Fly4free.pl

Hej. To może jeszcze moja "wrzutka" co do wypożyczalni.
Ja często korzystam z DoYouSpain.com i tym razem tak było.
Auto wynająłem na pobyt marcowy na 11 dni z lotniska - Renault Clio z podstawowym ubezpieczeniem, bak full-empty, cena 89 Euro! (ale wynająłem auto w listopadzie ubiegłego roku). Wynajmującym była firma InterRent (to taki lowcost EuropCar). Już drugi raz z nimi udało nam się współpracować (poprzednio na Majorce) więc byłem dobrej myśli i się ucieszyłem, że to ta firma.
Po przyjeździe ekspresowa procedura, oczywiście propozycje dodatkowych ubezpieczeń, blokada na karcie kwoty ew. ubezpieczenia, itd. Bezpłatny upgrade samochodu do troszkę większego (Opel Astra). Samochody niedaleko od samego biura wynajmu na stanowiskach EuropCar'a. Co ciekawe na parkingu przy autach stanowisko z pracownikiem (w zeszłym roku tego nie widziałem), któremu od razu zgłosiłem zastrzeżenia stanu auta, które wpisał do protokołu. I już.....
Zdanie kluczyków- to położenie ich na biurku, bo nikogo nie było za kontuarem a mnie się spieszyło. Po kilku dniach zwrot na kartę kredytową kwoty za niewykorzystane paliwo.
Polecam.
Tomek

Tza74, jak to zwrot za niewykorzystane paliwo, jak wynająłeś auto z opcją full-empty?

Nie wiem, dlaczego oni tak to nazywają, ale w InterRent juz drugi raz się z tym spotkałem. Przy wynajęciu, robią blokadę na karcie tytułem pełnego baku paliwa+ jakiejś opłaty serwisowej (tym razem miałem 80 E). Po powrocie, otrzymałem zwrot za niewykorzystane paliwo (chyba 36 Euro). Po prostu nie udało mi się zużyć całego baku i przy zwrocie zostało jeszcze około 1/4!

edit

Chciałbym opisać sytuację jaka spotkała mnie na GC z firmą PlusCar. Wziąłem auto z najtańszej grupy tuż przed wyjazdem za 46€ na dwa dni. Cena nie była jakaś super atrakcyjna bo na tydzień można mieć auto za niewiele drożej ale zbyt długo zwlekałem z rezerwacją. Przy rezerwacji nie było możliwości wybrania dodatkowego ubezpieczenia a po rezerwacji napisałem jeszcze maila do ich biura czy można wykupić jakieś dodatkowe ubezpieczenie ale odpisano mi że wszystko już jest w cenie.

No i niestety na podziemnym parkingu w Las Palmas będąc lekko zastawionym wyjeżdżając tyłem obtarłem bok auta o parkingowy słup. Napisałem do nich maila, wysłałem zdjęcia i odpisali mi że nie ma żadnego problemu i że ubezpieczenie to pokrywa. Sytuacja miała miejsce w listopadzie ale pisze o tym dopiero teraz bo chciałem być pewien że nic z KK na pewno nie ściągną. Dodam że przed wypożyczeniem PlusCar nie był najtańszy ale wolałem dopłacić te parę € i jak widać się opłacało. Także polecam PlusCar:

Chciałbym wypożyczyć auto z Payless.es na Gran Canarii (byłem z nich bardzo zadowolony na Fuercie), jednak musiałbym zwrócić auto ok. 5 rano, czyli przed otwarciem biura na lotnisku. Czy można wrzucić po prostu kluczyki do jakiejś skrzynki? Czy zwrot przed otwarciem biura nie będzie możliwy? Payless to marka Cabrera Medina, więc może ktos ma podobne doświadczenia z tą drugą firmą?

Z racji tego, że z Autoreisen miałem miłe doświadczenia na Teneryfie zdecydowałem się skorzystać z ich usług na Gran Canarii. Interesuje mnie najmniejszy samochód w ich ofercie - Citroen C2 z silnikiem 1.1, benzyna, 60 KM. Czy waszym zdaniem takie autko da sobie radę w górach z dwoma pasażerami? Czy może lepiej dać sobie spokój i wziąć coś większego? Np. Forda Focusa...

Zawsze mnie zastanawia używane w takich tematach stwierdzenie "czy autko sobie poradzi"?:) Nie bój się, nie stoczy się z gór do oceanu:) Po prostu pod górę wjedziecie wolniej, częściej redukując. Owszem autko nie wjedzie tak sprawnie jak ponad 100-konna Astra OPC, ktorą np posiada CICAR, ale nie ma co się martwić.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Inną sprawą jest to, że rzadko kiedy otrzymuje się dokładnie taki samochód jaki się bukowało. Czasem lepszy, czasem tej samej klasy, ale inny.

Ja właśnie katuję Pandę z Pluscara po górach Gran Canarii i nie mam z tym żadnego problemu. Czasem trzeba ostro piłować na dwójce, ale jaki to problem? Najwyżej będę pięć minut później na miejscu.

No właśnie. Citroen C2 był produkowany do 2009 r., więc te obecne egzemplarze musiałyby mieć co najmniej 7 lat. Nie sądzę żeby takie "dziadki" trzymali w wypożyczalni. Wiele osób przyjmuje taką taktykę, że rezerwuje najtańszy samochód w ofercie, a w przypadku jego brak na miejscu można liczyć na darmowy upgrade z wyższego segmentu. Także to loteria co się dostanie finalnie.

Wróciłem z dwutygodniowego pobytu na Gran Canarii. Skorzystałem ponownie z usług Cicar-a. Oto garść informacji dla poszukujących wiedzy w tym temacie.
W stosunku do poprzedniego wypożyczenia praktycznie żadnych zmian. Pełen profesjonalizm i kultura. Auto rezerwowałem późno, bo i późno zdecydowałem się na wyjazd więc cena nie była specjalnie okazyjna. Rezerwację wykonałem 4 lipca, na dwa tygodnie przed planowanym przyjazdem. Auto zamówiłem na 2 tygodnie, odbiór o 17 na lotnisku, zwrot na lotnisku po dwóch tygodniach o godzinie 12.00. Wybrałem Fiata 500x bowiem chciałem przetestować samochód przez dłuższy czas (biorę go po uwagę przy zmianie dotychczasowego auta). Cena 467,80 Euro.
Przesadziłem z planowanym przylotem i odbiorem bagażu (zakładałem poślizg) i po samochód zgłosiłem się blisko 1,5 godziny wcześniej. Wzbudziło to pewną konsternację u obsługi, ale stwierdziłem, że jestem wcześniej bo moje plany się zmieniły, więc po jednym telefonie sprawdzającym usłyszałem, że no problem. Poinformowano mnie, że auto ma pół zbiornika paliwa i ze w związku z tym (dodali, choć nie wiem na jakiej zasadzie, że także z tym że zgłosiłem się wcześniej) chcą także depozyt czyli w sumie 500 euro. Zapłaciłem gotówką. Nie było oczywiście żadnej blokady na karcie kredytowej. Otrzymałem samochód zamawiany z przebiegiem około 27 tyś km. Oczywiście auto było czyste. Auto było z kilkoma drobnymi otarciami na zderzakach oraz jednym na tylnych drzwiach. Kiedy pokazałem to obsłudze na dole parkingu powiedzieli, żebym sobie nie zawracał tym głowy bo przecież auto ma pełne ubezpieczenie. Po swoich poprzednich bardzo dobrych doświadczeniach uwierzyłem i machnąłem na to ręką.
Auto oddałem bez (dodatkowego) uszczerbku z połową stanu zbiornika. Nikt auta przy mnie szczegółowo nie oglądał - sprawdzono stan benzyny i przebieg. Po zdaniu auta na parkingu poszedłem do punktu Cicara po zwrot depozytu. Otrzymałem 30 Euro zwrotu. Nie było to matematyczne 500 - 467,80, bo powinienem otrzymać 32,20 ale nie będę robił ceregieli, skoro otrzymałem samochód półtorej godziny wcześniej.
Formalności przy odbiorze trwały bardzo krótko, przede mną stały w kolejce dwie osoby. Standardowe pytanie o adres pobytu na wyspie. Przy odbiorze depozytu całość trwała około 10 minut.

Samochód bardzo bardzo zacny. Kolor biały. Wersja tzw City Look (tak określana w Polsce). Silnik 1.4 Turbo, 140 KM, napęd tylko na przód, wersja z tzw selektorem trybów jazdy (auto, sport i all weather) oraz bezkluczykowym dostępem, wyłączanym na życzenie kierowcy Start-Stopem (co mnie bardzo cieszyło), elektrycznie podnoszonymi szybami z przodu i tyłu, doświetleniem zakrętów przez światła przeciwmgielne. Auto miało nawigację TomToma (o czym nie było wzmianki na stronie Cicara), obsługa nawi bardzo prosta (inaczej niż w Oplu Mokka), nawigacja dobra, czytelna. Samochód ma bardzo dobre fotele przednie, z elektryczną regulacją lędźwiową w fotelu kierowcy. Silnik dynamiczny. Auto bardzo dobrze wyciszone i bardzo ładnie wykończone. Polecam do wypożyczenia i chyba też do własnego użytku (badam jeszcze w salonach rynek małych SUV-ów).

Jak wynika z wpisów powyżej i moich doświadczeń, zamawiając w Cicar auto niższej kategorii można liczyć na tzw "upgrade" i zmianę na samochód klasy wyższej (poprzednio dostałem zamiast Corsy Mokkę). Zamawiając auto z wyższej kategorii na to samo (czyli otrzymanie samochodu lepszego) już raczej liczyć nie ma co.

Podsumowując wypożyczalnia pierwsza klasa. Przy następnej wizycie na Wyspach Kanaryjskich (na jednej z innych wysp) skorzystam znowu z Cicara.

Jeszcze na koniec świeże (bo z ostatnich dwóch tygodni) ceny benzyny na Gran Canarii: stacja Shella w Puerto Rico 0,941 Euro za litr, stacja benzynowa bodaj Disa (chyba nie przekręciłem nazwy) w Las Palmas - 0,90 Euro za litr. Zgubiłem paragon z północy Gran Canarii z Agaete (tam tankowałem w BP, było coś pomiędzy ceną z Las Palmas a Puerto Rico. Południe stanowczo droższe nie północ.

I to chyba tyle - dziękuję za uwagę.

Co do ceny paliwa: najtańsza stacja to Texaco Juan Grande przy drodze GC-500 (trzeba zjechać z autostrady, ale niedaleko): 0.869 za Pb95. Diesel trochę taniej

Oczywiście pomyliłem się pisząc swój post - rezerwacja nastąpiła 4 lipca, ale to był miesiąc i dwa tygodnie przed wyjazdem. Tyle tytułem sprostowania.

Mam pytanie odnośnie wypożyczenia samochodu. Nigdy tego nie robiłem i szczerze nie bardzo wiem jak to wygląda. Chciałbym z kolegą pod koniec listopada wypożyczyć auto najlepiej na lotnisku w Gran Canarii. Czy konieczne jest posiadanie karty kredytowej? Można płacić na miejscu gotówką? Jestem świadomy dodatkowych kosztów ze względu na wiek, ale nie chciałbym zostać niemile zaskoczony później na miejscu i wolałbym dokładnie się dowiedzieć wszystkiego jak wygląda ta procedura, niestety nie udało mi się wcześniej tego ustalić.

To masz jeszcze sporo czasu, by POCZYTAĆ ten niezbyt długi temat, jest też podobny nieco dłuższy o wypożyczalniach i samej procedurze wypożyczenia na Teneryfie (procedury niczym się nie różnią)
DO LEKTURY

Fakt, przepraszam. Niepotrzebnie się pospieszyłem

Przeczytałem cały Temat i mam pytanie czy ktoś ostatnio korzystał z PLUS CAR czy dalej jest godne polecenia i nic się nie zmieniło na gorsze to moje pierwsze wynajęcie auta . Lece w grudniu i cena na 4 dni oko 60 euro.

Odbierał ktoś auto z AutoReisen lub cabreramedina / cicara z lotniska o późnej godzinie tj 23:30-24:00 i nie było problemu/ dopłaty?
Wszystkie te biura czynne do 23:00 a my lądujemy o 23:30

Rozumiem, że ze zwrotem o 6 rano nie ma problemu? Wrzuci się gdzieś kluczyki i spadamy jak np. na Teneryfie.

_________________

Ze zwrotem - tak samo, albo skrzynka na drzwiach, albo wrzucasz do okienka. Nie brałam późno, więc tu nie pomogę.