Fly4free.pl

Kupiłem bratu za mile z Miles & More LOTu (z dopłatą gotówką za opłaty lotniskowe) bilet z Kopenhagi do Tokio z przesiadką w Bangkoku. W Bangkoku brat miał postój trwający niecałe 18h, oba loty obsługiwały linie Thai Airways i oba loty były na jednym bilecie.

Bratu wydano najpierw kartę pokładową wyłącznie na pierwszy lot, a przy drugim locie zmuszono go do zapłaty opłaty lotniskowej (ok. 100 PLN) pod groźbą nie wydania karty pokładowej i odmówienia dalszej podróży. Był również zmuszony do odbioru i ponownego nadania bagażu, mimo że postój trwał krócej niż 24h. Na infolinii Miles & More potwierdzono mi, że tak nie powinno się stać, ale stwierdzono jednocześnie, że to wina Thai Airways, może lotniska, ale na pewno nie ich (chociaż opłacałem im opłaty lotniskowe gotówką).

Czy da się odzyskać opłatę lotniskową? Czy przysługuje jakieś zadośćuczynienie za niewygody związane z koniecznością odbierania i nadawania bagażu podczas gdy brat chciał zwiedzać Bangkok? Kto w końcu za zaistniałą sytuację odpowiada w stosunku do mnie/brata? Czy da się cokolwiek uzyskać w prosty sposób?

Dzięki za pomoc

W sprawie bagażu nic nie wskórasz, kilkukrotnie próbowałem nadać bagaż, i przy dłuższej (kilkanaście h) przesiadce zawsze w BKK odmawiali (trzeba było odebrać i nadać ponownie). Jednak miejscowa przechowalnia nie jest bardzo droga...

Opłaty lotniskowej nigdy nie płaciłem, ale słyszałem, że to się zdarza. Były na ten temat wątki na F4F.

_________________
FLY4FREE: Relacja z NAMIBII - dostawczakiem we dwoje

Jest to stała praktyka w Bangkoku - tamtejszy podatek lotniskowy nie jest zawarty w cenie biletu i trzeba go każdorazowo zapłacić, o ile opuszcza się strefę airside. Mnóstwo osób się na to złapało przy dealu na Palau i nie było zlituj.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

podczas lotow Thai z BRU do AKL wychodzilismy do miasta na 10h, bagaz mielismy nadany od razu do Nowej Zelandii a na lotnisku nic nie musielismy doplacac. Historia z marca 2017

_________________
Był taki Chińczyk na takim chińskim lotnisku. I ten Chińczyk miał bilet. I go zmieniał, a potem zwrócił. Potwierdzam, byłem tym Chińczykiem.

A inni przy Thai płacili - viewtopic.php?p=831664#p831664
Widzę w matriksie, że podatek ten jest doliczany z automatu przy layoverze w BKK wynoszącym >24h.
Jak ktoś chce "zemścić się" na TG, można zawsze rozmienić te 700 bathów w banku na jednobathówki i dać cały woreczek

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Nie jest doliczany z automatu, mieliśmy podobną sytuację i po powrocie na lotnisko po próbie checkinu na stanowisku miła pani powiedziała nam, że będzie musiała pobrać po 700 batów za osobę, chyba że odprawimy się sami w kiosku i opłaty nie będzie, tak też zrobiliśmy i opłaty nie było,
pisał o tym @kostek966 w poście o promocji ef do Nowej Zelandii

Jakby ktoś później czytał ten temat, to info o opłacie lotniskowej w BKK są też tutaj:
oplata-lotniskowa-tajlandia,1115,98702&p=798800&hilit=BKK+op%C5%82ata+lotniskowa#p798800
viewtopic.php?p=765676#p765676


Na infolinii Miles & More LOTu mówili mi, że są jakieś regulacje międzynarodowe, które zabraniają takich praktyk dla stopover<24h. Wygląda na to, że nic jednak tutaj nie wskóram.

Z już zapłaconym podatkiem też już nic nie zrobię. Dziwi mnie tylko to, że w Miles & More przy zakupie biletu sami proponowali stopover i mówili, że wszystkie opłaty lotniskowe zawiera już bilet, a później to potwierdzali i mówili, że tak być nie powinno, ale to wina lotniska/tajlandzkich linii, a nie ich. Opłaty lotniskowe na bilecie były niskie (109.87 PLN), ale podejrzanie zbliżone do opłaty pobranej na lotnisku.


Trzeba unikać opłat póki jeszcze nie są pobrane. Nauczka na przyszłość.

Dziękuję wszystkim za info

wywołany, potwierdzam, może przyda się następnym podróżnym, opłata po opuszczeniu lotniska nie jest pobierana gdy odprawimy się sami w kiosku selvservice, mieliśmy dodatkowo tylko bagaże podręczne więc tym bardziej nie było problemu

Ja byłem odprawiony wcześniej - w Amsterdamie, miałem kartę pokładową tam wydaną, jednak mimo to podatek musiałem zapłacić - bramka "zapiszczała na czerwono" już przy boardingu.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Mnie również "skasowano" na 2*700 baht przy locie TG. Na LHR odmówiono nam nadania bagażu bezpośrednio do AKL, twierdząc że przy przesiadce powyżej 12h nie jest to możliwe. Co ciekawe w drodze powrotnej nie było z tym problemu.

W BKK oczywiście musieliśmy przejść kontrolę graniczną i opuścić strefę tranzytową. W dodatku nie mogliśmy nadać od razu bagażu , bo było za wcześnie.

Gdy w końcu było to możliwe zażądano od nas w.w. opłaty. Odprawialiśmy się przy stanowisku biznes - co ciekawe osoby odprawiające się w stanowiskach economy nic nie płaciły.

Obsługa była głucha na argumenty, że zostaliśmy zmuszeni do opuszczenia strefy tranzytowej , twierdziła że to wina agenta który wystawił bilet (a bilet był kupiony na stronie TG).


Wtedy machnąłem ręką na tą opłatę - ale teraz po lekturze tego wątku wysłałem reklamację

W cenie biletu faktycznie opłata lotniskowa w BKK nie była naliczona - niemniej wcale nie zamierzaliśmy opuszczać lotniska , a zostaliśmy do tego zmuszeni przez odmowę nadania bagażu do miejsca docelowego.

Ponieważ bilet był wystawiony przez biuro TG w Londynie w reklamacji powołałem się na WE nr 1008/08 (Linie lotnicze są zobowiązane do podawania ostatecznej ceny biletu za przelot. Nawet w przekazie reklamowym przewoźnik nie może pomniejszyć ceny np. o opłaty lotniskowe.).
Przy odmowie nadania bagażu do miejsca do celowego nie da się uniknąć wskazanej opłaty.

Dam znać co odpowiedzą :-p

_________________