Autor: | marcino123 [ 01 Mar 2016 00:17 ] |
Temat postu: | Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Wszystko zaczęło się we wrześniu : http://www.fly4free.pl/super-tanie-loty-do-argentyny Argentyna od dawna była w czołówce listy życzeń, więc mimo przedłużających się negocjacji w domu ![]() Przede mną: - 1 nowy kontynent: Ameryka Południowa - 1,5 nowego kraju: Argentyna + przekroczona granica z Brazylią i to bez pieczątki - 3 nowe linie: LAN, TAM i...EasyJet ![]() - 2 loty B787 Dreamliner w barwach LAN, który prezentuje się tak: http://www.lan.com/sitio_personas/minisitios/boeing787 - 17h podróży busem po Argentynie z B.A. do Puerto Iguazu - browarki o pojemności 1L atakujące z każdej strony - temperatura max 40 stopni - termin: 19-29.02.2016 Plan: Gdynia - SXF - polskiBus zamieniony w ostatniej chwili na blablacar SXF - MXP (U2) MXP - GRU (LA) GRU - AEP (JJ) Buenos Aires - Puerto Iguazu - expresosinger IGR - AEP (LA) AEP - GRU (JJ) GRU - MXP (LA) MXP - SXF (U2) SXF - Szczecin - Interglobus Szczecin - Gdynia - TLK ![]() Koszt powyższego zestawu to 1900zł/osoba Uczestnicy wyprawy: sztuk 2 Załącznik: ppp.gif [ 84.27 KiB | Obejrzany 15284 razy ] I jeszcze kończąc wstęp wyjaśnienie tytułu: Porteños https://en.wikipedia.org/wiki/Porte%C3%B1o Załącznik: 20160227_010751.jpg [ 161.35 KiB | Obejrzany 15432 razy ] |
Autor: | Japonka76 [ 01 Mar 2016 15:47 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Dawaj, dawaj. |
Autor: | marcino123 [ 01 Mar 2016 18:23 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Rozdział I - Long, hard road... Po przybyciu z SXF do MXP (U2), mamy zaledwie...12h na przesiadkę, a że jesteśmy dodatkowo po całonocnej podróży z Trójmiasta na SXF (blablacar 80zł) oraz 5h wysiadywaniu ławeczek na tym lotnisku, to jedyną opcją jest hotel na godziny ![]() I tak, przy pomocy Accora, lądujemy na kilka godzin snu w Ibis Milano Malpensa(130zł za dwójkę), oddalonym kilka km od lotniska. Hotel posiada własnego shuttle busa z/na lotnisko w cenie 3e/osoba OW. Płatne niby na recepcji, ale o nas jakoś zapominają i pierwsza niezamierzona, "januszowa" oszczędność za nami: 12 euro zostaje w kieszeni ![]() Na lotnisku udaje się bezproblemowo odprawić na oba odcinki realizowane przez grupę LATAM czyli MXP-GRU & GRU-AEP. Na MXP nie potrzeba żadnych goldów, żeby w ludzkich warunkach doczekać swojego lotu ![]() Załącznik: 02.jpg [ 151.11 KiB | Obejrzany 15192 razy ] W ogóle bardzo pozytywne lotnisko (T1 oczywiście) wyposażone nawet w małego carrefoura na parterze. Niestety mój pierwszy long-haul spędzam w środeczku B787, przy układzie 3-3-3. Zresztą powrót będzie taki sam. Ciasno trochę tam mają. Skoro już zrobiłem wyjątkowo fotę żarełka, to niezrażony równoległa relacją @Gadekk zamierzam ją kurde wrzucić. Kolacja i śniadanie ogólnie spoko zarówno podczas lotu do i powrotnego. Chociaż z moim doświadczeniem w tradycyjnych liniach, to może nie powinienem się wypowiadać ![]() Załącznik: 03.jpg [ 136.76 KiB | Obejrzany 15192 razy ] W skrócie moja pierwsza, wyczekiwana od września podróż przez Atlantyk wyglądała tak: start-lot(filmy,jedzenie,picie,spacery do kibelka) -lądowanie (bez braw) ![]() ![]() Potem przesiadka w GRU na TAM do AEP i możemy już przejść do... Rozdział II - Buenos Aires. (na końcu rozdziału o B.A. wrzucę trochę informacji praktycznych o transporcie, hotelach, walucie i jedzeniu) Ojcem i Matką wszystkich forumowych wypraw do Buenos Aires jest z pewnością @BusinessClass a info jakie tu zamieścił można porównać do tego z przewodników i innych źródeł traktujących o B.A. więc korzystajcie z tego ! Jako, że nasz przylot wypadł w niedziele, oczywistym było, że po porzuceniu gratów w hotelu uderzamy na San Telmo i słynny niedzielny pchli targ. Jak się okazało totalnie wart swojej sławy! Zresztą na San Telmo wracaliśmy później każdego z trzech wieczorów spędzonych w stolicy. Załącznik: DSC02015.JPG [ 255.53 KiB | Obejrzany 15192 razy ] Załącznik: DSC02004.JPG [ 223.32 KiB | Obejrzany 15192 razy ] Załącznik: DSC01756.JPG [ 244.48 KiB | Obejrzany 15192 razy ] Załącznik: DSC01753.JPG [ 226.48 KiB | Obejrzany 15192 razy ] Załącznik: DSC01755.JPG [ 250.98 KiB | Obejrzany 15192 razy ] Załącznik: DSC02003.JPG [ 177.26 KiB | Obejrzany 15192 razy ] Załącznik: DSC01772.JPG [ 177.97 KiB | Obejrzany 15192 razy ] Poniżej lista miejsc, które przed wyjazdem zaznaczyłem jako godne uwagi na San Telmo: • od Plaza Dorrego przez całą ulicę Defensa– pchli targ niedziela • (free) Museo Historico Nacional • kościoły na San Telmo • (free) Museo Servico Penitenciaro • Mercado San Telmo (hala targowa) • Casa Minima i inne budynki w okolicy • bary tango • El Zanjon de Granados (stanowisko archeologiczne) po zaliczeniu powyższych i posileniu się słynnymi Choripanami (30ARS) na ulicy Carlos Calvo, na lewo od Defensy idąc w stronę centrum Załącznik: DSC01762.JPG [ 131.09 KiB | Obejrzany 15192 razy ] proponuje zrobić pierwsze zapoznanie ze schłodzonym Quilmesem 1L a następnie udać się na spacer, na północ w stronę Microcentro. p.s. jak wstawiać zdjęcia, żeby tak nie ucinało ?! ![]() |
Autor: | BusinessClass [ 01 Mar 2016 18:27 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Fajnie, że moja relacja się przydała. Zazdroszczę, bo dopiero w grudniu tam lecę ![]() |
Autor: | marcino123 [ 01 Mar 2016 20:25 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
W związku ze zmęczeniem wynikającym z długiej podróży i 30 stopniami różnicy w temperaturze między PL a B.A. ograniczyliśmy się na początek do powierzchownego spaceru po centrum: Microcentro: • Plaza de Mayo – Casa Rosada, Catedral Metropolitana, Cabildo (pałac rządowy, katedra i ratusz) • zajrzeć na nabrzeże Puerto Madero (statki Uruguay i Fregata Sarmiento) • zajrzeć na Floridę i Lavalle • wzdłuż avenido de mayo do plaza del congreso • Cafe Tortoni • Palacio Barolo • Congreso de la Nacion Załącznik: 12.jpg [ 154.18 KiB | Obejrzany 15133 razy ] Załącznik: 13.jpg [ 120.15 KiB | Obejrzany 15133 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Madonna musi być dumna, ze swojego fan clubu w Buenos ;) 14.JPG [ 197.81 KiB | Obejrzany 15133 razy ] Załącznik: 15.JPG [ 245.58 KiB | Obejrzany 15133 razy ] Załącznik: 16.JPG [ 188.35 KiB | Obejrzany 15133 razy ] Załącznik: 17.JPG [ 255.34 KiB | Obejrzany 15133 razy ] Załącznik: 19.JPG [ 223.24 KiB | Obejrzany 15113 razy ] Załącznik: 18.JPG [ 216.4 KiB | Obejrzany 15113 razy ] Załącznik: 20.JPG [ 253.42 KiB | Obejrzany 15110 razy ] Trochę celowo tego dnia, postanowiliśmy się przegłodzić, gdyż czekał nas wieczorny pokaz Tanga połączony z kolacją, a dla mniej wrażliwych na lokalne świętości (Tango) cudowny i wręcz nieopisanie pyszny, argentyński STEK i jacyś ludzie tańczący i śpiewający do kotleta ![]() Jakoś głupio mi cykać foty żarcia w normalnej knajpie, więc musicie zadowolić się kompletnie ułomnym opisem tego mistycznego przeżycia ![]() O co chodzi z tą całą imprezą ? Otóż okazało się, że nasz hotel to przede wszystkim typowa knajpa z Tango Show jakich w Buenos są pewnie setki. Po odkryciu tego faktu, zgłosiłem się do nich mailowo z zapytaniem o zniżkę, na taki pokaz połączony z kolacją. O dziwo na dzień dobry dali 50% zniżki w stosunku do standardowej ceny, co i tak stanowiło cenę zaporową, ale w końcu raz się żyje i tak wyskoczyliśmy z...1700 ARS za dwie osoby, dostając w zamian 3h bardzo zacnej imprezy i trzydaniową kolację, ze wspomnianym wcześniej Królem i nieograniczonym alko ![]() Zapewne powiecie, że to maxa pod turystę robione i pewnie niewiele się pomylicie, ale gdybym miał okazję zdecydowałbym się na ten wydatek ponownie a i Wam szczerze polecam, bo naprawdę można poczuć klimat miejsca, w którym się znaleźliście. |
Autor: | marcino123 [ 01 Mar 2016 21:54 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Po porannych przenosinach do kolejnego hotelu, ruszamy tam gdzie każdy turysta będący w Buenos Aires zajrzeć musi, czyli na La Bocę Plan był krótki i oczywisty: • La Bomobnera - stadion Boca Juniors • Caminito Pomimo przeczytanych opinii i złej sławy jaką posiada ta część miasta, za dnia kompletnie nie wyczuwa się żadnego zagrożenia. A obeszliśmy całość z buta, zapuszczając się w najdziwniejsze zakamarki m.in. w poszukiwaniu pewnej knajpy, znajdującej się na totalnym zad... znaczy obrzeżach La Boca. Inaczej. Do nas ze sprzętem nikt nie wyskoczył, ale i tak kamerka została w hotelu, a przy sobie mieliśmy minimalna ilość gotówki. Info dotyczące zwiedzania stadionu: http://www.museoboquense.com/informacion-general.php Załącznik: 21.JPG [ 252.88 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 22.JPG [ 239.18 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 23.JPG [ 229.22 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 24.JPG [ 236.05 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 25.JPG [ 231.48 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 26.jpg [ 244.58 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 27.jpg [ 232.38 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 28.jpg [ 231.66 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Generalnie wycieczka indywidualna różni się od tej z przewodnikiem, tym że oprócz zwiedzania niewielkiego w sumie muzeum, ma się wstęp tylko na jedną z czterech trybun i nie ma możliwości wejścia na murawę. Niestety nie wiedziałem o tej drobnej różnicy ![]() Załącznik: 29.JPG [ 237.08 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: rodacy docierają wszędzie... 30.JPG [ 231.42 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: wóz strażacki na La Boca :) 31.JPG [ 206.7 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Po Stadionie czas na Caminito, czyli jeden z najbardziej charakterystycznych widoków w grafikach googla, jeżeli chodzi o B.A. Załącznik: 32.JPG [ 254.66 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 33.JPG [ 241.07 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 34.JPG [ 237.51 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 35.JPG [ 238.92 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 36.JPG [ 237.15 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 37.JPG [ 224.41 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: 38.JPG [ 233.94 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Święta Trójca Argentyny :) 39.JPG [ 194.65 KiB | Obejrzany 15080 razy ] Szczerze ? Chyba trochę zawód, choć z drugiej strony raczej spodziewany. Okrutnie turystyczny punkt, do którego spędzane są całe autokary wycieczek, same kolorki blachy falistej ostatnio były odmalowane pewnie dobrych kilka lat temu, a na każdym rogu nachalni tancerze tanga, łapią turystów, żeby z nimi zatańczyć. No klimat niczym w Marrakeszu prawie ![]() Całość sprawia wrażenie, jakby przy silniejszym wietrze miała runąć niczym domek z kart. Jedyne miejsce, w którym spotkaliśmy się z jakąś nachalnością i rzucaniem się na turystów. Normalnie w Argentynie tego nie zaznacie. Lokalsi najczęściej po prostu nie zwracają na Was szczególnie uwagi i to jest cudowne ![]() Po zacnym obiadku na La Boca (namiary później), pierwszy i jedyny raz zawiodła nas komunikacja miejska w B.A. a konkretnie bus colectivos nr 20 (o komunikacji również później), który nie chciał za nic przyjechać przez dobre 20minut. A więc do kolejnego celu czyli Reserva Ecologica Costanera Sur, który znajduje się za Puerto Madero uderzyliśmy z buta i cóż,to był błąd w tym upale. Trochę przeszarżowaliśmy, a co gorsza okazało się, że Rezerwat z bliżej nieznanych przyczyn jest zamknięty, zresztą przylegająca do niego równolegle ulica też była wyłączona z ruchu kołowego, a nad całością czuwały służby. Nie udało mi się dowiedzieć jaki był tego powód i nie udało się już później wrócić w tę okolicę. Później zaatakowaliśmy jeszcze okolice Retiro i takie standardy jak: • plac San Martin [Retiro, Palacio San Martin, Palacio Paz, Tore de los Ingleses, Estation Retiro] • wieżowiec Edificio Kavanagh • Correo Central (budynek poczty) Ostatni pełny dzień spędzony w Buenos poświęcamy na dzielnice północne miasta Palermo & Recoleta. Na liście tego dnia znalazły się: • Barrio chino (chińska dzielnica) • Barrancas de Belgrano (park) • Rosedal (park) • Planetario w Rosedal • Ogród Japoński • Jardim botanico carlos thays (jak ktoś lubi wałęsające się koty ![]() • Floraris Generica na Plaza Naciones Unidas (metalowy kwiat) • Cmentarz Recoleta • EL Ateneo (księgarnia) Z w/w miejscówkami, które szczególnie mogą się podobać są Park Rosedal i Ogrody Japońskie (70ARS) Załącznik: 275.JPG [ 250.6 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 275a.JPG [ 243.12 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 