Fly4free.pl

@dg72 jutro będę w oddziale to się upewnię, na ten moment poinformowano mnie przez telefon po konsultacji z jakimś kimś "wyżej", że o ile karta istotnie wygaśnie, o tyle rachunek do karty pozostanie bo nie został wypowiedziany. Zostało to dokładnie nazwane "rachunkiem do karty kredytowej".

Sprawdź umowę. Może cię konsultantka w błąd wprowadza. Jeżeli miałeś umowę karty płatniczej i dokonałeś wypowiedzenia umowy karty płatniczej, to już jest wszystko. A jak będą problemy to za miesiąc pozostaje ci reklamacja. A najlepiej niech się wypowie ktoś, kto zamykał kartę dużo wcześniej...

_________________

-- 20 Lut 2020 17:34 --

Zadzwonię tam zaraz jeszcze raz i się upewnię. A jutro tak czy inaczej się wybiorę do oddziału podpytać.

-- 20 Lut 2020 18:16 --

Po 20-minutowej rozmowie z konsultantem, który solidnie przyłożył się do sprawy zostałem zapewniony w tym, że wypowiedzenie karty Wizz w banku BNP Paribas domyślnie nie powoduje zamknięcia rachunku technicznego do karty, co z kolei skutkuje tym, że pomimo wypowiedzenia karty nadal utrzymywany jest bezużyteczny rachunek, który należy wypowiedzieć na osobnym dokumencie. Bez wypowiedzenia tego rachunku naliczana jest za niego taka opłata jak za kartę - 10 zł miesięcznie.

Tak więc drodzy szczęśliwcy posiadający tę kartę : sprawdźcie czy wypowiedzieliście umowę o rachunek techniczny karty, gdyż w przeciwnym razie nie wypowiada się on samodzielnie i zostaniecie obciążeni opłatami za nic.

rachunek = kredyt
karta = plastik (jeden lub więcej) do ww. rachunku kredytu

Zamiast wchodzić w zawiłości techniczne, trzeba wypowiedzieć umowę kredytową.

Przejrzałem na szybko TOiP kart kredytowych BNP i opłaty są tylko za "korzystanie" z kart głównych i dodatkowych. Bez interpretowania nawet czym jest "korzystanie", to fakt braku kart (bo zostały zamknięte i nie wydane w ich miejsce nowe) powinien sprawiać, że bank nie ma za co naliczać opłaty.

Jeśli wchodzię do banku i mówię że chcę zrezygnować ze wszystkich usług to raczej jest to jednoznaczne, najwyraźniej jednak przerosło to pracownice banku. Czekam co inne osoby które korzystały z tej usługi napiszą, bo jeśli to globalny problem to może być ciekawie.

Co do TOiP to konsultant mi powiedział, że posiadanie rachunku do karty jest równoznaczne z posiadaniem karty, choć fizycznie się jej nie ma - stąd opłata jest stosowana. Być może to następny który nie wiedział za dobrze, ale jutro to planuję wyjaśnić w oddziale. Za kolejny miesiąc z całą pewnością nie zamierzam płacić dobrowolnie.

Kurde, mam konta (prywatne i firmowe) w różnych bankach (mBank, millenium, PKO BP, Citi), ale nigdzie przez wiele lat nie spotkałem się z takim dnem, jak w BNP

Dwie kwestie:

1/ Sposób informowania o zmianie opłat za użytkowanie karty Wizz (w lutym naliczyli pierwszą opłatę 10 pln, więc z ciekawości zacząłem sprawdzać, jak zostałem o tej opłacie poinformowany, bo nie za bardzo przypominam sobie, abym taką informację dostał...):

- konsultant na czacie (z którego swoją drogą co chwilę wylogowuje, bo... "od miesięcy mamy problem z przedłużaniem sesji" ) stwierdza, że wszystko jest ok, bo przecież po zalogowaniu wchodząc w -> kontakt -> "zarchiwizowane wiadomości" -> jest wiadomość z połowy roku, a w niej link do zewnętrznej strony KIRu, gdzie jest "Informacja o zmianach"

No spoko

Tyle, że:
- BNP wysyła wiadomości o różnych rzeczach na maila, mam wiadomości na różne tematy począwszy od marketingu, przez zamknięcie programu wizza, mam bonus, psd2 itd.. dziwnym trafem nie wysłali "przez przypadek" jedynie informacji o zmianach tabeli opłat i prowizji... Tak, takiego maila nie ma
- na liście wiadomości próżno szukać wiadomości o zmianie TOiP, jest za to wiadomość o srogo brzmiącym tytule... "Informacja dla posiadaczy kart wizzair";
- w treści wiadomości, jak nietrudno się domyśleć, również... brak jakiejkolwiek informacji o zmianach TOiP. Jest info o tym, że "umowy nie ulegają zmianie", a gdzieś dalej lakoniczne "UJEDNOLICENIU ulegną opłaty i prowizje", a "w broszurze informacyjnej przedstawione są.. najważniejsze zmiany w ofercie";
- tak tak, w "broszurze informacyjnej" i "zmiany w ofercie", zero informacji o zmianach opłat
- mimo, że info jest z września, to do... grudnia na www banku nie było aktualnego cennika dla tych kart
- tak więc, jeśli ktoś chciał dowiedzieć się o nowej TOiP, to nie dostał żadnej informacji na maila, nie dostał żadnej informacji wprost o zmianie opłat, mógł sobie co najwyżej... "w broszurze informacyjnej" na stronie KIRu przeczytać o "nowej ofercie banku", gdzie... oooo, zmieniają się opłaty

Swoją drogą ciekawe z czym to "ujednolicili", skoro opłaty dla karty wizza są w osobnej tabeli i nie współgrają z opłatami za jakikolwiek inny produkt..?

Zadziwiająca duża ilość pomyłek i nieścisłości, jak na profesjonalny podmiot działający na rynku finansowym... prawda?

Poszła reklamacja do BNP + skarga do UOKiK razem ze screenami, mam nadzieję, że ich zmuszą do oddania $ wszystkim, którym pobrali te 10 pln

2/ System BNP działa jak g... i o tym wszyscy wiedzą (łącznie z pracownikami oddziałów, którzy jak byłem kiedyś poprosić o wyciąg stwierdzili "ooo Panie, to Pan nie widzi online tego, a co my mamy powiedzieć, jak klient siedzi przed nami i nam się wszystko wyp..." ), o tyle sposób organizacji tego całego bur.... jest jeszcze bardziej uroczy

U mnie gówniane działanie tego czegoś objawiało się akurat tym, że przez dłuższy czas nie za bardzo można było dojść do tego, które blokady są aktualne, co wchodzi w sumę blokad i które wchodzą do salda, a które nie.

Ot, przykładowo:
- suma blokad 1000 pln;
- na liście blokady na... 300, 600 i 900 pln;
- a saldo obniżone np. 750 pln

No i mam taką jedną blokadę do tej pory, która nadal jest blokadą, ale od pewnego czasu też "korektą" i która od jakiegoś losowego czasu w historii nie obniża już salda, choć.... każdy pracownik potrafi mówić co innego. Tak tak:
- rozmowa na infolinii np. o 14:00 - blokada nie wpływa na saldo;
- o 14:15 - proszę się nie martwić, to się rozksięguje i... powiększy panu saldo
- choć hitem był konsultant, który z uporem maniaka twierdził, że wszystko jest ok, bo 300 + 600 + 900 to miej niż 1000, a w końcu stwierdził, że "on to nie wie, i jeb... słuchawką"

Urocze jest też rozpatrywanie tych reklamacji, bo:
- najpierw zgłaszałem, że blokady źle się wyświetlają i sumują, ale to "problem techniczny", więc "nie ma numeru", tzn. "ma, ale do tego ma podgląd tylko konsultant, który to zgłaszał". Więc próbowali znaleźć tego konsultanta, ale "był na urlopie" i "oddzwoni", ale w końcu to najwyraźniej olał albo gdzieś zniknęło po drodze
- koniec końców nabrało to formy reklamacji, więc odesłali list że dziękują za zgłoszenie, ale "wszystko jest ok"
- jako, że dalej nie było, udało mi się dowiedzieć, że "pracują nad tym, ale to potrwa chyba jeszcze kilka m-cy";
- przy czym na pytanie, o wypowiedzenie umowy karty i kwestię wizz discount clubu... "to trzeba się kontaktować z wizzair, bo to ich usługa"
- jako, że blokada z listopada nadal wisi na koncie, złożyłem w końcu reklamację z prośbą o zwrot 600 pln jako zadośćuczynienie za to, że zdaniem losowo wybranych ich konsultantów to ponoć obniża mi saldo... rozumiem, że jeśli nie odpowiedzą w ciagu 30/60 dni, co przy tym burdelu jest całkiem mozliwe, to reklamacja jest rozpatrzona pozytywnie (nawet dostała swój numer );

To są w większości ludzie nieprzeszkoleni. Standardem jest w moich relacjach z bankami, że znam ofertę lub regulaminy lepiej niż pracownicy. W BNP pod względem jakości jest dramatycznie. Reasumując, aby nie stracić czasu, trzeba samemu wiedzieć jaką umowę się posiada i ją wypowiedzieć, inaczej będziemy się bujać dłuuuugo.


Nawiązując do tego co napisałem wyżej, nie można liczyć, że w oddziale będą wiedzieć lepiej i znajdą się kompetentni ludzie. To loteria. Widzę dwa możliwe scenariusze:
1. to co powiedział konsultant to prawda - TOiP należy rozumieć dosłownie, opłata jest za kartę, karty nie posiadasz, więc wówczas reklamacja i sprawa jest do wygrania (i to zapewne bez interwencji KNF itp.), bo gdyby bank chciał liczyć opłatę za prowadzenie rachunku kredytowego to tak by napisał w taryfie
2. konsultant się mylił - norma


Bank zmieniającego się świata. Zmieniającego na gorsze jak widać... Zacytowałem z Twojej wypowiedzi wszystko czego sam doznałem z tego nibybanku i z czym w pełni się zgadzam.

