| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| zachowania w srodkach komunikacji zachowania-w-srodkach-komunikacji,18,39236 | Strona 12 z 16 |
| Autor: | Roku [ 15 Mar 2016 21:29 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Robaku napisał(a): liczą się z tym ze jeden na 1000 zrobi burde, ze potrzebna będzie jakas asysta słuzb. Na czym zresztą tez można zarobić, jak delikwent wytrzeźwieje i dowali mu się karę | |
| Autor: | Kara [ 15 Mar 2016 21:40 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
@Robaku pomyślałam o trzech najpopularniejszych sposobach siedzenia w pozycji noga na nogę i wyszło mi na to, że po którejś ze stron albo obu jest jednak miejsce. I to nie wymagające takiej kombinacji, jak unikanie "wentylatora". Natomiast przejść w tradycyjnym przedziale może być faktycznie trudno, szczególnie jeśli delikwentka/ delikwent (bo panowie też przecież siedzą czasem z kostką/ łydką na drugim kolanie) mocno śpi. I zgadzam się, że to kwestia wychowania bądź uważności. | |
| Autor: | Robaku [ 15 Mar 2016 22:03 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Roku napisał(a): Robaku napisał(a): liczą się z tym ze jeden na 1000 zrobi burde, ze potrzebna będzie jakas asysta słuzb. Na czym zresztą tez można zarobić, jak delikwent wytrzeźwieje i dowali mu się karę @Roku zarobić jak zarobić. Mniemam, że część pasazerów, którzy otrzymają kare w wysokości 2000 euro czy 5000 czy 20 000 to nie zapłaci z powodu braku środków a roszczenia cywilne nie są zamienne na karę więżienia przynajmniej w Polsce, wielu jest dlużników którzy w Polsce wykazują 0 dochody, a za granicą zyją naprawdę dobrze. | |
| Autor: | grreg20 [ 15 Mar 2016 22:41 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Patrząc na to w jaki sposób tutaj rozwija się dyskusja nt. zachowań w środkach komunikacji, wiele osób (w tym ja osobiście) skupiają się na ocenie innych pasażerów. Na to wychodzi, że my jesteśmy wszyscy idealni, niczego nam nie można zarzucić (tj. sami sobie nie mamy nic do zarzucenia) - mówiąc mało ładnie, z nas są same "cnotki niewydymki". A być może jest zupełnie inaczej - nie jeden z nas (w tym być może ja) mógł nie raz być wielkim "utrapieniem" dla innych pasażerów, bez względu na to czy podróżował samolotem, pociągiem czy autobusem. Czasem to może być zwykła błahostka - np. nasz "ulubiony" kosmetyk może być czymś mało przyjemnym dla osób znajdujących się w pobliżu (my tego możemy nie wiedzieć). Moja skromna puenta na koniec, im bardziej krytykujemy zachowania innych osób, tym bardziej my jesteśmy beznadziejni. Skupiając się na "problemach" czy "wadach" innych zapominamy o sobie, tj. jak nasza osoba, osobowość, zachowania wpływa na osoby w pobliżu. Wymagając ideału od innych, zapominamy o tym, że my też nie jesteśmy idealni (jak ktoś uważa inaczej - jest zwykłym samolubem, nieprzyjaźnie nastawionym do innych). Skupiając się na krytykowaniu innych, każdy z nas w ten sposób próbuje - świadomie lub nie - walczyć z jakimiś swoimi kompleksami (najłatwiej jest dowartościować się kosztem "złych" zachowań innych osób). Miłego wieczoru | |
| Autor: | krystoferson112 [ 15 Mar 2016 22:42 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Kara napisał(a): Skoro dżemder na dobre już zagościł w naszej dyskusji, to może któryś z panów wyjaśni, dlaczego faceci siedzą czasem np. w metrze, pociągu czy samolocie w pozycji "wentylacja klejnotów" (szeroko rozchylone kolana albo całe nogi), jak po którejś ze stron lub po obu ktoś musi siedzieć trochę bokiem, jeśli nie ma ochoty na podpieranie jego kolan czy nóg? Bo to dość częsty obrazek. Kara spróbuj i ty tak siedzieć,kto Ci broni, tak jest o wiele wygodniej, ty też masz co wentylować, a w damskiej pozycji nóżka na nóżkę przez parę godzin zapewne jest co. | |
| Autor: | Kara [ 15 Mar 2016 23:49 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
@krystoferson112 całe życie słyszę, że "to się myje, nie wietrzy", więc podziwiam Twoją odwagę. | |
| Autor: | mahalnet [ 15 Mar 2016 23:59 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Małe podsumowanie kilku poprzednich stron: - bachory do luku - po dwóch piwach (4 i 6 także) ban na check in - dwie osoby pijące po lampce wina - ok - ignorowanie ludzi (pijaków, a jakże!) po 6 drinkach ale śpiących lub zachowujących się normalnie - stereotypowanie wszystkich tych w/w pijących jako brudasów i śmierdzieli bo ktoś jeden po pijaku miał problemy z własną rzeczywistością - poprawne! A może pojedyncze jednostki które są silne i niezależne (sic. powiało kodem poza TS) mają większe prete.. wymagania co do włas.. innych? Nie sądze. Chyba, że jednak. Trzeba być tolerancyjnym na inne zachowania (UWAGA!! - są granice) przy czym dlaczego nie są tolerowane osoby nietolerancyjne. To przecież podwójny standard. | |
| Autor: | Kara [ 16 Mar 2016 00:08 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
@grreg20 i @mahalnet widzę, że grozi nam tu jakiś dramat, więc nieśmiało proponuję zwrócenie uwagi na pierwszy post i zauważenie, że różnych ludzi wkurzają różne rzeczy, co nie znaczy, że ktokolwiek rzuca się komukolwiek innemu do gardła. Tudzież że pewien wyraz frustracji często bywa w tym wątku brany zbyt dosłownie. Peace! | |
| Autor: | mahalnet [ 16 Mar 2016 00:11 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
No co ty? | |
| Autor: | szarik [ 16 Mar 2016 10:53 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
zazwyczaj tym po 2-3 piwach wydaje się że zachowują się ok, z boku często jednak inaczej to wygląda. :/ | |
| Autor: | becek [ 16 Mar 2016 11:11 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
coś w tym jest kiedyś coś tam spróbowałem na imprezie i wydawało mi sie ze za#####e szaleje na parkiecie takie boskie wyczucie muzyki podobno stałem prawie bez ruchu delikatnie kołysząc się na boki jak w Tytus Romek i Atomek- "bezruch dance" | |
| Autor: | rysiekkk [ 17 Mar 2016 09:34 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
szarik napisał(a): zazwyczaj tym po 2-3 piwach wydaje się że zachowują się ok, z boku często jednak inaczej to wygląda. :/ podstawa to znać swoje granice, reakcja na alko, itp. itd. kiedyyyś aktualnie jak przesadzę - jestem grzeczny i nic nie widać...dopóki nie zacznę "mówić" OK koniec OT | |
| Autor: | Kara [ 17 Mar 2016 10:26 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Szkopuł w tym, że np. odwodnienie (także to wygenerowane dodatkowo przez "spożycie") czy stres sprawia, że granice lubią się przesuwać. Pisząc powyższe słowa skojarzyło mi się, jakim "błogosławieństwem" dla współpasażerów byli kiedyś odchodzący do rezerwy, a teraz są inni połączeni instynktem stadnym i pociągiem do butelki... | |
| Autor: | lukoloko [ 24 Mar 2016 13:53 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
rysiekkk napisał(a): szarik napisał(a): zazwyczaj tym po 2-3 piwach wydaje się że zachowują się ok, z boku często jednak inaczej to wygląda. :/ podstawa to znać swoje granice, reakcja na alko, itp. itd. kiedyyyś aktualnie jak przesadzę - jestem grzeczny i nic nie widać...dopóki nie zacznę "mówić" OK koniec OT Można poprosić jakąś osobę, żeby przypominała Ci, co się dzieje z Tobą po alkoholu. Na mnie działa! | |
| Autor: | bruce09lili [ 23 Cze 2016 15:25 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Nie wiem czy to odpowiedni wątek, bo bardziej chodzi o zachowanie na lotnisku. (ale nie chcę zaczynać nowego) Wczoraj rano byłem świadkiem takiej oto sytuacji na lotnisku w Poznaniu: boarding na pokład Wizza do Londynu Luton. Pewna Pani miała za dużą walizkę (rozeszło się o kółka). Sprytna Pani przepakowała zawartość walizki do reklamówki ze sklepu wolnocłowego. Do tego momentu wszystko jeszcze ok, tylko że pusta walizka wylądowała sobie koło śmietnika. Jako że udało mi się wyłapać tą Panią gdy już przeszła przez obsługę Wizza to grzecznie jej zwróciłem uwagę, że za coś takiego w najlepszym wypadku dostanie mandat, w najgorszym lotnisko zostanie ewakuowane i sprowadzeni saperzy. W dzisiejszych czasach naprawdę nie ma żartów. Zaproponowałem żeby zgłosiła komuś że walizka jest pusta i żeby ją zutylizowali. Pani się nieco przejęła i poszła to zgłosić. Nie wiem czy zgłosiła bo poszedłem do samolotu, może tylko ruszyła w stronę obsługi żebym się odczepił. Jak wróciliśmy wieczornym lotem to lotnisko funkcjonowało normalnie. Podejrzewam że nawet jeśli tego nie zgłosiła to ochrona podejrzała sobie na monitoringu że walizka została opróżniona i stoi pusta. Pytanie jak byście zareagowali w takiej sytuacji. Od razu zgłaszać obsłudze lotniska czy apelować do rozsądku konkretnej osoby? Czasy są dość trudne jeśli chodzi o bezpieczeństwo na lotniskach i podejrzewam że mandat za coś takiego jest dość spory. | |
| Autor: | Japonka76 [ 23 Cze 2016 15:36 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Ja już kilka razy zgłaszałam obsłudze lotniska pozostawione samym sobie bagaże. Ostatnim razem na Naricie w zeszłym tygodniu. Jestem bardzo na to wyczulona. W większość przypadków to jacyś mocno zakręceni ludzie zostawiają walizki i idą gdzieś a potem zapominają. Ale, moim zdaniem, lepiej "dmuchać na zimne". | |
| Autor: | singielka_1976 [ 23 Cze 2016 15:40 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
bruce09lili napisał(a): Czasy są dość trudne jeśli chodzi o bezpieczeństwo na lotniskach i podejrzewam że mandat za coś takiego jest dość spory. Źle podejrzewasz, grzywna wynosi 20-500zł, widocznie za mało, skoro co rusz mamy takie akcje na naszych lotniskach. https://www.fly4free.pl/zostawiles-baga ... sz-mandat/ | |
| Autor: | bruce09lili [ 23 Cze 2016 16:14 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
No cóż. Jeśli takie są kary, to rzeczywiście ludzie nie szybko nauczą się pilnować swoich walizek i nie zostawiać ich gdzie popadnie. | |
| Autor: | jotpol [ 29 Lip 2016 09:55 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Z dzisiejszego lotu crl-wmi: siedzi facet w rzędzie z wyjściem awaryjnym, przykryty kurtką, ze słuchawkami na uszach i śpi. Podchodzenie do lądowanie, stewardesa podchodzi, budzi, prosi o zdjęcie słuchawek i nałożenie kurtki. Brak reakcji. Woła stewarda. Ten prosi o zdjęcie słuchawek bo chce porozmawiać. Dalej olewka. Wszyscy dookoła się gapią bo steward podniesionym głosem tłumaczy że taki regulamin itd. Po pewnym czasie w końcu zdejmuje słuchawki ale kurtki nie nałoży tylko dyskutuje o regulaminie. Steward straszy go, że albo nałoży kurtkę lub się przesiądzie albo samolot będzie musiał krążyć nad lotniskiem bo kapitan właśnie powiedział że za 10 minut lądowanie. Facet olewka. Steward poszedł i odzywa się kapitan mówiąc, że mamy takiego pasażeraa problematycznego blabla bla i prosi pasażera o założenie kurtki. Olewka. Steward dalej prosi. Znowu odzywa się kapitan i mówi, że za 6 minut lądowanie i musi wiedzieć czy odchodzić na okrążenie czy kurtka założona. Dopiero wtedy facet z wolna włożył kurtkę. Nie rozumiem, chyba już mniejsza ujma na honorze podporządkować się niż taki przypał i wstyd | |
| Autor: | obibok [ 29 Lip 2016 10:53 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Takich czasów dożyliśmy i widać to w każdej dziedzinie. Zapłacił 19 zeta za bilet, jedzie ze szwagrem na wczasy i mu się należy. | |
| Strona 12 z 16 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |