| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie z-santiago-do-sao-paulo-w-3-tygodnie,257,179514 | Strona 1 z 1 |
| Autor: | blak [ 25 Lis 2024 21:38 ] |
| Temat postu: | Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Cześć, Chciałbym w końcu spróbować powrotu z GRU w C i wymyśliłem taki wstępny plan (na przełomie stycznia i lutego). Nie nastawiam się na wielogodzinne trekkingi i zastanawiam się czy 4 dni w El Calafate, to nie będzie trochę za dużo? Czy w którychś z tych miejsc warto zostać dłużej lub gdzieś skrócić pobyt? Albo może w ogóle wywalić coś z tego planu? Nie wiem czy nie chcę za dużo jak na 3 tygodnie... mógłbym ewentualnie wydłużyć wyjazd o 2-3 dni. PS Co wg Was wybrać na powrocie (GRU-ZRH/FRA/MUC) w C? LX z 777-3000r? Czy LH z 747-8 lub 350-9? 1. Przylot do Santiago i wylot do Atacama 2. Atacama 3. Atacama 4. Wieczorem wylot do Santiago 5. Santiago lub Valparaiso 6. Wylot do El Calafate 7. El Calafate 8. El Calafate 9. El Calafate 10. El Calafate 11. Wylot do Buenos Aires 12. Buenos Aires 13. Buenos Aires 14. Wylot do Iguazu 15. Iguazu 16. Iguazu 17. Wylot do Sao Paulo 18. Sao Paulo 19. Sao Paulo 20. Wylot z Sao Paulo | |
| Autor: | Zeus [ 25 Lis 2024 21:51 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Jak nie lubisz trekkingi, to z Santiago jedziesz do Mendozy autobusem (piękna trasa), siedzisz ciut w Mendozie i potem do El Calafate na zrobienie Perito Moreno. Loty będą tańsze od MDZ do FTE niż z SCL | |
| Autor: | AdamPoz [ 25 Lis 2024 22:03 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
W zasadzie we wszystkich miejscach, gdzie chcesz jechać byłem. Co do Chile i Patagonii nawet 2 tygodnie temu wróciłem. Też przylecieliśmy do SCL i tego samego dnia polecieliśmy do Calamy i potem do SPdA, potem spędziliśmy tam kolejny cały dzień i dopiero następnego po południu lecieliśmy do SCL. Zobaczyliśmy tam laguny, Moon Valey, pojechaliśmy drogą do gejzerów El Tatio, ale samych gejzerów nie widzieliśmy (wcześniej widzieliśmy gejzery w Nowej Zelandii). Mogliśmy być tam tylko tyle dni, gdyż nasz plan podporządkowany został dostępnością biletów na Wyspę Wielkanocną i właśnie po powrocie z Calamy, następnego dnia lecieliśmy na WW. A potem z SCL do Puerto Natales, żeby zobaczyć Torres del Paine, w Puerto Natales byliśmy w sumie 2 dni, potem autobusem pojechaliśmy do El Calafate. Wg mnie w samym El Calafate jest do zobaczenia Perito Moreno i w zasadzie nic więcej. Do Perito Moreno wyjechać można autobusem o 9:30, powrót jest około 15:00 albo można chyba jechać o 12:00 i powrót późnym popołudniem, chyba że masz swój samochód. Z El Calafate można pojechać do El Chalten, zobaczyć Fitz Roy i tam można robić treking, jeżeli nie treking to w 1 dzień można pojechać w jedną i drugą stronę. Trzeba pamiętać, że Patagonia jest o wiele droższa niż pozostała część, przynajmniej jeśli chodzi o Argentynę, zatem obiad dla 2 osób kosztował w El Calafate około 100USD, też wstęp do Parku Narodowego kosztuje teraz 45USD od osoby. Co do wodospadów Iguazu zasadniczo można 1 dzień poświecić na nie po stronie argentyńskiej i kolejny po brazylijskiej a fanem Sao Paulo nie jestem aby tyle dni tam spędzić. Zawsze w każdym z tych miejsc można spędzić więcej dni, w zależności kto co lubi, jak również trzeba wziąć poprawkę na pogodę w Patagonii, nie zawsze jest tam słonecznie. Co do lotów chyba najbardziej opłaca się z Brazylii lecieć w F, ale jeśli w biznesie to oczywiście wybrałbym Swiss, z uwagi na nowsze samoloty - jest po prostu wygodniej. Swiss ma układ w swoich samolotach 2-2-1 i 1-2-2, tak naprzemian, a Lufthansa niestety ciągle ma układ siedzeń 2-2-2, chociaż po mału się to zmienia. Lecąc właśnie z SCL przez Bogotę do FRA lecieliśmy B787, ale już z nowszą kabiną, może nie Allegris ale układ siedzeń był 1-2-1, czyli dzisiejszy standard i było o wiele wygodniej niż lecąc w kabinie w układzie 2-2-2. | |
| Autor: | tropikey [ 25 Lis 2024 22:06 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Możesz też popatrzeć na Bariloche (z SCL są bezpośrednie loty LA) . Co prawda, na forum nie widzę wielkiego entuzjazmu w związku z tą miejscowością, ale na mapie mam wokół niej zaznaczone od groma fajnych miejsc. A potem masz bezpośrednie loty do FTE. Nie wiem tylko, jak z cenami lotów na styczeń-luty, bo to już niedługo, a jednocześnie szczyt sezonu. Sam przyglądałem się takiej wersji na marzec '25, ale ostatecznie będzie wyłącznie Chile. A tak w ogóle, to potrzebna Ci ta Argentyna do szczęścia? Nie lepiej obskoczyć Chile i wtedy z SCL do GRU? Co do linii, to zgadzam się z poprzednikiem, przy czym warto zagłębić się w temat Alegris, bo kto wie - może LH rzuci to właśnie na GRU? | |
| Autor: | marek2011 [ 25 Lis 2024 22:42 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Jeśli jakimś tam lotniczym celem w C jest skorzystanie z niskich podatków ex Brazylia to w ostatniej kolejności wybierałbym LH... W najbliższym sezonie Allegris nie ma w planach na GRU, oczywiście może się zdarzyć jakaś pojedyncza podmianka ex MUC, ale to bardzo losowa sytuacja i niskie prawdopodobieństwo w tej chwili. Lepiej lecieć np. LX, ET, TP czy LA (da się też za mile M&M), choć chęci i plany weryfikuje oczywiście dostępność miejsc. | |
| Autor: | blak [ 25 Lis 2024 23:16 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
@Zeus Lubię trekkingi, ale wracam po przerwie do dalszych podróży i na tym wyjeździe chciałbym trochę odpocząć, nacieszyć się widokami/naturą, jedzeniem, lokalnym klimatem, itp. Opcję MDZ też sprawdzałem, ale tam nie ma bezpośrednich lotów do FTE, więc cenowo wychodzi podobnie do opcji z autobusem. @AdamPoz Dzięki za wskazówki. A jak oceniasz SPdA, są jakieś miejsca, które warto pominąć? Robiliście je samochodem? Gdzieś widziałem, że w niektórych miejscach jest bardzo słaba droga i jazda Multiplą Dwójką może być uciążliwa Co do El Calafate, to poza El Chalten myślałem o kajakach w Perito Moreno, ale nie wiem czy to warte tyle kasy... czyli wychodzi na to, że 4 dni to jednak za długo. Sao Paulo - hm, nie byłem, ale gdzie byś w zamian spędził więcej czasu? Co do LX, to tak myślałem, miejsca w C wydają się lepiej odgrodzone i nowsze, niż w LH. Plus chyba ta czekolada @tropikey Bariloche też sprawdzałem, ale sam lot z FTE do Bariloche wychodzi drożej, niż przelot do Buenos. Jak liczyłem, to chyba nie jest najgorzej jak na wysoki sezon. Za 6 lotów wyszło mi 2k z dużym podręcznym, ale może upakowałbym się w mały, bo tam z tego co wiedzę jest nieco większy, niż w FR/W6. W sumie Argentyna zaczęła się od tego, że przed GRU chciałem dołączyć do biletu EZE, ale później przypomniałem sobie, że dopłaty w M&M będą nieco większe, niż przy wylocie z GRU Chile, to też jest pomysł @marek2011 Tak, sprawdzałem i w moich terminach wszystkie te opcje (LX, LH 747/350) są dostępne. Co do Allegris, to też nie widziałem żadnego info odnośnie GRU, więc chyba nie ma co o tym myśleć, tym bardziej, że wylot nie jest w jakimś odległym terminie. | |
| Autor: | tropikey [ 26 Lis 2024 00:07 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
blak napisał(a): @tropikey Chile, to też jest pomysł Oj tak, mam i to nawet nie wstępny, a niemal końcowy. Generalnie, będę tam od 8. do 24.03, ale póki nie mam zaklepanych różnych rzeczy na "sicher", to nie piszę, co i jak, bo mogą być jeszcze jakieś zmiany. | |
| Autor: | OSK [ 26 Lis 2024 03:21 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
@blak jak chcesz wypocząć to kajaki w Perito Moreno odradzam. Namachasz się, zimno a jak będzie wiatr to w miejscu będziesz stal. Współczułem tym co się na to zdecydowali. Stateczek to lepsza opcja. E: trekingi tam można też robić na lodowcu a to może być ciekawe, nie wiem jak cenowo. | |
| Autor: | maxima [ 26 Lis 2024 08:56 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
A El Chalten nie planujesz? Fajne treki wokół fitz roy, zwłaszcza jak pogoda dopisze | |
| Autor: | AdamPoz [ 26 Lis 2024 22:20 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
@AdamPoz Dzięki za wskazówki. A jak oceniasz SPdA, są jakieś miejsca, które warto pominąć? Robiliście je samochodem? Gdzieś widziałem, że w niektórych miejscach jest bardzo słaba droga i jazda Multiplą Dwójką może być uciążliwa Co do El Calafate, to poza El Chalten myślałem o kajakach w Perito Moreno, ale nie wiem czy to warte tyle kasy... czyli wychodzi na to, że 4 dni to jednak za długo. Sao Paulo - hm, nie byłem, ale gdzie byś w zamian spędził więcej czasu? Co do LX, to tak myślałem, miejsca w C wydają się lepiej odgrodzone i nowsze, niż w LH. Plus chyba ta czekolada Co do SPdA w Calamie wynajęliśmy samochód na lotnisku. Wzięliśmy w wypożyczalni Chilean VW T-roc właśnie ze względu na fakt, że jest wyższe. Nie polecam wypożyczalni, ciężko było się dogadać ale to w zasadzie norma, dziewczyna załatwiała jedną osobę przez godzinę, obok są inne wypożyczalnie Europcar, Avis i innym szło to bardziej profesjonalnie a opłaty za wypożyczenie podobne. Tylko główna w zasadzie droga jest wyasfaltowana, reszta jest albo częściowo z dziurami albo w ogóle brak asfaltu. Czasami też trzeba przejechać przez jakąś rzeczkę czy coś. Na drogach niewyasfaltowanych dziury, czasami trzeba jechać slalomem, czasami po lewej stronie. Pierwszego dnia widzieliśmy laguny w drodze do El Tatio, w nich mnóstwo flamingów, obok drogi pełno wikunii i nawet jakaś lama czy alpaka przebiegła nam drogę. Drugiego dnia pojechaliśmy nad laguny Altiplanicos i Piedras Rojas - trzeba pamietać aby zarezerwować wcześniej na określony dzień i godzinę bilety, potem tę rezerwację wymienia się w baraku przy drodze w miejscowości Socaire, chcieliśmy jeszcze pojechać do laguny Chaixa, ale nie dostaliśmy już biletów ani nawet przez żadne biuro nie można było ich już kupić. Jeszcze widzieliśmy Valle de la Luna, bilety można kupić na miejscu ale chyba tylko do popołudnia, popołudniu tylko wycieczki. Myślę, że samochód nasz się sprawdził, zwłaszcza jak jedzie się drogą do laguny Altiplanicos, wówczas trzeba zjechać z głównej asfaltowej drogi i kilka km przejechać pod górę drogą mocno kamienistą, z takimi małymi kamieniami. Kilka razy trafiliśmy w jakąś dziurę na środku jezdni, do której nie można było nie wpaść, tylko może z mniejszą prędkością, na szczęście nic się nie stało. Dla mnie na ilość dni, jaką mieliśmy, ilość atrakcji była wystarczająca. Co do kajaków, też odradzam jak poprzednik. Akurat tego dnia jak byliśmy przy Perito Moreno był piękny, słoneczny dzień a i tak wiatr wiał mocno i trochę kajakarzy huśtało. Zamiast Sao Paulo, wolałbym już mimo wszystko Buenos Aires czy Rio de Janeiro, albo zostać w Iguazu. Jak byliśmy spaliśmy w hotelu w parku, chyba to Melia, po stronie argentyńskiej. Pokój już może nie najnowszy ale widok mieliśmy na park, do tego basen duży. Niezapomniane wrażenia, gdy można z balkonu oglądać park i wodospady z oddali, czy wykąpać się i odpocząć trochę w basenie a akurat basen był całkiem nowy, infinity. Zatem sam hotel polecam jako miejsce odpoczynku. | |
| Autor: | blak [ 29 Lis 2024 02:27 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Zacząłem się zastanawiać czy jest sens lecieć na kilka dni do Patagonii (żeby tylko zobaczyć Perito Moreno i zrobić jakiś krótki trekking). Chyba zostawię to na osobny wyjazd, a teraz skupię się na północy Chile/Argentyny. Myślałem, żeby zrezygnować z Sao Paulo + zamiast Patagonii dodać więcej w okolicach SPdA i Uyuni, czyli mniej więcej tak: SCL -> Calama/SPdA -> bus do Uyuni -> tour do SPdA -> Santiago/Valparaiso -> Buenos Aires -> Iguazu -> wylot z GRU 1. Czy taka kolejność, tzn. np. 2 dni w SPdA i przejazd autobuesm do Uyuni, a następnie tam wykupienie wycieczki jest najlepszą opcją na aklimatyzację? Czy może lepiej po 2 dniach w SPdA wykupić na miejscu 4-dniową wycieczkę do Uyuni wraz z powrotem do SPdA? 2. Wiem, że to bardzo subiektywne, ale na co poświęcili byście więcej czasu - Santiago czy Buenos? 3. Czy odwiedzając wodospady po stronie argentyńskiej warto też poświęcić kolejny dzień na stronę brazylijską? | |
| Autor: | tropikey [ 29 Lis 2024 08:54 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Ponieważ w ramach swojego marcowego wypadu Salar de Uyuni odpuściłem (choć kto wie, czy znowu zdania nie zmienię ad 2 - generalnie Buenos jest na pewno ciekawsze, choć zakładając, że jeszcze w swoim życiu trafisz do Argentyny, być może lepiej pozostać w Santiago, zwłaszcza gdyby wyjazd do Buenos był logistycznie w jakimś stopniu utrudniony, ad 3 - zdecydowanie warto zobaczyć obie strony, bo są bardzo odmienne (możesz sprawdzić np. tu: gnam-se-sam,219,144662&p=1256776&hilit=Garganta#p1256776) A jednak ad 1 też coś napiszę Warto zajrzeć tu: salar-de-uyuni-byl-ktos,670,28738 | |
| Autor: | maxima [ 29 Lis 2024 09:18 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Buenos dużo ciekawsze niż Santiago. Iguazu po stronie argentyńskiej wymaga więcej czasu. Na brazylijska można przeznaczyć pol dnia. W okolicy SPdA spokojnie 4dni, Salar to 2 noce plus powrót. | |
| Autor: | blak [ 29 Lis 2024 19:07 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
@tropikey Ad 2. Przez Buenos wygodniej, bo trudno mi będzie dopasować bezpośredni lot SCL-Iguazu, a i ceny sporo wyższe. Ad 3. Czytałem, ale chyba obecnie mam przesyt informacji i nie wszystko do mnie dociera @tropikey @maxima Czyli z tego co wywnioskowałem najlepiej będzie przeznaczyć jakiś tydzień na SPdA + Uyunie, tzn.: 1. Spędzić z 2-3 dni w SPdA i tam pojechać w kilka miejsc (może już będzie jakaś częściowa aklimatyzacja?) 2. Później z 1-2 dni w Uyuni na aklimatyzację? Nie za długo? 3. Powrót z biurem 3D2N do SPdA | |
| Autor: | kostek966 [ 29 Lis 2024 19:43 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Zachęcam jednak do kupienia wycieczki 3n, pierwsza noc po drodze, 2 na salar i 3 na powrocie z salar do pda, sam salar jest wyjątkowy i trzeba go zobaczyć, a przy okazji 3d wycieczki widzi się także wszystko co jest niedaleko pda, wulkany, laguny, gorące źródła i wiele, wiele więcej, więc moim zdaniem do pda trzeba jechać żeby kupić tam bilety na salar i będzie wszystko w jednym. | |
| Autor: | maxima [ 29 Lis 2024 19:53 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
wg mnie aklimatyzację trzeba zrobić przed Uyuni - tam się wjeżdża nawet na 5000 mnpm. Choć nie wiem jak to wygląda w stronę SPdA. Ja jechałam OW do Uyuni i nie wracałam już do Chile. | |
| Autor: | kostek966 [ 29 Lis 2024 20:02 ] |
| Temat postu: | Re: Z Santiago do Sao Paulo w 3 tygodnie |
Lecieliśmy z scl, w pda byliśmy 1 noc i następnego dnia na salar, fakt, że na pierwszym noclegu bolała część wycieczki głowa ale częściowo dlatego, że jazda jeepem gdzie klima nie dociera do ostatniego rzędu a okna nie można otworzyć bo strasznie się kurzy, 5k nie jest problemem bo przejeżdża się krótko autem ale 1 nocleg jest na dużej wysokości i to może mieć wpływ, potem już tylko " z górki" więc nie powinno być już problemu, na wszelki wypadek tabletki i powinno być ok | |
| Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |