Korea Północna otwiera się na turystów? Chcą zbudować kurort na wzór znanego hiszpańskiego resortu
Zaskakujący plan Korei Północnej został poprzedzony odpowiednimi przygotowaniami. Kim Dzong Un wysłał swoich przedstawicieli w miesięczną podróż, by osobiście sprawdzili ofertę hiszpańskiej turystyki i poszukali inspiracji. Na początku, 20-osobowa delegacja odwiedziła Barcelonę i Walencję, ale urzędnicy byli nieco rozczarowani. Strzałem w dziesiątkę okazała się być dopiero Costa Blanca, a przede wszystkim nadmorska miejscowość Benidorm. Popularny kurort zachwycił wysłanników z Pjongjangu.
To na jego wzór Kim Dzong Un chce zbudować w Wonsan północnokoreański odpowiednik, który według planu przyciągnie turystów z kraju i zagranicy. Przedstawiciele Korei podkreślają, że oba miasta są do siebie bardzo podobne, m.in. dlatego, że leżą na wybrzeżu i mają portowy rodowód.
Kurort ma być gotowy już w połowie 2018 roku. Plaże będą kontrolowane przez tajną policję i na razie nie ma mowy o wielopiętrowych hotelach międzynarodowych sieci. Matias Perez – organizator wycieczki dla koreańskiej delegacji, zdradził w El Confidencial, że urzędnicy byli zainteresowani przede wszystkim kempingami.
To logiczne, że jeśli chcą rozpocząć rozwój turystyki, zaczynają od kempingów, a nie 55-piętrowych hoteli – mówił – Ale to bardzo pozytywne, że chcą przestać być jednym z najbardziej hermetycznych krajów świata – ocenił.
Podczas miesięcznej podróży po Hiszpanii, delegacja zainteresowała się też parkiem rozrywki Terra Mitica, którego motywem przewodnim są najważniejsze cywilizacje, m.in.: Egipt, Grecja czy Rzym. – Byłoby ciekawie zastosować ten pomysł u nas i pokazać cywilizacje azjatyckie – przyznał w rozmowie z El Pais, sekretarz ambasady Korei Północnej w Madrycie.
Choć istnieją biura podróży, które oferują wyjazdy do kraju Kim Dzong Una, niewielu turystów chce skorzystać z takiej możliwości. Łatwo bowiem narazić się komunistycznym władzom, chociażby robiąc zdjęcia w niewłaściwych miejscach czy zakupy w sklepach nie przeznaczonych dla obcokrajowców. Stany Zjednoczone rozważają nawet wprowadzenie zakazu podróżowania do Korei Północnej dla swoich obywateli. Aktualnie kraj ten odwiedza 6 tysięcy osób rocznie, z czego 90% to Chińczycy.