Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 36 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 20 Sie 2016 15:11 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
Dzień 9 (08.05) - Bryce Canyon

Ten dzień zapowiadał się lajtowo. I w sumie taki był choć pogoda też nie była idealna. Wiedzieliśmy, że ten park położony jest wysoko i byliśmy na to przygotowani. Ogólnie leżał gdzieniegdzie śnieg, ale temperatura była znośna.

Dzień jak zwykle rozpoczęliśmy w miarę wcześnie i nie było problemu z zaparkowaniem w Visitor Centre. Podjechaliśmy pod punkt widokowy Sunrise i tam zaczęliśmy szlak Queens Garden połączony z Navajo Loop. Jest to fajny, krótki i niewymagający szlak. O widokach się nie wypowiadam bo oczywiście były wspaniałe. Można się poczuć jak krasnal wsród licznych Hoodoos. Połączony szlak skończyliśmy w punkcie Sunset po mniej więcej 1,5h. Więcej szlaków nie robiliśmy. Później zwiedzaliśmy tylko punkty widokowe. Pogoda w międzyczasie się popsuła i zaczął padać deszcz. Dojechaliśmy do ostatniego punktu Rainbow Point i wróciliśmy spowrotem do centrum. Tam zrobiliśmy magnesowe zakupy i pojechaliśmy do Hurricane, który był naszą bazą wypadową do Zionu.

Do Hurricane jechaliśmy przez Zion, dlatego będziemy w nim dwa razy :)

Ogólnie jest to bardzo mały park. Dodatkowo mam wrażenie, że w maju kiedy byliśmy nie było jeszcze tak wielu turystów. O swoich przemyśleniach na temat terminu wyjazdu na zachód USA napiszę w podsumowaniu.

Takie widoki mieliśmy jeszcze przed Bryce
Załącznik:
P1010717.JPG
P1010717.JPG [ 250.71 KiB | Obejrzany 17037 razy ]

Jak widać w Bryce śniegu w maju dość sporo
Załącznik:
P1010720.JPG
P1010720.JPG [ 233.63 KiB | Obejrzany 17037 razy ]

Queens Garden/Navajo Loop Trail
Załącznik:
P1010726.JPG
P1010726.JPG [ 209.87 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010729.JPG
P1010729.JPG [ 245.89 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010738.JPG
P1010738.JPG [ 299.9 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010745.JPG
P1010745.JPG [ 237.82 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010748.JPG
P1010748.JPG [ 223.7 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010763.JPG
P1010763.JPG [ 221.45 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010765.JPG
P1010765.JPG [ 241.19 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010768.JPG
P1010768.JPG [ 219.64 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010785.JPG
P1010785.JPG [ 254.41 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010800.JPG
P1010800.JPG [ 335.26 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010809.JPG
P1010809.JPG [ 286.02 KiB | Obejrzany 17037 razy ]

Thor's Hammer
Załącznik:
P1010814.JPG
P1010814.JPG [ 194.71 KiB | Obejrzany 17037 razy ]

Wall Street Section (niestety ten szlak był zamknięty)
Załącznik:
P1010825.JPG
P1010825.JPG [ 285.25 KiB | Obejrzany 17037 razy ]

Rainbow Point
Załącznik:
P1010867.JPG
P1010867.JPG [ 255.39 KiB | Obejrzany 17037 razy ]


Po drodze przejeżdżaliśmy przez Zion więc trochę zdjęć też zrobiliśmy
Załącznik:
P1010875.JPG
P1010875.JPG [ 214.88 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010878.JPG
P1010878.JPG [ 305.37 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010884.JPG
P1010884.JPG [ 175.75 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Załącznik:
P1010886.JPG
P1010886.JPG [ 205.66 KiB | Obejrzany 17037 razy ]


Oczywiście na koniec mapka z dzisiejszego dnia :)

Załącznik:
mapka 9 dzien.jpg
mapka 9 dzien.jpg [ 175.58 KiB | Obejrzany 17037 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN! Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN!
Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN
#22 PostWysłany: 25 Sie 2016 22:06 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
Widzę mały odzew, ale relację skończyć trzeba :)

