| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| zachowania w srodkach komunikacji zachowania-w-srodkach-komunikacji,18,39236 | Strona 11 z 16 |
| Autor: | Gadu-777 [ 15 Mar 2016 17:21 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Jako zonaty i 55 letni mieszkaniec tej planety : - w komunikacji miejskiej powinien byc zakaz spożywania alkoholu w niektórych miastach Europy tak jest. Jest poprostu czysciej i tylko bezdomni ciagną za soba odorek. - na wyjace i rozrabiajace dzieci niezaleznie od wieku w czasie podróży zwracam sie z prosba do obslugi aby cos z tym zrobila, jesli rodzice nie widza w tym problemu to sa w bledzie tak samo jak Ci co popieraja wlanie 'paru' piwek przy podrozy. Zdecydowaliscie sie na dziecko to bierzcie za to pelna odpowiedzialnosc. Z fitness/spa klubu musialem zrezygnowac bo obsluga nie egzekwowala zasady po 19 zadnych dzieci na basenach. | |
| Autor: | jasiub [ 15 Mar 2016 17:36 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Jejku, @Don_Bartoss zawsze bardzo lubię Twoje wypowiedzi, ale tym razem z trywialnego tematu strasznie popłynąłeś daleko Ja mam prostą opinię. Mam dwójkę dzieci, z którymi latam - kilkadziesiąt (w tym większość dalekich) lotów mają na koncie. I faktem jest to, że dzieci czasem płaczą, skaczą i kopią. Staramy się nad tym panować, ale nie jest to w 100% możliwe. Nigdy nie spotkałem się z tym, że ktoś zwrócił mi uwagę. Więc myślę, że większość osób, które ujadają na forum jakie to dzieci w samolocie są be siedzi potem cicho. Wręcz przeciwnie, wiele osób zagadywało i zabawiało moje dzieciaki. I byli to zarówno młodzi ludzie, jak i starsze osoby. W życiu może raz czy dwa spotkałem się z sytuacją, że w mojej ocenie rodzice olali (lub byli nieprzygotowani) swoje dzieci, gdy te płakały. PS Ostatnio miałem wątpliwą przyjemność doświadczyć najgorszego dla mnie gatunku pasażera- "pana przytulaka". Lot 5h, pan zasypia (?) i kładzie mi głowę na ramieniu. Zdejmuję. I tak 30 razy, w końcu zwracam mu uwagę. Wymamrotał jakieś przeprosiny, po czym położył mi łokieć na nodze. Samolot full i turbulencje. Małżonka siedząca z dzieciakami w rzędzie przede mną co 5 min. odwracała się i pytała się czy dobrze się bawię | |
| Autor: | Kara [ 15 Mar 2016 17:52 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
@jacakatowice nie w przyszłość, a w teraźniejszość, która najczęściej uczyła się w szkole różnych rzeczy i czasem dopowie sobie coś, czego nie pamięta, ale w psychologię rozwoju poznawczego w ogóle się nie zagłębia(ła) i często prowadzi(ła) kilkunastoletni eksperyment na żywym organizmie. A potem dziwimy się ile fobii, neuroz czy innych problemów można obserwować na codzień. Jak dla mnie do tanga nadal trzeba dwojga, a czasem jeszcze pomocy z zewnątrz. Ale tradycyjnie - sukces może mieć wielu ojców, a porażka musi mieć matkę. Zastanawiam się tylko, kto urodził lub wychował tych wszystkich niechcianych współpasażerów? Na pewno samotni ojcowie albo domy dziecka. @jasiub nie ujadają, a roszczą sobie takie samo prawo do bezwzględnego zrozumienia jak druga strona. | |
| Autor: | namteH [ 15 Mar 2016 18:02 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Kara napisał(a): ... Zastanawiam się tylko, kto urodził lub wychował tych wszystkich niechcianych współpasażerów? ... najpierw socjalizm a potem d...kracja | |