@ume ja na dzień dobry zaczynam dziś dzień od złożenia reklamacji jeszcze w oddziale, reklamacja konkretnie będzie dotyczyć pracy konsultanta i tego że mnie wprowadził w błąd - zobaczymy dokąd to dalej pójdzie.

Jak się z tym uporam to nigdy więcej tego badziewnego banku.

@theqkash tylko wyjdziesz na pieniacza, któremu nie wiadomo o co chodzi.
Po miesiącu od wypowiedzenia kk wraz z kontem znikła, do tego podaje się inne konto do ewentualnego rozliczenia salda zamkniętej karty kredytowej z linią kredytową.
Według Ciebie i konsultanta Paribas kart kredytowych nie zamyka tylko ukrywa, by potem Cię np. zwindykować

@ume po jakimś czasie w BIK w uzyskanej informacji nie powinna być wzmianka o zamknięciu danej karty kredytowej z podaniem zapytań banków oraz listą nadal posiadanych np. kart kredytowych z przyznanym kredytem czy limitem zadłużenia?

@theqkash prawie 2,5 miesiąca od zamknięcia karty i żadnych opłat nie naliczyli, także wyluzuj. Nie ma co ufać pracownikowi infolinii, który jest po 2 godzinnym szkoleniu

Według niego ukryli je czy masz je w chmurze gdzieś tam

Nic tylko czekać komornika

"Postępowanie wyjaśniające wykazało, że ze względu na konieczność zebrania dodatkowych informacji w sprawie termin rozpatrywania reklamacji wydłuży się. Rozpatrzenie Pana sprawy z zachowaniem należytej staranności wymaga od Banku dogłębnego zbadania wszystkich jej aspektów. Stanowisko Banku w niniejszej sprawie przekazane zostanie niezwłocznie po jej rozpatrzeniu, nie później niż w ciągu 35 dni roboczych od dnia otrzymania zgłoszenia".

Czyli przekładając na polski: nie ruszyliśmy twojej sprawy, a leci nam termin, więc wklejamy standardowy bankowy bełkot, żeby zmieścić się w ustawowym terminie.
Przypomnę - sprawa dotyczy nienaliczania jakichkolwiek punktów mamBonus począwszy od grudnia 2019.

Moim zdaniem, szkoda czasu na reklamację w oddziale, jest formularz https://www.bnpparibas.pl/kontakt/formularz-reklamacji i on wystarczy. Nie ma tylko pisemnego potwierdzenia, ale działa.


Wszystko jak piszesz z tą różnicą, że to lista umów kredytowych (oczywiście z podziałem na to czy kredyt gotówkowy czy karta kredytowa) i tam aktywna umowa oznacza rachunek karty (niezależnie od tego czy i ile mamy do niego plastików).

@Kamul
Dostałeś ten sam tekst co ja. Czyli jawnie kpią sobie z ustawowego obowiązku poinformowania co konkretnie wymaga jeszcze ustalenia.

Do trzech razy sztuka: wczoraj miałem dzień rozliczenia karty i niestety - po dwóch darmowych okresach, tym razem opłata 10 zł jednak naliczona. Liczyłem, że może zapomną o opłatach na dłużej i zostawię sobie jako kartę rezerwową, ale najwyraźniej przyszedł czas, żeby zakończyć współpracę z BNP.

_________________

dobra tak mysle ze ta karta nie ma sensu. mam bonus jest tez za karte debetowa wiec trzeba ta kredytowke skasowac

Ok, więc sprawa wygląda tak:

Istotnie w moim przypadku było wymagane wypowiedzenie rachunku technicznego, natomiast nie wynikało to z widzimisie banku i bankiera, tylko z problemu technicznego po stronie banku. Problem może dotyczyć części klientów kart Wizz, należy to wyjaśnić aby uniknąć nieporozumień.

W moim przypadku zatem procedura wygląda tak, że do 29.02 muszę zastrzec kartę co teoretycznie pozbawi mnie opłat, zaś do 21.03 rachunek techniczny też będzie zamknęty (dziś został wypowiedziany).

To jest fenomen, program Wizz zamknięty od 4 tygodni, a w tym czasie przybyło kolejnych 10 stron w tym wątku na forum . Czekam niecierpliwie na na okrągłe 500 stron.

@Krzysztof76 fenomenem jest to, że działania banku wyglądają tak, że nie można po prostu się z nimi pożegnać bez problemów i wątpliwości.

Rozstawałem się z nimi 2 krotnie (konto moje i żony) i to były akurat jedyne dwa momenty które dobrze wspominam ze współpracy z BNP

Follow-up: Za radą rzecznika zaniosłem do pobliskiego oddziału wezwanie do uregulowania należności z tytułu nierozpatrzonych reklamacji w terminie 7 dni. Wziąłem potwierdzenie odbioru przez pracownika na drugiej kopii. Na marginesie facet chciał mi przy okazji zaktualizować nr dowodu osobistego w systemie, ale ten - nie działał.

Kurtyna opada po tym akcie.

_________________