Dzień 10 (09.05) - Zion, Valley of Fire, Las Vegas

Kolejny dzień i kolejny park narodowy. Każdy inny i w każdym coś nowego do zobaczenia. O Zionie dowiedziałem się przypadkiem. Początkowo nie był na mojej liście miejsc do zobaczenia, ale wszystko zmieniło się po zobaczeniu słynnego 'Lądowiska Aniołów'. Fantastyczne widoki z Angels Landing od razu mnie urzekły. Później nastąpiło pewne otrzeźwienie. Czy damy radę tam wejść? Nie ukrywam - mam lęk wysokości. Osoby w swoich relacjach piszą, żeby sobie go odpuścić kiedy ma się takie lęki. Nie zniechęciło nas to - musieliśmy tam dojść :)

Jak zwykle w parku stawiliśmy się dość wcześnie. W związku z tym nie było większych kłopotów z zaparkowaniem na parkingu przy Visitor Centre. Mogę sobie jednak wyobrazić, że kłopoty mogą być w sezonie bo mało tam miejsca. Dodatkowo po parku można poruszać się wyłącznie Shuttle Busem. Pogoda była piękna i już po 9 wyszliśmy z autobusu na szlak. Czemu tak wcześnie? Bo najtrudniejsza, początkowa część szlaku (nie ostateczne podejście) idzie mocno w górę. Jednak przed południem jest zupełnie zacieniona. Po 12 jak już wracaliśmy ta część była w pełnym słońcu. Przy 30 stopniowym upale robi różnicę :) Trochę współczuliśmy ludziom, którzy wchodzili o tej porze. A ludzi było dużo. W związku z wysokim stanem rzeki szlak The Narrows był zamknięty od samego początku. Przez to nie mając alternatywy większość rzuciła się właśnie na Angels Landing.

No dobra - mniejsza z tym :) Wchodzimy! W pewnych momentach jest ciężko. Ostateczne podejście jest wąskie na 1 osobę. Są momenty szersze, w których można się minąć, ale praktycznie co chwilę musimy się zatrzymywać aby kogoś przepuścić. Dreszczyk emocji jest bo jest wąsko, są liny i ogromne, kilkusetmetrowe przepaście. Są ostrzeżenia, że co roku ileś osób spada i ginie. Na pewno nie jest jednak tak groźnie jak na wielu zdjęciach :) Przekrój ludzi wchodzących jest ogromny. Od rodziców z dziećmi po osoby mające 65-70 lat (na oko). Jakoś docieramy na górę. Widoki oszałamiające na całą dolinę! Robimy oczywiście fotki, jemy posiłek i wracamy. Po 3 godzinach jesteśmy z powrotem w tym samym miejscu, w którym zaczynaliśmy wędrówkę.

W ogóle przygotowując plan brałem pod uwagę ile dany szlak zajmuje. Okazuję się, że na stronach czasy były przesadzone. Nie jesteśmy wędrowcami. Tak naprawdę to ten wyjazd był naszym pierwszym, w którym tak dużo chodziliśmy. I każdy szlak robiliśmy szybciej niż piszą na stronach. Oficjalna strona z parkami piszę, że Angels Landing robi się w 4 godziny. My zrobiliśmy w 3, w tłumie i jeszcze z przerwą na posiłek na górze. Nie piszę tego, żeby się chwalić tylko po to, żebyście bardziej optymistycznie podchodzili do układania planu :)

Po tak szybkim zrobieniu szlaku pojechaliśmy zobaczyć jeszcze Weeping Rock i Emerald Pools. Nie wywarły jednak na nas większego wrażenia. Wyjeżdżamy z Zion bo dzisiaj śpimy ponownie w Las Vegas. Po drodze jednak wstępujemy do Doliny Ognia.

W Valley of Fire jesteśmy dość późno. Przez to nie możemy się nią nacieszyć. Przejeżdżamy przez nią zatrzymując się tylko przy ważniejszych punktach przy drodze.

Docieramy jeszcze przed zmrokiem do LV. Widzimy największe hotele bez świateł. Zdecydowanie lepiej wyglądają w nocy. Idziemy jeszcze na spacer zobaczyć te molochy, których nie udało nam się obejrzeć przy pierwszym podejściu.

Kładziemy się późno spać. Jutro czeka na nas najgorętsze miejsce na ziemi i najdłuższa pojedyncza podróż.


Nasz cel na dzisiaj :)
Załącznik:
P1010894.JPG
P1010894.JPG [ 165.58 KiB | Obejrzany 16922 razy ]

Podejście o, którym wspominałem. Rano jeszcze w cieniu. Później w okolicach południa robi się tam gorąco.
Załącznik:
P1010909.JPG
P1010909.JPG [ 278.56 KiB | Obejrzany 16922 razy ]

Ostateczne podejście na szczyt...
Załącznik:
P1010922.JPG
P1010922.JPG [ 353.01 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1010923.JPG
P1010923.JPG [ 377.8 KiB | Obejrzany 16922 razy ]

... I widoki z góry
Załącznik:
P1010932.JPG
P1010932.JPG [ 250.96 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1010935.JPG
P1010935.JPG [ 216.88 KiB | Obejrzany 16922 razy ]

Schodzenie do łatwych nie należy
Załącznik:
P1010956.JPG
P1010956.JPG [ 359.11 KiB | Obejrzany 16922 razy ]

I taki mały zawijasek. My na szczęście już z niego schodzimy :)
Załącznik:
P1010967.JPG
P1010967.JPG [ 264.96 KiB | Obejrzany 16922 razy ]

Weeping Rock
Załącznik:
P1010977.JPG
P1010977.JPG [ 336.68 KiB | Obejrzany 16922 razy ]

Emerald Pools
Załącznik:
P1010996.JPG
P1010996.JPG [ 369.98 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020002.JPG
P1020002.JPG [ 254.25 KiB | Obejrzany 16922 razy ]


Dolina Ognia
Załącznik:
P1020035.JPG
P1020035.JPG [ 240.79 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020039.JPG
P1020039.JPG [ 133.05 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020060.JPG
P1020060.JPG [ 171.71 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020066_crop.JPG
P1020066_crop.JPG [ 145.79 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020070.JPG
P1020070.JPG [ 203.16 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020071.JPG
P1020071.JPG [ 199.78 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020081.JPG
P1020081.JPG [ 203.54 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020086.JPG
P1020086.JPG [ 205.56 KiB | Obejrzany 16922 razy ]


Las Vegas - tylko tutaj można być w Rzymie, Paryżu i w Wenecji w ciągu jednego wieczora :)
Załącznik:
P1020093.JPG
P1020093.JPG [ 146.42 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020102.JPG
P1020102.JPG [ 158.81 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020105.JPG
P1020105.JPG [ 228.98 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020106.JPG
P1020106.JPG [ 246.16 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020107.JPG
P1020107.JPG [ 232.39 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020114.JPG
P1020114.JPG [ 205.48 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020121.JPG
P1020121.JPG [ 209.33 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020132.JPG
P1020132.JPG [ 225.74 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Załącznik:
P1020133.JPG
P1020133.JPG [ 214.32 KiB | Obejrzany 16922 razy ]


I mapka. Z Hurricane musimy wrócić do Zion i potem dopiero jedziemy do Vegas przez Dolinę Ognia i przez to trochę więcej mil nam wyszło :)
Załącznik:
mapka 10 dzien.jpg
mapka 10 dzien.jpg [ 205.96 KiB | Obejrzany 16922 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#23 PostWysłany: 26 Sie 2016 20:54 

Rejestracja: 26 Lip 2016
Posty: 33
Jak to mały odzew!? Ja tu cierpliwie po prostu czekam na koljne etapy co by nie popędzać Cię:) Wszystko wygląda tak przepięknie, że już odliczam dni do mojego wylotu:)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#24 PostWysłany: 26 Sie 2016 21:11 

Rejestracja: 24 Kwi 2014
Posty: 309
Ja też czekam. Pospiesz się :P
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#25 PostWysłany: 29 Sie 2016 22:21 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
No to lecim dalej :)

Dzień 11 (10.05) - Death Valley

Ten dzień stał pod znakiem 'naj'. Dziś odwiedzimy jedno z najgorętszych miejsc na Ziemi i jednocześnie musimy pokonać najdłuższy dystans w ciągu jednego dnia. To pierwsze to wiadomo - Park Narodowy Doliny Śmierci. Zanotowano tutaj najwyższą temperaturę powietrza na Ziemi. Dość powiedzieć, że my w połowie maja mieliśmy tam 39 stopni. Przez to nasze zwiedzanie w większości sprowadzało się do wyjścia na zewnątrz na max 10-15 minut po czym wracaliśmy szybko do samochodu.

Przed samym parkiem radzę zatankować do pełna. My jadąc z LV zrobiliśmy to w Pahrump. Na terenie parku cena za galon rośnie do jakiś absurdalnych wartości.

W Dolinie Śmierci zobaczyliśmy w sumie to co najważniejsze. Dante's View, Zabriskie Point, Badwater (największa depresja na kontynencie), Devil Golf Course, Artists Palette oraz wydmy Mesquite Sand Dunes. Jednego w sumie zabrakło. Słynnego Racetrack Playa. Nie tylko dlatego, że nie mieliśmy na niego czasu, ale też z powodu braku samochodu z odpowiednim napędem.

Sama Dolina Śmierci na mnie zrobiła wielkie wrażenie. Niesamowite krajobrazy, surowość i ta temperatura. Nie wyobrażam sobie zwiedzania latem kiedy temperatura dochodzi do 50 stopni :shock:

Potem mieliśmy już tylko przejazd do Oakhurst. To praktycznie ostatnie miasteczko przed Yosemite. Jadąc do Yosemite w kwietniu/maju sprawdzajcie czy przełęcz Tioga (wjazd od wschodu) jest już przejezdna. W naszym przypadku musieliśmy jechać od południa przez co nadrobiliśmy nieco mil. Do Oakhurst dotarliśmy już w nocy. Jechało się fajnie, zresztą jak zwykle :) Meldujemy się i szybko idziemy spać. Jutro czeka nas najdłuższa piesza wycieczka! Zrobimy ponad 20 km w Yosemite :)

Tak wygląda większość dróg w okolicach Doliny Śmierci. Mimo prostej i płaskiej jak stół drogi nie przekraczajcie prędkości! Na końcu podobnej stał Highway Patrol :)
Załącznik:
P1020147.JPG
P1020147.JPG [ 132.06 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Przekraczamy wrota piekieł :twisted:
Załącznik:
P1020165.JPG
P1020165.JPG [ 222.79 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Dante's View - niesamowity widok
Załącznik:
P1020169.JPG
P1020169.JPG [ 151.68 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Zabriskie Point
Załącznik:
P1020186.JPG
P1020186.JPG [ 221.71 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Badwater czyli największa depresja na kontynencie
Załącznik:
P1020203.JPG
P1020203.JPG [ 202.46 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Zgodziłem się nawet tam zapozować, ale jak widać nie jestem z tego powodu szczęśliwy :)
Załącznik:
P1020211.JPG
P1020211.JPG [ 124.18 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Devil's Golf Course
Załącznik:
P1020219.JPG
P1020219.JPG [ 299.31 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Tak wygląda "pole golfowe diabła" z bliska. Masy błota i soli. Niektóre bardzo ostre!
Załącznik:
P1020218.JPG
P1020218.JPG [ 296.76 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Artists Palette
Załącznik:
P1020245.JPG
P1020245.JPG [ 269.87 KiB | Obejrzany 16782 razy ]
Załącznik:
P1020248.JPG
P1020248.JPG [ 229.83 KiB | Obejrzany 16782 razy ]
Załącznik:
P1020261.JPG
P1020261.JPG [ 322.77 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Kawałek pustyni czyli Mesquite Sand Dunes
Załącznik:
P1020268.JPG
P1020268.JPG [ 130.16 KiB | Obejrzany 16782 razy ]
Załącznik:
P1020270.JPG
P1020270.JPG [ 127.08 KiB | Obejrzany 16782 razy ]

Wyjeżdżamy z tego piekarnika ;)
Załącznik:
P1020283.JPG
P1020283.JPG [ 146.32 KiB | Obejrzany 16782 razy ]
Załącznik:
P1020288.JPG
P1020288.JPG [ 155.3 KiB | Obejrzany 16782 razy ]


Oczywiście na sam koniec mapka. Po dodaniu wszystkich punktów w Dolinie Śmierci zrobiło się sporo mil. Pomimo sporego dystansu udało nam się zobaczyć wszystko co zaplanowaliśmy
Załącznik:
mapka 11 dzien.jpg
mapka 11 dzien.jpg [ 97.22 KiB | Obejrzany 16782 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#26 PostWysłany: 01 Wrz 2016 22:00 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
Powoli zbliżamy się do końca :)

Dzień 12 (11.05) - Yosemite Valley

To już ostatni Park Narodowy na naszej liście. Ostatni, ale chyba najładniejszy jaki zwiedziliśmy (w mojej i żony opinii). Ten dzień mieliśmy cały zarezerwowany tylko na ten park. Nocleg mieliśmy blisko parku i w tym samym motelu spaliśmy kolejną noc. Wiedzieliśmy, że w jeden dzień nie uda nam się zobaczyć całego parku, ale chcieliśmy "wycisnąć" z niego tyle ile się da. Plan był układany "pod żonę". Fascynują ją wodospady. Do tej pory w naszej wycieczce nie widziała ich za dużo, więc teraz musiałem tak ułożyć dzień by zobaczyć ich tak dużo jak tylko się da i tak blisko jak tylko się da :)

Po poszukiwaniach na listę trafiły wodospady - (słynny welon panny młodej), górny i dolny wodospad Yosemite, Illilouette, Nevada i Vernal.

Z tym pierwszym było prosto. Krótki i niewymagający szlak pod sam wodospad. Resztę udało się połączyć w bardzo ambitny plan. Połączyliśmy szlak 4-mile trail (tutaj są wspaniałe widoki na wodospady Yosemite) prowadzący na Glacier Point ze szlakiem Panorama trail (na tym szlaku dochodzi się praktycznie na same szczyty wodospadów Nevada i Vernal) prowadzący do doliny Yosemite. Razem ponad 20 km wędrówki :) Plan ambitny i jak się okazało wykonalny.

Jeszcze przed szlakiem zatrzymaliśmy się w punkcie Tunnel View. Jest to chyba widok, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Z lewej masywny El Capitan, w oddali Half Dome i po prawej wodospad Bridalveil.

Widoki na tym połączonym szlaku są niezwykłe. Ciężko jest mi cokolwiek napisać. Mniej więcej od połowy szlaku 4-mile są piękne widoki na wodospady Yosemite. Wydaje mi się, że latem Yosemite sporo traci kiedy wodospady trochę wysychają i nie mają takiej mocy.

Wg zdjęć 12,5 mili zrobiliśmy w 8,5 godziny. Na sam koniec dnia byliśmy bardzo zmęczeni, ale niesamowicie szczęśliwi. Daliśmy radę mimo naprawdę trudnej końcówki. Yosemite bardzo nam się spodobało. Stwierdziliśmy nawet, że kiedyś na pewno do niego wrócimy.

Chyba najbardziej znany widok w Yosemite. Tunnel View
Załącznik:
P1020304.JPG
P1020304.JPG [ 213.51 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Wodospad Bridalveil. Prowadzi do niego krótki i niewymagający szlak.
Załącznik:
P1020314.JPG
P1020314.JPG [ 188.94 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

No to zaczynamy 4-Mile Trail
Załącznik:
P1020329.JPG
P1020329.JPG [ 371.84 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Jest to szlak mało uczęszczany. Minęliśmy może z 10 osób po drodze. Wszyscy szli w dół :D
Załącznik:
P1020334.JPG
P1020334.JPG [ 449.35 KiB | Obejrzany 16702 razy ]
Załącznik:
P1020357.JPG
P1020357.JPG [ 460.9 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Jak widać śniegu jeszcze trochę było :)
Załącznik:
P1020448.JPG
P1020448.JPG [ 294.7 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Takie widoki na Yosemite Falls towarzyszyły nam przez większą część szlaku
Załącznik:
P1020347.JPG
P1020347.JPG [ 360.89 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Tunnel View z drugiej strony :)
Załącznik:
P1020375.JPG
P1020375.JPG [ 277.69 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Glacier point już blisko...
Załącznik:
P1020460.JPG
P1020460.JPG [ 280.13 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

I jesteśmy na górze
Załącznik:
P1020472.JPG
P1020472.JPG [ 414.77 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Glacier Point w pełnej okazałości - kolejny niesamowity widok
Załącznik:
P1020480.JPG
P1020480.JPG [ 220.22 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Jak się powiedziało A to trzeba też powiedzieć B - idziemy na dół :)
Załącznik:
P1020502.JPG
P1020502.JPG [ 201.13 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Wodospady Nevada i Vernal - niedługo do nich dojdziemy
Załącznik:
P1020513.JPG
P1020513.JPG [ 304.66 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Widoczki na szlaku też niczego sobie
Załącznik:
P1020521.JPG
P1020521.JPG [ 293.08 KiB | Obejrzany 16702 razy ]
Załącznik:
P1020538.JPG
P1020538.JPG [ 304.02 KiB | Obejrzany 16702 razy ]
Załącznik:
P1020611.JPG
P1020611.JPG [ 396.34 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Wodospad Nevada
Załącznik:
P1020596.JPG
P1020596.JPG [ 311.2 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Załącznik:
P1020607.JPG
P1020607.JPG [ 302.76 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Wodospad Vernal
Załącznik:
P1020618.JPG
P1020618.JPG [ 260.38 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Górny wodospad Yosemite z samej doliny
Załącznik:
P1020621.JPG
P1020621.JPG [ 259.16 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

Kojot? Jedyny zwierz jakiego zobaczyliśmy w Yosemite :)
Załącznik:
P1020626.JPG
P1020626.JPG [ 211.19 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

El Capitan z dołu
Załącznik:
P1020637.JPG
P1020637.JPG [ 254.18 KiB | Obejrzany 16702 razy ]

I Tunnel View na do widzenia... :(
Załącznik:
P1020650.JPG
P1020650.JPG [ 125.72 KiB | Obejrzany 16702 razy ]


Tyle prześliśmy
Załącznik:
szlak 12 dzien.jpg
szlak 12 dzien.jpg [ 139.01 KiB | Obejrzany 16702 razy ]


A tyle przejechaliśmy
Załącznik:
mapka 12 dzien.jpg
mapka 12 dzien.jpg [ 165.48 KiB | Obejrzany 16702 razy ]


Ostatni dzień i podsumowanie podróży wraz z kosztami całego przedsięwzięcia w następnym poście :)
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#27 PostWysłany: 02 Wrz 2016 15:44 

Rejestracja: 26 Lip 2016
Posty: 33
Na Yosemite chyb anajbardziej czekałam;p
Powiedz - o której wyruszyliście z hotelu i o której "zeszliście" ze szlaku i wsiedliście do auta? Czy korzystaliście z Shuttle Busów?

I pytanie do ogółu - czy orientujecie się co do wodospadów w połowie września jak wygląda ich aktywność?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#28 PostWysłany: 02 Wrz 2016 17:44 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
Nie pamiętam dokładnych godzin więc podam w przybliżeniu. Z samego motelu w Oakhurst wyjechaliśmy myślę po 8. Mimo, że z Oakhurst do doliny Yosemite jest koło 50 mil to jedzie się długo - my jechaliśmy około 1,5 godziny. Przed szlakiem 4 Mile mieliśmy krótki przystanek w Tunnel View, a następnie mieliśmy szlak do wodospadu Bridalveil. Tutaj idzie się bardzo szybko i chyba po 20 minutach byliśmy spowrotem na parkingu.

Szlak 4 Mile zaczęliśmy około 11. Na Glacier Point byliśmy około 13.30. Po drodze było sporo przystanków na zdjęcia. Chyba jedna przerwa koło 5 minut na kanapkę. Na górze też spędziliśmy chwilę - około godzinę. Tam było sporo zdjęć i przerwa kanapkowo-toaletowo-pamiątkowa :D Na Panorama Trail weszliśmy koło 14.30. Zdjęcie z kojotem jest już zrobione przy samochodzie po całej wędrówce. Jest koło 19.30

Shuttle Busem jechaliśmy z tego miejsca co jest na mapce - Happy Isle Loop Road do Yosemite Valley. Tam musieliśmy się przesiąść bo w Yosemite kursuje kilka linii. Wszystko bez problemu :)

Tutaj masz przewodnik o wodospadach w Yosemite https://www.nps.gov/yose/planyourvisit/waterfalls.htm

Tutaj jak przewiniesz w dół masz kamerkę na wodospad Yosemite, a raczej na jego pozostałość (jest wyschnięty) https://www.nps.gov/yose/planyourvisit/conditions.htm
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#29 PostWysłany: 05 Wrz 2016 14:54 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
No i koniec :(

Dzień 13 (12.05) - Oakhurst, Gilroy Premium Outlets,

Nadszedł ostatni dzień naszej przygody w USA. Na ostatni dzień mieliśmy zaplanowany powrót do Yosemite i może jakiś mały trekking. Jednak po wczorajszej ponad 20 km wędrówce stwierdziliśmy, że zamiast chodzenia po górach zafundujemy sobie łażenie po outlecie. W związku z tym z Oakhurst od razu pojechaliśmy w stronę San Francisco. Po drodze był Outlet Gilroy, w którym zakupiliśmy co nieco.

Potem bez problemów dotarliśmy na lotnisko i oddaliśmy samochód w wypożyczalni. Mimo, że jazda poza asfaltem jest zabroniona, a my mieliśmy samochód porządnie zabrudzony po Dolinie Monumentów to nikt się do tego nie przyczepił :)

Mniej więcej o 21 skończył się nasz pobyt w USA :(

Teraz czas na podsumowanie naszej podróży

W ciągu 13 dni zrobiliśmy 2995 mil daje to jakies 4820 km. Średnio wyszło 370 km dziennie. Samochód mimo, że 3,7l V6 spalił nam 31,7 mil na galon. Po przeliczeniu daje to śmieszną wartość 7,5 l/100 km :D Przy cenie benzyny ok. 2,5 zł za litr.

Wydaliśmy:

POLSKA
1248 - wiza x2
3615 - bilety x2
116 - Parking - Okęcie
230 - ubezpieczenie

USA:

Noclegi
1) 113,85$ SF - Town House Motel
2) 58,62$ Monterey - Casa Verde Inn
3,4) 0$ LA - nocleg u znajomej
5) 99,68$ LV - The Carriage House
6) 75,68$ Williams - Grand Motel
7) 102,75$ Page - Americas Best Value Inn
8) 78,53$ Panguitch - Rodeway Inn
9) 61,38$ Hurricane - Super 8
10)70,56$ LV - Tuscany Hotel & Suites
11,12) 187,34$ Oakhurst - Best Western Plus Yosemite Gateway Inn

Razem 848,39$

Samochód
560,06$ - Dodge Challenger 3,7l V6 + darmowy bak paliwa

Paliwo
13$ Monterey, 42$ Glendale, 29$ Kingman, 29$ Page, 20,5$ Page, 29$ St George, 17$ Pahrump, 20$ Oakhurst, 10$ Los Banos

RAZEM 209,5$

Inne
180$ Universal Studios
18$ Parking Universal Studios
80$ Karta Parki Narodowe
56$ Kanion Antylopy
20$ Monument Valley
10$ Dolina Ognia
11,2$ Golden Gate

RAZEM 376,2$

Zakupy w outletach 751,1$

W sumie wydaliśmy około 3400$. Wydatki na pewno można obniżyć przez wypożyczenie tańszego samochodu. Nie trzeba wydać tylu $ na zakupy w Outlecie. Universal Studios to też droga atrakcja (choć na pewno warto). Noclegi też można znaleźć tańsze.

Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się powrócić do USA na dłużej i zwiedzić to czego nie udało się zobaczyć teraz.

Dziękuję wszystkim za miłe komentarze, które pisaliście podczas pisania relacji :)

Załącznik:
P1020663.JPG
P1020663.JPG [ 151.81 KiB | Obejrzany 16534 razy ]

Załącznik:
mapka 13 dzien.jpg
mapka 13 dzien.jpg [ 287.02 KiB | Obejrzany 16534 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
John Tyree lubi ten post.
John Tyree uważa post za pomocny.
 
      
#30 PostWysłany: 25 Gru 2016 13:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Paź 2013
Posty: 372
Loty: 95
Kilometry: 232 936
niebieski
Właśnie trafiłam na tą relacje. Fajnie powspominać! :) Robiliśmy w 2015 roku bardzo podobną trasę :)

NorwegianWood napisał(a):
I pytanie do ogółu - czy orientujecie się co do wodospadów w połowie września jak wygląda ich aktywność?


@‌NorwegianWood‌ Myślę sobie, że już pewnie może być późno na odpowiedź... ale jeśli nie, to my byliśmy we wrześniu i wodospadów w tym okrese właściwie nie ma... :) My na pewno do Yosemite wrocimy na którąś wiosnę. :)

Mam nadzieję, że po powrocie też wyskrobiesz jakąś relację? :) Większą frajde mam zawsze z czytania relacji z miejsc, w których byłam widzianych oczami kogoś innego, niż z miejsc z którymi nie jesem związana emocjonalnie :)
_________________
Moje relacje:
2017 - Tajlandia/Kambodża
2016 - Bałkany
2015 - Zachodnie Wybrzeże USA
2014 - Maroko
Góra
 Profil Relacje PM off
Ruben$ lubi ten post.
 
      
#31 PostWysłany: 25 Gru 2016 15:43 
Redaktor F4F
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Lis 2010
Posty: 6143
Loty: 228
Kilometry: 534 135
Dzięki za relację @‌Ruben$‌
_________________
Image

https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/ | Serduszka i piwo :D
Góra
 Profil Relacje PM off
Ruben$ lubi ten post.
 
      
#32 PostWysłany: 18 Lis 2018 14:03 

Rejestracja: 14 Lis 2018
Posty: 20
@Ruben$ dzięki za super relację

Wybieramy się na podobny trip z początkiem maja 2019, czy możesz powiedzieć coś na temat pogody (czy można było się wygrzać w słońcu)? Czy śnieg bardzo doskwierał? liczba turystów chyba mniej uciążliwa niż w późniejszych miesiącach, prawda? Czy mając już doświadczenie jeżeli chodzi o majową podróż, wolałbyś pojechać tam w cieplejszym miesiącu?

z góry dzięki za pomocne informację :-)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#33 PostWysłany: 18 Lis 2018 16:26 

Rejestracja: 07 Lip 2012
Posty: 598
niebieski
Maj jest najlepszy na parki narodowe w tej części USA, zwłaszcza Yosemite. Jest na tyle ciepło że krótki rękawek prawie cały czas, jedyne co to nad Wielkim Kanionem nam się rok temu trafiła niespodzianka w postaci gęstego śniegu i mgły :(
Góra
 Profil Relacje PM off
John Tyree lubi ten post.
John Tyree uważa post za pomocny.
 
      
#34 PostWysłany: 18 Lis 2018 18:19 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
@John Tyree
Nie ma za co. Cieszę się, że się podobała :-)
Maj na pewno jest super. Można się wygrzać :-) Jedyne co nas zaskoczyło to śnieg z deszczem w Bryce Canyon, ale to bardzo wysoko położony park i nie byliśmy tym zaskoczeni. Reszta zwiedzana na relaksie.

Nie licz, że na początku maja Tioga Pass będzie otwarta. Miej na ten moment plan alternatywny.

Na pewno maj jest super. Może następnym razem wybrałbym druga połowę maja, ewentualnie początek czerwca. Na pewno nie jest tak, że poczatek maja jest zły. Jest fajny bo na szlakach nie ma skwaru i jest przyjemnie. Na pewno lato nie ze względu na upały, tłumy i możliwe pozary.

Ludzi dużo nie ma, ale są parki jak Zion czy Yosemite które mają mało miejsc parkingowych i tam zawsze trzeba być dość wcześnie. Najlepiej koło 8.
Góra
 Profil Relacje PM off
John Tyree lubi ten post.
John Tyree uważa post za pomocny.
 
      
#35 PostWysłany: 19 Lis 2018 10:12 

Rejestracja: 14 Lis 2018
Posty: 20
@Ruben$ @QbaqBA

dziękuję za informację :-)

Jedyne co mnie jeszcze terroryzuje... to ceny za hotele w maju.. patrząc na Twoje noclegi i ich $ - od razu można rezerwować bez zawachania.. Na ten moment przykładowo ten sam hotel w Oakhurst kosztuje niespełna 1000zł... za dobę! W Twojej relacji wychodzi połowa tej kwoty którą ja prawdopodobnie będę musiał zapłacić za noclegi w maju 2019r. (i to wcale nie są jakieś super hotele/motele)

Korzystałeś może z jakiś zniżek czy kuponów?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#36 PostWysłany: 19 Lis 2018 11:52 

Rejestracja: 18 Sty 2016
Posty: 194
@John Tyree
Z niczego nie korzystałem, tylko porównywałem ceny na bookingu, agodzie itp., a rezerwowałem noclegi nawet później niż Ty. Wizę wyrobiliśmy w styczniu, a nocleg Oakhurst był jakoś rezerwowany w lutym. Trudno mi powiedzieć czemu aż tak zdrożały noclegi. Generalnie Yosemite ma też ograniczoną baze noclegową. Oakhurst to praktycznie ostatni przystanek przed Yosemite. W środku parku jest jeszcze drożej. Spróbuj poszukać może przez AirBnb. Najwyraźniej jak jest popyt na takie noclegi to hotelarze podnoszą ceny...
Góra
 Profil Relacje PM off
John Tyree lubi ten post.
John Tyree uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 36 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group