| Autor: | niekasia [ 15 Mar 2016 18:04 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Ja na przykład miałam kiedyś niezwykłą przyjemność podróżować busem z jegomościem, który był tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach, ale mimo to dzielnie uzupełniał jeszcze płyny w trakcie jazdy. W pewnym momencie zaczął krzyczeć, że chce mu się sikać, więc kierowca ma natychmiast zatrzymać busa, na co kierowca, że za plus minus pięć kilometrów jest i tak planowany postój na stacji benzynowej, więc się nie zatrzyma na środku drogi. Jegomość rozpiął rozporek i zaczął sikać na podłogę busa w przejściu pomiędzy siedzeniami. Kilka minut później na stacji benzynowej zwymiotował pod nogi kasjerce, po czym wdał się w bójkę z kierowcą i ochroniarzem. Czekam na odważnych, którzy powiedzą mi, że pijani ludzie mają prawo wsiadać do autobusu/pociągu/samolotu. | |
| Autor: | jasiub [ 15 Mar 2016 18:06 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Kara napisał(a): @jasiub nie ujadają, a roszczą sobie takie samo prawo do bezwzględnego zrozumienia jak druga strona. Bezwzględnie nie mam nic przeciwko byś latała samolotem. | |
| Autor: | tokajka [ 15 Mar 2016 18:06 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Zwykle mam jak @JarekGdynia, jak się trafi dziecko zainteresowane rozmową czy grą w zagadki albo jakąś karcianką (zwykle mam jakąś przy sobie) to nie ma problemu pogram albo pogadam. Ale wiadomo, że nie zawsze podróżuje wyspana, w pełnej formie i w dobrym humorze. I wtedy moja tolerancja na wszelakie hałasy jest znacznie mniejsza. Nie ważne czy to dzieci, którym rodzice nie umieją zapewnić rozrywki, czy dorośli rozmawiający tak, jakby byli jedynymi osobami w pociągu/samolocie/autobusie. Ale przede wszystkim staram się stosować w przestrzeni publicznej do zasady- nie rób drugiemu co tobie niemiłe. | |
| Autor: | grreg20 [ 15 Mar 2016 18:07 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Kończąc z mojej strony wątek latania z dziećmi, a dokładniej z niemowlakami. Moje 9-miesięczne dziecko dotychczas 10 razy leciało samolotem i nie miało większych problemów w przypadku lotu (bardzo rzadko płakało, jeszcze nie "wyrabia"). Generalnie moje dziecko płakało tylko 2 razy, ale to były dość trudne loty - częste turbulencje i odczuwalne skoki ciśnień (zwłaszcza w uszach). Raz moje dziecko płakało przez ok. 10 minut. Jedna z Pań siedząca 2 rzędy przed nami nagle zaczęła głośno wyrażać swoje pretensje nt. płaczącego dziecka (wówczas 5-miesięcznego), np. co to za rodzice ???, co za idiota lata z niemowlakiem ??? powinni im zabrać prawa rodzicielskie !!! nie życzę sobie aby jakieś dziecko zakłócało mój lot !!! Takich tekstów mógłbym więcej przytoczyć. W pewnym momencie Pani przesadziła i niektórzy pasażerowie zaczęli ostro "jechać" po tej Pani. Gdy Pani nie dała za wygraną, Pani stewardessa delikatnie tej Pani wytłumaczyła, że jeśli nie zmieni swojego zachowania i nie przestanie obrażać innych pasażerów, to kapitan samolotu będzie zmuszony wylądować przedwcześnie na innym lotnisku (jako argument podano: zakłócanie spokoju na pokładzie; być może to był zwykły straszak). Straszak na tą Panią zadziałał. Ogólnie nie było tak źle, niektórzy pasażerowie próbowali zaprzyjaźnić się z dzieckiem, dalej lot przebiegał spokojnie i miło. Zauważyłem, że niemowlaki różnie znoszą loty. Jedne potrafią cały lot przespać, a inne potrafią 3/4 lotu przepłakać. Nie ma jednej zasady. Plus jest taki, że większość pasażerów pozytywnie reaguje na obecność niemowlaków na pokładzie, bez względu na to czy znoszą one spokojnie lot czy też nie. | |
| Autor: | Kara [ 15 Mar 2016 18:29 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
@jasiub ja również. Nigdy nie przyszło mi do głowy zabranianie, ale np. podział kabiny dodatkową zasłonką i stłumienie światła, film instruktażowy à la instrukcja bezpieczeństwa czy coś zdrowego i bezcukrowego do ssania - owszem. Zawsze mam ze sobą w podróży słuchawki i nauczyłam się "słuchać selektywnie", ale niektórzy rodzice naprawdę żądają więcej od innych niż od samych siebie. A chyba wszystkim podróżuje się lepiej w spokojnej i sympatycznej atmosferze. | |