276.JPG [ 251.39 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 284.JPG [ 230.97 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Słynny cmentarz Recoleta gdzie znajduje się m.in. grób Evity Peron. I tutaj mała podpowiedź. Szukajcie kwadratu C7 i grobu oznaczonego nr 88, prze wyjściu po lewej stronie jest mapa ![]() Załącznik: 288.JPG [ 233.75 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 289.JPG [ 246.28 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 304.jpg [ 245.67 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 306.jpg [ 254.23 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 310.jpg [ 253.59 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 316.jpg [ 232.32 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Załącznik: 324.jpg [ 229.3 KiB | Obejrzany 14868 razy ] Mega klimatyczna księgarnia El Ateneo mieszcząca się w dawnym teatrze. Załącznik: 340.jpg [ 251.65 KiB | Obejrzany 14868 razy ] |
Autor: | marcino123 [ 02 Mar 2016 23:45 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Buenos Aires info praktyczne. 1. Transport publiczny. Dzięki uprzejmości @Djorkaeff przed wyjazdem zostałem wyposażony w mityczną kartę SUBE, która służy do poruszania się metrem (subte) ok.4 ARS za przejazd i autobusami miejskim (colectivos) ok. 3,5 ARS za przejazd. Z jednej karty może korzystać więcej niż jedna osoba. Jeżeli nie mamy karty należy opłatę za przejazd uiścić u kierowcy, ale jedynie za pomocą monet, które są niemal nie do dostania. Po tygodniowym pobycie w Argentynie przywiozłem może 3 ARS w bilonie. Oczywiście np. na lotnisku AEP jest automat do ładowania SUBE, ale kiedy chciałem z niego skorzystać nie było papieru ![]() ![]() Dojazd z lotniska AEP to przede wszystkim specjalny wątek na forum: buenos-aires-aeroparque-jorge-newbery-airport,694,81328 ale co tam: - colectivos 33 (okolice casa rosada i dalej na San Telmo i La Boca) i 45 (do centrum pod sam Obelisco). Przystanek zlokalizowany centralnie na przeciwko wyjścia z terminala przylotów. - lotniskowy shuttle bus za 30 ARS http://www.arbus.com.ar/en/ jadący do kilku destynacji w mieście m.in na Retiro i pod Obelisco W ogóle temat Colectivos w B.A. zasługuje na osobne opowiadania i tak się składa, że znalazłem całkiem niezłe: http://www.estanciadelvino.com/blog/autobusyba ![]() ![]() Załącznik: 180.JPG [ 215 KiB | Obejrzany 14864 razy ] Załącznik: 180a.jpg [ 251.82 KiB | Obejrzany 14864 razy ] Świetną stronką, z która możecie zaplanować wszystko jeszcze w domu jest http://www.mapa.buenosaires.gov.ar zadziałała w 100%. Przydatne linie to: 8, 20, 64, 86, 33 i 45. No i nie spodziewajcie się oczywiście rozkładów jazdy ![]() Metro (subte) to w B.A. kilka niezbyt długich i mocno zatłoczonych w godzinach szczytu linii. My korzystaliśmy głównie z Subte A, C i D, które przecinają centrum i rozjeżdżają się w różnych kierunkach. Uwaga techniczna: kiedy wchodzicie do metra, to porzućcie przyzwyczajenia, ono jedzie w dokładnie przeciwnym kierunku niż się tego spodziewacie i trzeba biegać na drugą stronę ulicy ![]() ![]() 2. Waluta No cóż temat złożony. Wszyscy wiedzą zapewne o istnieniu nieoficjalnego kursu USD vs ARS czyli tzw. dolar blue. Ale te czasy się skończyły i od grudnia, kiedy nowy rząd "uwolnił" walutę kurs oficjalny zrównał się w zasadzie z dolar blue. Wszytko możecie prześledzić na bieżąco https://www.valordolarblue.com.ar/ W związku z tym pierwszy zielony banknot wymieniłem już na lotnisku, a resztę zostawiłem sobie do porównania ze słynnymi "cinkciarzami" i ich cambio pochowanych po kioskach, sklepach rtv czy innych solariach wokół deptaków Florida i Lavalle. Ot, takie doświadczenie kulturowe ![]() 3. Jedzenie. No i wreszcie coś ciekawego ![]() Na początek ogólna uwaga. Argentyna należy do tej grupy Państw, w których istnieje taka profesja jak Kelner. I jest to zawód szanowany i praktykowany przez całe dekady. W każdej niemal knajpie spotkacie się Panami około 50tki, którzy ten fach mają w małym palcu i dodatkowo tworzą otoczkę odwiedzanych miejsc. La Boca: - El Obrero - nie wystraszcie się może niezbyt ciekawą okolicą i tym, że położona jest na uboczu. Jak chyba każda knajpa w B.A. obwieszona piłkarskimi pamiątkami w tym