Fly4free.pl

witam!

przymierzalam sie do zakupu aparatu....
zastanawiam sie nad

SONY NEX-F3, mozna go kupic w media markt za 1879 zl....

jest tak strasznie duzo aparatow, a ja chce cos lekkiego, malego, no i zeby robil FAJNE zdjecia na automacie...., na fotografi sie nie znam dlatego automat, musi za mnie wszystko zrobic sam.....

myslicie, ze to dobry wybor, czy tez kupic cos innego (koniecznie malego, lekkiego, a 100zl w ta czy w tamta nie robi roznicy)

prosze o porade

Gdy nie mogę zabrać ze sobą lustrzanek to biorę w kieszeń Canona Powershota serii G.
Mam wersję 11, ale obecnie na rynku ukazała się 15 (Canona przeskoczył z G12 na 15,
ponieważ liczba 13 jest uznawana za pechową w Europie, a 14 w Azji) i się na nią
szykuję.

Ta nowiutka G15 ma bardzo jasny obiektyw w całym zakresie zoom, co przekłada się na
jakość zdjęć, zwłaszcza w trudnych warunkach oświetleniowych. W porównaniu do
konkurentów seria G nigdy nie zachwycała wodotryskami: nie było tutaj miliona trybów
do edycji zdjęć z poziomu aparatu, aparat nie nagrywał HD (zmieniło się to od wersji G15),
ani nie posiadał wielu innych funkcji, które u innych producentów były wabikiem reklamowym,
a tak naprawdę w życiu rzadko były wykorzystywane. Seria G była też pierwszym aparatem,
który zrezygnował z wyścigu na ilość pikseli zmniejszając ilość pikseli w nowszym modelu
(bodajże przy przejściu z G10 na G11).

Plusem serii G jest jakość wykonania. Aparat wygląda oldschoolowo, a obudowa magnezowa
jest odporna na uderzenia w porównaniu do tanich plastików. Osoby posiadające także lustrzankę
Canona, mogą wykorzystać zewnętrzną lampę błyskową. Do wszystkich modeli G produkowane są
obudowy podwodne, choć dosyć drogie to fajnie sprawdzają się przy nurkowaniu.

Cena na naszym rynku rozpoczyna się od 2100 PLN, jak masz kogoś znajomego w USA to możesz
go kupić nawet za 500$.

_________________

światłosiła jest zależna od ogniskowej i tylko na krótkim końcu ma 1,8 i wygląda następująco

Focal length-----------28-30mm-----31-41mm------42-60mm------61-96mm------97-140mm
Maximum aperture--------F1.8----------F2-----------F2.2-----------F2.5-----------F2.8

poza tym taki lumix lx7 ma jaśniejsze szkło bo 1.4

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Sam jestem zainteresowany kupnem aparatu. Jestem w tej materii laikiem i chetnie pozwole sie wyreczyc maszynie niech sama automatem wszystko poustawia a ja tylko zrobie "pstryk". Przegladalem niedawno zdjecia kolegi wykonane aparatem Sony DSC-HX9V cena na allegdrogo okolo 1000PLN. Fotki super kolory ostrosc glebia - na forach milosnikow fotografii tez zbiera pochlebne recenzje. Jezeli ktos z forumowiczow mial kontakt z tym aparatem - bede wdzieczny za sugestie.

a co powiecie aparacie Canon PowerShot SX30 IS.
Czy ktoś go morze posiada?

_________________

Jestem posiadaczem nikona coolpix s9100 (koszt okolo 700pln) i jestem z niego zadowolony.

_________________

Odpuść sobie ten model. Mam go od roku i jak na taką cenę nie warto. Kiepsko sobie radzi w słabych warunkach oświetleniowych z ostrością. Podobno jego następca jest lepszy, paradoksalnie przez zmniejszenie ilości megapikseli...

żeby komuś doradzić zakup aparatu to trzeba znać jego preferencje i do czego ma służyć sprzęt

na rynku jest nasrane tyle kompaktów, że nie sposób tego ogarnąć
ale tak po krótce, moim zdaniem należy patrzeć na dwie najważniejsze rzeczy
1. wielkość matrycy, im większa tym lepsza, nie mylić tego z ILOŚCIĄ MEGAPIKSELI (im mniejsza matryca i więcej megapikseli tym większy szum)
2. obiektyw, im jaśniejszy tym lepszy (przeważnie)
można jeszcze zwrócić uwagę na rodzaj matrycy
na rynku najbardziej popularne to CMOS, CCD i FOVEON
każda ma swoje wady i zalety
onaniści sprzętowi spod flagi canona zawsze będą chwalić CMOSa a pentalibowie CCD, sigmiarze FOVEONa

ad. 1
każdy aparat ma w swojej specyfikacji podaną wielkość matrycy
http://www.dpreview.com/news/2002/10/7/sensorsizes
a tu dla zobrazowania rozmiary matrycy
ten canon sx30 coś tam coś tam, ma matrycę wielkości ziarnka fasoli, tą najmniejszą 1/2.3"
przytaczany wcześniej canon g15 ma matrycę już większą bo 1/1.7"

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Może. Taki sam syf jak 95% aparatów fotograficznych jakie są dostępne w sklepach. Nadaje się do rozpalania nim w kominku, a jak ktoś chce tym czymś robić zdjęcia to no cóż, życzę powodzenia.

Generalnie jedyną sensowną opcją w tej cenie jest używane body+używany obiektyw, taki zestaw przy jakimkolwiek nowym aparacie w tej cenie jest jak Maserati przy Polonezie i to wcale nie jest przesada, zapewniam że po pierwszych kilkudziesięciu zdjęciach nie będziesz chciał fotografować niczym innym. Argument wagowo-wymiarowy moim zdaniem chybiony, mój EOS 350D z obiektywem zajmuje tyle miejsca co trzy pary majtek i waży mniej niż przewodnik LP. Jeżeli jednak naprawdę chcesz robić zdjęcia tylko na auto to po prostu nie potrzebujesz tak drogiego aparatu, wystarczy Ci jakaś używana małpka, np. Canon A60 albo A80 (prawdopodobnie najlepsze małpki w historii ludzkości) - choć mam wątpliwości czy da się je jeszcze kupić w dobrym stanie. W każdym razie zainteresuj się używanymi starszymi Canonami z matrycą max. 4 megapikselową (to bardzo ważne, w przypadku małpek im mniej megapikseli tym lepsze zdjęcia), nówek wystrzegaj się jak ognia. Generalnie rynek aparatów to jeden z najbardziej oszukanych rynków jaki istnieje, jak patrzę na to jaki chłam wciska się ludziom w sklepach to aż mi smutno.

_________________
The best is yet to come.



Moje podróże

Awerik temu Twojemu wspaniałemu canonowi 350 wycięto punktowy pomiar światła, co moim zdaniem jest skandalem

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Mimo wszystko uważam, że lustrzanka z obiektywem do 1500 nie rzuci na kolana
jakością zdjęć. Co może prezentować taki zestaw, skoro średniej klasy
obiektyw kosztuje 2000, nie mówiąc już o serii L, EX, itd. Będą to pieniądze
wyrzucone w błoto, bo ani podręczne to nie będzie, ani nie zapewni dobrej
jakości.

Ostatnio widzę taki trend, że wszyscy chcą lustrzanki nasłuchując się legend
o ich jakości. Kupują potem "za grosze" przyzwoite body i "kitowe" obiektywy,
jadą cały czas na automatycznych ustawieniach i dziwią się, że mają mydło
na zdjęciach. Prawda jest taka, że zdjęć nie robi puszka, tylko dobre szkło
+ oczywiście fotograf o jakimś zakresie wiedzy. Jak nie ma ani jednego, ani
drugiego to czego można się spodziewać?

Zaraz pewnie padną argumenty, że można kupić używane obiektywy stałoogniskowe,
najlepiej manualne, itd. itd. Zgadzam się, że dzięki temu stosunkowo tanio można
uzyskać niezłą jakość, ale nie każdy jest takim sprzętowym onanistą, że będzie jak
ja targał plecak foto i ustawiał później bardzo długo każde ujęcie

_________________

poza tym nie zapominajmy, że dla świadomego użytkownika lustro to niekończące się wydatki typu szklarnia, palniki, filtry, statywy, torby, blendy srendy i tak w kółko

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

To tylko potwierdza moją teorię, że im nowszy aparat tym gorszy. Wcześniej używałem 300D który niestety się zepsuł, miałem wyjazd i musiałem kupić jakieś inne body na szybko i padło akurat na 350 (nie mogłem znaleźć trzysetki w sensownym stanie) i nie jestem specjalnie zaskoczony tym, że starsze body było fajniejsze. Obecny aparat też chyba już niebawem padnie, więc będę mógł z czystym sumieniem wymienić go na trzysetkę, albo naprawić starą, do wymiany jest migawka, choć boję się że elektronika może nie pociągnąć długo - warunki w których używam aparatów dość szybko je wykańczają, to zresztą również z tego powodu trochę szkoda mi pakować kasy w nowy sprzęt, poza tym takiej trzysektki to nawet nikt ukraść nie chce.

_________________
The best is yet to come.



Moje podróże

To zdjęcie zrobione jest Canonem PowerShot SX30 IS
Czy naprawdę jest to taki syf jak tu piszecie.
Wiem że nocne zdjęcia wychodzą kiepsko i że ma złe makro, ale może ma jakieś plusy?

