Fly4free.pl

ale bilety chyba trzeba oddzielnie kupić bo system nie przepuszcza takich powrotów

Sprawdziłem przed chwilą, można kupić na jednej rezerwacji.
Natomiast jeżeli samolot wraca za 30 minut, to już nie można.

Ależ to normalna praktyka. Kończy się sezon zimowy i to dlatego. Myślę, że kupując osobno spokojnie kupi się bilety i zdąży wrócić tym samym samolotem. Pozdrawiam

_________________

znaczy się samolot z Warszawy robi jakąś rotację z CRL ciekawe czy będzie możliwość wyrobić się w 30minut z przesiadką na ta samą maszynę ?

EDIT. Warszawski Arbuz poleci sobie do Lublany. Więc jeżeli w półgodziny da się tam wyrobić z transferem to całkiem fajne połączenie będzie.

_________________

w CRL bez problemu, ale przydaje się znać lotnisko (nie ma piktogramów wskazujących jak trzeba iść na transfer)

http://biznes.onet.pl/wizz-air-planuje- ... news-detal

W skrócie,
Liczba samolotów zwiększy się z 39 do 45 (nowe samoloty będą posiadać sharklety).
Wizzair planuje zwiększyć liczbę pasażerów w Polsce o nawet 1/4, zważywszy że średni LF w 2012r. wynosił 86%, praktycznie na pewno będą otwierane nowe trasy

Pozostaje tylko liczyć na ciekawe promocje co jest bardzo prawdopodobne.

Przez chwilę się rozmarzyłam i pomyślałam jak cudnie by było, gdyby wizz zaczął latać z WAW do Porto lub Algarve

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

A te sharklety coś dają, że tak to zaznaczyłeś?
Ja to liczę, że jak dadzą czwarty samolot do GDN, to pojawią się w końcu jakieś normalne, nieemigracyjne kierunki.

sharklety = mniejsze zużycie paliwa = niższe ceny
Taką widzę korelację

Bardzo mało prawdopodobny scenariusz. Tanie linie nie lubią długich rotacji, wolą dwie krótsze niż 1 dłuższą ale nawet z wyższymi cenami. Bagaż 2x, odprawa na lotnisku, mały podręczny itd. więcej osób się złapie na koszty dodatkowe.

No to wtedy po co ta Gruzja?

Bo wtedy klienci z Gruzji moga przylecieć Wizzem do lotniska przesiadkowego (czy to Warszawa, czy Katowice czy może w przyszłości Budapeszt) a stamtąd poleca dalej, może wybierajac ponownie Wizza. To będzie dla nich takie okno na świat no a dla nas naprawde atrakcyjny kierunek turystyczny.

No to tak samo można wytłumaczyć sens pojawienia się bezpośredniego do Porto (ja cały czas nawiązuję do dyskusji, która się wyżej pojawiła).

Nie za bardzo, z Porto nie będa latali do Londynu, Oslo czy Rzymu przez Warszawę, z Gruzji jak najbardziej mogą.

Cała ta Gruzja jest wynikiem pojawieniem się wielu czynników które akurat fajnie się zbiegły:
1. Gruzja to totalnie dziewiczy rynek pod względem lotniczym. Już nie mówiąc o lowcostach czy w ogóle lotach z Polski. Tylko LOT takowe loty oferuje. A jak wiadomo Wizzair kocha takie rynki co pokazuje Ukraina, Rumunia, Serbia, Macedonia etc. gdzie Ryanair nie odważył się nawet nogi postawić.
2. Gruzja to kierunek atrakcyjny w dwie strony. Gruzinie chcą latać do Polski za pracą i żeby po prostu przesiąść się na dalsze kierunki np. do Wielkiej Brytanii (Airbus A320 ma zbyt mały zasięg żeby poprowadzić bezpośrednie połączenie). Polacy znowu lubią latać do Gruzji w celach turystycznych.
3. Ogromny popyt na te loty co widać na trasie Warszawa - Tibilisi, samoloty zawsze są w okolicach 90% pełne
4. Nowo otwarte lotnisko w Kutaisi. Rząd Gruzji chce żeby to było lowcostowe lotnisko, dlatego chce zachęcić żeby takie linie zaczęły od nich latać.
5. W ruch idą dotacje. I to duże, bo jako że Gruzja nie należy do UE, może dawać ile chce.

Dlaczego Wizzair raczej nie otworzy lotów do Portugalii (przynajmniej w najbliższym czasie):
1. Wizzair w większości opiera się na kierunkach pracowniczych, wakacjnych ma malutko i w modelu biznesu jaki prowadzi są one zwykle znacznie mniej opłacalne niż np. uruchomić połączenie do setnego zadupia w Niemczech czy Norwegii
1. Daleko. Bardzo daleko, jeszcze bardziej niż Gruzja. Lowcosty nie lubią długich tras, lepiej puścić kilka razy samolot niż 4 godziny lecieć z tymi samymi paxami
3. Portugalia prawdopodobnie nawet grosza nie da Wizzairowi za takie połączenie. Oni mają bardzo mocno rozwiniętą turystykę, wolą Ryanaira który wozi nadziane niemieckie babcie, rodziny, dzieci. Nie potrzebują biednych Polaków którzy przylecą nawet bez bagażu rejestrowanego
4. Kierunek na którym latali by tylko głównie Polacy i właściwie jedynie na wakacje.
5. Ryaniair. Ryanair. Ryanair. Czyli dublowanie kierunków

Jeżeli nastąpi kiedyś otwarcie lotów z Polski do Portugalii, to z pewnością otworzy je Ryanair. Oni nawet to zapowiadali jednak dopiero gdy
Ryanairowi uda się wynegocjować korzystne warunki za loty na lotnisko w Lizbonie. Ryanair od dłuższego czasu, próbuje się pojawić w Lizbonie i faktycznie był by popyt na loty z Polski tam, ale i tak chyba nie proporcjonalny do długości trasy.

To akurat nie jest do konca prawda, bo A320 ma taki zasieg, ze niewiele mu brakuje by polecial z UK do Gruzji i wrocil.

No to już wszystko wiem i za to uwielbiam to forum
Dziękuję!

Edit:
Wikipedia mówi, że A320 ma 5700km zasięgu, więc faktycznie dałby radę z Gruzji do UK (ok. 3500km)

Nie mniej Wizzair woli żeby taki Gruzin przesiadł się po drodze, zapłacił 2x za rejestorwany, kupił 2 bilety etc. niż właśnie uruchamiać masakrycznie długie połączenie. Jak to powiedział jeden z pracowników Wizzaira "Polska jest naturalną trampoliną między wschodem a Unią Europejską".

Zgodze sie z opinia, ze bardziej sie oplaca rozbijac polaczenia na krotsze odcinki, ale chcialem zaznaczyc jakie sa fakty