O sorry, nie zaznaczyło się

@wasil10 może łaskawie wybijesz kolegom z głowy korzystanie z OK mobility w ZAG?

Szukałem i przeczytałem wszystko dokładnie, im więcej opinii tym lepiej
Pierwszy raz będe wypożyczal samochod, trzeba się uczyć na cudzych doświadczeniach. Więc wszystkie rady mile widziane

Możesz coś więcej napisać? Bo jestem bliski rezerwacji u nich auta w ZAG…

W czerwcu wziąłem u nich auto przez booking. Mieli najlepszą ofertę, biuro na samym terminalu i w sumie to sieciówka, a nie jakiś krzak, a na dodatek mieli wcale nienajgorsze oceny. Komentarzy tak szczegółowo nie wertowałem i to był błąd.

Na miejscu wszystko wydawało się OK. Aż do momentu aż zapytali o ich ubezpieczenie, którego grzecznie odmówiłem, bo mam wkład w Infinite. Przywalili kaucję 1500EUR, zgodziłem się.
Pierwsza próba - odrzut karty, druga to samo. Inną kartą nie pozwolili, musiała być ta sama co przy rezerwacji. Podawałem przy rezerwacji akurat kartę żony, a ostatnio przyszła nowa, myślałem, że może jej nie aktywowała albo ma ustawione limity czy coś. Ale tutaj ciekawostka - 3 minuty wcześniej zapłaciłem u nich 30EUR za wyjazd do innego kraju poza Chorwację i wszystko było OK.
Szybki look na limity - wszystko gra. Wykonaliśmy zatem telefon do banku - kazali zrobić 2 próbne transakcje gdzie indziej na potwierdzenie, że wszystko gra i powiedzieli, że nie widzą żadnego problemu. Zatem próba numer 3, 4 i 5 i dalej nie przechodzi płatność za kaucję. Kolejny telefon do banku i próba płatności numer 6 wisząc na infolinii i info z banku, że to najprawdopodobniej wina OK Mobility i wadliwego terminalu.
Oni jednak idą w zaparte, że wszystko gra i robili głupie miny na to, że przecież zapłaciłem chwilę wcześniej te 30EUR u nich. Przy każdej odmowie proponowali wykupienie ich ubezpieczenia i zejścia z kaucji, sęk w tym, że proponowali 200EUR za 3 dni.
Finalnie odmówiłem wynajmu auta. Oddali mi te 30EUR zapłacone za wyjazd do innego kraju. Kwoty za najem nie chcieli oddać.
Zostaliśmy bez auta, nie było już nic innego na ten dzień do wynajmu, a jak było to 20x drożej.

Dla tych co chcą krótszą wersję
Jako mądry Polak po szkodzie przyjrzałem się bardziej komentarzom na Google. Okazało się, że sporo osób miało identyczną sytuację. Podstawiają pewnie wadliwy terminal i próbują namówić na zakup ich ubezpieczenia. Jak ktoś się nie zgadza, to zostają z niewydanym autem i kasą na koncie.

Z plusów - zadzwoniłem do Booking, chwilę im to zajęło, ale finalnie oddali mi kasę za auto, a także za nocleg na Słowenii, do którego nie dotarłem przez brak auta.