Hej, zamieszczam swój plan z wyjazdu, może komuś się przyda. Na miejscu byłem sam, jako bazę wypadową wybrałem Tbilisi z racji odległości do większości atrakcji. Nie korzystałem z marszrutek, tyle co georgian bus oraz wycieczki z lokalnych biur o czym za chwilę. Przed wyjazdem korzystałem z waszych rad w tym temacie, po powrocie również jestem zdania, że lepiej wybrać sobie jeden region i na nim się skupić, niż jeździć po całej Gruzji, bo dojazdy zajmują dużo czasu.
09.04.2025 (środa) - Lot Katowice-Kutaisi 8:05, na miejscu o czasie 13:20, kontrola dokumentów zajęła 10 minut, następnie wypłata z bankomatu i zakup karty (ceny aktualne jak w innym temacie, bankomat cartu nadal bezprowizyjny). Przejazd georgian bus na trasie Kutaisi Lotnisko - Tbilisi ok. 4h (planowo miał być o 14, ale czekaliśmy na jakiś opóźniony lot albo aż się bus zapełni), po drodze jeden postój za lotniskiem, w mieście korki spore, ale dojechaliśmy wg czasu na 18. Wieczorne zwiedzanie starego miasta
10.04.2025 (czwartek) - Tego dnia początkowo miał być wyjazd do David Gareji z polecanym tu na forum biurem Gareji Line, ale nie odpisywali mi na wiadomości czy już zaczęli wycieczki, więc wybrałem sobie wycieczkę z Viatora - Kakheti, Bodbe, Signaghi and Telavi za 12€.
11.04.2025 (piątek) - Z Gareji odpisali, że wycieczki organizują dopiero od maja, także pomysł wyjazdu tam odpadł i postawiłem na wycieczkę z Viatora do Stepantsmindy za 12€. Tutaj kilka uwag technicznych - po pierwsze sprawdźcie czy droga jest przejezdna, dzień wcześniej nie była. 2 uwaga dotyczyczy uwzględnienia dodatkowego czasu na korek przy powrocie. Puszczali wszystko na Rosję, a przez wczorajsze zamknięcie drogi zeszlo im 3h. Dopiero po tym czasie puścili ruch w stronę Tbilisi, także radzę na ostatni dzień wyjazdu tam nie zostawiać. Początkowo miałem brać marszrutkę do Stepantsmindy za 30 GEL w 2 strony, ale jak ktoś wcześniej tu zauważył omija się po drodze atrakcje, dlatego znowu wybór padł na Viatora. W programie wycieczki były: Zhinvali,Ananuri, Gudauri i Stepantsminda. Wyjazd pod kościół 20 GEL od osoby. Przez ten korek wycieczka trwała od 9:30-22:30.
12.04.2025 (sobota) - wycieczka z biurem https://www.tranquilholidays.co/ - Borjomi, Rabati, Vardzia za 35$, dodatkowo płatne: Borjomi - 5 Gel, Rabati - 20 Gel, Vardzia - 17 Gel (wejscie + dojazd pod jaskinie). Tu się udało, bo w Borjomi i Rabati zima na całego, w Vardzi po śniegu ani śladu i piękna pogoda. Wycieczka długa bo od 7 do 21.
13.04.2025 (niedziela) - tu było początkowo Batumi porannym pociągiem z Tbilisi, zeby popołudnie i wieczór spędzić tam, ale po przeczytaniu opinii i porad odpuściłem to Batumi, kosztem jeszcze jednego dnia w Tbilisi. Sam czas przejazdu to 5 h 30 min, pociąg po 8, więc zostaje kilka godzin. Wybrałem wycieczkę z biura co wyżej do kanionu Dashbashi za 25$. Spodziewałem się wycieczki z przewodnikiem, ale tu nie ma co opowiadać, więc faktycznie 25$ to było za transfer ja + 2 inne osoby. Na miejscu dostaliśmy 2h czasu wolnego na kanion. I tu uwaga na tej stronie macie atrakcje kanionu: https://kassland.com I tu jedyny minus taki, że kanion w zimie zamknięty, z rowerów skorzystać nie można, zostaje tylko most i dodatkowo huśtawka. Wstęp na teren to 79 Lari, szkoda tego wodospadu bo jest zrobiona specjalna ścieżka do niego, ale w zimie niedostępna. Dojazd z Tbilisi poniżej 2h, więc cała wycieczka zajęła 6h. Po południu był czas pochodzić po mieście, skorzystać z kolejki na wzgórze itd.
14.04.2025 (poniedziałek) - Przejazd Georgiabus z godz.5, na lotnisku docelowo powinniśmy być na 9, a byliśmy kilka minut po 8, także pewnie brak korków, pomimo, ze zatrzymaliśmy się również na 1 postoju. Wylot 11:50 - karta pokładowa w pdf przeszła bez problemu, czas kontroli bagażowej i dokumentów około 10 minut.
Podsumowując skupiłem się na stolicy i okolicach. Gdybym miał jeszcze kilka dni to wybrałbym się właśnie do Batumi, żeby zobaczyć miasto w dzień i noc i 1 dzień w kutaisi + wycieczka w polecane tutaj kaniony i jaskinię Prometeusza.
Następny wyjazd do Gruzji przygotuję sobie pod Kutaisi i Batumi, z kartą nie było nigdzie problemów, jedynie hostel za gotówkę i wjazd pod kościół. W wyżej wymienionych atrakcjach można było za bilety płacić kartą. Stołowałem się głównie na wycieczkach, bo na każdej zajezdzalismy do restauracji na lunch, w mieście w restauracjach wymienionych w innym temacie, ale do niektórych daleko ze starego miasta. To tyle, dzięki za przeczytanie 🤣🤣🤣 |
