Miałem overbooking w Wizz w ubiegłym roku (Poznań - Sandefjord), podczas nadawania bagaży pytali, czy jestem chętny do zgłoszenia się na ochotnika do zostania w Poznaniu. Oczywiście się zgodziłem. Na stanowisku Wizza pobrałem zaświadczeniem że był overbooking. Potem normalnie reklamacja przez internet. Kazali przesłać skan zaświadczenia i numer konta. Przesłali dość szybo odpowiednik 250 Euro w złotówkach.

Mnie w tanich liniach czasami zadziwia sam fakt tego, że samolot jest pełny pomimo bardzo często śmiesznych cen i braku możliwości zwrotu biletu. Wydawałoby się, że w takiej sytuacji będzie spora grupa osób, które rezygnują z lotu np ze względu na zmianę planów podróży. Nie wiem czy jest to możliwe aby bez overbookingu w praktyce zapełnić samolot na który bilety sprzedawali po 25 zł.

Wejdę troszkę OT, wybaczcie, ale jeszcze ciągnąc wątek BusinessClass o upgradzie przy pełnym samolocie - może komuś się przyda: wpadłam kiedyś na poradnik, jak to zrobić -> http://matadornetwork.com/trips/how-to- ... ke-a-boss/
Ciągle na mojej 'bucket list'. Ale oczywiście nie w wizzarze ;D

Miesiąc temu siostra z mężem i dzieckiem lecieli z Rzymu do Krakowa liniami RyanAir.

Wszyscy mieli wykupione miejsca siedzące, pomimo tego że dziecko miało zaledwie 3 lata.

Wchodzili do samolotu jako ostatni i o dziwo zabrakło jednego miejsca... stewardessa pozwoliła na przelot dziecka na kolanach ojca, przypięto je osobnym pasem.

Była awantura, bo w końcu bilet dla dziecka opłacony i miejsce dla niego powinno być...

Za taką przygodę dostali od RyanAir'a darmowy bilet do realizacji przez najbliższy rok, na dowolnej trasie w obie strony (na trzy osoby) + 250 euro zadośćuczynienia przelewem na konto.