Fly4free.pl

Cześć

zaplanowaliśmy wyjazd po zachodnim wybrzeżu w okresie 11.04 - 04.05, harmonogram jest napięty jak gumka w chińskich skarpetkach, stąd pytania do Was:
- czy to jest w ogóle realne?
- gdzie założyliśmy za mało czasu?
- czy coś wartego uwagi zostało pominięte?
- a może coś z punktów na trasie warto pominąć?

Na pewno nie uwzlędniłem, a trochę mnie to martwi:
- korków na trasie
- jedzenia, a bez tego może być, jednak, ciężko

11.04:
- lądowanie LAX 14:50
- wynajem samochodu, Walmart , kierunek Palm Springs i tam nocleg
całość ok. 150 km, zakładam, że dojdziemy do ok. 21

12.04:
- wyjazd ok. 9
- "zwiedzanie" Palm Springs
- Pioneertown
- JoshuaTree (2h?)
- Roy's motel and cafe
- nocleg w Needles
całość ok. 400 km, dojazd ok. 21

13.04:
- wyjazd ok. 8
- Sky Walk - czytałem, że mocno przereklamowane (?)
- Grand Canyon South Rim (2h?)
- Grand Canyon Coverns (1h?)
- nocleg w Winslow
całość ok. 570 km, dojazd ok. 20

14.04:
- wyjazd ok. 8
- krater meteorytowy (Canyon Diablo) (1h?)
- Grand Canyon od strony wschodniej (2h?)
- Coal Mine Canyon Tuba (2h?)
- Elephant's feet - focia i w drogę
- nocleg w Page
całość ok. 540 km, dojazd ok. 21

15.04:
- wyjazd ok. 8
- kanion antylopy (2h?)
- Glen Canyon Dam
- Bryce Canyon (4h?)
- nocleg Mt Carmel / East Zion
całość ok. 280 km, dojazd ok. 20

16.04:
- wyjazd ok. 8
- Zion Park / Angels Trail + Emerald Pools (10h?)
- nocleg w Mesquite
całość ok. 170 km, dojazd ok. 20

17.04:
- wyjazd ok. 8
- zapora Hoovera
- Las Vegas - tutaj nie będę się rozpisywał
- nocleg w Vegas
całośc ok. 300 km

18.04:
- wyjazd ok. 10
- Dante's view (na stronie parku znalazłem informację, że aktualnie w remoncie? (Dantes View closed through May Due to construction to improve parking and viewing platforms at Dantes View. The scenic viewpoint/road will be closed temporarily to public access past the Greenwater Valley Road junction.)
- Twenty mule, Zabriske Point, Artist's palette - fota i w drogę
- Badwater (2h?)
- Devil's golf course (1h?)
- nocleg w Amargosa Valley (musimy lekko wrócić, bo noclegi w Death Valley strasznie drogie)
całość ok. 350 km, dojazd ok. 20

19.04:
- wyjazd ok. 8
- Mesquite dunes (2h?)
- Mosaic Canyon (2h?)
- Mobius Arch
- nocleg w okolicach Mamooth Lakes
całość ok. 450 km, dojazd ok. 21

20.04:
- wyjazd ok. 8
- South tufa
- Bodie State Historic Park (1h?)
- Tioga Road (traktować to tylko jako przejazd przez?)
- Tunnel View (traktować to tylko jako przejazd przez?)
- Park Yosemite (czy on nie przypomina do złudzenia krzyżówki Tatr i Karkonoszy?)
- nocleg - Fresno
całość ok. 430 km, dojazd ok. 21

21.04:
- wyjazd ok. 9
- Park Narodowy Sekwoi (2h?)
- kierunek lotnisko LAX, zdanie samochodu, itd.
- 23.59 lot do Cancun

22.04 - 26.04 byczymy się w Meksyku

27.04:
- wylot ok. 6 do Los Angeles, ok. 15 lot do San Francisco, na miejscu ok. 17
- wynajem samochodu
- nocleg w SF

28.04-29-04:
- zwiedzanie SF

30.04:
- wyjazd ok. 9
- Googleplex
- garaż Google i takie tam doliny krzemowej
- Santa Cruz
- nocleg w Watsonville

01.05:
- przejazd Big Sur w kierunku San Diego
- Hearst Castle
- nocleg w San Clemente
całość ok. 680 km

trochę ten dzień "słaby", cały w samochodzie, czy Big Sur jest tego wart, czy może wrócić samolotem do LA?

02.05:
- cały dzień na San Diego

03.05:
- kierunek LA
- zwiedzanie LA
- nocleg w LA

04.05:
- zwiedzanie LA do 15, potem samolot do PL

Koniecznie bym się upewnił, czy Tioga road będzie już otwarta. Od paru lat nie była nigdy otwarta w kwietniu.

Dzięki! Masz rację, wprowadzę modyfikacje. Dla zainteresowanych, tutaj źródła:
https://www.nps.gov/yose/planyourvisit/tiogaopen.htm
https://www.google.pl/maps/dir/Tunnel+V ... 233400!3e0

O ile nie będziecie mieli nawigacji w samochodzie, to po wylądowaniu proponuję udać się do salonu t-mobile i kupić kartę na 3 tygodnie żeby mieć internet w telefonie i dzięki temu nawigację (tutaj zrobię reklama - nawigacja Google działa świetnie w stanach, dodatkowo w SF oraz w okolicy doliny krzemowej podaje ograniczenia prędkości na drogach) oraz możliwość zadzwonienia do hotelu w razie opóźnienia czy coś. Jeśli chcielibyście dzwonić do Polski to na 3 tygodnie też jest taka karta za około 80 dolarów.
Dante's view nieczynne niestety, ale warto sprawdzić jeszcze przed samym wylotem.
Generalnie do Death Valley proponuję zabrać dużo wody ze sobą i jakieś jedzenie na drogę. Trochę czasu tam można spędzić.
Tak jak już zostało wspomniane, warto sprawdzić czy Tioda road będzie otwarte żeby się nie wkopać.
Tunnel View fajne na kilka zdjęć. Po drodze warto zobaczyć Bridalveil Fall.
Na Yosemite trzeba przeznaczyć sobie ładnych kilka godzin. My na zrobienie trasy na upper falls potrzebowaliśmy zgodnie z mapką około 7 godzin. Warto wyruszyć na szlak z rana, tak jak w górach w Polsce.
Przejazd Big Sur zdecydowanie warto zaliczyć. Sprawdź tylko dokładnie, bo jeden odcinek z SF do LA pozostaje nadal zamknięty i jest objazd przez poligon wojskowy. (Teren wygląda trochę jak w Afryce )

Generalnie pamiętaj o tym, że w LA korki są praktycznie cały czas. My jak zwiedzaliśmy LA i wracaliśmy do hotelu na nocleg to dopiero tak około 22:30 na autostradach dało się jechać z normalną prędkością. Jedna uwaga co do autostrad. Bardzo często skrajny lewy pas jest przeznaczony do jazdy dla pojazdów, którymi podróżują 2,3 lub więcej osób. Tylko pytanie, czy będziesz chciał później przebijać się przez kilka pasów żeby zjechać z autostrady w swój zjazd.

Jakbyś miał jakieś pytania to zapraszam na pw.

kartę nabędziemy od razu, sprawdzę jak działa tam na miejscu Google Maps, cały wyjazd mamy rozpisany w sygic travel, tam też mamy nawigację, dam znać po powrocie, która pokazywała lepsze natężenie ruchu



Fatalnie.



Aktualnie nieczynne i faktycznie historycznie zawsze zamknięte w kwietniu, także już zrobiłem objazd na trasie.



Dopisane, dzięki!



Jak patrzę na zdjęcia to takie nasze Karkonosze + Tatry, jakie są Twoje odczucia, bo na tą chwilę mamy tam przeznaczone bardzo mało czasu, musiałbym mocno naginać plan na innych dniach, żeby poświęcić na niego 7h.



Tak, Google prowadzi mnie lekkim objazdem



To bardzo ważna informacja, bo nie ujmuję jej nigdzie w planach

Dzięki!

Ad 15.04:

ktory kanion antylopy chcecie odwiedzic? Na upper, ktorego nie polecam, wycieczka przegonia was chyba w 20 min , chyba ze kupicie photo tour to godzina.

Lower ewentualnie 1,5 h do 2h o ile macie statyw.

Moim zdaniem Glen Dam jest fajna, mniej turystyczna niz Hoover, ale jesli chcecie ją zwiedzac to nie zdazycie juz do Bryce, na ktory 4h to i tak za malo.

18.04:
- Badwater (2h?)
- Devil's golf course (1h?)

te dwa leza kolo siebie. W kwietniu nie wytrzymacie tam pewnie nawet 30 min w Badewater i tyle samo na Devils
- Twenty mule, Zabriske Point, Artist's palette - fota i w drogę
Twnety mule wymaga lepszego samochodu bo to szutrówka

- nocleg w Amargosa Valley (musimy lekko wrócić, bo noclegi w Death Valley strasznie drogie)

zaplanujcie tankowania. I zabranie jedzenia. W Amagossa infrastruktura jest praktycznie zerowa.
całość ok. 350 km, dojazd ok. 20

19.04:
- Mesquite dunes (2h?)
- Mosaic Canyon (2h?)
- Mobius Arch

jak planujecie pochodzic po Mesquite to musicie wyjechac wczesniej bo wam sie stopki ugotują na twardo.
4h chodzenia łącznie po Death Valley w dzien w kwietniu? raczej malo prawdopodobne.
27.04:
niepotrzebnie wynajmujecie od razu samochod, SF ma bardzo dobra komunikacje miejska a fatalnie sie tam parkuje i jest drogo

01.05:
ja bym poddała san diego na rzecz przejazdu na spokojnie przez jedynnke. wtedy tez mozna wmontowac w plan ogladanie wielorybow w monterey

Jak dla mnie Lower jest super i żal by mi było gdybym go nie zobaczył. Na standardowym zwiedzaniu nie można zabrać ze sobą nic więcej niż aparat i butelka wody. Zwiedzanie ze statywem jest dłuższą i droższą wycieczką.

Fakt, w SF jest dobra komunikacja, ale jest jedno ale. Komunikacja jest tam strasznie zaniedbana. Menele (przepraszam ludzie bliżej natury), narkomani, pijani itp. jeżdżą i nie zachowują się tak jak u nas. Byliśmy tydzień w SF i po dwóch dniach odpuściliśmy komunikację na rzecz ubera/lyfta.


Moim zdaniem trochę szkoda odpuszczać San Diego. Nie byliśmy co prawda ani w zoo ani w waterworld, ale zwiedziliśmy Balboa Park i zobaczyliśmy Old San Diego, które naszym zdaniem jest świetnie zachowane i ma fajny klimat.

Pytanie jeszcze o Hoover Dam, czy chcecie tylko podjechać i się przejść i zrobić zdjęcia czy chcecie iść na wycieczką po wnętrzu tamy. My odpuściliśmy zwiedzanie wnętrza, bo szkoda nam było czasu.

-- 06 Kwi 2018 10:11 --



Kanion i tama: przejrzę zdjęcia obu i podejmiemy decyzję, czy oba, czy tylko jeden. To samo odnośnie tamy.
Bryce musi być, wygląda obłędnie



Świetna informacja, że ten dzień będzie jednak krótszy




ok, kolejny krótszy dzień, mimo wszystko dobry news



To już nieaktualne, zmodyfikowaliśmy trochę plany łączące LA -> Meksyk -> SA i SF, także faktycznie SF będzie bez samochodu, dopiero na trasę z SF do LA



To nie w chodzi w grę, muszę być na USS Midway, to trochę jak jakbym był w SF i nie pobiegał po Alcatraz

Dzięki za rady!

-- 06 Kwi 2018 10:17 --



Przejrzę te zdjęcia i podejmiemy decyzję, statyw odpada, nie mamy na niego miejsca (a na Kuźniara i Walmart godności mi szkoda ), wierzę, że aparaty jakie mamy sobie poradzą



Dobra uwaga, dzięki, jak patrzę na stawki to może nam się to bardziej opłacić, niż bilety po $2.5, tym bardziej, że to co chcemy w SF zrobić oddalone od siebie mamy na zaplanowane na pierwszy dzień, drugi dzień praktycznie tylko północno-wschodnia część.




Zoo i Waterworld na pewno odpada, napatrzyliśmy się na zwierzątka

Po zaporze chcemy tylko się przejść, zrobić parę fotek z wodą lecącą do góry i w drogę, tego dnia niestety nie mamy czasu na zwiedzanie wnętrza, wszak musimy jeszcze w LV zarobić na cały ten wyjazd

Trochę napięty plan, pamiętaj, że odległości w USA są ogromne.

nie poradza sobie. bez statywu nie powola wam nawet kupic biletu na samodzielne wejscir i przegonia z wycieczka.
upper jest inny od lower ja zwiedzilam oba i mimo ze upper jest wiekszy to jest tak napchany ludzmi ze jedyne wrazenie jakie we mnie wzbudzil to wkurzenie ze musialam za to zaplacic

Jeśli mają dobrą lustrzankę to w dzień spokojnie zrobią nieporuszone, ładne zdjęcia bez statywu. Zresztą ja robiłem też telefonem (wtedy Samsung Galaxy S6) i wyszły nieźle jak na taki "aparat" (aczkolwiek nie profesjonalnie), jest to kwestia ustawień. Na standardowej wycieczce w Lower jest też czas na zrobienie zdjęć chociaż trzeba się niestety spieszyć ale dla chcącego nic trudnego.

Antylopa jest tak fotogeniczna, że naprawdę nie potrzeba profesjonalnego sprzętu, by uchwycić piękno tego miejsca. Zwiedzanie z grupą również nie jest utrapieniem - wiadomo, że każdy chce mieć zdjęcie bez innych osób w tle, więc ludzie dogadują się miedzy sobą i schodzą z planu czy wykonują wzajemnie zdjęcia.

Jedyne na co można narzekać to na tempo - zwiedzanie jak dla mnie jest trochę zbyt szybkie i aż chciałoby się posiedzieć dłużej w tym miejscu by poczuć jego magię. No ale cóż, kasa musi się zgadzać

_________________

Ja dopiero jestem w trakcie pisania relacji z naszego wyjazdu do USA, ale już teraz podrzucam link do mapki googla z zaznaczonymi punktami, które zwiedziliśmy będąc w kaliforni 3 tygodnie. Oprócz USA będziecie też w Meksyku, ale mapkę i tak podrzucam, może trochę pomorze w organizacji wyjazdu.
https://goo.gl/qrTNik

Ze wszystkich zaznaczonych punktów nie zobaczyliśmy tylko: racetrack playa w DV, ANCIENT BRISTLECONE PINE FOREST oraz BODIE STATE HISTORIC PARK. Zamiast Bodie byliśmy w CALICO GHOST TOWN. (Takie trochę "plastikowe" to miasteczko, nastawione na turystów, ale w gruncie rzeczy podobało nam się tam i mamy kilka fajnych zdjęć )

Dodatkowo, żeby nie zaśmiecać forum zdjęciami, wrzucam link do kilkunastu fotek zrobionych telefonem właśnie w kanionie antylopy:
https://goo.gl/fgpMDE

Jak widać, bez statywu i profesjonalnego sprzętu też mogą wyjść ładne zdjęcia. (należy wziąć pod uwagę fakt, że przy eksporcie zdjęć na dysk googla ich jakość jest pomniejszana)

Możesz podrzucić jak się wg ciebie zachowują "nasi" menele w odróżnieniu od Amerykanskich, że ostrzegasz? Bo szczerze mowiac ja sie nie czulam niebezpiecznie w srodkach komunikacji w SFO. Za wyjatkiem jednej sytuacji gdzie trafilismy na ulice gdzie narkomani lezeli pokotem (ale to nie dotyczyło kominukacji miejskiej) a ci co sie jeszcze ruszali costam za nami wolali nie spotkała nas ani jedna sytuacji gdzie poczułabym się zagrożona.

a'propos Antelope
każdy ocenia sam, czy jest zadowolony ze swoich zdjęc. i oby zawsze był zadowolony bo o to chodzi

Dla mnie utrzymanie "w ręku" aparatu bez statywu w Antelope przez czas naswietlania jaki był potrzebny, żeby zdjecie wyszło z jakimikolwiek sensownymi kolorami, nie przeswietlone i nie ruszone był niemozliwy ale nie jestem żadnym fotografem wiec faktycznie dopuszczam myśl że są lepsi, lub z lepszym sprzetem

Natomiast z Twoich zdjęc @Łukasz Zielke widze tylko jedno - chyba pierwsze i moim zdaniem jest prześwietlone.

Nie napisałem, że czułem się niebezpiecznie. Po prostu opisałem swoje odczucia z korzystania komunikacji miejskiej. Jest zaniedbana. W autobusach/tramwajach jest brudno. "amerykańscy menele" nie ważne czy pijani, czy naćpani nie są spokojni jak u nas, że sobie usiądą i będą jechać. Tam niejednokrotnie mieliśmy sytuację, że taka osoba chodziła po pojeździe i wyraźnie szukała zaczepki. A ja z całym szacunkiem ale nie lubię jak ktoś pijany/naćpany się o mnie ociera i wykrzykuje rasistowskie hasła pod moim adresem tylko dlatego, że jestem biały.



Dzięki za uwagę, faktycznie podlinkowałem tylko do jednego zdjęcia.
Może nie ogarniam za dobrze forum ale nie mogę zrobić edycji swojego posta i podmienić linka do zdjęć ;(