Oczywiście można wymienić Euro czy też funty w każdym kantorze.
Kursy są dość korzystne, tzn. widełki mniejsze niż w Polsce.
Pierwszej wymiany można dokonać od razu na lotnisku w Manili - wprawdzie tam kurs będzie najgorszy, ale wymiana np. 20 USD dan nam jakieś 800 pesos i od razu będziemy mieli drobne na taksówkę.
Jeśli wsiądziemy do taxi z dolarami czy banknotem 500, na 99% taksówkarz nie będzie miał jak wydać reszty 
Jeśli wymieniasz w małym kantorze gdzieś w centrum Manili, to koniecznie:
- nie chowaj pieniędzy zaraz po przeliczeniu ich przez kasjera, lecz przelicz je jeszcze raz, trzymając w okienku w zasięgu wzroku pracownika (jeśli banknotów jest dużo, prawdopodobnie będzie o jeden za mało)
- dobrze ukryj wymienione pieniądze - przed kantorem mogą czekać tubylcy poinformowani, gdzie je schowałeś i podążający za Tobą aż do skutku, czyli dokonania kradzieży
Waszyngton napisał wyraźnie - KAŻDY bankomat doliczy 200 pesos za transakcję kartą zagraniczną - nie ma wyższych opłat, 200 i tyle. Oczywiście inna sprawa, ile policzy Twój bank, np. jak użyjesz karty Mbanku, to dojdzie spora kwota.
Najmniej będzie przy walutowej USD z kantora Alior (ale tylko przy jednej transakcji w miesiącu).
Mi zdarzyło się tylko jeden, jedyny raz, że czerwony bankomat BDO na Boracay (D-Mall) nie policzył tych 200P.
Długo nie mogłem się z tego otrząsnąć, w końcu to 2 butelki rumu za darmo
Prawie wszystkie bankomaty mają limit wypłaty 10000P.
Miałem też dość nieprzyjemną sytuację z kartą debetową Polbanku - próbowałem wybrać 10000 w 3 kolejnych (różnych) bankomatach i niestety nie wydały kasy.
Potem okazało się, że pieniądze zostały zablokowane na koncie (30000P, jakieś 2500 zł) na prawie miesiąc.
Za to debetówka Mbanku, Citi Handlowego, BZWBK czy karta z kantora Aliora działały 100 na 100. |