_________________

jajacekk, ale czym tu się podniecać
takie zdjęcie to można kalkulatorem zrobić
dużo światła, długa ogniskowa, mała dziura (F)
ładnie wysycone i tyle,
bokeh przy takiej kombinacji przysłony+odległości ostrzenia przed obiektem i za obiektem też trudny do ocenienia
zrób zdjęcie jakiejś mocno kontrastowej sceny na krótkiej ogniskowej to Ci pokażę aberracje chromatyczną, dystorsje, może jakiś blik albo flara wpadnie do kadru przy okazji

przyzwoite zdjęcie można zrobić prostym kompaktem z plastikowym "obiektywem" jak i można skopać zdjęcie pełnoklatkowym sprzętem z zapiętym obiektywem za kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy PLN
różnicę zobaczysz po odebraniu z labu wydruku wielkoformatowego
z kompaktu po prostu wyjdzie kaszanka, ale też pewności nie ma, że z kilkunastomegowej matrycy z lustra dostaniemy super obraz
dla większości ludzi oglądających zdjęcia na domowym nieskalibrowanym monitorze z mediamarkt albo na komórce siedząc na kiblu nie ma różnicy, bo ogląda się je mocno pomniejszone i nie widać wszystkich wad
poza tym to co jest uznane za np. wadę optyczną może być równie dobrze formą wyrażenia czegoś
Sztuka Panie

dużo zależy od umiejętności i warunków oświetleniowych
jest takie powiedzenie
"Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista o kase, a mistrz o światło."

najważniejsze to robić zdjęcia

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Cypel rosiłeś o kontrastowe zdjęcie.

_________________

to nie jest mocno kontrastowa scena, ale niech będzie,
już na tak małym zdjęciu (przeskalowanym w dół) widzę "piękną" aberrację na styku drzew i nieba szczególnie w prawej części kadru - zielone, fioletowe, pełen przekrój
w chmurach po lewej też fioletem obrodziło
nie chcę tego oglądać w pełnej rozdzielczości bo nerwicy bym się nabawił

nie zrozum mnie źle, nie mam nic przeciwko kompaktom i Twoje zdjęcia udowadniają, że można takim sprzętem zrobić przyjemne zdjęcie z ładną kompozycją
zgadzam się też po części z Jokerem, że wielu osobom po prostu lustrzanka jest niepotrzebna, ale też Awerikowi nie można odmówić racji
wszystko zależy od preferencji, potrzeb i portfela
jeden widzi więcej, drugi mniej

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Ja nie mam do Ciebie pretensji, a jedynie chciałem usłyszeć to i owo, a nie udowadniać, że ten aparat jest świetny.
Dla mnie kompakt zawsze będzie ważniejszy niż lustrzanka ze względu na funkcjonalność i podręczność .
Podróżuję z podręcznym bagażem, a jak jestem na wczasach w upalnym miejscu lub jadę rekreacyjnie na rowerze nie zabiorę przyczepki z osprzętem.
A aparat kompaktowy lubię mieć ze sobą, bo nie raz żałowałem, że z lenistwa i wygody coś ciekawego przeoczyłem.
Nie ukrywam też, że nie wyobrażam braku dokumentacji w postaci zdjęć z każdej podróży, tej większej i tej na pozór nieistotnej.
Ale skoro jesteś fachowcem, jaki kompakt w tej chwili byłby naprawdę w miarę dobry.
Dziękuję za pochwałę kompozycji

_________________

Powiem tak. Jeśli jesteście już w stanie : 'mam kompakta i czas na radykalne zmiany' to najlepszym wyjsciem bedzie zakup taniego body, jak to bylo juz wspomniane gdzies wyzej. Jako pierwsza lustrzanke zdecydowanie polecam coś z serii Sony Alpha (choćby nawet dwusetka) + kit 18-55 (nie 18-70, bo jakościowo duuużo gorzej) i 50/1.8 do portetów. Gdzie kupić? Można szukać na Allegro co nie jest najgorszym pomysłem, jednak ja polecę forum strony klubkm.pl a właściwie dział 'giełda' gdzie ceny bardzo przyzwoite. (sam kupowałem tam niejedną rzecz). W sumie za wszystko powinno wyjść ok. 1200zł, może nawet mniej, bo nie jestem cenowo w temacie. Dobrym sposobem na bardziej budżetową wersję jest inwestycja w stare manualne obiektywy m42(niemieckie i rosyjskie), jednak z nimi jest trochę większa zabawa, gdyż ostrość trzeba ustawiać manualnie, tak samo czas naświetlania.

Kilka zdjęć wykonanych Heliosem 44-2, którego zakupiłem za 10zł : http://ks366875.kimsufi.com/p3/201002/09/58897154.jpg

_________________

Z wszystkim się zgadzam tylko nie z tą 50-tką do portretów.
Trzeba mieć naprawdę duży pokój żeby robić na nim portrety

Ja obecnie celuję w 30tkę.

_________________