oczywiście specjalnym kącikiem Boskiego Diego ![]() Załącznik: 32.JPG [ 239.64 KiB | Obejrzany 14720 razy ] Załącznik: 33.JPG [ 253.74 KiB | Obejrzany 14720 razy ] San Telmo: - Bar Kraków - prawdziwie swojskie miejsce w B.A. W menu polskie danie i napoje ![]() ![]() ![]() ![]() Załącznik: 34.JPG [ 134.6 KiB | Obejrzany 14720 razy ] Załącznik: 35.jpg [ 177 KiB | Obejrzany 14720 razy ] - słynne Choripany za 30 ARS namierzone przez @BusinessClass Żałuj, że nie spróbowałeś ![]() Załącznik: 36.JPG [ 216.04 KiB | Obejrzany 14720 razy ] Załącznik: 37.JPG [ 244.93 KiB | Obejrzany 14720 razy ] - asado wzdłuż Defensa - nie wiem jak w inne dni tygodnia, ale jeżeli traficie na San Telmo podczas niedzielnego zamieszania, to wzdłuż Defensa znajdziecie 2-3 miejsca podobne do tego, na poniższym zdjęciu. Grill to jeden z ulubionych sportów narodowych Argentyńczyków ![]() Załącznik: 38.JPG [ 249.09 KiB | Obejrzany 14720 razy ] - ulica Bolivar (równoległa do Defensa) - polecam na wieczorne okrążenie ![]() - El Federal - tam nie dotarliśmy, ale recenzję w necie zachęcają. Krzyżówka Carlos Calvo i Peru. Szeroko pojęte Centrum: - El Cuartito - czyli próbujemy argentyńskiej wariacji na temat pizzy ![]() Załącznik: 39.jpg [ 199.84 KiB | Obejrzany 14720 razy ] Załącznik: 40.jpg [ 133.24 KiB | Obejrzany 14720 razy ] Załącznik: 41.jpg [ 250.92 KiB | Obejrzany 14720 razy ] - Gran Pizzeria del Rey, polecana wcześniej na forum, prawie tak samo dobra jak powyższa, chociaż pewnie ze względu na centralne położenie droższa od poprzedniczki. Av. Corrientes 961 Załącznik: 42.jpg [ 194.32 KiB | Obejrzany 14720 razy ] - Cafe Tortoni - lokal instytucja, najdłużej działająca kawiarnia... Osobiście jakoś mnie nie urzekła, ale to pewnie przez te zapędzane tam tabuny turystów. Owszem wejść warto, bo wnętrze interesujące, ale nie krępujcie się zbytnio jeżeli zamierzacie wejść, zobaczyć, cyknąć może fotkę i wyjść. To w zupełności wystarczy, nie trzeba tam na siłę zatrzymywać się na posiłek. Av. de Mayo 825 - Santos Manjares - to pierwsza z kilku jakie wymienię, w których nie jedliśmy, ale były zaznaczone jako opcja obiadowa, jeżeli będzie "po drodze". Paraguay 938 - Broccolino na Esmeralda 776 - Los 36 Billares na Av. de Mayo 1271 I na koniec coś, za co strasznie "szanuje" Argentyńczyków czyli te litrowe browarki ![]() ![]() Załącznik: 43.jpg [ 239.78 KiB | Obejrzany 14720 razy ] 4. Hotele czyli kandydat w konkursie: najlepsza-promocja-hotelowa-roku-fly4free-awards-2015,1561,88883 a więc Hotwire ![]() Wszystkie trzy noce w B.A. były rezerwowane, za złotych czasów m.hotwire ![]() ![]() - Complejo Tango Hotel (1noc). Genialna kolacja i wieczór z tangiem jako Compejo Tango Cena Show, ale jako hotel słabiutko ![]() Załącznik: 44.jpg [ 161.23 KiB | Obejrzany 14720 razy ] z drugiej jednak ![]() Załącznik: 45.jpg [ 130.33 KiB | Obejrzany 14720 razy ] opisu/zdjęć łazienki czy nawet wyrka oszczędzę ![]() - Hotel Reina (2 noce). Genialnie położony w ścisłym centrum przy stacji metra Lima, hotel z duszą i nie lada klimatem. Ale to wszystko już niestety zamierzchła przeszłość. Pokój trafił się naprawdę sympatyczny, świeżo po remoncie, jednak z gniazdkami elektrycznymi bodajże typu I z trzema płaskimi bolcami. A więc wszelkie ładowanie możliwe jedynie na parterze (półpiętrze) w części wspólnej. Zresztą to i tak było połączenie przyjemnego z pożytecznym gdyż wifi działa również tylko na dole ![]() Żeby nie było, że wybrzydzam. Hotel się zmienia na lepsze wręcz na Waszych oczach, bo w najlepsze trwa jego remont ![]() ![]() Załącznik: 46.jpg [ 128.51 KiB | Obejrzany 14720 razy ] 24 lutego pożegnaliśmy się z pięknym i upalnym Buenos Aires i przebijając się przez huk petard tysięcznej demonstracji, jaką widzieliśmy przez te trzy dni Załącznik: 47.JPG [ 205.83 KiB | Obejrzany 14720 razy ] z pomocą Subte (linia C) docieramy na dworzec autobusowy Terminal de Omnibus znajdujący się na Retiro. |
Autor: | marcino123 [ 03 Mar 2016 21:06 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Rozdział III - Wodospady Iguazu Nie samym Buenos człowiek żyje, więc czas ruszyć w liczącą 1300km i trwająca 17h podróż busem do wymarzonego Puerto Iguazu, znajdującego się w prowincji Misiones na północy Argentyny. Dlaczego bus skoro ceny krajówek OW są porównywalne ? Ten trip i tak składał się łącznie z 7 lotów, a chciałem zobaczyć choć fragment tego ogromnego kraju, choćby przez szybę busa. Załącznik: mapka.jpg [ 131.13 KiB | Obejrzany 14706 razy ] Wyszukiwarka połączeń: http://www.omnilineas.com/ Nasz wybór pada na przewoźnika: http://expresosinger.com.ar/web/ Bilety do tej pory opłacało kupować się dopiero na miejscu, najlepiej kilka dni przed wyjazdem na Retiro. Gdzie na piętrze dworca znajduje się kilkadziesiąt okienek-biur różnych linii, kursujących w różnych kierunkach Argentyny. Te do Iguazu znajdują się pod koniec. Jednak w związku ze zmianami dotyczącymi lokalnej waluty, teraz możne dokonać tego zakupu on-line i z wydrukowanymi biletami przybyć przed samym odjazdem. Nas ta przyjemność wyniosła...420zł/os ! No polskibus to, to nie jest ![]() Wybieramy miejsca na dole piętrowego autobusu, gdzie znajduje się 10 mega szerokich, wygodnych, w dużym stopniu rozkładanych foteli z rozkładanymi podnóżkami. Spokojnie można w nich spać leżąc na boku. Inne plusy to catering, chociaż my po 5h straciliśmy na niego nadzieję i rzuciliśmy się na ogromne buły (30ARS) sprzedawane przez lokalsów podczas postoju w Concordia. A dokładnie 10min później okazało się, że rusza właśnie catering ![]() Minusy też są: brak gniazdek i wifi. Załącznik: 356.jpg [ 137.23 KiB | Obejrzany 14706 razy ] Na forum można znaleźć wzmianki o tym, że w prowincji Misiones można poczuć się dosyć swobodnie, dzięki dużej ilości polskich nazwisk w miasteczkach takich jak np. Wanda założonych, przez polskich osadników, którzy zasiedlali te trudną do życia ziemię na przełomie XIX i XX wieku. Ciężko jednak Wam będzie znaleźć kogoś, z kim zdołacie sobie swobodnie po polsku porozmawiać ![]() Jeżeli starczy Wam czasu to cofnijcie się z Puerto Iguazu do Wandy(50km) , również ze względu na kopalnie kamieni szlachetnych jaka tam się znajduję http://www.tripadvisor.com/Attraction_R ... toral.html czy drewniany kościół Madre de Dios Częstochowa ![]() Bałem się pogody w Iguazu, bo o ile w Buenos przed naszym przyjazdem nieprzerwanie było piękne słońce, tak na północy z nieba lały się wiadra wody, ale nam udało się trafić na idealne, dwudniowe okienko pogodowe ![]() Nocleg tym razem przez airbnb u Pato: https://www.airbnb.pl/rooms/5847369 ogólnie spoko, komunikatywnie, koleś cały czas dostępny na whatsappie, 100m do supermercado, ale spory kawałek od centrum i dworca autobusowego. Według standardowej "trasy" w dzień przyjazdu, w związku z mniejszą ilością czasu udajemy się na brazylijską część wodospadów. Info: http://www.iguassufallstour.com/ Kluczowym miejscem jest lokalny terminal de omnibus i autobusy z kursujące z niego, na obie strony wodospadów. Na część brazylijską jedziemy Rio Urugway (80 ARS/osoba/RT). Na granicy wbito nam wyjazdową pieczątkę z Argentyny, na powrocie znów nowa wjazdowa. Brazylijskiej nam nie dali ![]() Wstęp do parku to 57 BRL, zapłaciłem kartą w Euro i jak się okazało ugrałem parę groszy na przewalutowaniu. W Parku poruszacie się piętrowym, częściowo odkrytym busem, zatrzymującym się na kilku stacjach. Najważniejsze według mnie to 3 i spacer na 4. A teraz najważniejsze ![]() Załącznik: 370.JPG [ 180.88 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 390.JPG [ 214.84 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 392.JPG [ 205.15 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 394.JPG [ 217.97 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 409.JPG [ 240.69 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 423.JPG [ 239.12 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 431.JPG [ 188.01 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 432.JPG [ 209.85 KiB | Obejrzany 14692 razy ] Załącznik: 455.JPG [ 171.36 KiB | Obejrzany 14692 razy ] ogólnie, jedno wielkie WOW ! ![]() |