| Autor: | Anonymous [ 15 Mar 2016 18:51 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
jasiub napisał(a): Jejku, @Don_Bartoss zawsze bardzo lubię Twoje wypowiedzi, ale tym razem z trywialnego tematu strasznie popłynąłeś daleko To co napisałem, nie wyczerpuje tematu. Faktem jest natomiast, że kobieta miała i ma w polskiej historii i kulturze znaczenie szczególne. Warto sięgnąć do literatury, jak tam kobieta jest prezentowana i porównać to z literaturą np. naszych sąsiadów. Natomiast powodów, dla które kobiety niechętnie podchodzą do macierzyństwa czy to swojego czy innych, można mnożyć. Być może część wynika z męskich postaw. Trudno wyrokować | |
| Autor: | Djorkaeff [ 15 Mar 2016 18:53 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
niekasia napisał(a): Czekam na odważnych, którzy powiedzą mi, że pijani ludzie mają prawo wsiadać do autobusu/pociągu/samolotu. Może być niełatwo, bo chyba nikt do tej pory nic podobnego nie napisał | |
| Autor: | namteH [ 15 Mar 2016 18:56 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Anonymous napisał(a): ...Być może część wynika z męskich postaw. Trudno wyrokować Ja Ci (i innym) powiem z czego wynika cały ten problem, skąd się wzięły te całe ruchy feministyczne. Po prostu ktoś im kiedyś powiedzial, że seks dla kobiet też powiem być przyjemny i wtedy się zaczęło... | |
| Autor: | vivere [ 15 Mar 2016 19:01 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Jak ktoś ma 0.19 to nie może wsiadać do samolotu - won do auta, autem może | |
| Autor: | Kara [ 15 Mar 2016 19:33 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Cytuj: Cytuj: P.s. Rozróżniasz picie max 2lampek wina do obiadu a picie 2-4-6 piw? Wątpię. Cztery porcje alkoholu to: 2 półlitrowe piwa, 2 kieliszki wina (12%) o pojemności 200ml Trzeba mieć sporą masę lub wyjątkowo sprawny układ gastryczny i dobry metabolizm, żeby w spożycie ww. w krótkim czasie i niedługo przed lotem dało tylko 0,19. I jeszcze czas na umycie zębów/ żucie gumy czy miętówki. A! I niezbyt obfitą perspirację plus być wolnym od chorób/ zespołów przy których trawienie alkoholu daje jakiś charakterystyczny zapaszek (nadmiar perfum/ dezodorantu też przyjemny nie jest PS Historia feminizmu wg @namteH a brzmi o wiele lepiej/ łatwiej niż ta prawdziwa... | |
| Autor: | namteH [ 15 Mar 2016 19:39 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Kara napisał(a): ... PS Historia feminizmu wg @namteH a brzmi o wiele lepiej/ łatwiej niż ta prawdziwa... to tylko cytat, ale nie będę zaprzątał Ci głowy jego autorem... | |
| Autor: | szeptana [ 15 Mar 2016 19:43 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Anonymous napisał(a): To co napisałem, nie wyczerpuje tematu. Faktem jest natomiast, że kobieta miała i ma w polskiej historii i kulturze znaczenie szczególne. Warto sięgnąć do literatury, jak tam kobieta jest prezentowana i porównać to z literaturą np. naszych sąsiadów. ooo i literaturoznawstwo @Don_Bartoss może rozwiniesz temat... bo nie wiem, czy to porównanie obrazu kobiety w polskiej literaturze warto przeprowadzić w stosunku do wszystkich naszych sąsiadów? bez względu na uwikłania historyczne? Ja wiem, że to nie wyczerpie tematu ale może jakoś rozjaśni kwestie tu poruszaną tj. zachowania w środkach komunikacji | |
| Autor: | Anonymous [ 15 Mar 2016 20:03 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
szeptana napisał(a): Ja wiem, że to nie wyczerpie tematu ale może jakoś rozjaśni kwestie tu poruszaną tj. zachowania w środkach komunikacji @szeptana, trochę mnie chyba podpuszczasz:) Zdaje mi się, że dobrze wiesz, że to co pisałem dotyczyło się powodów obniżonej tolerancji części kobiet na podróżnicze niewygody, których sprawką mogą być dzieci. Natomiast co do Twojego pytania - nie róbmy z tego egzaminu maturalnego, ale zachęcam Cię by czasem powrócić np. do legendy "O Wandzie, co Niemca nie chciała". Tam, w tym starym tekście (czytałem, że autorstwo przypisuje się W. Kadłubkowi) kobietę tą opisuje się jako "mądrą, sprawiedliwą i dobrą władczynię", a w dalszej kolejności dopiero nadmienia o jej urodzie. Czego Wanda może uczyć? Myślę, że może być wzorem. Na pewno jest w zdrowym stopniu wyemancypowana, jest racjonalna i ma pełną świadomość zaistniałej sytuacji, jest dumna ale gotowa do poświęceń. Nie jest też przekupna (spojrzała na przywiezione dary i błyskawicznie odmówiła), ani zepsuta. Jest odbiciem lustrzanym aktualnych feministek (to nie kobieta decyduje o byciu feministką). Stanowiła dla Szekspira bazę do stworzenia postaci Ofelii. Z literatury zagranicznej najbardziej szlachetną przedstawicielka płci pięknej jest oczywiście biblijna Maryja. Kult Maryjny stanowił wsparcie dla i tak bardzo mocnej pozycji kobiet w naszym narodzie, ale - co ciekawe - został spopularyzowany na skutek działań zakonów przybywających z państw zachodnich. Po prostu w Polsce te wartości trafiły na podatny grunt. Ciekawostka: 48 proc. stanowisk kierowniczych w Polsce zajmują kobiety. Polskę "wyprzedzają" jedynie Chiny. Mimo wszystko, czuję że trochę odszedłem od tematu. Godzinę niech poleży i chyba sam zgłoszę moderatorom. | |
| Autor: | szeptana [ 15 Mar 2016 20:20 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Anonymous napisał(a): @szeptana, trochę mnie chyba podpuszczasz:) nie, no coś TY. Zwyczajnie zaciekawiłeś mnie tym literaturoznawczym genderyzowaniem. Nie spodziewałam się tego po Tobie Anonymous napisał(a): Dobra, to teraz jeszcze jedna ciekawostka i spadam kupić zielony groszek. ale jesteś pewny, że kupiłeś zielony... groszek? | |
| Autor: | Kara [ 15 Mar 2016 21:05 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Skoro dżemder na dobre już zagościł w naszej dyskusji, to może któryś z panów wyjaśni, dlaczego faceci siedzą czasem np. w metrze, pociągu czy samolocie w pozycji "wentylacja klejnotów" (szeroko rozchylone kolana albo całe nogi), jak po którejś ze stron lub po obu ktoś musi siedzieć trochę bokiem, jeśli nie ma ochoty na podpieranie jego kolan czy nóg? Bo to dość częsty obrazek. | |
| Autor: | Robaku [ 15 Mar 2016 21:18 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Ale co to ma za znaczenie czy piwko, wódeczka, czy wino. Przecież gdyby na lotniskach zabroniono spozywania i kupowania alku to lotniska by się zapłakały. Podobnie jak znalazly powód by zakazac przenoszenia wody przez security. Przeciez to nie jest w zaden spsoob kwestia bezpieczeństwa vide kraje arabskiej, tylko zarobwkowe. Tylko niech tutaj nikt nie wyjezdza z argumentem,ze na lotnisku nie trzeba pic. Jasne, ale na lotnisku poza strefą security znajdują się tylko ( co do zasady) osoby, które lecą, nie jest to strefa ogólnodostępna. Lotniska, linie lotnicze zyja z teog, ze sprzedaja alko za dużo wyzsza cene niz normalna i na tym zarabiaja, wiec liczą się z tym ze jeden na 1000 zrobi burde, ze potrzebna będzie jakas asysta słuzb. @kara podobnie mają kobiety, które siedzą w pozycji noga na nogę i nie daja miejsca na położenie nóg osobie z naprzeciwka. tu nie ma nic do rzeczy płeć to kwestia wychowania. | |
| Strona 11 z 16 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |