Fly4free.pl

Może ktoś miałby ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami odnosnie wypozyczania samochodw. Nigdy tego nie robilem po przylocie. Jakie są procedury, czy to sie oplaca, kiedy to robic i jak? Czego unikać a czego sie nie bać? Mysle ze wypozyczenie samochodu to jedna z opcji zeby dotrzec w miejsce ciekawe, bez zgielku acz urokliwe. No i wolność czasu i wyboru. Piszcie jakie macie doświadczenia. Pozdrawiam Marek

_________________
Zapraszam na swojego bloga o podróżach i nie tylko...
http://zajebistepodroze.pl

Jeździłem wypożyczonym autem w Hiszpanii, Grecji, na Cyprze, w Maroko i na Ukrainie.

Wszędzie było nieco inaczej, im bardziej "cywizlizowany" kraj, tym wieksze bezpieczeństwo wypożyczania.

1) Trzeba największą uwage przyłożyć do umowy i zakresu twojej odpowiedzialności. Najbezpieczniej jest, gdy za żadne uszkodzenia nie odpowiadasaz, najczęsciej jednak ubezpieczeniem nei są objęte elementy takie jak szyby i opony. (Są jednak wyjątki). Bywa jednak, ze ponosisz odpowiedzialność "do kwoty" np 1 tys euro, a wycenę uszkodzenia oczywiscie robi własciciel wypozyczalni, albo zaprzyjazniony warsztat i za naprawę, którą w Polsce być dał 100 zł mozesz dac 500 zł

2) Im taniej tym mniej bezpiecznie - wypożyczając w dużej sieciowej wypożyczalni, zazwyczaj masz większą cenę, ale lepszą dla ciebie umowę. W małych lokalnych, ceny są lepsze, ale większy zakres odpowiedzialności. Oczywiscie są wyjątki od reguły

3) Trzeba pamiętać o róznej kulturze i organizacji ruchu i ocenić swoje umiejętnosci za kółkiem. JEżdzenie po lewej stronie, albo w afrykańskim chaosie odradzam ludziom, któzy niepewnie czują się za kółkiem w kraju.

4) Ubezpieczenia turystyczne, któe znam, mimo ze gwarantują OC, nie pokrywają strat na przedmiotach nam wypozyczonych, czyli w przypadku wynajęcia i uszkodzenia auta, nic nam to ubezpieczenie nie da.

5) Policja - zależnie od kraju, czasem potrafi być uciążliwa, czasem pomocna.

6) W żadnym z wyżej wymienionych krajów nei było potrzebne międzynarodowe prawko, jednak wyrobienie go to czysta formalnosc, jest tez tanie.

7) TRzeba sobei zdawać z tego samego co w Polsce - posługujesz się drogim przedmiotem zepsucie go - kosztuje.,

8) Moje doświadczenia są bardzo pozytywne, mimo wielu mandatów i przygód. Teraz będę testował jak jeżdiz się autem po Indonezji

_________________

dla mnie wypożyczony samochód to bezspornie najwygodniejszy i .... NAJTAŃSZY środek transportu (pod warunkiem kompletu pasażerów w aucie) , oszczędzamy czas , swoje plecy i możemy dojechać tam gdzie autobusy czy pociągi nie docierają , a często są najciekawsze.

Moje doświadczenia to :

1.co do samochodów:
-najlepiej brać samochody ekonomiczne (fiat panda, dacia logan (4-5l/100km chociaż nie wiem jak to było możliwe) , hiundai atos (pewnego razu mi nic nie spalił przez 200km [wskaźnik się nie przesunął nawet na mm ) , matiz (źle się prowadzi) , hiundai accent
-najlepiej już obite , dlaczego? na początku każdej przygody z samochodzikiem sprawdza się jego stan wraz z gościem z wypożyczalni , on ma obowiązek wpisać każdą usterkę a jak jest samochodzik nówka nie śmigany i nie bity to każde nowe (nasze) obicie widać jak na dłoni podczas oddawania. Solidnie obity może przyjąć na siebie jeszcze wiele i nic nie będzie widać
-każdy samochód może być samochodem terenowym nawet jak ani producent, ani tym bardziej właściciel o tym nie wie. Nawet w takim Matizie jest terenowy duch i trzeba go tylko obudzić. Moje samochodziki jeździły po dziurach , wykopach górach i grzęzawiskach ,po piasku i po trawie (takiej po pas ). Właściciel nie jest w stanie sprawdzić stanu zawieszenia ani zużycia opon itp.

2. system wypożyczania

są dwa główne systemy :
-z limitem kilometrów (zwykle w limicie jest ok 150km/dzień a następne kilometry słono kosztują)
-bez limitu kilometrów , zdecydowanie lepszy jak chce się coś zobaczyć (mój maks to 1500km/48h) warto o zapytać czy ten ich "NO LIMIT OF KILOMETERS" jest rzeczywiście no limit a nie jakieś 500km/dzień

3.czas wypożyczenia:
też dwa systemy:
-wypożyczamy na 1 dzień o 10:00 rano i musimy oddać jeszcze tego samego dnia przed zamknięciem firmy np. o 21:00
lub
- wypożyczamy na 24h o 10:00 rano i oddajemy o 10:00 rano następnego dnia. Ja najbardziej lubię brać na wieczór o 21:00 jechać do celu przez noc , zwiedzać w dzień i po południu powrót ,

4. Cudowna karta
co nam grozi w przypadku np. nagłego ataku wysokiego krawężnika albo niespodziewanego zamachu słupka parkingowego na nasz samochodzik, przecież nie z naszej winy się to stało .
samochodzik jest ubezpieczony , jeżeli ktoś się w nas wpakował to wzywamy policje , protokół przedstawiamy właścicielowi i po sprawie, a jeżeli to był ten krwiożerczy krawężnik to ...
podczas wypożyczania dajemy naszą kartę kredytową z wypukłymi literkami którą to kartę wynajmujący przeciąga przez śmieszną maszynkę i robi się taki "czek" in blanco który podpisujemy. Ale załóżmy że ta nasza złota kart kredytowa to tak naprawdę puściutka karta Netellera lub inny plastik bez pokrycia . Wtedy wynajmujący może wystąpić na drogę cywilną o pokrycie "wkładu własnego" do naprawienia szkody w sumie wychodzimy z Car Rentala mówiąc że nie mamy kasy i niech się bawi gość tym papierkiem co ma

wypożyczyć można też skuter lub motocykl ale o tym w osobnym temacie

Dzieki chlopaki za te cenne uwagi, teraz odwazniej podejde do tematu wypozyczenia Wózka. Powiedzcie tylko jeszcze jakich cen mozna sie spodziewac za wypozyczenie samochodu, jaka byla stawka za najtaniej wypozyczone auto i gdzie to bylo? Z gory dziekuje za info.

_________________
Zapraszam na swojego bloga o podróżach i nie tylko...
http://zajebistepodroze.pl

najtaniej jest w ... Polsce 59zł , a tak na serio to hitem dla mnie jest santorini 20e za 24h , 15e za quada,

zwykle w grecji 20-30e za dzień , w maroko chyba było 25e za dzień

wszędzie można się targować , szczególnie poza sezonem.

Dla mnie w Europie sprawdzał się najlepiej http://www.autoeurope.pl/. To jest agent, za jego pośrednictwem wypożycza się samochody w lokalnych i sieciowych firmach, przy czym ceny zawsze mieli lepsze, niż gdybym wypożyczał bezpośrednio.
Kila dobrych porównywarek:
http://www.carrentals.co.uk/
http://www.comparecarhire.co.uk/
www.travelsupermarket.com/c/cheap-car-hire
W USA bezkonkurencyjna oferta była przez pośrednika http://www.netflights.com/car-hire.aspx, ok 3 razy taniej (1100zł za 3 tyg.) niż gdybym brał w Thrifty, z którego miałem samochód (a nie dostałem rupiecia, tylko nówkę z fabryki Kia Forte-nawiasem mówiąc fajny wóz). W ogóle jak w zeszłym roku szukałem to opłacało się wynająć samochód w USA korzystając z brytyjskich pośredników, byli o wiele tańsi, nie wiem dlaczego.
Zawsze biorę samochód z pełnym ubezpieczeniem i bez limitu kilometrów.

Pisząc Neteller masz na myśli prepaid MasterCard?
Z tego co wiem to przeważnie wymagają karty kredytowej na której blokują jakąś kwotę, powiedzmy 600Eur. Jak uszkodzisz wóź to mają kasę w dłoni... możesz rozwinąc wątek z pusta kartą? Wypożyczania wyda Ci samochód, nawet kiedy nie może założyc blokady na wymagną kwotę (brak środków) ?

Zależy od poziomu rozwoju informatyczneog danego państwa. Przykład z tego roku, Maroko. Wypożyczalnia położyła na mojej karcie wypukłej kartkę wyglądająca jak kalka (2 sztuki) i szorowała ołówkiem po kartce z wierzchu. Na kartce odbiły się dane karty. Mogłem im równei dobrze dać Netellera ze stanem konta 0. Ale gdy nastąpiła szkoda (złamałem kluczyk od stacyjki) zwrotu kasy chcieli tylko gotówką. W tym wypadku zabezpieczenie kara to pic na wode.

Na Ukrainie natomiast chcieli depozytu tylko w gotówce, przez to ostatniego dnia pobytu miałem górę hrywien i nie bardzo pomysł co z nimi zrobić.

_________________

tak jak Kamil napisał , zależy od systemu jaki mają, tylko raz mi się zdarzyło (w Grecji w Salonikach) że przeciągnęli moją kartę przez terminal i zablokowali fizycznie 300e (odblokowanie nastąpiło po 2 tygodniach [sic!]), ale w pozostałych wypadkach to są właśnie takie zabawy z ołóweczkiem i karteczką, nawet w renomowanych agencjach w Atenach używali tylko tego sposobu. Oczywiście jak zdemolujemy samochodzik to jest zawsze duży problem i stres. Wynajmujący będzie zawsze chciał od nas od razu wyrwać kasę , będzie straszył policją , szarpał (i bił niemiłosiernie ) słowem , draka na całego , ale jak nie mamy pieniędzy lub nie chcemy płacić to trzeba iść w zaparte że gotówki brak i niech im trefny papierek wystarczy.

Jeżeli dochodzi do interwencji Policji (oczywiście w krajach gdzie mają nas za ludzi cywilizowanych ( Rosja, Ukraina, Grecja, Hiszpania,Węgry,itp, Chiny,Mongolia,Egipt,Maroko,Turcja,Chorwacja) [w Niemczech i w Austrii tak o nas raczej nie myślą]) to nie należy się bać , aby nas aresztowali potrzeba zwykle decyzji przełożonego a ten by musiał rozmawiać potem z konsulatem od czego na samą myśl o tym zwykle takiego generała już głowa boli , niewykluczone że policja będzie chciała łapówkę za odstąpienie od czynności , tutaj bez względzie trzeba mówić że nie ma się ani grosza, ewentualnie jak wiadomo że nie ma bankomatu w pobliżu że się ma tylko kartę kredytową i nic więcej.

wiele razy miałem z różnych powodów draki , kilka razy mnie "jakby aresztowali" (Rosja), zatrzymywali , przesłuchiwali, nie pozwalali wjechać/wyjechać, zawsze chcieli pieniędzy, a w efekcie nigdy nikomu nie płaciłem łapówek, posługując się argumentem że może i bym chciał ale nie mam i tyle. Taki argument plus czas = a jedźcie w cholerę

Co do marokańskich policjantów to fakt , są dziwni, co prawda dwa razy udało mi się uniknąć mandatu ( raz za przekroczenie prędkości , a drugi za niezatrzymanie się do kontroli) ale sposób ich myślenia jest co najmniej nieodgadniony. Skuteczne hasło w tym wypadku było "student polone, turistico , no money" i sporo udawanej skruchy.

To co napisałem , nie jest namawianiem do łamania prawa w obcych krajach, ale radą jak nie dać się w sprawach nie jasnych i nieczystych z natury.

To i ja podzielę się spostrzeżeniami ad wypożyczania samochodu za granicą

Jak napisał

są wyjątki od reguły powyższej

Będąc np na Kanarach szukałem samochodu (to był mój błąd, bo szukałem dopiero w dniu przylotu) najtaniej jak się da. Znalazłem nie dość,że tanio, to do tego jeszcze na warunkach lepszych niż oferowały mi wypożyczalnie "z wyższej półki"(m.in. w zastaw na 8 dni wypożyczenia wystarczyło zostawić 30€ (oczywiście kaucja zwrotna), a nie jakieś horrendalne kwoty jak u "znanych wypożyczalni", czy zwrot auta z tą samą iloscią benzyny z jaką odbierałam).

Co do ilości benzyny, to są wypożyczalnie, w których nalezy oddać z taką iloscią paliwa, z jaką odbieramy auto, a są i też takie, które każą oddać samochód z jak najbardziej pustym bakiem, bo jak to mówią "zwrotów za paliwo nie dają",przy czym płaci się za pełny bak u nich w wypożyczalni np 100-150€,co jest nie do końca adekwatne do cen paliwa w danym kraju. Radzę wiec zapytać przy wypożyczaniu o "warunki dotyczące paliwa"

1. Najlepiej wypożyczać samochód z dużym wyprzedzeniem przez Internet (moim błędem było, że nie zarezerwowałem sobie auta przez Internet i w dniu przylotu i najbliższych dniach było średnio o 30-40% drożej niż przez rezerwację internetową);

2. Im dłuższy okres wypożyczenia, tym taniej. Biorąc auto na 1dzień cena wychodziła ponad 20€/dobę , natomiast biorąc na 8 dni już tylko 15€/dobę, magiczną cyferką jest tutaj "7" lub jak kto woli słowo "tydzień";

3. Jeśli weźmie się samochód z wypożyczalni miejscowej, wówczas może wyjść taniej niż w tych znanych wypożyczaniach na całym Świecie (lub Europie), do tego zawsze "prywaciarz" jest bardziej skłonny iść na jakąś ugodę. Kolejna rzecz którą zauważyłem,to zależność "taniej im dalej od lotniska"ale na pewno sami już dawno żeście na to wpadli Czasem warto wyrzucić te 5€ na bilet do miasta (szczególnie jeśli się wypożycza samochód na kilka dni, bo można dzięki temu zaoszczędzić kilka €/dobę na aucie - jednakże ostrzegam, że lepiej wcześniej zorientować się w cenach samochodów na lotnisku i w mieście obok, Internet jest nieprzebraną kopalnią informacji);

4. Biorac pod uwagę cene transportu za granicą oraz paliwa w Polsce(4,25zł) i poza granicami(0,82€), to wypożyczenie auta za granicą jest najbardziej opłacalną inwestycją (jesli tylko bedziemy nim dużo podrózować i wcale nie trzeba mieć kompletu w samochodzie, bo nawet na 2 osoby auto czasem wyjdzie taniej niż transport publiczny, a i w sytuacji awaryjnej zawsze mamy dach nad głową

Polecam wszystkim!

Witajcie,

Czy ktoś z Was ma doświadczenie w wypożyczaniu samochodu na Fuerteventurze (Kanary)?
W jakiej wypożyczalni najlepiej, na jakiej stronie internetowej warto to wcześniej zrobić?
Ja będę dokładnie w Morro Jable na początku maja, od 4.

Kronopio Ty pisałeś o Kanarach, może na Feurteventurze wypożyczałeś samochód?

Jak jest dokładnie z tym blokowaniem środków na karcie na tej wyspie?
Moi znajomi wiem, że nie pokazywali karty przy wynajmie i płacili tylko i wyłącznie gotówką.

Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam,
Kamil

Nie wiem jak na Fuerteventurze, ale polecam zapytać wujka google

Ja wpisując "rent a car fuerteventura" znalazłem sporą ilość informacji

Z tego co się orientuję jedną z tańszych wypożyczalni jest "RecordGo" (http://www.recordrentacar.com/reserve_c ... nation=FUE)
Koszt za dobę to 22€, po osiągnieciu magicznej liczby 3 dni schodzi do 18€, a kolejny magiczny próg to 7dni i cena ok 15€

Polecam szukać, bo w dniu przylotu cena tych autek jak pytalem, wynosila juz ok 30€
Osobiscie polecam te mniej znane wypozyczalnie rodzime(czyli Kanaryjskie), bo jest ich na Kanarach troszkę

Dość popularna na Kanarach jest tez wypożyczlania Cicar http://www.cicar.com/ ale nie wiem jak tam z cenami

Ogólnie trzeba poszukać na googlach i Koniecznie PRZECZYTAC WARUNKI WYPOZYCZENIA AUTA!(wiek kierowcy,ubezpieczenia, paliwo,płatność-niestety nie wiem które przyjmują gotówkę, a które tylko karty kredytowe)

udanego wypoczynku

kronopio dzięki bardzo za pomoc W takim razie zabieram się za szukanie i wcześniej rezerwuję.

Pozdrawiam

ja od siebie - jako turysta również poszukujący - proponuję sprawdź jeszcze http://www.arcarhire.com/car-hire/car-hire.php
Odbiór na lotnisku, dodatkowy kierowca i "Collision Damage Waiver (SUPER CDW with no excess)" wliczone w cenę a cena wybitnie konkurencyjna. Nie korzystałem ale sam tam zarezerwowałem. To ubezpieczenie z tego co zrozumiałem - poza wyłączeniami typu wycieraczki, opony - nie skazuje cię na pokrycie części szkód do pewnej kwoty w przypadku jakiegoś niefortunnego zdarzenia.

Ja również chciałam zachęcić do wypożyczania samochodów. Jakieś dwa lata temu pojechałam sama na Maderę, po kilku dniach w Funchal zaczęło mi się nudzić. Jedząc śniadanie w pobliskiej kawiarni zapytałam się właściciela czy wie gdzie można wypożyczyć samochód - brakowało mi 2 miesięcy do posiadania prawka przez 3 lata (jakiś taki durny wymóg jest w większości wypożyczalni), i brakowało również 3 miesięcy do 21 lat - myślałam, że jestem skończona i uwięziona w Funchal. Tymczasem okazało się, że ktoś z rodziny prowadzi wypożyczalnię samochodów i bez problemu mi go dali. Wzięłam tylko na jeden dzień (coś ok. 30€ chyba) a udało mi się objechać całą wyspę dookoła (w międzyczasie gubiąc się i dojeżdżając w sam środek wyspy) - wrażenia niezapomniane. Szczególnie niezapomniany był fakt, że prawko robiłam ponad 2 lata wcześniej i te 30 godzin na kursie były moimi jedynymi 30 godzinami dotykając samochodu ze skrzynią manualną kilka razy myślałam że się rzucę z klifu do morza bo samochód nie chciał mi na złość ruszyć, ale przeżyłam, samochód też

teraz mam pytanie do Was - wybieram się na Maltę (niestety tylko dwa dni); jak się zorientowałam Malta ponoć jest mniejsza nawet od Madery, więc zastanawiam się nad wypożyczeniem auta. Jak to jest z prowadzeniem po lewej stronie? czy ta wściekła skrzynia manualna (obiecuję dla dobroci ludzkości poszukać automatów najpierw ) też jest po lewej stronie, czy jak? Trudno jest sie przestawić?

na malcie: hmm jezdzi sie dziwnie oraz maltanczycy maja "dziwny" sposob jezdzenie, troszke hardkorowy. za to wypozyczenie auta sie smiesznie tanie - w sieciowce ok 100EUR za 7 dni razem z dodatkowym ubezpieczeniem (podstawa to ok 65 EUR za tydzien)

na malcie to tylko auto jak chodzi o przemieszczanie sie

Skrzynia jest w tym samym miejscu, co w aucie z kierownicą po lewej, czyli skrzynią operujesz w tym wypadku lewą ręką. Wg mnie jest mniejszym kłopotem przesiąść się z automatu na manual, niż z manuala na automat - w tym wypadku jest mega problem z lewą nogą, która prze na sprzęgło i trafia na hamulec . Po lewej stronie jeździłem na Cyprze i głównym kłopotem było to, że gdy chciałem popatrzeć za siebie odwracałem się w prawo i... waliłem gębą w szybę

_________________

Możecie coś polecić na Majorce ? w google można znaleźć pełno firm, ale wolałbym coś sprawdzonego ?

Właśnie chyba też z ich usług skorzystam. Jedno pytanie tylko co do wkładu własnego:
Na stronce jest podane "Cena bez udziału własnego" tzn w razie stłuczki nie płacę nic z własnej kieszenii, dobrze rozumiem?

mam pytanie - czy da sie jedynie zarezerwowac auto i zaplacic za nie na miejscu?
Nikt od nas nie posiada (chyba?) karty, ktora mozna zaplacic, wszystko elektrony z mbanku + prepaid bzwbk (a moze tym?)
z reszta wolałbym płacic za auto widząc go i mając pewnosc, ze jestem juz na teneryfie

ktoras z wypozyczalni oferuje cos takiego?

edit: ok, moja nadgorliwosc wygrala. Wychodzi na to ze nie jest tak zle, przyklad:


to teraz inne pytanie - czy wszedzie placi sie karta? Wolalbym gotówką..