| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| zachowania w srodkach komunikacji zachowania-w-srodkach-komunikacji,18,39236 | Strona 6 z 16 |
| Autor: | namteH [ 10 Kwi 2015 16:05 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
z polskiego na maturze miałem 3 ale, jak już, to byłby to szczyt braku żenady (synonim: wstyd ) | |
| Autor: | krasnal [ 05 Sie 2015 22:03 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Dziś byłem świadkiem ciekawej sytuacji w Pradze. Do autobusu wsiadł młody chłopak bez koszulki, a kierowca wyszedł z szoferki i powiedział, że albo się ubierze, albo wysiada. Chłopak się cały zaczerwienił i potulnie założył koszulkę. | |
| Autor: | Juve [ 06 Sie 2015 10:36 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Aż ciśnie się na usta: cóż za nietolerancyjny kierowca! | |
| Autor: | pablo83_05 [ 06 Sie 2015 10:58 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Miałem okazję lecieć w czerwcu z Krakowa na Sycylię do Trapani i na moje nieszczęście za moimi plecami usiedli młodzi ludzie w okolicach 20 lat trzech panów i trzy panie , których przez pomyłkę można nazwać ludźmi. Cały lot przebiegał w atmosferze głośnej pijackiej libacji przeplatanej samymi przekleństwami (raz na dziesięć słów trafiło się jakieś normalne słowo nie na k... itp.) dodatkowo można było wysłuchać audycji pornograficznej wygłaszanej przez cała szóstkę !!! Później mówią że Polacy to są taci i owacy ... ale trudno się dziwić . Pozdrawiam wszystkich normalnych podróżników | |
| Autor: | Pawel_T [ 06 Sie 2015 10:59 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
krasnal napisał(a): Dziś byłem świadkiem ciekawej sytuacji w Pradze. Do autobusu wsiadł młody chłopak bez koszulki, a kierowca wyszedł z szoferki i powiedział, że albo się ubierze, albo wysiada. Chłopak się cały zaczerwienił i potulnie założył koszulkę. Ciekawe czy podobnie zareagowalby gdyby to byla dziewczyna | |
| Autor: | tokajka [ 06 Sie 2015 11:05 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
| |
| Autor: | kruczek [ 06 Sie 2015 21:23 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
no ja często podczas jazdy wącham to co ludzie noszą w torbach zakupowych kiełbasy itp. raz ktoś nawet rozbił jakiś słoik a potem był zapaszek a ta osoba szybko się ulotniła-wysiadła. | |
| Autor: | namteH [ 06 Sie 2015 21:38 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
pablo83_05 napisał(a): ... Później mówią że Polacy to są taci i owacy ... ale trudno się dziwić . ... a inaczej: czy nie widział ktoś podobnie zachowujących się przedstawicieli innych nacji? | |
| Autor: | grreg20 [ 10 Mar 2016 12:33 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Na temat zachowań ludzi w autobusach można by było napisać książkę. Czasem kierowcy reagują na zbyt głośne zachowania pasażerów - regulaminy przewozów niektórych przewoźników wyraźnie regulują takie sytuacje. Gdy jechałem Lux Expressem z Rygi do Tallina, to pewna Pani (o dziwo z Polski) postanowiła sobie przeprowadzić z kimś pogawędkę przez telefon. "Miła" Pani siedziała z tyłu, ja z przodu. W samej rozmowie tel. nie ma nic złego. Jednak "miła" Pani rozmawiała z swoją koleżanką tak głośno, jakby rozmawiała przez tel. z swoją 80-letnią babcią. Siedząc z przodu, po pewnym czasie nie dało się już tego słuchać. Totalno "przechwałki" typu jaką ona jest wybitną studentką, że stać ją na podróże po Łotwie i Estonii itd. W kółko to samo, rozmowa totalnie bez sensu. Nie minęło nawet pół godziny, gdy kierowca zapytał się czy ktoś tutaj mówi po polsku i rozumie rosyjski. Jeden z pasażerów z przodu okazał się Polakiem i wskazał na siebie. Kierowca grzecznie poprosił pasażera, czy może przekazać tej "miłej" Pani po polsku, że jeśli w ciągu 5 minut nie zapanuje spokój z jej strony, to będzie musiał stanąć na najbliższym przystanku i nakazać tej "miłej" Pani opuszczenie pokładu autobusu ze względu na naruszenie jednego z punktów regulaminu, tj. zakłócanie spokoju pasażerów oraz kierowcy w trakcie jazdy autobusem. Pan kierowca na wydrukowanej kartce pokazał odpowiedni punkt regulaminu. O dziwo "miła" Pani nie chciała się podporządkować, zaczęła obrażać tego konkretnego pasażera i odgrażać się kierowcy. Kilka minut później "miła" Pani została wyniesiona z autobusu przez sympatycznych Panów w mundurach. | |
| Autor: | Qba85 [ 10 Mar 2016 13:01 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Wiele osób tu narzeka na rozmowy przez telefon w komunikacji miejskiej. Osobiście nie lubię rozmawiać w autobusie/pociągu, bo cenię sobie prywatność i nie mam zamiaru dzielić się informacjami z obcymi pasażerami (szczególnie w przypadku tłoku), ale jeśli mam jakąś potrzebę to odbieram/dzwonię. Właściwie w czym normalna rozmowa przez telefon jest gorsza od rozmowa dwóch osób obecnych w autobusie/pociągu? Można nawet stwierdzić, że jest mniej uciążliwa, bo słychać jeden głos, a nie dwa | |
| Autor: | jotpol [ 10 Mar 2016 13:04 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Ja jadąc kiedyś PolskimBusem z Katowic do Krakowa miałem podobną sytuację tylko zakończoną inaczej. Mianowicie w pierwszym rzędzie na piętrze autobusu siedział facet (~40lat) w lekko za dużym garniturze i rozmawiał przez telefon, ale na tyle głośno, że ja siedząc mniej więcej w 10 rzędzie wszystko słyszałem. Rozmawiał przez całą drogę z Katowic do Krakowa. Dzwonił do dwóch znajomych ze starej "pracy" żeby się pochwalić jak mu się dobrze wiedzie, że od miesiąca jest już w nowej pracy, że ma piękne perspektywy, wraca z jakiejś konferencji, że jedzie wypasionym autokarem, że obiecują mu auto i już prawie na nie zasłużył, robił "biznesplan" przez telefon i na końcu zachęcał znajomych do przejścia do tej nowej pracy z jego polecenia. Tak, to był MLM i to w takiej najbardziej żenującej formie jaką można znaleźć np na youtube. Nikt mu nie zwrócił uwagi bo chyba (tak jak mi) ludziom było go szkoda. | |
| Autor: | seby [ 10 Mar 2016 13:05 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
W komunikacji miejskiej dwie osoby rozmawiające zazwyczaj są skierowane do siebie a nie do współpasażerów którym krzyczy w twarz/ucho, najlepiej jest jak widzę 2 osoby rozmawiające przez telefon siedzące obok siebie i przekrzykujące się bo oczywiście nic nie słyszą. Apogeum to już jest gadanie o wszystkich pierdołach non stop przez całą podróż, całe szczęście że w samolotach i pendolino przez większość czasu nie ma pokrycia regularnie zrywa. | |
| Autor: | grreg20 [ 10 Mar 2016 13:14 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Niektórzy na prawdę są ograniczeni. Jadąc 2 lata temu PB z Wiednia do Katowic jakaś "pusta" laska przez ok. godzinę przez telefon rozmawiała z swoją znajomą, jaki to miała w nocy cudowny ... orgazm. Nikt jej wtedy nie zwrócił uwagi, bo w takiej sytuacji należy tylko współczuć osobie o ograniczonej świadomości, która przez godzinę w publicznym miejscu nawija koleżance o wszystkich szczegółach z upojnej nocy. To nawet nie było żałosne, tylko wzbudało współczucie u innych pasażerów. | |
| Autor: | Juve [ 10 Mar 2016 15:15 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
...albo zaciekawienie | |
| Autor: | Arekkk [ 10 Mar 2016 18:19 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Po Warszawie często poruszam się autobusami, tramwajami. Skala chamstwa kierowców tych pojazdów poraża. Ostatnio byłem świadkiem sytuacji, jak kierowca krzyczał do pasażerów by... zaspokajali go oralnie (wyrażał to w mocniejszych słowach | |
| Autor: | Anonymous [ 10 Mar 2016 18:25 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Arekkk napisał(a): Chodziło o to, że nie chciało mu się otworzyć przednich drzwi. W niektórych miejscach niezatrzymywanie się na przystankach na żądanie ("bo mi się nie chce") jest aż zatrważające. Z tym żeby się nie zatrzymał nigdy się nie spotkałem. Miałem natomiast kiedyś sytuację, że nie chciał otworzyć przednich drzwi, gdyż rzekomo przestały działać. Powiedziałem, że zaraz je wykopie i od razu się naprawiły. Pamiętaj, że zawsze dobieramy argumenty do rozmówcy. Kluczowe jest to by zrozumiał. | |
| Autor: | ane.wald [ 10 Mar 2016 18:26 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Może to był jakiś Targówek hehe. Mam głównie pozytywne doświadczenia z MZK, bo czasami poczekają. | |
| Autor: | michzak [ 10 Mar 2016 18:41 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Ja raz tylko słyszałem, że na przystanku na żądanie jak machal ktoś ją przystanku, to kierowca odmachal i pojechał dalej sam nigdy się z tym nie spotkałem przez całe moje życie, jak w Warszawie mieszkam![]() Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka | |
| Autor: | grreg20 [ 10 Mar 2016 18:50 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Też kiedyś zdarzyło mi się, że kierowca autobusu nie zatrzymał się na moim przystanku. Natychmiast wykonałem telefon do komunikacji miejskiej i opisałem problem. Ponieważ jazda autobusu była rejestrowana w systemie firmy, sprawdzono, że faktycznie kierowca nie zatrzymał się na przystanku, na którym miał obowiązek się zatrzymać. W ramach przeprosin ja otrzymałem jeden bilet miesięczny gratis, a kierowca wyleciał z pracy. To było na Śląsku - czasem imbecylizm kierowców nie popłaca. | |
| Autor: | Arekkk [ 11 Mar 2016 00:16 ] |
| Temat postu: | Re: zachowania w srodkach komunikacji |
Opisane sytuacje wydarzyły się na Ursusie i - uwaga - Mokotowie. Oczywiście to tylko krople dziegciu w olbrzymim słoju miodu. Generalnie w Warszawie kierowcy są bardzo mili, często jak widzą biegnących ludzi to czekają. Nie mniej jednak trochę chamstwa i buractwa jest wszędzie. | |
| Strona 6 z 16 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |