one dostępne tylko w tylnej części samolotu, w innych trzeba dopłacić dlatego większość dzieci leci na ogół z tyłu. Dla mnie jako rodzica OK.
bohdan, 4 marca 2017, 0:12 | odpowiedz
podróżnik
Zbyszek Miód na uszy zwolenników aborcji!
Zwolenników kultury i ciszy na pokładzie.
Właśnie jadę nocnym luxexpressem. Jest po pierwszej w nocy. Obok mnie dwie na oko 25 łatki. Mawiają na okrągło. Ludzie nie mogą spać. Żarcie, rozmówki, gdzie byłam, co widziałam, a tego chłopaka na fejsie znam, a tego chce znać, a pamiętasz jak na studiach...itd. I tu nie mamy doczynienia zdzieckiem, które może nie rozumieć jak się zachować, tylko z dorosłymi dziewczynami, które gdyby tylko chciały uznać prawo do odpoczynku innych w środku nocy to zamknęły by się natychmiast. To co? Osobne strefy dla 25latek?
Sergiusz, 4 marca 2017, 1:29 | odpowiedz
"Maluch", "bobas", zaraz się porzygam od tych słodziutkich określeń.
Gosc, 4 marca 2017, 2:46 | odpowiedz
2 lata to duże dziecko, nie dziwię się, że personel się wkurzył. Rozumiem decyzję
Gooo, 4 marca 2017, 8:14 | odpowiedz
Tyle szumu o płacz dziecka a jak leci pijane "bydło" i co chwilę bluzga to jest wszystko spoko.
Małgos, 4 marca 2017, 11:06 | odpowiedz
ohno Bachory powinno się przewozić w klatce i w luku bagażowym.
a debili gdzie?
Malgos, 4 marca 2017, 11:10 | odpowiedz
Są tacy którzy wiedzą jak się zachować w poszczególnych miejscach i nie ma znaczenia wiek tylko wychowanie. My latamy z trójką dzieci w wieku 17, 16 i 5 lat i nie mamy żadnych problemów. Dzieci wiedzą, że w samolocie wszyscy dostosowujemy się do poleceń załogi. Za to niejednokrotnie mieliśmy nieprzyjemność lecieć z osobami dorosłymi którzy za grosz nie wiedzieli jak się zachować, a po spożyciu było już tylko gorzej: bluzki zaczepki, głupie komentarze. I ja się pytam : co jest gorsze?
malgos, 4 marca 2017, 11:24 | odpowiedz
nie dlatego ze plakal, tylko dlatego ze naruszyl przepisy bezpieczenstwa
chupacabra, 4 marca 2017, 13:28 | odpowiedz
Normalna sprawa. Zapięcie pasów to podstawa przy lądowaniu. Jeżeli rodzice nie przypną dziecka to nie ma możliwości bezpiecznego podejścia do lądowania. Nie dziwię się. Zupełnie.
NatS, 4 marca 2017, 15:41 | odpowiedz
Wszystkim fly4free-owym globtrotera, którzy wylewają szambo na "matki polki", życzę: po pierwsze zostania rodzicem (i tego poczucia, iż mimo, że płacicie więcej, nie jesteście mile widziani), po drugie: poluzowania gumy w gaciach.
Jujka, 4 marca 2017, 19:40 | odpowiedz
O ile prawdą jest, że rodzice zachowywali się chamsko to rozumiem posunięcie linii lotniczych. Natomiast jeśli prawdę mówią owi rodzice, to jest to totalny brak zrozumienia i chamstwo ale ze strony linii lotniczych. Generalnie rozumiem, że ktoś nie koniecznie musi chcieć wysłuchiwać płaczu dzieci lecąc samolotem, ale równie dobrze nie chcę wysłuchiwać wrzasków, śmiechów i głośnych dyskusji podchmielonych pasażerów, którym obsługa jeszcze dodatkowo nie szczędzi mocniejszych trunków jak ci tylko o to poproszą. Albo robimy porządek ze wszystkim, albo zostawiamy to w spokoju i znosimy te niedogodności.
Siw, 5 marca 2017, 0:06 | odpowiedz
MaestroXX
mazak Oby więcej takich sytuacji, szczególnie w Polsce. Może sie te Magdy, Agnieszki i Aśki matki polki obudzą ze swoim chamskim zachowanie i przeświadczeniem, że są królowymi bo… uwaga… urodziły!
Polki ,lewacka popłuczyno…
dziecko beczy w sklepie "zakutane" w czapkę, szalik, rekawiczki i zapięte pod szyję w skafandrze...mamuśka rozpięta, bez czapki...ja do mamuśki: a może niech się rozepnie bo gorąco...mamuska burkneła: ja wiem najlepiej...
blle, 5 marca 2017, 11:16 | odpowiedz
Krystian „Ryczał” w tytule świadczy już o wszystkim. Gratuluję poziomu.
Masz rację! Powinno być: Darł mordę.
czytelnik, 6 marca 2017, 7:26 | odpowiedz
Przecz z gówniakami!
radziu, 6 marca 2017, 12:39 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »