„Guardian”: Zakaz wnoszenia dużej elektroniki do samolotu na lotach do USA będzie rozszerzony o wszystkie loty z Europy
Jak czytamy w „Guardianie”, ma to być kontynuacja decyzji podjętej miesiąc temu przez amerykański rząd, o której pisaliśmy na Fly4free.pl. W jej ramach podróżujący do Stanów Zjednoczonych z lotnisk Bliskiego Wschodu pasażerowie nie mogą zabierać na pokład laptopów, tabletów i innej dużej elektroniki (wyjątkiem są telefony komórkowe). Administracja USA tłumaczy tę decyzję względami bezpieczeństwa, związanymi z ostatnimi zamachami terrorystycznymi.
Teraz „Guardian” powołując się na przedstawicieli brytyjskiego rządu informuje, że zakaz wnoszenia elektroniki w bagażu podręcznym może być wprowadzony dla wszystkich lotów do USA z Wielkiej Brytanii, choć poważnie rozważana jest opcja, by wprowadzić go dla wszystkich lotów z Europy.
Przy wprowadzeniu pierwszego zakazu nie brakowało głosów, że jest to decyzja polityczna, która ma uprzykrzyć życie coraz mocniej rozpychającym się na amerykańskim rynku arabskim przewoźnikom, czyli Emirates, Etihadowi i Qatar Airways. Co do pewnego stopnia się udało, gdyż choć te linie próbują jakoś obchodzić ten zakaz, widzą spore straty w liczbie sprzedanych biletów. Efekt? Kilka dni temu linie Emirates ogłosiły, że zmniejszają częstotliwość lotów na kilku wybranych trasach do Ameryki. Jednak teraz, gdy zakaz ma dotyczyć wszystkich lotów z Europy, równie „poszkodowane” będą amerykańskie linie jak United czy Delta.
Czy i kiedy rozszerzony zakaz wejdzie w życie? Na ewentualne szczegóły musimy poczekać jeszcze kilka dni.