Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 38 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 12 Kwi 2017 17:28 

Rejestracja: 27 Mar 2014
Posty: 4059
złoty
michcioj napisał(a):
no niestety, to pewnie inni ''backpackersi'', w Pradze pamietam tez mi okradziono zawartosc mojej polki

Znowu Cię okradziono :?: Ty, to masz farta :!: :twisted:

-- 12 Kwi 2017 17:31 --

becek napisał(a):
nie szanuje się rzeczy dostawanych za darmo

Nie generalizuj. Ja szanuję bardziej prezenty, niż przedmioty kupione przez siebie :!:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Lato na Korfu za 950 PLN. Loty z Warszawy + 5 noclegów Lato na Korfu za 950 PLN. Loty z Warszawy + 5 noclegów
Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN
#22 PostWysłany: 12 Kwi 2017 17:56 

Myślałem , że jasno napisałem.
Była 2 rezerwacja , za 3 dni. Właściciel wiedział, że tam wracamy. Pytaliśmy go co z "towarem". Powiedział , że nie wie. On nic nie ruszał [ niby] A ewentualni następni goście ? Nikogo nie było w naszym pokoju przez te 3 dni. więc o pomyłce nie ma mowy. Wolałbym , żeby inni się tak nie martwili , że coś się "zmarnuje."
Nie Twoje. Nie ruszaj. Dziękuję bardzo , za takich dbających o porządek czyścicieli lodówek.
Góra
 PM off  
      
#23 PostWysłany: 12 Kwi 2017 18:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Mar 2011
Posty: 2337
Loty: 26
Kilometry: 45 127
platynowy
Właśnie sobie próbuję wyobrazić rodzinkę np. 2+2 jako beg-packers. Bo dlaczego nie ? To tylko ma być domena par lub samotników ? A więc rodzinka żebrze i śpi na ulicy, głodni, bez łazienki dla dzieci, bez jedzenia, bo zabrakło pieniędzy. Zero odpowiedzialności. Nie stać Cię nie jedziesz.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
zulu lubi ten post.
 
      
#24 PostWysłany: 12 Kwi 2017 19:09 

Rejestracja: 12 Wrz 2012
Posty: 2385
platynowy
Kwestia jeszcze nie poruszona: wiele stron na której pojawił się dzisiaj artykuł dotyczący tego fenomenu sugeruje że niemoralne jest robić konkurencje lokalnym bezdomnym / osobom w "prawdziwej" potrzebie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#25 PostWysłany: 12 Kwi 2017 19:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Lip 2011
Posty: 1054
niebieski
Antek12 napisał(a):
Właśnie sobie próbuję wyobrazić rodzinkę np. 2+2 jako beg-packers. Bo dlaczego nie ? To tylko ma być domena par lub samotników ? A więc rodzinka żebrze i śpi na ulicy, głodni, bez łazienki dla dzieci, bez jedzenia, bo zabrakło pieniędzy. Zero odpowiedzialności. Nie stać Cię nie jedziesz.

Widziałem i takich. Konkretnie tatę z kilkuletnim synem, Polaków. Skończyły im się pieniądze w Japonii, marzeniem dziecka było zobaczyć hotel kapsułowy. Wysyłali maile do znajomych z Polski, aby im przysłali pieniądze na kontynuowanie podróży. Sam także tego maila dostałem. To była głośna sprawa, to nie ich pierwsza taka wyprawa. Tata maluje wtedy na ulicy rysunki, aby zarobić na dalszą podróż i jedzenie. Eeech.

NBE322 napisał(a):
Kwestia jeszcze nie poruszona [...] niemoralne jest robić konkurencje lokalnym bezdomnym / osobom w "prawdziwej" potrzebie.

Ależ właśnie o tym napisałem w swoim artykule: „Na ulicach azjatyckich miast możemy spotkać białych turystów, którzy zbierają pieniądze. Nierzadko niedaleko innych osób, które również zbierają (wręcz żebrzą) o pieniądze, ale na inne cele, niekiedy naprawdę podstawowe i związane z egzystencją – na przykład na jedzenie.”.
Góra
 Profil Relacje PM off
Japonka76 lubi ten post.
 
      
#26 PostWysłany: 12 Kwi 2017 19:38 

Rejestracja: 12 Wrz 2012
Posty: 2385
platynowy
OradeaOrbea napisał(a):
Ależ właśnie o tym napisałem w swoim artykule: „Na ulicach azjatyckich miast możemy spotkać białych turystów, którzy zbierają pieniądze. Nierzadko niedaleko innych osób, które również zbierają (wręcz żebrzą) o pieniądze, ale na inne cele, niekiedy naprawdę podstawowe i związane z egzystencją – na przykład na jedzenie.”.

Chodziło mi o to, że nikt jeszcze nie wygłosił tutaj (na forum) opinii w odnoszeniu do tej "konkurencji" ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
OradeaOrbea lubi ten post.
 
      
#27 PostWysłany: 12 Kwi 2017 19:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3534
srebrny
w Malezji, Georgetown wieczorem widziałem "paru" białych handlujących handicravtami i żebrządzych
dla mnie to było żenujące
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
cccc lubi ten post.
 
      
#28 PostWysłany: 12 Kwi 2017 19:44 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5148
srebrny
jacek96 napisał(a):
michcioj napisał(a):
no niestety, to pewnie inni ''backpackersi'', w Pradze pamietam tez mi okradziono zawartosc mojej polki

Znowu Cię okradziono :?: Ty, to masz farta :!: :twisted:

po co trollisz ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#29 PostWysłany: 12 Kwi 2017 19:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sie 2012
Posty: 670
srebrny
Legion1 napisał(a):
Jakiś czas temu Kossakowski w jednym ze swoich programów udawał na dworcu bodajże w Krakowie osobę zbierającą na bilet do Rzeszowa. W 2-3 godziny uzbierał chyba 50 zł pokazując, że w ten sposób można również dorabiać.
Niestety jak dla mnie w takich sytuacjach bardzo często spotykamy się ze zwykłym naciąganiem i tyle.


No właśnie. Lepiej nie można tego ująć: "w ten sposób można również dorabiać. ". Swego czasu dojeżdżałem codziennie pociągiem z Katowic i przynajmniej kilkanaście razy zdarzyło mi się natknąć na pewnego gościa z plecakiem, chodzącego po wagonach i opowiadającego jak go to właśnie okradli i zbiera na bilet. :(
_________________
Moje relacje: WIetnam - taki piękny chaos
Singapur, Kuala Lumpur, Japonia
Meksyk: Relacje z podróży » Ameryka Północna » Ale Meksyk!
Chiny: Relacje z podróży » Azja Południowo-Wschodnia »Azja Południowo-Wschodnia »Pekin i Szanghaj - czyli nigdzie nie lecimy
Góra
 Profil Relacje PM off
OradeaOrbea lubi ten post.
 
      
#30 PostWysłany: 12 Kwi 2017 21:47 
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 7799
Ja tylko napiszę- autostopowiczów w to nie mieszajcie :P
Tu sytuacja jest bardzo przejrzysta - masz miejsce w samochodzie i jedziesz w to samo miejsce - jeśli chcesz zabierasz kogoś na stopa. Nic Cię to nie kosztuje, nie wymagasz więc pieniędzy od drugiej osoby.
Sam bardzo dużo stopowałem, ale też obecnie role się odwróciły, stopować już nie stopuje, za to zabieram osoby za każdym razem gdy mam okazję. I na ogół spotykam ciekawe świata osoby które dzielą się swoimi opowieściami. Tylko raz podwoziłem 3 skacowanych małolatów którzy wyglądali jakby przepili pieniądze na powrót do domu przed świętami - nie byli zbytnio rozmowni ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
      
#31 PostWysłany: 13 Kwi 2017 09:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 1884
Loty: 262
Kilometry: 438 549
srebrny
@‌Washington‌ oczywiście, że nie ma co mieszać ;)
wspomniałem o autostopowiczach tylko dlatego, że jest to też jakaś forma prośby o pomoc w podróży z której sam nieraz korzystałem, ale nie na takiej zasadzie jak forma opisywana w temacie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#32 PostWysłany: 13 Kwi 2017 10:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Wrz 2012
Posty: 7695
Loty: 15
Kilometry: 58 252
srebrny
Trafiłem kiedyś na takiego żebroautostopowicza leżał na poboczu w trawie i wyglądał jakby go coś potrąciło, leniowi palca się nie chciało trzymać ;)

No coś tam mógł z siebie dać.

Zabrałem, okazało się, że na Azorach na głębokiej prowincji w górach można spotkać Portugalczyka mówiącego po polsku :)
_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece
ImageImage
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#33 PostWysłany: 13 Kwi 2017 12:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Wrz 2015
Posty: 135
Loty: 36
Kilometry: 64 407
Nigdy, ale to nigdy nie przyszło mi przez myśl, żeby żebrać. Pamiętam jak "za młodu" potrzebowałem kasę na wakacje, to kupiliśmy z kumplem w spożywczaku lemoniadę, pożyczyliśmy z warzywniaka koszyk, i sprzedawaliśmy ją na plaży z niezłym zyskiem.
Ale ponieważ każdy ma prawo robić co mu się podoba, więc dopóki robią to biernie (bez szarpania za rękaw i natarczywości) nie narzekam. Po prostu nie daję.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#34 PostWysłany: 13 Kwi 2017 19:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Lip 2010
Posty: 3225
srebrny
Anonymous napisał(a):
A co do samego żebrania, jeśli człowiek zdrowy, to uważam że jest uwłaczające ludzkiej godności.


z grubsza jestem tego samego zdania.
_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#35 PostWysłany: 14 Kwi 2017 15:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Sty 2017
Posty: 268
Myślę, że z takimi żebrzącymi "turystami" prędzej czy później miejscowi się rozprawią.

Ale żeby upaść tak nisko... Żenujące zwyczajnie.

W pełni popieram - jak nie ma kasy to zostać w domu i tyle
_________________
http://www.babistravelguide.blogspot.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#36 PostWysłany: 14 Kwi 2017 21:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Gru 2015
Posty: 446
srebrny
-- 14 Kwi 2017 21:07 --

A ja tam wrzucam drobniaki i się nie obrażam. Grającym, czasem żebrzącym. Dopóki nie są nachalni jest to dla mnie akceptowalne.
"Tyle, że czuję się nieswojo, gdy tylko mam brać, a nic nie dawać od siebie." A może oni po prostu dają możliwość by poczuć się lepiej? Że dasz, bo masz, bo możesz, bo jesteś taki dobry, że się dzielisz? ;-) "dobra karma wraca" :) Przecież ci co tę kasę dają - robią to z własnej woli, mi nic tu nie zgrzyta.
Na pewno tez na moje stanowisko wpływa sentyment i wspomnienia, z podróży Dokądkolwiek stopem z gitarą, tamburynem, deptakami i graniem za piwko i chleb. Spaniem po squotach lub pod chmurką, gdzie każda chwila była tą najpiękniejszą, liczyła się tylko teraźniejszość, bo co chwilę zdarzały się rzeczy niespodziewane i naprawdę nieoczekiwane. Taki Bieg Wydarzeń :)To właśnie wtedy dowiedziałam się jak wiele jest dobrych ludzi na świecie:) I że z głodu i z zimna nie umrę. I że im więcej biorę w podróż, tym szybciej to tracę, a gdy nie mam już nic, to nagle mi zaczyna przybywać:)

-- 14 Kwi 2017 21:47 --

I żeby była jasność. Nachalne żebranie, zabór czyjegoś mienia i postawa roszczeniowa - NIE.
Ale podróże bez kasy jakoś mi wychodziły i naprawdę nikt z tego powodu nie był poszkodowany.
Ale ja to stary hipis jestem ;-)
_________________
Αντσύνα
Анцина
2022 dhow-przez-zatoke-chwaka-bay-czyli-zanzibar-z-plecakiem,213,168117
2018 Alesund na trzecią randkę
2017 na-bialorus-z-waszmosciami,1509,119604
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#37 PostWysłany: 19 Lip 2017 17:17 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5148
srebrny
krasnal napisał(a):
PS - autostopem też trochę jeździłem, po Mołdawii, Ukrainie, Bałkanach. Zawsze na koniec pytałem, ile się należy, w 90% kierowcy nie chcieli nic. W pozostałych przypadkach, głównie w Rumunii, gdzie zasadniczo oczekuje się od autostopowiczów jakiś drobnych kwot, płaciłem nie więcej niż równowartość biletu autobusowego na tej trasie.

za stopa placi sie rowniez n a Ukrainie i w Rosji Ukraincy byli w szoku jak nic nie chcielismy od nich za odcinek Wlodzimierz Wolynski - Łuck.
Góra
 Profil Relacje PM off
cccc lubi ten post.
 
      
#38 PostWysłany: 19 Lip 2017 20:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 4716
Zbanowany
srebrny
Ancyna napisał(a):
-- 14 Kwi 2017 21:07 --

A ja tam wrzucam drobniaki i się nie obrażam. Grającym, czasem żebrzącym. Dopóki nie są nachalni jest to dla mnie akceptowalne.
"Tyle, że czuję się nieswojo, gdy tylko mam brać, a nic nie dawać od siebie." A może oni po prostu dają możliwość by poczuć się lepiej? Że dasz, bo masz, bo możesz, bo jesteś taki dobry, że się dzielisz? ;-) "dobra karma wraca" :) Przecież ci co tę kasę dają - robią to z własnej woli, mi nic tu nie zgrzyta.

I żeby była jasność. Nachalne żebranie, zabór czyjegoś mienia i postawa roszczeniowa - NIE.


Staram sie podobnie i doswiadczylem nie raz, ze to dziala, napislalem o tym kiedys:

jak-odlozyc-pieniadze-na-podroze,18,8657&p=762041&hilit=pijaczkom#p762041

Chcialbym tylko dodac, ze raczej nie daje dobrze ubranym, mlodym i zdrowym pseudo-zebrakom, chyba ze napisza i mi sie spodoba, tak jak kiedys w Krakowie: "Zbieramy na piwo". :D
Kiedys w Albanii przewodnik pouczal, abym nie dawal Romom, bo zbieraja na kolejnego mercedesa. ;)
W zeszlym roku bylem w Tanzanii, podrozowalem sam i mialem duze auto terenowe z przewodnikiem, a z tylu bylo 6 wolnych miejsc.
Widzac biednych ludzi, czekajacych na okazje, przewodnik nie chcial sie zatrzymywac, ale powiedzialem, zeby sie zatrzymywal i bierzemy Wszystkich, kto nas zatrzyma.
Przewodnik ostrzegal, ze mozemy nie zdazyc zrealizowac programu, ale zobaczyc prawdziwa radosc na twarzach tych biednych ludzi nie jest wiecej warte od tego, co ja zobacze?
Sam pamietam, jako mody chlopak jezdzilem autostopem i bylem bardzo szczesliwy, jak ktos sie zatrzymal.
Ciekawostka bylo, ze czasami siedzialo nawet 20 osob, siedzieli nawet na podlodze i lodowce, az ciezko bylo policzyc.
Dzielilismy sie z nimi woda, slodyczami oraz jedzeniem. Ci biedni ludzi byli w takim szoku, ze nie mozna bylo z nimi rozmawiac.
Najwieksza niespodzianka, byla jednak starsza Pani, ktora miala pod swetrem 2 kury, ktore prawdopodobnie chciala sprzedac gdzies na bazarze.
Kury byly tak cichutko, ze zauwazylem dopiero w aucie, nie pytalem co sie z nimi stanie, ale grzecznie zapytalem, czy moge zrobic zdjecie na pamiatke.
Znow inna starsza Pani, wsiadajac do auta, powiedziala wspaniale, magiczne slowa: "Mungu akubariki", co znaczy w Swahili "Niech Bog bogoslawi". :)
Nigdy tez nie zapomne jednego momentu, podczas mojej podrozy koleja transyberyjska, na Syberii dalem przypadkowo spotkanym, ale nie zebrajacym "Pijaczkom" jakis banknot i oddalilem sie szybko. Uslyszalem tylko jak jeden krzyknal na cale gardlo: "Дай Бог тебе здоровья", byly to tak potezne i szczere slowa, ktore przeszyly mnie jak strzala. :)
Z reguly staram sie zostac troche w tyle i dac tak, aby nikt tego nie zauwazyl. Nie udalo mi sie jednak na zlocie w Budapeszcie, bo jeden doswiadczony podroznik, kolega z fly4free akurat zauwazyl.
Zdarzalo sie jednak natrectwo zebrakow, np. Romka w Rumunii, ktorej dalem i nie chciala zostawic mnie pozniej w spokoju, zaczela calowac moje buty.
Inny podobny przypadek, ale bez calowania butow, byl jak dalem jednej biednej Pani w Kathmandu, chodzila za mna przez dluzszy czas i prosila o jeszcze wiecej. Dopiero dala mi spokoj, jak dalem jej czekolade.

Jesli chodzi o tzw. "begpackers", to spotykalem tu i tam, nawet w Zürichu, mimo iz zebranie na ulicy jest zabronione, ale najczesciej w Azji.
Ciekawe, ze niektorzy chcieli tylko pozyczyc i niby po powrocie odesla. ;)
Za to kiedys na wyspach Perhentian poznalem fajnych ludzi, ktorzy mowili ze wykonywali rozne prace dorywcze w Azji, zarabiajac w ten sposob na dalsze podroze i spedzilismy fajny czas. :D
Na pewno nie podaba mi sie, jak "begpackers" stac na przelot gdzies na koniec Swiata, drogi plecak, ubranie, czy sprzet, a wykorzystuje sie nie tylko turystow, ale dobroc ludzi miejscowych, ktorzy potrafia gratis przenocowac, czy tez podzielic sie praktycznie niczym. Takim przykladem moze byc Nepal, gdzie takich podroznikow nie brakuje.
Niektorzy maja ustawionych rodzicow, ktorzy w kazdej chwili moga przyslac pieniadze na bilet powrotny, tylko po co niepokoic rodzine, lepiej pojechac gdzies dalej, najchetniej dookola Swiata.
Najgorsze, ze tacy bezwstydni pseudo-zebracy zbieraja na same przyjemnosci i nie maja zadnego respektu dla tamtejszych prawdziwych Biedakow z ulicy, ktorych jedynym zrodlem przezycia jest jalmuzna.
Potrafie zrozumiec, jesli ktos zbiera pieniadze, oglaszajac swoja podroz w mediach, obiecuje wyslanie kartek, wklejanie kolejnych zdjec etc., ale na pewno nie potrafie zrozumiec zebraniny ulicznej na kolejne bilety lotnicze, czy inne przyjemnosci. :x
Moze skonczyc sie tym, ze niektore kraje zaczna wprowadzac restrykcje i sprawdzac srodki finansowe, tak jak to jest dzis praktykowane przez kraje europejskie dla mieszkancow Azji ubiegajacych sie o wizy.
_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 38 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group