Autor: | marcino123 [ 03 Mar 2016 22:07 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Kolejny dzień to chyba punkt kulminacyjny całego wyjazdu, czyli argentyńska część wodospadów. Ruszamy z samego rana i zabieramy się do parku już drugim kursem busa o 7:20. Znów korzystamy Rio Uruguay i tym razem cena 100ARS/os/RT. Wstęp do parku to 260ARS. Info: http://www.iguazuargentina.com/en/ W paku jesteśmy w pierwszej grupie, która czeka i skanduje "open the door" ![]() Wsiadamy w pierwszy "pociąg" i ruszamy. Moja osobista porada jest taka, że naprawdę warto ruszyć tyłek wcześniej i zjawić się w parku z rana, a jako swój pierwszy punkt obrać oczywiście jedyną i niepowtarzalną Garganta del Diablo. Jeżeli dotrzemy tam, z pierwszą poranną grupą tłok nie będzie jeszcze tak wielki i można w miarę komfortowych warunkach nacieszyć się tą chwilą i miejscem... Jako następny w kolejności polecam górny szlak i na koniec szlak dolny wraz z "deserem" ![]() zasłyszany fun fact: pomosty na Iguazu są ponoć autorstwa...Huty Katowice ![]() Załącznik: 498.JPG [ 163.47 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 499.JPG [ 136.15 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 541.JPG [ 126.22 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 553.JPG [ 194.26 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 567.JPG [ 254.03 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 581.JPG [ 236.78 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 605.JPG [ 229.13 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 615.JPG [ 243.09 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 622.JPG [ 242.75 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Wspomnianym wcześniej "deserem" jest oczywiście jazda motorówką pod wodospadami ![]() Koszt wycieczki to 650ARS (jazda terenówką po dżungli+motorówka) lub 350ARS (sama motorówka). Decydujemy się na drugi wariant. Całość to ok.15 minut. Najpierw dwie sesje foto, po obu stronach Isla San Martin a potem po dwa niezapomniane "prysznice" z każdej strony ![]() ![]() Dostajecie dużą torbą, na wszystkie rzeczy, które chcecie uchronić od zalania, kamizelkę ratunkową i jazda... ![]() Polecam zabrać klapki na przebranie ![]() Załącznik: 629.JPG [ 245.9 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 631.JPG [ 169.98 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Załącznik: 633.JPG [ 154.34 KiB | Obejrzany 14684 razy ] Reszta już tylko na filmikach... ![]() Grzechem jest być na Iguazu i nie zaaplikować sobie tej ogromnej frajdy. |
Autor: | igore [ 03 Mar 2016 22:17 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Popełniłem zatem grzech ![]() |
Autor: | marcino123 [ 03 Mar 2016 22:48 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Miasto Puerto Iguazu Przyznaje się bez bicia, że nie przygotowałem się do końca jeżeli chodzi o pobyt w Puerto Iguazu i pewnie wspomniane wcześniej opcje dojazdów do wodospadów, da się zorganizować inaczej i taniej niż Rio Uruguay, wystarczy...poczytać forum ![]() Samo miasto to taka trochę Ustka, czy inna Łeba żyjące z turystów. Zasada jest taka, że w miesiącach zimowych przyjeżdżają Europejczycy i Amerykanie, natomiast latem Argentyńczycy, którzy w tym czasie mają wakacje. A więc dochód jest przez cały rok. Załącznik: Komentarz do pliku: towar pierwszej potrzeby ;) 638.JPG [ 201.21 KiB | Obejrzany 14661 razy ] Załącznik: 637.jpg [ 175.71 KiB | Obejrzany 14661 razy ] Gdzie zjeść ? nie trafiliśmy na nic godnego uwagi, może za wyjątkiem sympatycznej piekarnio-cukierni z opcją zjedzenia przyzwoitego hot-doga i spożycia piwka na miejscu. Główna Av.Victoria Aguirre krzyżówka z Calle Bonpland vis a vis szkoły. Jeżeli mieszkacie na airbnb czy w hostelu to spokojnie możecie się zaopatrzyć w supermercado, których jest w mieście kilka. Załącznik: 640.JPG [ 100.37 KiB | Obejrzany 14661 razy ] Załącznik: 641.JPG [ 105.82 KiB | Obejrzany 14661 razy ] Załącznik: 644.JPG [ 180.43 KiB | Obejrzany 14661 razy ] 50 metrów dalej znajdziecie również Cambio z największą papierkową robotą ever. Musiałem podpisać chyba 3 druczki. Jeżeli nie chcecie się w to bawić to w centrum można zapytać w pierwszym lepszym sklepie o możliwość wymiany i szybko znajdzie się ktoś pomocny niczym na Floridzie w B.A. ![]() Załącznik: 646.JPG [ 213.22 KiB | Obejrzany 14661 razy ] Załącznik: 651.JPG [ 245.87 KiB | Obejrzany 14661 razy ] Jeszcze uwaga na temat wylotu z IGR. Lotnisko malutkie, obsługujące dziennie ok.10 przylotów i wylotów. Iguazu to miejsce uwielbiane przez amerykańskich turystów, często emerytów, którzy stanowią 90% pasażerów. Check-in, security czy samo przejście przez gate było wyjątkowo czasochłonne i męczące. Uwzględnijcie to. Nasz samolot do AEP złapał przez to 30min opóźnienia, a nie byliśmy odprawieni na kolejny lot do GRU, więc trochę stresu i biegania po AEP było, ale się udało ![]() jak wspominałem, mieliśmy dwa dni okienka pogodowego, w dniu wylotu było już tak: Załącznik: 670.jpg [ 169.87 KiB | Obejrzany 14661 razy ] a w GRU udało się jeszcze zbić piątkę z Neymarem, przed odlotem "jego" B737 ![]() Załącznik: 673.jpg [ 154.23 KiB | Obejrzany 14661 razy ] Powrót do Trójmiasta przez AEP, GRU, MXP, SXF i Szczecin zajął nam chyba dwie doby, ale mimo zmęczenia banan z twarzy nie schodził ani przez chwilę ![]() ![]() |
Autor: | marcino123 [ 05 Mar 2016 12:22 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Rozdział IV - Podsumowanie wiem, że zdjęcia są co najwyżej średnie, robione byle czym, byle jak, na auto, więc wykresy chociaż ładne wstawię ![]() 1. Łącznie ten wyjazd pochłonął 3473zł od osoby. Jak widać na poniższej grafice zdecydowana większość(prawie 70%) została "wydana" w miesiącach poprzedzających wyjazd, a więc można to sobie wszystko ładnie rozłożyć w czasie co sprawi, że taki wydatek nie nadwyręży tak bardzo stanu Waszych domowych finansów. Załącznik: wydatki.jpg [ 73.72 KiB | Obejrzany 14269 razy ] 2. Rodzaje poniesionych wydatków poniżej: Załącznik: rodzaje.jpg [ 72.04 KiB | Obejrzany 14269 razy ] Jak widać same loty stanowiły 40% wszystkich wydatków, reszta poniesionych kosztów rozłożyła się mniej więcej po równo, czyli te kilkanaście %. Oczywiście kwestia tego ile, kto wydał na knajpy czy zakupy spożywcze, to bardzo indywidualny temat i mam mieszane uczucia w uwzględnianiu tej pozycji w podsumowaniu kosztów. Ogólnie ceny w Argentynie do niskich nie należą, w knajpach można wydać tyle co w Polsce czasami +10-15%. 3. Szczegóły dotyczące wydatków związanych z "transportem lądowym" ![]() Załącznik: szczegoly.jpg [ 171.34 KiB | Obejrzany 14269 razy ] KONIEC |
Autor: | Japonka76 [ 05 Mar 2016 12:50 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Kurcze, pozazdrościłam Ci tego wyjazdu. Super ! |
Autor: | dialam [ 05 Mar 2016 12:52 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
fajna relacja, Marcin ![]() ![]() też mieliśmy spać w hotelu Reina, ale w ostateczności hotel zmieniłam i chyba dobrze, bo skoro remont był w ciągu dnia, to dzieciaki pewnie by nam nie usnęły. Powiem ci jeszcze, że nic w sumie nie straciłeś, nie będąc w rezerwacie, jest to fajne miejsce na wyciszenie od hałasu dużego miasta tak na co dzień, czy pobieganie/jazdę rowerem, ale turystycznie, moim zdaniem, są ciekawsze miejsca/parki w Buenos. |
Autor: | naimad [ 06 Mar 2016 13:39 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Fajna relacja! Miło się czytało ![]() |
Autor: | chaleanthite [ 11 Mar 2016 00:47 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Świetna relacja!!! Ja popłeniłam grzech i nie popłynęłam pod wodospady-widziałam przeraźliwie mokrych ludzi wysiadających z tych łódek i stwierdziłam, że to nie dla mnie ![]() ![]() |
Autor: | pestycyda [ 11 Mar 2016 20:34 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Świetna relacja:) zdjęcia z Iguazu mnie powaliły na kolana...Jakoś wcześniej nie myślałam, że to aż taki ogrom...Genialne. A wykresy - zdecydowanie wprowadziłeś nową jakość w podsumowywaniu wydatków ![]() |
Autor: | marcino123 [ 11 Mar 2016 20:36 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
jedni mają talent do pisania tak, jak Ty czy @chaleanthite inni robią zaj...fotki (50% forum) a ja wstawiam wykresiki z excela ![]() ![]() |
Autor: | JarekGdynia [ 11 Mar 2016 20:56 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Świetne podsumowanie kosztów, wykresiki itp. Wodospady naprawdę petarda, gratuluje wyjazdu. |
Autor: | Anonymous [ 11 Mar 2016 21:05 ] |
Temat postu: | Re: Z wizytą u Porteños. Argentyna 2016. |
Dobrze się czytało i wielki plus za podsumowanie kosztów. Na pewno wrócę do tej relacji, gdy będę planował swoją podróż po Am. Płd. (czyli, jeśli promocja pozwoli, w 2017 r.) ![]() |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |