Fly4free.pl

Witajcie, mam pytanie które może się już gdzieś pojawiło ale jakoś nie mogę go znaleźć.

Myślę nad wylotem na tydzień z jakimś biurem podróży by złapać trochę słońca jakoś w marcu. Wirusa się niezbyt obawiam, na początku grudnia trafił się pierwszy pozytywny przypadek w domu i po tym wszystkich rozłożyło, poza mną. I tak sobie radośnie prawie trzy tygodnie przesiedziałem na kwarantannie bez objawów, więc zakładam że albo przeszedłem bezobjawowo, albo jakoś nie mogę się zarazić.

Natomiast pytanie jest tej kategorii - planuje wylot z Poznania, do którego spory kawał dojadę sobie pociągiem. Lecąc do Turcji, na powrocie muszę przedstawić negatywny wynik który będę mógł sobie zrobić po wylądowaniu, bądź odbyć kwarantannę (choć i tu mam wątpliwości, wczoraj Niedzielski dając wywiad powiedział "Przypominam, że do tej pory mamy takie rozwiązanie, że osoby podróżujące transportem publicznym są zobowiązane przedstawić przy wjeździe negatywny wynik testu." nie wspominając o opcji kwarantanny, może niedopatrzenie).

I dwa scenariusze:
a) wracam do Polski bez testu, jestem kierowany na 10 dniową kwarantannę. No ale muszę pociągiem kawał wrócić, a jestem potencjalnym "roznosicielem" wirusa. Natomiast rozumiem że ktoś poszedł po rozum do głowy i jest jakiś okres karencji tej kwarantanny na spokojny powrót nawet środkami transportu publicznego? Czy lepiej bujać się do Poznania autem (choć wolałbym nie)?
b) wracam, robię test i wychodzi pozytywny (jakimś cudem) - i co wtedy? Gdzie odbędę tą kwarantannę będąc daleko od domu, gdy jeszcze czeka mnie podróż transportem zbiorowym?

Czy może generalnie lepiej odpuścić i uważacie że teraz wyjazd z kraju jest ryzykowny? Bo ja już mam mętlik.
Dzięki za pomoc.

Na chwilę obecną, kwarantanna zaczyna się dzień po przylocie, więc ustawodawca daje podróżnemu czas na powrót do domu.
Na temat wariantu B jest tu trochę rozważań, które raczej nie dają odpowiedzi.

Po pierwsze zanim gdziekolwiek się ruszysz, to zrób sobie za 100 zł test na przeciwciała IgG. Masz wtedy wiedzę, czy jesteś po covid, czy dalej masz szansę się zarazić. Lepiej mieć taką wiedzę niż bazować na przekonaniu, że mnie nie to bierze
Odpadają wtedy dylematy, bo test na covid nie okaże się pozytywny i można robić śmiało. Mniej ryzykowne jest też podróżowanie, kiedy wiesz że masz nabytą odporność. Zrób test i wtedy się zastanawiaj.

weź też pod uwagę, że obecnie Turcja (do końca lutego, a potem nikt nie wie) i wiele państw wymaga testu również na przylocie. To też rozważ, nie tylko sam powrót.

_________________
Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej

Ma sens, dzięki.



Słuszna koncepcja. Mając przeciwciała mogę zakładać, że wirusa ze sobą nie przywiozę i mogę robić test po powrocie by uniknąć kwarantanny.



Bardziej pasowałoby mi jechać w w pierwszej połowie lutego, ale w związku z tym testem nie widziałem dosłownie ani jednej oferty wycieczki z Polski do Turcji, poza tym w lutym raczej jest tam chłodniej niż będzie w połowie marca, by nie powiedzieć że może nawet zimno. Tak więc brak wycieczek, a nawet jakby były to raczej nie chciałbym płacić ekstra 500 zł za test(zakładam zrobienie go w PL by przypadkiem nie spędzić "wakacji" w pokoju hotelowym na kwarantannie) i siedzieć w gorszej pogodzie. Dlatego rozważam wyjazd w marcu, póki co nie widzę by Turcja miała przedłużać obowiązek testowy. Raczej liczą kasę i wiedzą, że przy zamkniętej większej części świata, turyści ruszą do nich. No ale zobaczymy, może sytuacja z wirusem jest tam na tyle kiepska że przedłużą obowiązek testu.

a wyrok WSA widzieliście?
https://www.facebook.com/adwokatgidian/posts/3450086208437082 (drugi post od góry

_________________
R.

Pierwsze raz w Afryce: https://www.fly4free.pl/forum/a-na-koniec-ktos-ci-powie-ze-nic-z-tej-afryki-nie-widziales,213,175117
Pojechaliśmy z nastolatkami w kilkumiesięczną podróż dookoła świata: W sto dni dookoła świata

Prawnicy (znający prawo) od roku trąbią, że nie można kogoś karać "aresztem" za sam fakt powrotu zza granicy. Ludzie się temu poddają z czystej niechęci do biegania po sądach.

dla porządku - wczorajsze wieczorne rozporządzenie zmieniające wcześniejsze:

https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2021/336

W tych ostatnich zmianach jest jedną niepokojąca:
PL już dawno podzieliła paszporty na lepsze i gorsze (znaczy mniej i bardziej zagrażające) a teraz to samo zrobiła ze szczepionkami.

M.in. Sputnik, ale też chińska szczepionka i co tam jeszcze jest nie zwalniają z kwarantanny. Taka wojenka szczepionkowa, nie wiem czy świadoma czy z głupoty czystej.

To oczywiste, że szczepionki niedopuszczone w Unii nie mogą dawać żadnych przywilejów.

A skąd wynika ta oczywistość?
Procedura przed EMA nie jest obowiązkiem producentów. W sumie z punktu widzenia państwa istotna jest ich skuteczność, a nie na przykład skutki uboczne.
Tego zapisu przedtem nie było, więc czyżby nagle stało się oczywiste?

Niech mi ktoś wyjaśni, jak krowie na granicy.
Z którego zapisu tych świetnych i logicznych rozporządzeń wynika, kogo dotyczy zwolnienie z kwarantanny dla osób uczących się?

_________________

Z zapisów rozporządzenia, że dzieci uczące się w Polsce lub kraju sąsiednim i przedszkolaki i opiekunów. Problem w tym, że SG (nie wiem jak Sanepid) bezprawnie zawężala zastosowanie tego zapisu do cudzoziemców

no właśnie zastanawiam się nad tą interpretacją SG, czyli de facto ich widzimisię (tak, czytałam wątek tylko jakoś potrzebuję podrążyć to bardziej)

_________________

Rozporządzenie z wczorajszej nocy:


- uczniowie pobierających naukę w Polsce lub w państwie sąsiadującym i ich opiekunów, którzy przekraczają granicę wraz z uczniami w celu umożliwienia tej nauki
- dzieci objęte wychowaniem przedszkolnym w Polsce lub w państwie sąsiadującym i ich opiekunów, którzy przekraczają granicę wraz z dziećmi w celu umożliwienia tej nauki
- studenci, uczestnicy studiów podyplomowych, kształcenia specjalistycznego, doktoranci kształcących się w Polsce lub w państwie sąsiadującym, osoby prowadzące działalność naukową

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg1

_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

A co z testem? Zwalnia z kwarantanny?
Czy to nowe rozporządzenie wprowadza zmiany w kwestii testu wykonanego przed wylotem?

@Kothson zwalnia, tylko durna prasa pomija to w kolejnych artykułach.Rozporządzenie nie kasuje info o teście.

_________________

Lotnisko Chopina na facebooku

#ChopinInfo 🔴 Pasażerowie przylatujący do Warszawy ze strefy Schengen, którzy posiadają potwierdzenie szczepienia na koronawirusa (dwie dawki) albo negatywny wynik testu antygenowego lub RT-PCR w kierunku COVID-19 (wykonany na 48 godzin przed przekroczeniem granicy Polski, licząc od momentu wyniku testu) mogą zostać 𝘇𝘄𝗼𝗹𝗻𝗶𝗲𝗻𝗶 𝘇 𝗸𝘄𝗮𝗿𝗮𝗻𝘁𝗮𝗻𝗻𝘆.
✅ Jak informuje Graniczna Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, pasażerowie przylatujący na Lotnisko Chopina w Warszawie z krajów Schengen, mogą dołączyć wspomnianą dokumentację do Karty Lokalizacji Pasażera lub przesłać na adres sekretariat@gssewarszawa.pl, z wyraźnie zaznaczonym numerem rejsu, kierunkiem i datą przylotu.
#Ważne ❗ 𝙋𝙖𝙨𝙖𝙯̇𝙚𝙧𝙤𝙬𝙞𝙚 𝙥𝙤𝙙𝙧𝙤́𝙯̇𝙪𝙟𝙖̨𝙘𝙮 𝙯𝙚 𝙨𝙩𝙧𝙚𝙛𝙮 𝙉𝙤𝙣 𝙎𝙘𝙝𝙚𝙣𝙜𝙚𝙣 𝙬𝙮𝙣𝙞𝙠 𝙩𝙚𝙨𝙩𝙪 𝙤𝙠𝙖𝙯𝙪𝙟𝙖̨ 𝙁𝙪𝙣𝙠𝙘𝙟𝙤𝙣𝙖𝙧𝙞𝙪𝙨𝙯𝙤𝙬𝙞 𝙎𝙩𝙧𝙖𝙯̇𝙮 𝙂𝙧𝙖𝙣𝙞𝙘𝙯𝙣𝙚𝙟, 𝙠𝙩𝙤́𝙧𝙮 𝙣𝙖 𝙩𝙚𝙟 𝙥𝙤𝙙𝙨𝙩𝙖𝙬𝙞𝙚 𝙢𝙤𝙯̇𝙚 𝙯𝙬𝙤𝙡𝙣𝙞𝙘 𝙯 𝙠𝙬𝙖𝙧𝙖𝙣𝙩𝙖𝙣𝙣𝙮.
🔗 Dodatkowe informacje można uzyskać pod nr telefonu 22 650 25 33 w godz. 7:25 do 15:00 od poniedziałku do piątku, całodobowo pod nr telefonu: 22 650 60 60, 602 220 181 lub na stronie https://www.gov.pl/web/gsse-warszawa.
👥 Przypominamy także, że wszyscy pasażerowie wylatujący z Warszawy mogą wykonać szybkie testy antygenowe, jak również testy RT-PCR w kierunku Covid-19.
⚠ Należy zgłosić się do Punktu odpowiednio wcześniej, ponieważ odbiór wyniku testu RT-PCR możliwy jest po 24 godzinach. Wyniki wydawane będą również w Mobilnym Punkcie Pobrań zlokalizowanym przy terminalu.
💲 Szybki test antygenowy to wydatek 200 zł. Natomiast cena testu RT-PCR wynosi 520 złotych.

https://www.facebook.com/LotniskoChopin ... 5285951359

A studenci studiów policealnych, zaocznych (obywatelstwo ukraińskie) ?

Są zwolnieni z kwarantanny